Skocz do zawartości

[NBA Finals] Golden State Warrios - Cleveland Cavaliers 2014/2015


RappaR

Kto mistrzem NBA 2014/2015  

105 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto mistrzem NBA 2014/2015



Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze jakiś śmieszny człowieczek na tym forum, który uważa że 'ciągle' stawia na GSW?

Ja. GSW byli 1-2 z MEM także, a Lebron raczej nie da grać dalej na tych obrotach całej serii. On już w 3 mecze zagrał 142 minuty. Ostatni raz chyba tyle grał Chamberlain.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam Lebron nie 24, tylko 12. Z tego 6 było w końcówce przy umyślnych faulach GSW. I warto pamiętać, że te pozostałe 6 były przy 37 próbach rzutu. 

Walnęło mi się ;) Ale tak czy siak FT muszą Warriors rzucać więcej. Zwłaszcza przy takiej obronie Cavs przy rzutach. Muszą ich czymś nowym zaskoczyć bo się 4-2 skończy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matthew Dellavedova jest nową australijską wersją Bubbiego Gibsona :smile:

Koleś jest niesamowity!!!

I jak tu im nie kibicować

 

ale mam polewkę z Golden State

Wojownicy.. eche. he  he 

 

Curry przebudził się w drugiej połowie. W czwartek grają o przetrwanie, jak zawalą, to dopiero będziemy mieli polewkę  :-)

 

Go Cavs!

Delly MVP! he he :smile:

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jakiś śmieszny człowieczek na tym forum, który uważa że 'ciągle' stawia na GSW?

Śmieszny to Ty jesteś takimi postami. To są PO - do 4 wygranych gdzie się wszystko może przez mały pierdolnik odwrócić. Co prawda to nie NHL (tam to w ogóle nawet 3-0 mając g5 i g7 u siebie nie można być niczego pewnym) ale c'mon. z 1-3 też wychodzono i to nawet przy -19 w 3q :smile: Pozdrawiam z tego miejsca Los Angeles Clippers. 

Edytowane przez JH13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę uwag:

 

Przypomina mi się jak byłem w gimnazjum i mama czasami oglądała ze mna i z bratem mecze czarnych słupsk na wyjezdzie jak leciały w tv. Czasami się zdarzały zaciete mecze i np na początku 4 kw wychodzii przeciwnicy na +1 to mama sie pytała czu już nie mamy szans i czy już po meczu, po serii. Matek20, DamianSport i inni to Ty mamo?

 

Naprawdę w pewnym momencie GSW juz to mieli, ale Dellavedova stał się SUPER DELLIM. ponoć Stan Lee już robi szkice.

 

Curry co robił w 4q to jakiś kosmos szkoda dla fanów GSW, że to nie wyszło bo też byłaby to dobra historia.

 

Iman Shumpert to pewnie kumpel Currego, myslal, ze po meczu i już robili sobie rzutówke w pewnym momencie, ale dla Stepha to był za łatwy rzut.

 

Jak będzie kolejny sezon soccer fantasy to gram i w pierwszej rundzie idzie Lebron na środek obrony z takimi wślizgami, jeśli sędziowie mu nie gwizdzą tego. Chociaż może to był bardziej Sub-Zero z Mortal Kombat.

 

Dla mnie seria osiąga teraz apogeum. G4 będzie kluczem, kto wygra - wygra serię. Cieszę się, że Cavs jednak to udzwigneli bo jeśli chodzi o emocje to naprawde mega finały.

 

Lebron w kolejnym meczu zbyt pasywny w ostatnich 5 minutach. Ratuje go ta trójka, która wraz z rzutem Super Delliego była kluczowa. I trafiał clutch ft co nie zawsze mu się zdarza

 

I najbardziej satysfakcjonująca dla mnie uwaga: Te wypucowane mustangi z dzikiego zachodu przejechały się na ten zje***y wschód i jak wpadły po same jaja w to bagno i się upierdziely w tym smrodzie to już nie jest tak kororowo. tak mam satysfakcje. tak ciesze sie. tak January. Tak Marcus Camby. Tak Alternative.

Edytowane przez lepos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby człowiek widzi co się dzieje. Widzi tę miękkie faje z Warriors, które jak widać totalnie nie dorosły do tych finałów z pusiakiem Curry na czele, a jednak patrzysz na roster Cavs i czujesz to mocne przekonanie, że przecież "to się nie może tak skończyć"...

 

Ostatni raz tak czułem jak Grecy wygrywali Euro w piłkę nożną, a terminator Rafa przegrywał na French Open z drwalem Soderlingiem...

 

Tak czy siak pokłony dla Cavs ogromne. Oni są dla mnie już wygrani, bo zrobili więcej niż sądziłem, że będą potrafili udźwignąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby człowiek widzi co się dzieje. Widzi tę miękkie faje z Warriors, które jak widać totalnie nie dorosły do tych finałów z pusiakiem Curry na czele, a jednak patrzysz na roster Cavs i czujesz to mocne przekonanie, że przecież "to się nie może tak skończyć"...

 

Ostatni raz tak czułem jak Grecy wygrywali Euro w piłkę nożną, a terminator Rafa przegrywał na French Open z drwalem Soderlingiem...

 

Tak czy siak pokłony dla Cavs ogromne. Oni są dla mnie już wygrani, bo zrobili więcej niż sądziłem, że będą potrafili udźwignąć.

Moment moment - Nadal przegrał tylko i wyłącznie dlatego, że grał z kontuzją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sie sprowadza do tego, ze GSW miękną z każdą kolejną chwilą i na teraz nie są nawet godni finałów. Nie oglądałem ich wcześniej, jak już pisałem, zaczynam się zastanawiać jakim cudem tak daleko awansowali. Już nie mogę patrzeć na ich skwaszone miny, zwłaszcza Curry'ego. Cavs wygrywają determinacją i koniec historii, inne analizy zbędne.

Edytowane przez Monty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrzę na to co robi Dzik z Antypodów to mnie c*** strzela, że Beverleya nie było na WCF. Owszem - w Rockets grają takie picze jak Howard czy Harden, których z ogniem w oczach grających to nie widziałem chyba nigdy  ale to by był pierwszy finał od 1995 a w nim spokojnie mogliby pyknąć Cavs. 

Kerr - Curry - Thompson - Igoudala - Lee - taki lineup na g4? :grin:

Edytowane przez JH13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sie sprowadza do tego, ze GSW miękną z każdą kolejną chwilą i na teraz nie są nawet godni finałów. Nie oglądałem ich wcześniej, jak już pisałem, zaczynam się zastanawiać jakim cudem tak daleko awansowali. Już nie mogę patrzeć na ich skwaszone miny, zwłaszcza Curry'ego. Cavs wygrywają determinacją i koniec historii, inne analizy zbędne.

Nawet nie mieli z kim odpaść. Pelicans to happy to be here, Memphis to takie zachodnie Pacers czy Bulls. Nikt nie lubi z nimi grać, każdego zmęczą zrobią nawet to g7(teraz z GSW kontuzje utrudniły), ale w końcu każda klasowa drużyna ich przejdzie. A Rockets nie mieli kompletnie obrońcy na Curry'ego po kontuzji Beverly'ego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na te PO, na ten finał nie wiem jak ktoś będzie mógł choć raz skrytykować Westbrooka. On by ten finał bez Duranta wygrał grając z Cavs czy przeciwko GSW. 

A Curry to taki T-Mac obecnych czasów. Największy skill, najlepszy rzut. Jedyna różnica, że przeszedł Zachód ale gdyby T-Mac miał taki team też by to zrobił. 

Edytowane przez JH13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pamiętam jak ktoś pisał że nie ma czegoś takiego jak presja i doświadczenia tylko jest skill. Już mi się nie chce szukać kto, ale co robi Barnes ? Koleś jest ugotowany niczym Harden w 2012. Curry się rozkręcił pod koniec i Kerrr zaskoczył z graniem Lee na co Cavs w ogóle nie byli przygotowani i uratował że nie było blowoutu. W ogóle ten początek 4 był fatalny, Delly przestał grać na Currego, Lee się rozszalał lekko. 

 

 Ja to nie wiem szczerze co się dzieje, jak liczyłem na zwycięstwo Cavs to miałem nadzieję że JR Smith i pomoże Lebronowi ( na razie no show, a w Game 2 to horror show) czy że będą rzucać za 3 tacy ludzie jak Shumpert, Dellavedova czy JR. A LBJ ma pomoc, ale to raz od Mozgova, raz od Dellavedovy, ale poza tym to reszta Cavs gra słabiutko w ofensywie. Niech się ten JR ogarnie. 

 

I jeszcze ciekawa statystyka jak na taki ofensywny czołg to GSW nie prowadziło bo koniec żadnej kwarty w tej serii wow ! 

 

 Ale to co robił kangur to była poezja, wszystko było ! Clutch shots, niezmordowana defensywa, hussle after hussle. Gość ostro wszedł w głowy GSW bo gra na czystej determinacji ale takiej totalnej. 

 

 

JH3 ?co by Westbrook zrobił ?! Co w ogóle ma Westbrook z tą serią wspólnego gość od miesięcy jest na rybach i nie ma żadnego związku z tym co się tutaj dzieje. W finałach już był jakoś nie powalił oprócz jednej gry....

Edytowane przez Dante
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrzę na to co robi Dzik z Antypodów to mnie c*** strzela, że Beverleya nie było na WCF. Owszem - w Rockets grają takie picze jak Howard czy Harden, których z ogniem w oczach grających to nie widziałem chyba nigdy  ale to by był pierwszy finał od 1995 a w nim spokojnie mogliby pyknąć Cavs. 

 

Kerr - Curry - Thompson - Igoudala - Lee - taki lineup na g4? :grin:

ja sie tylko modlilem zeby HOU wymeczylo GSW, ale nigdy zeby wyszli z tego wygrani.

 

ta pizdeczka MVP jest 2big zeby zagrac jakis "D", chociaz jak 2 minuty zostaly to cos tam staral sie pomachac lapkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie tylko modlilem zeby HOU wymeczylo GSW, ale nigdy zeby wyszli z tego wygrani.

 

ta pizdeczka MVP jest 2big zeby zagrac jakis "D", chociaz jak 2 minuty zostaly to cos tam staral sie pomachac lapkami.

Ja zostałem nawrócony na Rockets po tym jak przyszedł T-Mac. Potem pojawił się Harden w OKC i miałem lekki odchył, teraz jest Harden w Rockets, którego bardzo polubiłem i uwielbiam, mimo iż drażni mnie jego brak zaciętości non stop spotykany. Po comebacku vs Clippers liczyłem na momentum i awans do finału - skłamię, że nie, mimo iż bez Beverleya wiedziałem, że to będzie jeden z największych wyczynów w historii. Nie udało się, szkoda. Za rok Rockets wrócą i zrobią finał. Oni robią postęp z roku na rok. 

 

Warriors powinni na ten finał zrobić wymianę Curry + Green  < - > Westbrook i by to spokojnie wygrali. Sam Russell ma większe jaja niż cali Warriors wzięci razem i jest w c*** lepszym fitem dla Klaya. 

 

Shit, nie sądziłem, że dane mi będzie to kiedykolwiek napisać. 

Edytowane przez JH13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Curry i Durant w jednym teamie - głupszego trade'u chyba nie można wyczarować i po co Green OKC tam chyba mają obstawione pozycje 4-5 odpowiednio. 

 

Ale to że Westbrook byłby dla Klaya idealnym fitem to co innego ale jest to dosyć oczywiste patrząc jak obaj grają. 

Edytowane przez Dante
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.