Skocz do zawartości

Dieta, siłownia, zdrowie


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, RappaR napisał(a):

Nie wiem czy już jest dopuszczony do opanowania głodu semaglutyd, do tej pory wskazania miał tylko przy cukrzycy II w Polsce, jak to wygląda w praktyce to wiadomo.

Jest dopuszczony do leczenia otyłości 

9 minut temu, memento1984 napisał(a):

Przeciez to casus jak z treningiem - najpierw trzeba chciec pojsc do lekarza, a pozniej stosowac sie do planu

Szukam raczej odpowiedzi na pytanie czy każdy jest w stanie być w dzisiejszych czasach szczupły jeżeli je normalnie i ćwiczy. Bez leków niektórzy na pewno nie, ale czy z lekami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał(a):

Szukam raczej odpowiedzi na pytanie czy każdy jest w stanie być w dzisiejszych czasach szczupły jeżeli je normalnie i ćwiczy. Bez leków niektórzy na pewno nie, ale czy z lekami

Jesli kazdy to doslownie 100% to pewnie nie. Ale 95% to mozna spokojnie zaryzykowac (chyba ze ltos wysloczy z danymo epidemiologicznymi ze rzadkie choroby metaboliczne (orphans) to 5%+ w PL)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, fluber napisał(a):

Szukam raczej odpowiedzi na pytanie czy każdy jest w stanie być w dzisiejszych czasach szczupły jeżeli je normalnie i ćwiczy. Bez leków niektórzy na pewno nie, ale czy z lekami?

Sęk w tym, że w większości przypadków te leki to skutki stylu życia. Insulinooporność to nie cukrzyca t1. 
 

3 minuty temu, memento1984 napisał(a):

Jesli kazdy to doslownie 100% to pewnie nie. Ale 95% to mozna spokojnie zaryzykowac (chyba ze ltos wysloczy z danymo epidemiologicznymi ze rzadkie choroby metaboliczne (orphans) to 5%+ w PL)

Mniej sporo. 
 

 

 

Generalnie główny problem to kapitalizm. Obecne chemiczne polepszacze smaku tak bardzo niszczą nawyki żywieniowe, że po prostu trzeba cały czas się pilnować. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał(a):

Sęk w tym, że w większości przypadków te leki to skutki stylu życia. Insulinooporność to nie cukrzyca t1. 
 

Najczęściej tak (pomijając jakieś wyjątki typu problemy nadnerczy)

8 minut temu, memento1984 napisał(a):

Jesli kazdy to doslownie 100% to pewnie nie. Ale 95% to mozna spokojnie zaryzykowac (chyba ze ltos wysloczy z danymo epidemiologicznymi ze rzadkie choroby metaboliczne (orphans) to 5%+ w PL)

Czyli jednak są przypadki że schudnięcie będąc otyłym jest po prostu niemożliwe?

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

Generalnie główny problem to kapitalizm. Obecne chemiczne polepszacze smaku tak bardzo niszczą nawyki żywieniowe, że po prostu trzeba cały czas się pilnować. 

Pod wieloma postaciami (nieregularny tryb życia, więcej pracujących kobiet więc mniej domowych obiadów itd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał(a):

Czyli jednak są przypadki że schudnięcie będąc otyłym jest po prostu niemożliwe?

To chyba podpada akurat pod Twoją dziedzinę.

 

4 minuty temu, fluber napisał(a):

Pod wieloma postaciami (nieregularny tryb życia, więcej pracujących kobiet więc mniej domowych obiadów itd)

Tryb życia nigdy nie był regularny.

Domowy obiad w żaden sposób nie zapobiega zjedzeniu paczki czipsów.

 

Generalnie fajne zdanie od historyka przeczytałem i w dużej mierze prawdziwe - to co uważamy za niezmienne i stałe w życiu człowieka, to produkt ostatniego, krótkiego okresu, a to co uważamy za gwałtownie zmieniające i pogarszające się, to są to rzeczy, które były w społeczeństwie od dawna.

 

Mamy nadmiar żywności, która jest silnie uzależniająca powodując silne reakcje chemiczne. 

Mamy forum NBA, chyba każdy powinien to wiedzieć. Mamy 20 i 30 letnich atletów, których życie skupia się na tylko na treningach i sporcie.

I każdy offseason skupiamy się kto ile jadł i ile przybrał na wadze. Godzina treningu to w porywach 1000 kcal. Więcej niż 3h nie jesteś w stanie praktycznie ćwiczyć. 

Zjedzenie 4mcal na jeden posiłek dla faceta jest bardzo dalekie od niemożliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał(a):

Nie wiem co rozumiesz przez predyspozycje, ale na pewno nie gra kluczowej roli genetyka. 

a co gra? przecież człowiek to pochodna genów + środowiska/doświadczenia. i to, że komuś chce się ćwiczyć (czy cokolwiek robić), wynika właśnie w sporej mierze z genów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał(a):

Czyli takie sytuacje rozpatrujemy w kategoriach cudu?

Bardziej myślałem pod kątem inżynierii.

To właśnie specjaliści z tej dziedziny pracowali nad perpetum mobile.

Nas nie uczyli w jaki sposób może funkcjonować organizm pozbawiony źródła energii.

 

1 minutę temu, lorak napisał(a):

a co gra? przecież człowiek to pochodna genów + środowiska/doświadczenia. i to, że komuś chce się ćwiczyć (czy cokolwiek robić), wynika właśnie w sporej mierze z genów.

W jakiej mierze Twój post wynika z tego, że odmawiasz terapii, której potrzebujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał(a):

Nie wiem co rozumiesz przez predyspozycje, ale na pewno nie gra kluczowej roli genetyka. 

- czy najdzie cię regularnie potrzeba/ochota na aktywność fizyczną

- jak będziesz się po niej czuł

- jakie przyniesie ci efekty w samopoczuciu i wyglądzie

- ile i co będziesz chciał jeść

w dużej mierze zadecyduje genetyka i hormony. Ulaniec, który słabo wylosował w tych atrybutach ma w c*** pod górę i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, RappaR napisał(a):

Generalnie fajne zdanie od historyka przeczytałem i w dużej mierze prawdziwe - to co uważamy za niezmienne i stałe w życiu człowieka, to produkt ostatniego, krótkiego okresu, a to co uważamy za gwałtownie zmieniające i pogarszające się, to są to rzeczy, które były w społeczeństwie od dawna.

 

 

Tak mi się skojarzyło z tymi pajacami;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Chytruz napisał(a):

- czy najdzie cię regularnie potrzeba/ochota na aktywność fizyczną

- jak będziesz się po niej czuł

- jakie przyniesie ci efekty w samopoczuciu i wyglądzie

- ile i co będziesz chciał jeść

w dużej mierze zadecyduje genetyka i hormony. Ulaniec, który słabo wylosował w tych atrybutach ma w c*** pod górę i tyle.

 

A w jeszcze większej mierze decyduje wychowanie, świadomość i nawyki.

 

CZŁOWIEK POSIADA WPŁYW KSZTAŁTOWANIA SWOJEGO LOSU!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, RappaR napisał(a):

Bardziej myślałem pod kątem inżynierii.

To właśnie specjaliści z tej dziedziny pracowali nad perpetum mobile.

Nas nie uczyli w jaki sposób może funkcjonować organizm pozbawiony źródła energii.

Bez przesady, sam znam case gdzie gościu z bmi 29, po obcięciu kaloryczności o 500kcal dziennie, robieniu 15k kroków dziennie, startowaniu co drugi tydzień w zawodach biegowych po roku miał BMI 32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał(a):

Bez przesady, sam znam case gdzie gościu z bmi 29, po obcięciu kaloryczności o 500kcal dziennie, robieniu 15k kroków dziennie, startowaniu co drugi tydzień w zawodach biegowych po roku miał BMI 32

Nie wiem w jaki sposób funkcjonują organizmy, które wydatkują więcej energii niż pobierają.

 

 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

A w jeszcze większej mierze decyduje wychowanie, świadomość i nawyki.

 

CZŁOWIEK POSIADA WPŁYW KSZTAŁTOWANIA SWOJEGO LOSU!

 

Posiada pewien wplyw, ale jeśli osoby z Grupy A mogą osiągnać coś, na przykład Niezłą Sylwetkę, poprzez aktywności, które dla nich są rozrywką (siłownia, kosz), a osoby z Grupy B mogą osiągnąć Niezłą Sylwetkę jedynie poprzez ciężką pracę i wyrzeczenia, to Grupa A będzie srogo outperformować Grupę B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Chytruz napisał(a):

Posiada pewien wplyw, ale jeśli osoby z Grupy A mogą osiągnać coś, na przykład Niezłą Sylwetkę, poprzez aktywności, które dla nich są rozrywką (siłownia, kosz), a osoby z Grupy B mogą osiągnąć Niezłą Sylwetkę jedynie poprzez ciężką pracę i wyrzeczenia, to Grupa A będzie srogo outperformować Grupę B.

Yup. Przy czym to co lubimy także jest modyfikowalne przez nawyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RappaR napisał(a):

Nie wiem w jaki sposób funkcjonują organizmy, które wydatkują więcej energii niż pobierają.

 

 

Ale rozumiesz że jeden samochód pali 5 litrów a drugi 15?

Gościowi wyjebalo kortyzol od długich biegów na wysokim tętnie i ciągłego stanu zapalnego przez co nie regenerował się podczas snu, im wiecej biegał tym bardziej rosl mu brzuch, bo insuline wyjebalo a wątroba produkowała tłuszcz trzewny bo przecież trzeba robić zapasy. 500 kalorii deficytu nie zrekompensowało spowolnionego kortyzolem i insuliną metabolizmu. Gościu zaczął chudnac jak rzucił długie biegi plus brał coś na sen, dzięki czemu lepiej się wysypial i zaczął robić siłkę żeby spuścić kortyzol. Cud.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał(a):

Ale rozumiesz że jeden samochód pali 5 litrów a drugi 15?

Gościowi wyjebalo kortyzol od długich biegów na wysokim tętnie i ciągłego stanu zapalnego przez co nie regenerował się podczas snu, im wiecej biegał tym bardziej rosl mu brzuch, bo insuline wyjebalo a wątroba produkowała tłuszcz trzewny bo przecież trzeba robić zapasy. 500 kalorii deficytu nie zrekompensowało spowolnionego kortyzolem i insuliną metabolizmu. Gościu zaczął chudnac jak rzucił długie biegi plus brał coś na sen, dzięki czemu lepiej się wysypial i zaczął robić siłkę żeby spuścić kortyzol. Cud.

Człowiek z natury jest całkiem energooszczędnie zaprojektowanym urządzeniem. Dobór naturalny przez miliardy lat działał w tym kierunku.

Dlatego w sytuacjach głodu, organizm ma już ograniczone możliwości spowalniania metabolizmu, nie jesteśmy bakterią.

500 kalorii deficytu pewnie było nadrabiane w weekend czy inne wyskokowe dni, a wysoki kortyzol i insulina powodowała, że rósł tłuszcz.

Wysoki kortyzol może trochę spowolnić metabolizm, ale nie sprawi, że ktoś mający 2mcal TDEE, zacznie nagle mieć 1mcal i na 1500 kcal masywnie tyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, RappaR napisał(a):

Człowiek z natury jest całkiem energooszczędnie zaprojektowanym urządzeniem. Dobór naturalny przez miliardy lat działał w tym kierunku.

Dlatego w sytuacjach głodu, organizm ma już ograniczone możliwości spowalniania metabolizmu, nie jesteśmy bakterią.

500 kalorii deficytu pewnie było nadrabiane w weekend czy inne wyskokowe dni, a wysoki kortyzol i insulina powodowała, że rósł tłuszcz.

Wysoki kortyzol może trochę spowolnić metabolizm, ale nie sprawi, że ktoś mający 2mcal TDEE, zacznie nagle mieć 1mcal i na 1500 kcal masywnie tyć.

Co do zasady odchudzanie jest dość proste. Należy doprowadzić organizm do ujemnego wyniku bilansu energetycznego. 

Ja nie lubię ćwiczyć i bardzo nie lubię biegać. Ale bardzo lubię jeść i pić piwo. Dlatego po pierwsze ograniczam ilość jedzenia na rzecz jakości - pod względem smaku ale też wartości. A po drugie wybrałem trening, który zużyje najwięcej energii w możliwie najkrótszym czasie - crossfit. Obecnie będąc grubo po 40 jestem w najlepszej formie w życiu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał(a):

500 kalorii deficytu pewnie było nadrabiane w weekend czy inne wyskokowe dni, a wysoki kortyzol i insulina powodowała, że rósł tłuszcz.

Ludzie uwielbiaja pokrywac. Schemat jest pewnie taki, ze extra 500kalorii cwiczen +200kalorii z zarcia, pozniej coraz mniej cwiczen i dojazd do +500kalorii zarcia/dzien.

no i za kilka “zlotych” mozna latwo przytulic 600-800kalorii w 5-10min a pozniej to jest godzinka kosza czy czegos tam.

2 godziny temu, fluber napisał(a):

Czyli jednak są przypadki że schudnięcie będąc otyłym jest po prostu niemożliwe?

Zalezy jak bardzo chcesz zdefiniowac “niemozliwe”.

zawsze mozna obciac kalorie ponizej BMR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.