Sacramento Kings 15/16 Boogie vs. Karl

[MA23]

Czyli Rajon Rondo zawodzi?

Któż by mógł się tego spodziewać :kappa

Zmartwie Cie. Nie zawodzi.

[LeweBiodroSmoka]

Zmartwie Cie. Nie zawodzi.

 

RappaR wyskakuje z TS Rondla za 3... 2... 

 

Wyciąganie wniosków z gry Kings bez Cousinsa, do tego z takim Gayem i McLemorem jest doprawdy bardzo sprytne.

Edytowane 7 Listopada 2015 przez LeweBiodroSmoka

[Mirwir]

Patrząc tylko na staty i rekord można wyciągnąć błędne wnioski.

 

Kings mimo, że przegrali dwa ostatnie spotkania to postawiły trudne warunki dla Houston i Warriors.

 

Curry dzisiaj wyglądał jak śmiertelnik.

[LeweBiodroSmoka]

Chalmers to grajek na poziomie Rondo i chyba nie ma już zbytnich wątpliwości co do tego.

 

[Zdzich]

Już dawno mi minął czas, kiedy jarało mnie TD. To tylko ciekawostka statystyczna i nic więcej. Obejrzałem dzisiaj sobie sporą część meczu Kings właśnie pod kątem Rondla i widzę, że niczego się nie nauczył. Nadal poluje na asysty, zbiórki i przechwyty. Raz odpuścił przeciwnika, byle zebrać piłkę. Zebrał to niby wszystko ok, ale gdyby Detroit rozrzuciło lepiej piłkę i nie pchali się do środka to by jego rywal miał 3 metry na obwodzie luzu. Jak gra w obronie i dostaje zasłonę to idzie górą, a potem nie goni rywala, tylko bije go w łokcie, bo liczy, że piłkę tak wybije. Ale najśmieszniej to wygląda w ataku - najczęściej podaje i jeśli gracz, który wychodzi mu po zasłonach nie rzuci od razu to bierze piłkę znowu w ręce i szuka kolejnej 'ofiary' do nabicia asysty. Kilka razy tak się właśnie zachował. Jak na obwodzie ustawia zagrywkę i oddaje piłkę to potem zbiega do rogu albo jego okolic i nic! Zero ruchu! Nie postawi ani jednej zasłony, nie zmieni strony, nie spróbuje zgubić obrońcy i nie próbuje sobie szukać pozycji. Po prostu stoi i patrzy.

 

Teraz coś o plusach - pasuje do niego strój Kings A tak serio to nieźle rzuca, dobrze wychodzi mu P&R z Cousinsem i także dobrze szuka dobrze rzucających za 3. Fizycznie wygląda lepiej niż w Dallas wg mnie i może doszedł w końcu do siebie. Ponadto prowadzi atak bardzo wolno, ale całkiem skutecznie. Jest przyzwoicie i tyle. Więcej ani się nikt nie spodziewał, ani nie ma możliwości, by cokolwiek więcej było.

 

Współczuję Belinelli'emu. To chyba jedyny gość w tej drużynie, który w 100% myśli i z siebie daje to co ma. Nie jest za szybki i skoczny, ale na boisku myśli i dobrze rzuca, i dlatego jest w tej lidze i jest dobrym rolesem. Ale za kolegów to ma większość, którzy pasują jak pięść do nosa. W ogóle zestawienie Gay i Cousins jest dla mnie fatalne. Bo obu jak im siedzi to wyglądają jak gwiazdy ligi, ale jak zaczynają się kłopoty z faulami albo trafieniem do kosza to tracą bardzo wiele. Jednak obaj wyglądają jakby się trochę ogarnęli i zmądrzeli. Jednak tak skonstruowany skład nie ma na nic szans. Za dużo przeciętnych graczy i jeszcze Rondo na rozegraniu.. Na PO to nie mieli szans nawet przed sezonem, a teraz to może powalczą by nie być w TOP3 dna na Zachodzie.

[LeweBiodroSmoka]

Brechtałem z tego "poziomu Chalmersa", a co do meczu obejrzałem tylko czwartą kwartę, gdzie nie wyglądało to za fajnie, ale c'mon... Mario Chalmers?

[Zdzich]

Brechtałem z tego "poziomu Chalmersa", a co do meczu obejrzałem tylko czwartą kwartę, gdzie nie wyglądało to za fajnie, ale c'mon... Mario Chalmers?

 

2 pierścienie > 1 pierścień !

Mario Chalmers > Rajon Rondo !

To, że Rappar postawił Rondo na poziomie Super Mario to wielkie wyróżnienie dla tego pierwszego!!!

[LeweBiodroSmoka]

Tyle, że RR pisał o 2015tym, zresztą daje sobie już siana, miałem nic o Brzydalu nie pisać, ale gdy czytam takie teksty to jestem jak dzik w malinach czy w czym tam są te dziki...

[MA23]

Jak ma prowadzić szybko grę jak gościu gra 48 minut drugi mecz z rzędu. Dzisiaj/jutro obejrzę sobie oba mecze.

[Dnc]

ale on nigdty jej nie prowaidzł szybko 

nie widzialeś nigdy żadnego meczu z jego udziałem, że takie głupoty piszesz? 

[Koelner]

jak wyjebią Karla z powodu Cousina to jaki dobry trener będzie chciał prowadzić taki zespół gdzie zawodnicy decydują o jego losie? niech Divac zatrudni Jasona Williams albo Chrisa Webbera , Scott Pollard jeszcze pasuje

[just like mike]

weźcie Byrona Scotta

[falcao]

widzieliscie jak Koufos chcial zbic pione z Cousinsem a ten sie odwrocil i sie klepal po bicku?  beka, burdel na kolkach w tym Sacto, rozgonil bym to wszystko fpisdu, moze poza Bellim i WCS 

[MA23]

ale on nigdty jej nie prowaidzł szybko 

nie widzialeś nigdy żadnego meczu z jego udziałem, że takie głupoty piszesz? 

może i masz rację, ale inaczej rozkładasz siły jak grasz 25 minut a inaczej jak musisz grać 48. Poza tym w drugiej drużynie masz rotacje na danej pozycji, schodzi gościu który jest zmęczony wchodzi za niego drugi "fresh man" a tutaj jeden musi ganiać się za wypoczętymi typkami. Ogólnie gdyby nie to że ma sporo strat to ogólnie źle by to nie wyglądało.

 

widzieliscie jak Koufos chcial zbic pione z Cousinsem a ten sie odwrocil i sie klepal po bicku?  beka, burdel na kolkach w tym Sacto, rozgonil bym to wszystko fpisdu, moze poza Bellim i WCS 

Na pewno poza WCS, Bellim to nie wiem, ale dodałbym do tego zestawienia jeszcze Setha Curry.

[steve]

Taaa wyjebac Cousinsa great idea...

[Truth]

widzieliscie jak Koufos chcial zbic pione z Cousinsem a ten sie odwrocil i sie klepal po bicku?  beka, burdel na kolkach w tym Sacto, rozgonil bym to wszystko fpisdu, moze poza Bellim i WCS 

http://gfycat.com/SoupyDopeyFalcon

[Zdzich]

Taaa wyjebac Cousinsa great idea...

 

Tylko czy trzymanie się Boogiego ma przyszłość? Gra tam od kilku lat i nadal nawet nie powąchali okolic PO. Ba, szósty rok w lidze, a oni nigdy nie przekroczyli granicy 30 zwycięstw w sezonie! Ktoś powie, że to wina, że to Sacramento, że mocny Zachód itp. To wszystko prawda, ale jedno widać jak na dłoni - ten układ nie funkcjonuje dobrze. Jeżeli Sacramento się szybko nie poprawi to Cousins odejdzie i nawet nie pomyśli o zostaniu w Kings. Nie mają mu nic do zaoferowania - ani walki o PO, ani dobre wybory w drafcie. Czy w tej sytuacji nie lepiej go oddać, przehandlować też Gaya i zebrać za nich jakieś pakiety młodych graczy i picków? Bo nawet jakby za rok Kings się wzmocnili i weszli do PO to Boogie może odejść do LA, Dallas czy na Wschód gdzie dostanie pozycje lidera, drużynę mu podporządkowaną, sensowną organizację i walkę o finały konfy od razu. Dla mnie lepiej wszystko zaorać i spróbować od zera, niż znowu próbować słabo pasujące klocki dopasować do siebie.

 

Na pewno poza WCS, Bellim to nie wiem, ale dodałbym do tego zestawienia jeszcze Setha Curry.

 

Wiem, że brat Stefka itp., ale jego mi nie szkoda. To gracz, który w ogóle nic w NBA nie osiągnął i był na granicy wypadu z ligi do Europy lub Chin. Właśnie w Sacramento ma o wiele większe szanse pokazać się z dobrej strony i powalczyć o zostanie w lidze na przyzwoitym poziomie. Dla niego im większy burdel, tym lepiej. W gównianej atmosferze nawet najmniejsze źródełko nadziei jest chwalone i doceniane. Ile to się mówi, że w przypadku tankującej drużyny to jak wchodzi ktoś nowy, coś rzuci, coś poda to od razu jest mowa o poprawie itp. NYK czy Lakersi z zeszłego sezonu czy Philla co roku to idealne przykłady. Ja tam życzę mu jak najlepiej i właśnie w takim grajdołku ma największe szanse na udowodnienie swojej wartości

 

W ogóle szkoda mi europejskich graczy Sacramento - Belinelli, Koufas i Casspi (choć Izrael to geograficznie już Azja). Fajni grajkowie, ale jednak rolesi. I taki roles nie będzie narzekał, że coś nie pasuje - on idzie tak gdzie kasa i możliwości są najlepsze. Cała trójka ma swoje zalety, ale też widoczne wady, jak prawie każdy gracz tej ligi. Ale robiąc taką zbieraninę to trzeba umieć te klocki poukładać. Wielu osobom wydaje się, że zebranie 3 gwiazd w jakieś drużynie i kilku zadaniowców to bułka z masłem. Nie do końca, bo to musi mieć ręce i nogi, w ataku, w obronie, w atmosferze w szatni. A jak się nie ma LeBrona czy KD to zadanie jest jeszcze trudniejsze. Widać to po Lakersach, którzy teoretycznie mają całkiem fajny skład, ale zupełnie nie pasuje im gra ze sobą. W Kings jest podobnie. Z monopolistą Rondlem ciężko się gra większości. Dla niego idealna jest ekipa jak jego Celtowie z lat chwały - głównie wygrywająca obroną, z KG nie grającym wielu izolacji, a ciskającym jumperki z półdystansu, z Allenem, który mu biegał po zasłonach i Pierce'm, który też sporo biegał, ewentualnie brał rozgrywanie na siebie. Ale i tak kluczowa była obrona. Tutaj nabija te asysty, ale czy z takim pożytkiem to już pisałem. No i problemem też jest, że Gay, Cousins czy nawet Belinelli to nie są gracze, którzy zawsze będą tylko czekać na podanie, by od razu oddać rzut - potrafią i potrzebują nieraz pograć z piłką w rękach. I zanim ktoś się oburzy na umieszczenie tutaj Włocha, bo on umie tylko biegać po zasłonach i rzucać - w czasem potrafi wziąć piłkę w swoje ręce i dobrze rozegrać albo wykreować sobie miejsce do rzutu lub wejścia pod kosz i nie czuje się z piłką w koźle tak źle.

[TuPalnik]

Na moje to Kuzyn się po prostu kiedyś doigra. Vivek się wkurzy jego cyrkami i każe Divacowi wysłać go w kosmos, znaczy tam gdzie dadzą za niego więcej niezależnie kto to by nie był. Pytanie tylko nie czy tylko kiedy.

 

Ponoć na dziś i DMC i Karl są bezpieczni w klubie- tak podał Divac.

 

Istnieje ponoć opcja - choć to domysły - że w razie słabego wyniku po sezonie polecą i Karl i DMC

[Zdzich]

Istnieje ponoć opcja - choć to domysły - że w razie słabego wyniku po sezonie polecą i Karl i DMC

 

To by było wg mnie najlepsze dla wszystkich - dla Kings, bo by zaorali i zaczęli od zera, dla Karla, bo by nie musiał się męczyć i dla Boogiego, bo by przeniósł się gdzie indziej i też miał nowe rozdanie, ale już bez buforu bezpieczeństwa.

[MA23]

Ktoś tutaj ogląda mecze Kings ? Czy tylko randomowo np. z SAS ?