Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2015/2016


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak myślicie, jest jakaś szansa, że wyjebią Scotta jeszcze w tym sezonie?

Scott jest dlatego, że tankujecie, gość ostatni raz wygrał 30 meczów w sezonie sam nie pamiętam kiedy. On jest dobry do ogrywania młodych i przegrywania meczów, a nie do walki o play-offs. Zdziwię się, jeżeli zostanie zwolniony nawet, mimo fatalnego bilansu. Z innym trenerem ten skład pewnie powalczyłby o 9-10 miejsce w Konferencji, ale widać w LA próbują zatrzymać ten pick w TOP 3.

 

 

Lakers mają chyba najmniej atletyczny obwód w lidze, kilku przeciętnie broniących podkoszowych i Hibberta. jestem ciekaw co można byłoby z tego zbudować w defensywie.

 

 

Dallas i Nowy Jork chyba jednak wyglądają jeszcze gorzej w tym momencie pod tym względem :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scott jest dlatego, że tankujecie, gość ostatni raz wygrał 30 meczów w sezonie sam nie pamiętam kiedy. On jest dobry do ogrywania młodych i przegrywania meczów, a nie do walki o play-offs. Zdziwię się, jeżeli zostanie zwolniony nawet, mimo fatalnego bilansu. Z innym trenerem ten skład pewnie powalczyłby o 9-10 miejsce w Konferencji, ale widać w LA próbują zatrzymać ten pick w TOP 3.

jakie tankujecie, jakie próbują zatrzymać pick w top 3 ??

 

nie zostanie zwolniony nawet jeżeli bilans będzie fatalny, ale nie z powodów, o ktorych piszesz. Jestem więcej niż pewny, że tam nikt nie myśli nawet o tankowaniu bo z jednej strony na zachowanie picku są zajebiście niskie szanse, a z drugiej bo widzą, że samą kasą wolnych agentów nie przyciągną, nie wspominając już o tym, że młodzieży to mają już tam wystarczająco.

 

Lakers nie mają wyjścia tylko walczyć o jak najwięcej zwycięstw i pokazanie, że zaczynają iść w dobrym kierunku. Problem polega chyba jednak na tym, że i w opinii zarządu i w opinii samego Scotta to co on wyrabia to dobra droga w tym właśnie kierunku. 

 

Kobe na trójce miał być ustawiany gdzieś niżej, a poza pierwszymi minutami z Wolves wcale tego nie widać, w pierwszej połowie z Kings prawie wcale nie graliśmy żadnych p'n'r, próby zagrania na post chyba dwa razy były, nawet tego jego princeton trudno się było doszukać. Tak żeby było śmieszniej to Scott mający awersję do rzutów za trzy pozwala by jego drużyna w dwóch meczach oddawała po ponad 30 takich rzutów, nie chce mi się sprawdzać, ale pewnie nikt tyle z dystansu nie rzucał póki co.

 

Byron: "Sooner or later you've got to man up, it doesn't come down sometimes to X & Os, you've got guys going at you, you've got to man up."

 

:peaceful: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kobe bryant i tankowanie lol ludzie.

 

kobe ma w dupie to co bedzie z ta druzyna za 4-5 za 10 lat, w jego glowie jak co roku jest jedna mysl zdobyc tytul. moze sobie gadac przed kamerami ze chce pomagac młodym, i inne takie , ale na boisku kiedy sa tlumy, napiecie, emocje i presja, kiedy gasna swiatla i gruby murzyn z fajnym glosem zapowiada starting five, pojawia się to co najwazniejsze w jego 20 letniej karierze. ego. me myself an i trafilo w niewlasciwe rece.

on mysli tylko takimi kategoriami, zawsze tak bylo i bedzie tak do konca. dalej mysli ze moze wszystko, ze moze z kazdym wygrac, ze moze wygrac sam rzucajac i rzucajac, bez trenera, bez druzyny.

juz jest wsciekly ze jest 0-2 a nie 2-0 widzialem to w nocy po pierwszych 10 mninutach, ten jego wyraz twarzy, to niezrozumienie, to pytanie co sie dzieje wtf, -20 z kings po 1 kwarcie? to cos czego tak wielu u niego nie znosi. poszedl do szatni w przerwie chcial z kims pogadac, kogos zjebac, cos zmienic, ale zobaczyl same dzieci, ktore jak nie maja tego czegos to beda obsrane jeszcze dlugo.

 

bedzie po 20 meczach 2-18 , 5-15 albo cos kolo tego nie wazne, kibice beda sobie wmawiac ze to tankowanie a to przeciez zadne tankowanie nie bedzie tylko zwykla nieudolnosc, slabosc i bezradnosc.

kobe bryant dopoki biega po boisku nigdy nie dopusci do siebie mysli o tankowaniu, skonczcie ten smutny temat po 2 meczach.

 

historia mowi ze wysokie picki mozna miec nawet 5-6 lat z rzedu i ciagle byc na dnie ligi, nic picki nie dadza jak w druzynie nie bedzie superstara, prawdziwego kilera, kozaka z jajami ktory pociagnie gre po obu stronach parkietu, jak nie idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankowanie nie oznacza, ze zawodnicy specjalnie przegrywają. Nigdy, żaden gracz raczej specjalnie nie przegrywa meczów. Jeżeli Lakers grają w ataku i w obronie jeden wielki freestyle, to jak tego nie podciągnąć pod tankowanie? Celem jest rozwijanie młodych, uczenie ich NBA, próby wyszukania ciekawych zadaniowców, a nie wygrywanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankowanie nie oznacza, ze zawodnicy specjalnie przegrywają. Nigdy, żaden gracz raczej specjalnie nie przegrywa meczów. Jeżeli Lakers grają w ataku i w obronie jeden wielki freestyle, to jak tego nie podciągnąć pod tankowanie? Celem jest rozwijanie młodych, uczenie ich NBA, próby wyszukania ciekawych zadaniowców, a nie wygrywanie. 

pisząc o tym, że nikt nawet nie myśli o tankowaniu nie miałem na myśli zawodników tylko trenerów/zarząd klubu.

 

Jeżeli by było tak jak mówisz to po co Scott grałby tyle weteranami ? mają na ławce młodych jak Black, Nance i Brown, nie panie kolego to niestety były próby grania i wygrywania wg Scott'a i to jest w tym wszystkim najgorsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

114 punktów i blowout -20? Lakers 15-16 :smile:

 

Ale zaraz, panowie, dopiero 2 mecze za nami, a tu lament jak by było 1-11 :smile: Spokojnie. Pamiętacie, że to nowy team, ogrywanie młodych, rookie season Randle'a i Russella? Eaaaaaasyyyyy...

Jest źle, bardzo źle, ale trzeba było się z tym liczyć.

 

ps. mówię tak, bo piję, więc mi łatwiej to przychodzi ;)

Edytowane przez kore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich narzekających na brak zagrywek: Lakers nie grają freestyle'u, po prostu brakuje im zgrania (to samo było rok temu - parę tygodni i atak zaczął ładnie funkcjonować), do tego są bardzo czytelni (Rondo ponoć krzyczał do partnerów, co będziemy grać w poszczególnych sytuacjach). Obrona to tragedia, nie powinno to wyglądać aż tak źle. Scott sobie postanowił, że da x meczów na przetestowanie rotacji i choćby się waliło i paliło, nie zmieni zdania. Potem mamy efekty, jak dziś gdy Kings masakrowali nas na deskach, a przy Cousinsie biegał sobie Bass.

 

Byrona raczej nie ruszą, bo jest generalnie szanowany zarówno przez ekipę zarządzającą, jak i zawodników. Poza tym, robi dobrą robotę z młodymi.

 

 

Z ciekawości, gdzie byś uderzył w wymianie? Noel lub Okafor? Jakiś inny kierunek?

 

Centra już mamy. Nie wiem, kto będzie dostępny, ale celowałbym w pozycje 1-3, z naciskiem na 3. Draft nie robi na mnie wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz: ktoś pytał, co by tutaj w obronie zrobił inny trener niż Scott.

 

Dobry trener, jak Thibs czy SVG, przede wszystkim nakreśliłby jasne zasady w obronie, tworząc czytelny system, tak że każdy dokładnie wie co ma robić. To pomaga przy słabych defensorach, którzy nie muszą za dużo myśleć, podejmować decyzji, tylko pełnić jedną konkretną funkcję (np. zawsze zamykaj penetrację do środka).

 

Poza "no middle", mielibyśmy ICE na pickach, brak pomagania od najbliższego zawodnika, niepomaganie od strzelca w rogu itp. itd. Czytelny i prosty system sprawia, że drużyna może być podatna na jakiś rodzaj ataku (np. mid range jumpery przy ICE), ale za to potrafi ograniczyć inne elementy. Ograniczenie jakiegokolwiek elementu ataku rywala to już w przypadku takiego zespołu jakim są Lakers, jest konkretny postęp.

 

W tym przypadku powinniśmy maksymalizować obecność Hibberta. Ja jednak w samych założeniach taktycznych nie widzę różnicy w porównaniu z tym co było rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz: ktoś pytał, co by tutaj w obronie zrobił inny trener niż Scott.

 

Dobry trener, jak Thibs czy SVG, przede wszystkim nakreśliłby jasne zasady w obronie, tworząc czytelny system, tak że każdy dokładnie wie co ma robić. To pomaga przy słabych defensorach, którzy nie muszą za dużo myśleć, podejmować decyzji, tylko pełnić jedną konkretną funkcję (np. zawsze zamykaj penetrację do środka).

 

Poza "no middle", mielibyśmy ICE na pickach, brak pomagania od najbliższego zawodnika, niepomaganie od strzelca w rogu itp. itd. Czytelny i prosty system sprawia, że drużyna może być podatna na jakiś rodzaj ataku (np. mid range jumpery przy ICE), ale za to potrafi ograniczyć inne elementy. Ograniczenie jakiegokolwiek elementu ataku rywala to już w przypadku takiego zespołu jakim są Lakers, jest konkretny postęp.

 

W tym przypadku powinniśmy maksymalizować obecność Hibberta. Ja jednak w samych założeniach taktycznych nie widzę różnicy w porównaniu z tym co było rok temu.

 

Dobrze prawisz, ale zastanawia mnie jedno, tak serio: facet w Polsce, użytkownik forum, kibic Lakers to wie, a czemu nie wpadnie na to gościu, który siedzi w zawodowej lidze 20 lat i dostał robotę za grube miliony w drużynie, która jest legendą? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wiedza i korzystanie z niej w sposób należyty trenerów/asystentów/GMów jest często bardzo przeceniana. Gdyby oni wszyscy zawsze potrafiliby wyciągać podstawowe wnioski, to nie dochodziło by do sytuacji gdy JJ Hickson dostaje od Nuggets kupe kasy, bo robi średnio DD i niby potrafi dobrze zbierać... a w rzeczywistości PTB bez niego na parkiecie zbierało lepiej. Takie informacje są przecież ogólnie dostępne dla wszystkich, ale jak widać niekoniecznie każdy z nich chce korzystać. Inna sprawa, że to się po prostu w pale nie mieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras naprawdę mam nadzieję, że co do ataku masz rację i to kwestia braku zgrania chociaż mam co do tego spore wątpliwości tzn im dalej w sezon tym naturalnie powinno to wyglądać lepiej chociażby dlatego, że Russell i Randle z każdym kolejnym meczem powinni się pewniej czuć w tym co robią, ale mimo wszystko za mało widać póki co nawet prób grania jakiś setów, które by mogły z powodu braku zgrania nie wychodzić, ale mam naprawdę nadzieję, że się mylę.

 

Tymczasem dzisiaj na rozkładzie Mavs i to chyba najlepsze co się mogło teraz przytrafić, nie jest to zespół, który pod koszem będzie miał jakąś specjalną przewagę jak wejdzie ulubiony frontcourt Scott'a, nie mają ani jakiejś zawrotnej szybkości na obwodzie, ani siły i centymetrów w pomalowanym, Dirk na tym etapie kariery to dobry matchup dla Randle'a i powinniśmy od samego początku starać się to wykorzystywać. Jeżeli tylko Lakers będą bronili ich z uwagą na dystansie to powinno być dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Nie widziałem jeszcze tak c***owego gościa jak Kelly.

2.O co chodzi Kobiemu z tymi trójkami?

 

 Kobe has as many passes as field-goal attempts this season (36). Will be interesting to see how much he defers to younger players tonight.

 

 PS.Taki mały bonus.Wesoło w tym sezonie w Lakers będzie.

 

 

Byron Scott said yesterday activating Metta World Peace in wake of SAC blowout would be a "panic" move. Tonight, Metta is active.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie jest największym, to jest drugim, po obronie. Kur*a na tego paralityka patrzeć się nie da. Niech mi ktoś racjonalnie wytłumaczy jakim prawem dostaje on jakiekolwiek minuty?? Cip*a nawet na gabage nie zasluguje...

 

Nie trafia z czystych pozycji, przy zbiórce zbija piłkę tak że kontra Dallas idzie, flopuje wymuszając ofensa, tak że by mu nawet Stevie Wonder tego nie gwizdnął (nie mowiac o tym, ze robi tym przewagę 5-4 Mavs i są łatwe punkty), w obronie jest  szóstym zawodnikiem Dal, bo nie tylko nie broni, ale stawia zasłony nie swoim....Nosz ku**a przecież to jest taka łamaga i ofiara losu, że nie dałbym mu angażu w II lidze polskiej... JAKIM PRAWEM TO TO GRA?????? I jeszcze Scott go wyrzuca na Nowitzkiego... padłem. Ze śmiechu umarłem. To najgorszy zawodnik w historii, noszący koszulkę Lakers. Przynajmmniej w tej nieco ponad 20-letniej, której ja jestem świadkiem. 

 

ps. Julius to jest bestia.

 

A Kobe i tak już zluzował z tymi trójkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.