Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2015/2016


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Zdzich- pierwszy "a nie mówiłem " tego forum

Dzięki tobie wszystko wokół jest prostsze

Dziś jeszcze ci James został za 9 strat i mozna krzyżyk postawić przy dacie jako done

 

Tylko James w międzyczasie gra 'swój' dobry sezon. Zagrał słaby mecz i trudno. Poprawi się w następnych. A Kobe w każdym meczu kaleczy i z każdym dniem udowadnia, że można upaść jeszcze niżej.

 

I jeszcze jedno - niektórzy mówią, że Phila jest najgorsza w historii itp. ale chyba czas powiedzieć, coś czego niektórzy nie dostrzegają - Kobe Bryant w sezonie 2015/16 jest (póki co) jednym z najgorzej rzucających w historii! I jeszcze słyszę nieraz głosy, że może kogoś nauczyć etyki pracy.. Powiedzmy sobie szczerze - nikogo niczego nie nauczy, bo zależy mu tylko na sobie. A dodatkowo jest fatalny w swojej grze, decyzjach, selekcji rzutowej. A jakiekolwiek próby usprawiedliwienia go wyglądają żałośnie. I pamiętam te głosy oburzenia jak ESPN umieściło go na 93.miejscu w rankingu graczy. Też byłbym oburzony - strasznie zawyżyli. Chyba tylko z kurtuazji.

 

A mnie po prostu wkurza, że mamy fajnych rookies, kilku graczy wzniosło się na wyżyny umiejętności, kilku chwilowo dołuje, mamy wyrównany poziom, a wszędzie tylko gadanie o Kobem, który jest na peryferiach koszykówki od 3 lat i nie wnosi NIC pozytywnego do tej ligi, oprócz pieniędzy za jego nazwisko i legendę. Kobemu należy się jakaś uwaga, ale robienie mu benefisu od początku sezonu w mediach to jakaś karykatura. I w tym wszystkim niezwracanie uwagi na jego żałosną HISTORYCZNIE grę przez fanów NBA? Wszystkim klapki na oczy opadły czy co?

 

Mówię jeszcze raz - komuś z sentymentu może być żal, ale nawet taka osoba nie może dostrzegać, że Kobe jest na dnie. Z koszykarskiego punktu widzenia to jest żałosny w swojej grze. Przecież gdyby teraz Kobe ogłosił zakończenie kariery to byłoby największe wzmocnienie Lakersów od lat. Takie zachowanie przystoi legendzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4/17 za 3 Bryanta. To niesamowite na co mu pozwalają

 

To i tak lepsza skuteczność za 3 niż ma w całym obecnym sezonie ;)

 

r6sxw3O.jpg

 

Jak można nie podać w takiej sytuacji i jeszcze zanotować stratę ja się pytam :nonchalance: Szanse na odrobienie strat były w tej sytuacji minimalne, ale mimo wszystko...

Edytowane przez danny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 chyba czas powiedzieć, coś czego niektórzy nie dostrzegają - Kobe Bryant w sezonie 2015/16 jest (póki co) jednym z najgorzej rzucających w historii! I jeszcze słyszę nieraz głosy, że może kogoś nauczyć etyki pracy.. Powiedzmy sobie szczerze - nikogo niczego nie nauczy, bo zależy mu tylko na sobie. A dodatkowo jest fatalny w swojej grze, decyzjach, selekcji rzutowej. A jakiekolwiek próby usprawiedliwienia go wyglądają żałośnie. I pamiętam te głosy oburzenia jak ESPN umieściło go na 93.miejscu w rankingu graczy. Też byłbym oburzony - strasznie zawyżyli. Chyba tylko z kurtuazji.

 

A mnie po prostu wkurza, że mamy fajnych rookies, kilku graczy wzniosło się na wyżyny umiejętności, kilku chwilowo dołuje, mamy wyrównany poziom, a wszędzie tylko gadanie o Kobem, który jest na peryferiach koszykówki od 3 lat i nie wnosi NIC pozytywnego do tej ligi, oprócz pieniędzy za jego nazwisko i legendę. Kobemu należy się jakaś uwaga, ale robienie mu benefisu od początku sezonu w mediach to jakaś karykatura. I w tym wszystkim niezwracanie uwagi na jego żałosną HISTORYCZNIE grę przez fanów NBA? Wszystkim klapki na oczy opadły czy co?

 

Mówię jeszcze raz - komuś z sentymentu może być żal, ale nawet taka osoba nie może dostrzegać, że Kobe jest na dnie. Z koszykarskiego punktu widzenia to jest żałosny w swojej grze. Przecież gdyby teraz Kobe ogłosił zakończenie kariery to byłoby największe wzmocnienie Lakersów od lat. Takie zachowanie przystoi legendzie?

jakie klapki na oczach, jakie nie zwracanie uwagi, jakie próby usprawiedliwiania, kto nie dostrzega ?

 

jeżeli naprawdę wierzysz w to wszystko co tu napisałeś, a nie było to napisane po jakimś urazie głowy czy ostrym chlaniu to powinieneś zastanowić się poważnie nad tym kto ma te klapki na oczach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera jasna, Van, zanim wszedłem na forum i obczaiłem boxa, zobaczyłem ten filmik: 

 

https://www.facebook.com/losangeleslakers/videos/10156341711730341/

 

:)

 

Jeden mecz przewagi nad Philly, Nets odskoczyli dziś, Bucks wczoraj. Jeśli nie wyrwą czegoś ponad program, to od stycznia nawet nie będzie co się bawić w jakieś próby odrabiania. 

 

Nie wiem, jak dzisiejsza gra, zniechęciliście do obejrzenia tego meczu, ale wyciągnięcie jakiegoś W z tej serii wyjazdowej wydaje się teraz być bardzo ciężkie, podobnie jak zrobienie 3-14 do końca roku... przykro, coraz bardziej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barcalover chyba miał rację pisząc, że Lakers tankują. Tzn. może nie zawodnicy, ale Scott chyba dostał odpowiednie wytyczne, żeby jak najbardziej zwiększyć szansę na zachowanie picku. Najgorszy bilans w lidze oczywiście nie gwarantuje zachowania picku, ale bardzo do tego przybliża. Mało prawdopodobne, żeby 3 drużyny w loterii przeskoczyły LA.

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli nie mieli takiego zamiaru na początku (co byłoby głupim planem, zważywszy na możliwość wypadnięcia z top3), to teraz już raczej nie ma wątpliwości, że cel Lakers na ten sezon to pożegnanie Kobiego, a przy okazji maksymalne zwiększenie szans na zachowanie picku. Wygląda na to, że nic innego nie pozostało, bo rzeczywistość pokazała, że są jednak mega słabi, zwłaszcza z Kobem, który nie do końca wiadomo po co pałuje 17 trójek w meczu.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało prawdopodobne, żeby 3 drużyny w loterii przeskoczyły LA.

Wystarczą dwie i już szanse na obronę są mocno zredukowane. 

 

Najbardziej nie chcę widzieć sytuacji, że do końca roku zrobią tylko 4-5 zwycięstw i będą na końcu, a np. na przełomie stycznia i lutego zacznie coś klikać i nabiją kilka W w kilkunastu meczach. Jak już będą na dnie, to nie powinni się szarpać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej nie chcę widzieć sytuacji, że do końca roku zrobią tylko 4-5 zwycięstw i będą na końcu, a np. na przełomie stycznia i lutego zacznie coś klikać i nabiją kilka W w kilkunastu meczach. Jak już będą na dnie, to nie powinni się szarpać. 

nabiją, nabiją w końcu Scott przestanie próbować "wygrywać" i zacznie dawać więcej pograć młodym, Bassa po 15/12 Mitch może gdzieś wypchnie, a sam Kobe na pewno też fizycznie nie wyrobi i będzie mecze opuszczał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli nie mieli takiego zamiaru na początku (co byłoby głupim planem, zważywszy na możliwość wypadnięcia z top3), to teraz już raczej nie ma wątpliwości, że cel Lakers na ten sezon to pożegnanie Kobiego, a przy okazji maksymalne zwiększenie szans na zachowanie picku. Wygląda na to, że nic innego nie pozostało, bo rzeczywistość pokazała, że są jednak mega słabi, zwłaszcza z Kobem, który nie do końca wiadomo po co pałuje 17 trójek w meczu.

 

Według mnie Scott jest po prostu tak słaby. Myślę jednak, że po tym tripie zarząd nie będzie już miał wątpliwości i zacznie się rozglądać za jakimiś ruchami w celu wyprzedania weteranów, bo to co widzimy przechodzi ludzkie pojęcie. Takiego duetu sabotażystów jeszcze nie widziałem, mecz z Philly powinien zakończyć się blowoutem w pierwszej połowie, a tu dwucyfrowa porażka.

 

Sezon miał być przynajmniej fun, nawet jeśli bez zwycięstw, tymczasem trzeba pogodzić się z faktem, że czeka nas cyrk pożegnalny Bryanta z biciem negatywnych rekordów. Całe szczęście, jeszcze 5 miesięcy i do Lakers wróci koszykówka.

Ja Wam mówię, że Lakers obronią pick - już przed sezonem widać było, że będą kręcić się w okolicach bottom3 ligi. 

 

Teraz wiele wskazuje na to, że będą faworytem po Simmonsa.

 

a przewidziałeś, że Bryant będzie wyprawiał to co wyprawia?

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a przewidziałeś, że Bryant będzie wyprawiał to co wyprawia?

Znając jego ego należało brac to pod uwagę.

 

Brałem mocno pod uwagę, że Lakers będą woleli zatankowac, bo personalnie mieli do tego predyspozycje. Nie sądziłem, że aż tak popuszczą mu szelki..

 

Kobe gra All-Star game przez cały sezon i to jest coś, czego NBA jeszcze nie widziała i chyba prędko nie zobaczy ponownie.

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TEGO nikt nie brał pod uwagę, bo nikt nie myślał, że taka organizacja jak Lakers pozwoli sobie na TAKI cyrk. 

 

Ale to, że Kobe od czasów Shaqa nie potrafił być niepierwszą opcją jest oczywiste chyba dla wszystkich. Tanking był wg mnie brany jako opcję odkąd nie udało się ściągnąć żadnej gwiazdy do zespołu. Tylko, że nikt głosno o tym nie mowił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanking był wg mnie brany jako opcję odkąd nie udało się ściągnąć żadnej gwiazdy do zespołu. Tylko, że nikt głosno o tym nie mowił.

skoro tanking był brany jako opcja to jak wytłumaczyć ściąganie Hibberta, Bassa czy dawanie kontraktu na trzy lata Williamsowi, który zawęża im pole manewru na następne lato o 7mln ?

 

dlaczego nie zrobili tego co Sixers stawiając na samych młodych czy graczy bez znanego nazwiska ? ja rozumiem, że trudno w to uwierzyć, ale wygląda na to, że Byron Scott naprawdę robi to co robi nie z myślą o tankowaniu, ale wygrywaniu, tylko jest tak strasznie beznadziejny, że wygląda to jak wygląda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanking brany pod uwagę ewentualnie tak - ale nie od początku sezonu. Inaczej po co by pakowali się w takiego Hibberta? Bez sensu.

 

Lakers liczyli na więcej. Nie wyszło, delikatnie mówiąc. Myślę jednak, że powoli już kupują bilety na mecze LSU.

 

A Kobe dostaje wolną rękę od całej organizacji, by odejść jak mu się żywnie podoba. Czy tego chcemy czy nie, musimy się z tym pogodzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hibbert był jakimś tam wzmocnieniem, assetem, elementem na przyszły team.

 

Ale fo gat sejk - mają tak naprawdę 2 rookies w S5 + jednego soformora na 6thmanie , retarda Younga na ławce + jeszcze rookiego Nance'a z drugiej rundy w rotacji

 

Patrząc na układ sił zachodu można było się spodziewać, że lekko nie będzie - jakby poszło to by poszło, a jak nie to zawsze można zrobić shutdown kilku graczy i dotankowac końcowke. ROznica jest taka , ze nie trzeba było robic shutdownu, bo Lakers wyglądają tragicznie science day 1. Scott ma przedostatni rok kontraktu, jakby faktycznie chcieli cisnąć na W to wypierdoliliby go na zbity pysk.

 

Tam po prostu nei widać chęci poprawy sytuacji, bo i staty zaawansowane i eyetest mowią cos zupełnie odwrotnego niż to co widać na boisku. 

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.