Los Angeles Lakers 2015/2016

[iglo13]

Randle to jedyny pozytyw LAL, szczególnie w ofensywie.

[kore]

Randle to jedyny pozytyw LAL, szczególnie w ofensywie.

 Niezaleznie od tego jak sie skonczy mecz, to to co zagral do tej pory bylo warte zarwania nocy

[Van]

no cóż co do Randle'a miałem rację, ale nie doceniłem impactu jaki rotacje Scott'a mogą mieć

 

jak to ktoś na Lakersground napisal Bass/Kelly IN Lakers OUT

[kore]

Jest minus 9, wchodzi ta długowłosa sierota. Gra jeden na jedn jak ostatnia pokraka, dostaje mega blok od Villaneuvy, za chwile po drugiej stronie Dirk nabiera go jak 9-letnie dziecko na podwójną pompkę, do której ten idiota skacze. -2 pkt. Kolejna akcja gubi się na prostym picku, rozglądając się jak debil i nie wiedząc co sie dzieje; Villaneuva rzuca trójkę z czystej. Kolejna akcja - gubi krycie Dirka; -2. W ataku jak goryl we mgle. Minuta Kelly'ego wynik z -9 do -16... Jak bardzo upośledzonbym trzeba być, żeby takiego raka trzymac na boisku?!?!?!?!

[iglo13]

podsumowujac

1. Bryant bardziej szkodzi niz pomaga

2. Dirk jak na siebie bardzo żwawy. Dzis dunkował pierwszy raz od 15 lat nie licząć all star game

3. Randle świetny

4. Mavs brakuje wysokich.

5. Obwód LAL zagrał do dupy. To juz Young sie wyróżniał 

6. Czemu wiec Huertas gra tak mało?

7. Wina Kelly'ego

[kore]

Nie było tak źle, jak z Kings, ale umówmy się: o to było ciężko...

 

Gra Kobego po raz kolejny zasługuje na spuszczenie zasłony milczenia i mam nadzieję, że się to szybko zmieni. W zasadzie jesteśmy o jego normalna dyspozycje od zwycięstwa.

 

Na pewno najgorętszy wniosek, to - obok traficznej postawy KB - fakt, że Randle-Hibbert muszą odrabiać to co straci front Bass-Kelly. Przecież wtedy nasza obrona pomalowanego jest bardziej podatna na notoryczne wjazdy niż Sasha Grey na jakimkolwiek etapie swojej kariery. Już zostawię tego muła z #4 na chwilę w spokoju, ale trzreba być serio kretynem żeby nie widzieć jak drużyna nie funkcjonuje z tym frontem i z tym rakiem na czwórce. Randle-Bass już o niebo lepiej wygląda. Ale co z Blackiem w ogóle???

 

Russell momentami już przyzwoicie wyglądał, też mi brakuje więcej Huertasa, bo z nim to chyba jedyne momenty gdy są jakieś zagrywki grane?

 

O Randle już pisaliśmy i pialiśmy z zachwytu, poczekajmy teraz aż to powtórzy. Szkoda że Clarkson tak słabo, chociaż te dwa bloki... miód. Aha i faktycznie kolejny mecz sie przekonuje, że gdybyśmy wzięli Okafora, to front JO-JR nie funkcjonowałby. Za bardzo podobni są do siebie. Także luz. Żeby tylko Angelo się rozkręcał.

 

No ale nic to, terminarz wciąż łatwy. Myślę, że teraz dwie wygrane powinny być.

[Van]

kore Kelly sam w sobie nie jest taki zły, problem w tym, ze tego typu gracza trzeba umiejętnie używać. Na temat obrony, zbiorek nie będę sie powtarzał, a co do ataku to cóż gość ma byc stretch 4 tylko jego jakakolwiek wartość jako takiego gracza jest niwelowana jak obok niego reszta gości tez gania po obwodzie. Jak juz musi grać to jak jest Hibbert obok, albo nawet Randle któremu jego obecność da więcej miejsca do wjazdow. Granie nim z Bassem, Huertasem, Luo i Youngiem to katastrofa pod każdym możliwym względem. Nie wiem naprawde sie zastanawiam jakie teoretyczne chociaż plusy takiej piątki widzi Scott i żadnego nie dostrzegam.

[Dave86]

Sorry, ale jak Lakersi nie wygrywają z Kings, Mavs czy Timberwolves to z kim chcą wygrać? Coś czuję, że ten sezon może być jeszcze gorszy niż poprzedni. Tutaj jest prawdziwy freestyle w ataku i w obronie.. Scott ale temu Panu już podziękujemy, Kelly-Bass - ciekawe ile zjarał trawy gdy na to wpadł.. ? Nie wiem czy ktoś by jeszcze to wymyślił. Poza tym Kelly to największa ciota jaką widziałem na boiskach NBA. 

[barcalover]

Sorry, ale jak Lakersi nie wygrywają z Kings, Mavs czy Timberwolves to z kim chcą wygrać?

 

Nie chcą, ile razy można powtarzać, że tankują?

[Cloud]

Pamiętam, że Kore ostatnio śmiał się z pozycji Kobiego w rankingu ESPN i czekał na odp Bryanta. Chyba właśnie otrzymał tę odpowiedź:

 

 

"I’m the 200th best player in the league right now. I freakin’ suck," said Bryant.

http://basketball.realgm.com/wiretap/239748/Kobe-Bryant-Im-The-200th-Best-Player-In-The-NBA-Right-Now

 

Ciekawe kiedy się zorientuje, że niestety, ale nie da rady grać tak jak jeszcze z 3 lata temu. 

[Cisza]

Dawać ten 3 pick, Kobe sobie porzuca, pogada z młodymi dostanie kasę, odwdzięczy się Lakers pięknymi przestrzelonymi rzutami i pick. Tylko kogo? bo nawet się nie przyglądałem tam kto tam jest.

[Jendras]

Nie chcą, ile razy można powtarzać, że tankują?

 

możesz powtarzać nawet 1000 razy, ale i tak nie stanie się to prawdą.

[barcalover]

możesz powtarzać nawet 1000 razy, ale i tak nie stanie się to prawdą.

 

Czym się różnicie od Philly? Albo Soty z poprzedniego sezonu?

 

Myślisz, że jak zapłacisz grubą kasę staremu Kobasowi i "skusisz" Hibberta, to nie będziesz uważany za tankera, grając to, co grają Lakers?

[Jendras]

To co chciałeś napisać, a czego nie zrobiłeś? Autentycznie jestem ciekaw potencjalnych rozwiązań.

 

Ale tu na razie nie ma specjalnie nad czym kminić. Minęły trzy mecze, Lakers są w innej sytuacji niż większość drużyn, bo nie dość, że mają praktycznie nowy zespół, to większość preseason poświęcili na kombinowanie z rotacją oraz testowanie graczy walczących o miejsce w składzie. System Scotta jest pomieszaniem z poplątaniem rozwiązań princeton z triangle, wymaga czasu na załapanie. Dokładnie to samo było rok temu, kiedy po kilku pierwszych meczach zespół zaczął ładnie funkcjonować i do czasu kontuzji Bryanta pałętał się w graniach 10 miejsca pod względem ORTG.

 

Lakers są młodą drużyną i z każdym miesiącem będą wyglądać lepiej. Czy to oznacza 5 wygranych więcej niż rok temu, czy 15, nie wiem.

 

Co na szybko pomogłoby w poprawieniu wyników? Rezygnacja z tej fatalnej rotacji wśród zmienników, która nie jest w stanie wybronić ani zebrać kompletnie nic. Uproszczenie setów w ataku, więcej picków z Clarksonem. 

Czym się różnicie od Philly? Albo Soty z poprzedniego sezonu?

 

Myślisz, że jak zapłacisz grubą kasę staremu Kobasowi i "skusisz" Hibberta, to nie będziesz uważany za tankera, grając to, co grają Lakers?

 

Mam gdzieś za kogo są uważani. Stwierdzam fakt. Tankowanie to celowe przegrywanie (celowe osłabianie, tudzież "nie wzmacnianie"). Lakers tego nie robią, po prostu są w tym momencie słabi.

 

A tankowanie od początku sezonu przy picku top3 protected to skrajny idiotyzm.

Edytowane 2 Listopada 2015 przez Jendras

[Van]

Czym się różnicie od Philly? Albo Soty z poprzedniego sezonu?

 

Myślisz, że jak zapłacisz grubą kasę staremu Kobasowi i "skusisz" Hibberta, to nie będziesz uważany za tankera, grając to, co grają Lakers?

a to co grają póki co Rockets też podciągasz pod tankowanie czy w ich wypadku to po prostu słaba/beznadziejna gra ?

[barcalover]

Mam gdzieś za kogo są uważani. Stwierdzam fakt. Tankowanie to celowe przegrywanie (celowe osłabianie, tudzież "nie wzmacnianie"). Lakers tego nie robią, po prostu są w tym momencie słabi.

 

No właśnie, a jak nazwać trzymanie Kobiego na boisku w takich minutach i dawanie mu tyle rzutów, jak nie celowym osłabianiem ekipy?

[Jendras]

Bryant był skuteczny w preseason więc kurna bez przesady, żeby sadzać na ławie top scorera po trzech słabych meczach. 

 

Hardena też byś posadził?

 

Albo Westbrooka, kiedy wchodzi w ten swój trans 20 kozłów + rzut przez ręce?

Edytowane 2 Listopada 2015 przez Jendras

[barcalover]

Bryant był skuteczny w preseason więc kurna bez przesady, żeby sadzać na ławie top scorera po trzech słabych meczach. 

 

Hardena też byś posadził?

 

Oczywiście, że trochę przesadzam – celowo, ale Wy też przesadzacie ze swoimi ocenami gry i celów Lakers w tym sezonie

 

 

Albo Westbrooka, kiedy wchodzi w ten swój trans 20 kozłów + rzut przez ręce?

 

W tym sezonie póki co nie widać, żeby miał zamiar kontynuować te zwyczaje. Świetne decyzje podejmuje w kluczowych momentach.

[Jendras]

Oczywiście, że trochę przesadzam – celowo, ale Wy też przesadzacie ze swoimi ocenami gry i celów Lakers w tym sezonie

 

Proszę nie pisać do mnie w liczbie mnogiej.

 

W tym sezonie póki co nie widać, żeby miał zamiar kontynuować te zwyczaje. Świetne decyzje podejmuje w kluczowych momentach.

 

 

ale nie zawsze tak było i nikt nie mówił o sadzaniu go.

[LeweBiodroSmoka]

Jendras. serio żeby usprawiedliwiać Brayanta porównujesz go z Westbrookiem?

 

SERIO?

 

przenieśmy całą dyskusje tutaj

 

 

Tylko że ja nigdzie nie napisałem, że wyciągam wnioski po dwóch meczach. Po prostu te dwa mecze nie zmieniły mojej pierwotnej opinii, bo to za mały materiał poglądowy. Więc to Ty krytykujesz moje podejście na podstawie własnej, błędnej nadinterpretacji.

 

 

A może jednak trochę powinny, bo gracie kaszanę straszną? Ja choć bardzo bym chciał siła rzeczy musiałem zmienić opinię po meczu z Rockets, nie lubię sam siebie oszukiwać. No i znowu pojawia się zarzut "nadinterpretacji":

 

 

Jak wymieniamy Lakers, to i Denver, Minnesotę oraz Dallas.

 

Przepraszam, ale nie osiągnąłem jeszcze takiego poziomu wtajemniczenia, by z jednoznacznego zdania wyciągać coś zupełnie odwrotnego.

Edytowane 2 Listopada 2015 przez LeweBiodroSmoka