Czy konferencja wschodnia to jeszcze NBA?

[SlaKB]

Tylko, ze nawet jeśli odejmiemy sezony z Shaqiem to Kobe ma mniej sezonów Rozegranych od Lebrona, a pokonanych zespołów 50w więcej.

 

Po pierwsze to sprawę supportu za bardzo upraszczasz, bo James miał w Heat zajebisty support, a reszta konferencji była słaba więc to jeszcze bardziej ułatwiało mu sprawę. Nie do końca więc jest tak jak to przedstawiasz.

 

Po drugie to w dyskusji Kobe vs Lebron zawsze pisano, że Kobe to miał zajebistych partnerów, a Lebron miał w składzie szrot (co jest tam w jakimś stopniu prawdą) i był to argument na korzyść Jamesa, którzy jego fani lubili używać, a jeśli zinterpretujemy to tak jak Ty, ze na zachodzie dobry support i dobrzy przeciwnicy, a na wschodzie na odwrót i sytuacja supportow i przeciwników się wyrówna to hejterzy Kobe stracą swój główny argument w dyskusji (mi pasuje;])

 

To jest jednak temat o czymś innym, a Van pisał, że nie chcę rozpoczynać kolejnej dyskusji Kobe vs Lebron więc ja raczej będę się powstrzymywal od dalszego pisania na temat Kobe i LBJ.

 

PS. To, że ktos to specjalnie wyolbrzymia to nie znaczy, że ta różnica nie jest duża. I to, że robił to fan Bryanta nie powinno mieć znaczenia, bo mamy tam podane same fakty. Wiadomo, że można/ trzeba brać pod uwagę różne okoliczności, ale akurat tabelki nie ma co się czepiać skoro są w niej tylko fakty. A wiadomo przecież, że takiej tabelki nie zrobi fan Lebrona ;]

Edytowane 18 Maja 2015 przez SlaKB

[lorak]

ale akurat tabelki nie ma co się czepiać skoro są w niej tylko fakty.

nie są, ponieważ jest ona zmanipulowana już na tak podstawowym poziomie jak forma przedstawienia - vide finały i mistrzostwa po stronie Kobe, gdy brak takowych przy LeBronie. poza tym czemu wybrano 50W a nie 49? albo 3 SRS? jak mi się zechcę to dobiorę takie kryteria i zrobię taką tabelkę, że James będzie wyglądał lepiej i ciekawe co wtedy powiecie ;]

[SlaKB]

Tyle, że 50w to jest taka najprostsza statystyka, która najlepiej to chyba oddaję. 

 

nie są, ponieważ jest ona zmanipulowana już na tak podstawowym poziomie jak forma przedstawienia - vide finały i mistrzostwa po stronie Kobe, gdy brak takowych przy LeBronie. 

 

Teraz Ty manipulujesz. Tabelka jest może trochę zmanipulowana, ale są tam podane same fakty i z tym nie możesz dyskutować. ;]

 

 jak mi się zechcę to dobiorę takie kryteria i zrobię taką tabelkę, że James będzie wyglądał lepiej i ciekawe co wtedy powiecie ;]

 

w ten sposób to można zrobić tabelkę korzystną dla każdego superstara. pogódź się lorak z tym, że w tych cyferkach Kobe wypada korzystniej. Większość nie ma problemu z tym, żeby przyznać, że Kobe miał do wszystkich swoich finałów/mistrzostw trudniejszą drogę niż Lebron ze względu na to, że zachód jest po prostu dużo silniejszy. wiedziałem, że ktoś spyta czemu takie, a nie inne kryteria, ale myślałem, że to nie będziesz akurat Ty, bo to dosyć głupie. 

Edytowane 18 Maja 2015 przez SlaKB

[kore]

nie są, ponieważ jest ona zmanipulowana już na tak podstawowym poziomie jak forma przedstawienia - vide finały i mistrzostwa po stronie Kobe, gdy brak takowych przy LeBronie. poza tym czemu wybrano 50W a nie 49? albo 3 SRS? jak mi się zechcę to dobiorę takie kryteria i zrobię taką tabelkę, że James będzie wyglądał lepiej i ciekawe co wtedy powiecie ;]

Zrób.

[lorak]

Większość nie ma problemu z tym, żeby przyznać, że Kobe miał do wszystkich swoich finałów/mistrzostw trudniejszą drogę niż Lebron ze względu na to, że zachód jest po prostu dużo silniejszy.

w takim razie ta większość dokonuje nieuzasadnionego logicznie przeskoku, ponieważ jeśli wschód jest od lat gorszy niż zachód z powodu jakichś wad w kompetencjach GM/trenerów/właścicieli, to najpierw należy wykazać, iż te wady nie dotyczą danego superstara ze wschodu. bo żeby powiedzieć, że X miał trudniejszą drogę niż Y, to nie wystarczy określenie jakości przeciwników, ale należy również to samo zrobić wobec jakości organizacji X oraz Y. co nas nieuchronnie prowadzi do dyskusji o supportach, na którą nie mam ochoty, ale uważam, że powinniście być tego świadomi.

 

wiedziałem, że ktoś spyta czemu takie, a nie inne kryteria, ale myślałem, że to nie będziesz akurat Ty, bo to dosyć głupie.

dlaczego? skoro to są arbitralne kryteria, to równie dobrze można przyjąć jakieś inne. a jeśli nie są, to chętnie poznam racjonalny powód przyjęcia akurat 50W.

[SlaKB]

w takim razie ta większość dokonuje nieuzasadnionego logicznie przeskoku, ponieważ jeśli wschód jest od lat gorszy niż zachód z powodu jakichś wad w kompetencjach GM/trenerów/właścicieli, to najpierw należy wykazać, iż te wady nie dotyczą danego superstara ze wschodu. bo żeby powiedzieć, że X miał trudniejszą drogę niż Y, to nie wystarczy określenie jakości przeciwników, ale należy również to samo zrobić wobec jakości organizacji X oraz Y. co nas nieuchronnie prowadzi do dyskusji o supportach, na którą nie mam ochoty, ale uważam, że powinniście być tego świadomi.

 

Już o tym wcześniej pisałeś i przecież Ci napisałem, że

 

Po pierwsze to sprawę supportu za bardzo upraszczasz, bo James miał w Heat zajebisty support, a reszta konferencji była słaba więc to jeszcze bardziej ułatwiało mu sprawę. Nie do końca więc jest tak jak to przedstawiasz.

 

Po drugie to w dyskusji Kobe vs Lebron zawsze pisano, że Kobe to miał zajebistych partnerów, a Lebron miał w składzie szrot (co jest tam w jakimś stopniu prawdą) i był to argument na korzyść Jamesa, którzy jego fani lubili używać, a jeśli zinterpretujemy to tak jak Ty, ze na zachodzie dobry support i dobrzy przeciwnicy, a na wschodzie na odwrót i sytuacja supportow i przeciwników się wyrówna to hejterzy Kobe stracą swój główny argument w dyskusji (mi pasuje;])

 

dlaczego? skoro to są arbitralne kryteria, to równie dobrze można przyjąć jakieś inne. a jeśli nie są, to chętnie poznam racjonalny powód przyjęcia akurat 50W.

 

Od 50w zaczyna się już dobry bilans, a chyba jedynymi sposobami (poza eye-test) mierzenia siły drużyny w danym sezonie jest bilans i SRS. 

[P_M]

Serio, bilans jest dla was realnym wyznacznikiem siły zespołu? W tym modelu, który mamy w lidze, w którym każda drużyna gra z innymi przeciwnikami i poziom trudności w tej lidze jest dla każdego inny w zależności od terminarza i umiejscowienia geograficznego?

[SlaKB]

To jak chcesz oceniać siłę zespołu? Zostaje tylko SRS. Poza tym bilans może nie oddaję w 100% siły zespołu, ale daję już jakiś pogląd.

 

Poza tym w sytuacji gdzie większość osób widzi, że wschód jest słaby i mecze stoją tam na niskim poziomie to brak drużyn +50w na wschodzie jest tylko potwierdzeniem tego, że wschód jest słaby.

[lorak]

Już o tym wcześniej pisałeś i przecież Ci napisałem, że

tylko że w tej odpowiedzi nie wykazałeś, iż support był lepszy. poza tym zostają też te wszystkie lata w cleveland. tak więc raz jeszcze podkreślam - gorsza konferencja nie oznacza łatwiejszej drogi. żeby to stwierdzić należy również (oprócz zmierzenia sił konferencji) określić siłę drużyn porównywanych superstarów. a tego nikt tutaj nie zrobił. stosujecie tylko uproszczenia i zmanipulowaną tabelkę ;]

 

 

Od 50w zaczyna się już dobry bilans,

a nie od 51? dlaczego?

[SlaKB]

tylko że w tej odpowiedzi nie wykazałeś, iż support był lepszy. poza tym zostają też te wszystkie lata w cleveland. tak więc raz jeszcze podkreślam - gorsza konferencja nie oznacza łatwiejszej drogi. żeby to stwierdzić należy również (oprócz zmierzenia sił konferencji) określić siłę drużyn porównywanych superstarów. a tego nikt tutaj nie zrobił. stosujecie tylko uproszczenia i zmanipulowaną tabelkę ;]

 

Lebron w Cavs przed okresem w Heat pokonał tylko jeden zespół, który wygrał 50 meczów.. Reszta była w Heat gdzie miał już bardzo dobry support (lepszy niż kobe b2b, albo porównywalny, żeby nie wywoływać burzy;]), a reszta wschodu dalej była słaba więc to już dawało mu sporą przewagę. Poza tym przecież pisałem, że jeśli X ma słaby support i słabych przeciwników, a Y dobry support i dobrych przeciwników to możemy uznać, że to się wyrównuje mniej więcej i wtedy fani Lebrona tracą argument przeciwko Kobe, że ten miał dużo lepszy support niż LBJ w przeciągu całej kariery.

 

A ta wielka manipulacja polega na wypisaniu finałów i mistrzostw Kobe, a Lebrona już nie, a w sumie jest to tylko 7 dodatkowych wpisów.. Może jednak to dużo, bo w końcu tyle ile wszystkich pokonanych 50w teamów ma Lebron. ;]

 

a nie od 51? dlaczego?

 

Nie wierzę.. Jeśli Ty uważasz, że od 51w i ta tabelka z tego względu Ci nie pasuje to zrób swoją w której wypiszesz teamy +51w, albo zrób od +35w, żeby wszystkich których pokonali wypisać.

[P_M]

To jak chcesz oceniać siłę zespołu? Zostaje tylko SRS. Poza tym bilans może nie oddaję w 100% siły zespołu, ale daję już jakiś pogląd.

 

Poza tym w sytuacji gdzie większość osób widzi, że wschód jest słaby i mecze stoją tam na niskim poziomie to brak drużyn +50w na wschodzie jest tylko potwierdzeniem tego, że wschód jest słaby.

 

SRS też ma wady, bo bazuje także na tym samym modelu, w którym drużyny nie grają z identyczną ilością takich samych rywali (pomijajac oczywiscie kontuzje i absencje).

 

To że nie mam pomysłu jak zrobić to lepiej, to nie znaczy, że obecny model jest do zaakceptowania, tylko zwróciłem uwagę na ten fakt.

 

[lorak]

Lebron w Cavs przed okresem w Heat pokonał tylko jeden zespół, który wygrał 50 meczów.. Reszta była w Heat

to bez znaczenia ile jeśli najpierw nie określeni się siły organizacji, bo jeśli była istotnie mniejsza to wtedy rzeczona tabela nie ma sensu.

 

gdzie miał już bardzo dobry support (lepszy niż kobe b2b, albo porównywalny, żeby nie wywoływać burzy;]),

to trzeba by jakoś wykazać, bo póki co wyraziłeś tylko swoją opinię bez podania argumentów.

 

Nie wierzę.. Jeśli Ty uważasz, że od 51w i ta tabelka z tego względu Ci nie pasuje

nie uważam tak. pytam cię dlaczego od 50W a nie np. 51 lub 49 zaczyna się dobry bilans. póki co uzasadnienia nie podałeś.

[SlaKB]

to bez znaczenia ile jeśli najpierw nie określeni się siły organizacji, bo jeśli była istotnie mniejsza to wtedy rzeczona tabela nie ma sensu.

 

Siła Cavs była sporo mniejsza niż Lakers 08-10 (nie zapominajmy, że Lakers 05-07 mieli gorszy roster niż Cavs), ale różnica poziomów między wschodem, a zachodem była podobna. 

 

to trzeba by jakoś wykazać, bo póki co wyraziłeś tylko swoją opinię bez podania argumentów.

 

Nie mam zamiaru wchodzić w kolejną dyskusję o supportach więc powiedz mi tylko czy uważasz support Lebrona z Heat za gorszy niż Kobe w b2b?

 

nie uważam tak. pytam cię dlaczego od 50W a nie np. 51 lub 49 zaczyna się dobry bilans. póki co uzasadnienia nie podałeś.

 

Po prostu uważam, że jeśli ktoś wygra powyżej 60% spotkań to można to uznać za dobry bilans i za dobrą drużynę, bo w 60% przypadków ta drużyna musiała okazać się lepsza od przeciwnika. ;]

[JH13]

Lorak, czy Ty jesteś adwokatem z zawodu? 

[RappaR]

Od 50w zaczyna się już dobry bilans, a chyba jedynymi sposobami (poza eye-test) mierzenia siły drużyny w danym sezonie jest bilans i SRS.

 

Jakikolwiek argument, że akurat od 50w za wyjątkiem tego, że akurat 50 ma wśród swoich dzielników liczbę naszych palców?

[SlaKB]

To według was kiedy jest dobry bilans? Od 55, 60, 40 czy po prostu wtedy kiedy wam się podoba?

[JH13]

Jakikolwiek argument, że akurat od 50w za wyjątkiem tego, że akurat 50 ma wśród swoich dzielników liczbę naszych palców?

Gdyby to było na korzyść LeBrona to byś nie miał takich problemów z tym. 

[RappaR]

To według was kiedy jest dobry bilans? Od 55, 60, 40 czy po prostu wtedy kiedy wam się podoba?

Na razie ty uznałeś, że 50w to dobry bilans. Mnie ciekawi dlaczego akurat 50?

[SlaKB]

Po prostu uważam, że jeśli ktoś wygra powyżej 60% spotkań to można to uznać za dobry bilans i za dobrą drużynę, bo w 60% przypadków ta drużyna musiała okazać się lepsza od przeciwnika. ;]

 

Dlatego.

 

Teraz Ty mi odpowiedz kiedy według Ciebie ktoś ma dobry bilans.

[RappaR]

Dlatego.

 

Teraz Ty mi odpowiedz kiedy według Ciebie ktoś ma dobry bilans.

To nie jest odpowiedz, to jest przeliczenie na procenty z puentą, bo tak.

W takim razie dobry bilans zaczyna się od 42. Bo 42 to odpowiedź na wszystko.