Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2016/2017


Przem

Rekomendowane odpowiedzi

Po kij Kawhi "przejął" Gortata? Nie róbmy sobie jaj. Wiem, że Leonard jest powszechnie lubiany i niemal zawsze chwalony, ale tutaj zawalił Spursom mecz wg mnie. Wall był dobrze kryty przez Greena, Gortat w tamtym miejscu niegroźny – poza tym LMA był blisko dopóki nie zobaczył, że Kawhi nie biegnie za Bealem (nie wiedzieć czemu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze się stalo, ze tak sie przegralo bo oglad na sprawe porażka zawsze wzmacnia. Jestem ciekaw jakie były założenia w defensywie na ostatnią akcję, ale widać że Kawhi był nastawiony na wjazd ... Widać masywne nieporozumienie i to Wizzards wykorzystali koncertowo.

 

Ogólnie obawiałem się tego meczu - dzień przerwy po b2b na wyjeździe itd. Od razu WAS dopierdzielił, Spurs odrobili prawie 20pkt stratę i tylko rozluźnienie spowodowało, że goście zostali rozsmarowani jak masło na gorącym toście.

 

 

Bilans 3-2 jest tragiczny w kontekscie GS czy LAC, ale jeszcze mamy sporo grania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WASHINGTON — Small forward Kawhi Leonard has been the Spurs’ best player on both ends of the floor through the first four games, a fact that no doubt tickles coach Gregg Popovich.

At shootaround Wednesday morning, in advance of tonight’s game against the Wizards, Popovich talked about Leonard’s growth, how far he still has to go and what he might learn from Charles Barkley.

Q. Leonard has already been a monster at both ends so far this season. What is the next step in his evolution?

Popovich: “At this point, he’s just trying to figure out what to do when people come after him. He’s getting double-teamed now. That’s a whole different basketball game. So he’s watching Barkley tape and Jordan tape and seeing what those guys did. Those guys were great baiters. They’d get in a situation where they knew where they wanted to go with the pass. Right now, he’s learning when do I try to score, when am I in a crowd, when am I not in crowd, when do I let it go? All those decisions. That’s the part of the game he’s working on.

“He already plays at both ends, which is pretty spectacular. There aren’t too many guys in the league who can excel at both ends. They’re good players, but they’re mostly offensive. They don’t do what he does.”

Q. Is there any room for improvement at all at the defensive end?

Popovich: “I don’t know if you’d call it improvement, but his goal would be to sustain it. To not just become an offensive player and forget being a defender. That’s what we want him to do first off, more than anything, is defend and rebound. So far he keeps that as his priority. It kind of fuels his offense a little bit.”

Q. Do you worry about the energy he has to expend to do that at both ends of the court?

Popovich: “It’s about how good a player do you want to be? He has the ability to do what a Michael Jordan did at both ends. I don’t mean he’s Michael Jordan, but Michael played both ends of the floor. Kobe does the same thing, when he so desires. You think about the best players in the league, they’re not two-way players. He wants to do that, and he stays after it every day. Chip Engelland and Chad Forcier do a great job developing him. He works hard at it. We’re working him in the pick and roll now, so I can give him the ball like I do Manu.”

Q. Coming off the Finals MVP last season, he probably expected the contract extension to be a formality. How did he handle having to wait until the summer?

Popovich: “He trusted us. We think everything comes at its own pace, at the appropriate time. I think he understood that, and his agent understood it. He knows our history.”

Q. You probably don’t care if he talks to the media, but he has shown some growth in that area as well. Is that part of just being more comfortable with this place?

Popovich: “He wants to find his place in the world. He’s a young kid. The first year or two, he stayed with his mom. He had a close family situation. He’s not worldly in the sense of having traveled and been places. He’s a quiet guy, like Timmy. But over time, the players have loosened him up. Humor is really important to us in the program. We needle him about it. Slowly, but surely he started to speak to everybody a bit more. He’s an intelligent kid. He’s just a man of few words.”

 

 

 

http://blog.mysanantonio.com/spursnation/2015/11/04/a-pop-qa-on-the-meteoric-rise-of-kawhi-leonard/

 

 

 

Poza tym jak na razie Pop za dżo Aldridge'a nie trenuje :)

 

Pare cycatów:

 

“We still haven’t coached him much,” Popovich said. “We just watch him.”

 

 

“Coaching him didn’t seem too smart to me,” Popovich said. “If there’s something you might add to his game, you do it after you’ve seen what he does naturally.”

 

 

 

“He said he could tell I’m overthinking things at times,” Aldridge said. “He said just go play basketball, and we’ll figure it out as we go along.”

 

 

“We will figure out if there is a weakness here or there, but we’ll let him show us,” Popovich said. “We won’t act like we’re real coaches and say, ‘We’re going to work on Jack Sikma stuff today.’ He doesn’t need that stuff.”

 

 

http://www.expressnews.com/sports/spurs/article/Popovich-takes-hands-off-approach-to-adjusting-6613392.php?t=03ef9d3ed6927fc3fb&cmpid=twitter-premium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nba.com/2015/news/features/david_aldridge/11/09/morning-tip-spurs-bridge-to-future-wesley-matthews-comeback-trail-chris-paul-qa/index.html

 

Długi kawałek oglądowy na Spurs z którego można wyłowić o taki cycat:

 

"You assume I care about what's going to happen after I'm gone," Duncan says, as only he can, deadpan and with exquisite comic timing.

He continues: "We've got a good core here. We've got a good bunch of young guys. And, obviously (we're) adding L.A. to that. As long as Danny stops sucking" -- Green, seated next to Duncan, was waiting for the zinger -- "and Kawhi is obviously on his way up and is going to be incredible, there's going to be a good team here for a long time. We've done that over the years. The organization has continued to put people into place where they're coming along, and there's no lull in what we do." 

 

 

Spurs nadal nie są zgrani - szczególnie LMA jeszcze do końca nie wie gdzie ma się znaleźć. A najgorzej to wygląda jak gra razem z Timem. Ale ogólnie jest jakiś tam progres i szczególnie jestem zadowolony z nowej ławki - Anderson gra naprawdę okay, ale Butler jest już zdecydowanie kolesiem zdolnym do zmieniania Greena i Leo mocno zadowalająco dla fanów Spurs. 

Gino gra niesamowite zawody. Playmaking fenomenalny  jak za najlepszych czasów i nadal lideruje Spurs w tym aspekcie.

No i San Antonio jak myslałem cisną ten płdystans. Obecni9e chyba są na trzecim miejscu w lidze pod tym względem.

 

Kawhi poza tym wszytskim gra niesamowicie i jest numero uno jeśli chodzi o 'usage' - ogólnie niebywałe. Brakuje tylko czucia gry i swobodnego płynnego krążenia piłki.

 

 

peace yAll

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://vine.co/v/elEDOFaETMY

 

kawhi jedzie z tematem

 

 

 

Fajno, że się udało wygrać ten mecz z Blazers bo jak wiadomo gospodarze mieli dodatkową motywację. 

Wsad Leo niesamowity, a Green zaczyna łapać swe klepki i rytm w ataku. Drugi 'junit' chyba nadal będzie grał inna koszykówke niśli podstawowy skład, a taka mieszanka jest intrygujaca do obserwacji i jak to będzie sie zmieniało na przestrzeni sezonu kiedy rotacje bedą modyfikowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powoli się zaczyna klarować na Zachodzie. 

Mistrzowie daleko z przodu a za nimi Spurs. Oczywiście może się jeszcze sporo pozmieniać, ale i tak dobrze że nie umiejscawiamy się gdzieś przy 6 czy 7 lokacie:)

 

Anyway ja tak tylko wpadłem aby powiedzieć , że

 

 

TIM DUNCAN

został liderem bloków w historii klubu San Antonio

wyprzedzajac Davida Robinsona !!1

 

 

 

 

 

 

1. Hakeem Olajuwon* 3830
2. Dikembe Mutombo* 3289
3. Kareem Abdul-Jabbar* 3189
4. Mark Eaton 3064
5. Tim Duncan 2955
6. David Robinson* 2954

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiscie postep jest, rok temu o tej porze było 6-4,ale na koniec miesiąca swietne 12-4, wiec nie co sie cieszyc na zapas, gdyz jak pamietamy,w połowie grudnia zaczęły sie kontuzje,i dosc koszmarny okres gry którego wolelibysmy nie pamietać....mnie po tym zatrzesieniu składem,martwi wykoszenie wartosciowej ławki,zwłaszcza strzelb z dystansu (Beli),co w kontekscie załamania formy Greena martwi jeszcze bardziej,bo takich Spurs zdecydowanie łatwiej bronic pod koszem,kiedy dystans uległ załamaniu.Niestety tej dziury IMO nie załata nawet zaskakująca dobra gra wiecznego Manu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiscie postep jest, rok temu o tej porze było 6-4,ale na koniec miesiąca swietne 12-4, wiec nie co sie cieszyc na zapas, gdyz jak pamietamy,w połowie grudnia zaczęły sie kontuzje,i dosc koszmarny okres gry którego wolelibysmy nie pamietać....mnie po tym zatrzesieniu składem,martwi wykoszenie wartosciowej ławki,zwłaszcza strzelb z dystansu (Beli),co w kontekscie załamania formy Greena martwi jeszcze bardziej,bo takich Spurs zdecydowanie łatwiej bronic pod koszem,kiedy dystans uległ załamaniu.Niestety tej dziury IMO nie załata nawet zaskakująca dobra gra wiecznego Manu....

 

To jest zdecydowany problem, ale problem z którym Pop się liczył. Widać że gra wyglada inaczej i sporo jest cisniete z póldystansu /chyba 3 miejsce w lidze/. Myślę ze jeszcze trzeba poczekać jak trójki bedą wyglądały bo sporadycznie to i TP trafia czy Boris czy manu ... hmm sporadycznie jak na standard GoldenStatowej NBA. 

Zastanawia mnie czy będzie okres gry pod włąśnie dystans dla sprawdzenia jak i czy będzie to działało bo jak napisałem jeszcze tego nie ćwiczyli i gra jest sporo inside.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym Aldrigde jak na gwiazde pierwszego kalibru kiepsko moim zdaniem wygląda.Facet ponoc w prime,a rusza sie tak słabo,braki w szybkosci i koordynacji pokazał ostani rzut Beala nad nim dający win.Zaskakujące tym bardzie ze czasem mam wrazenie ze zmienili sie z Duncanem wiekiem,a to juz smutne spostrzezenie.Tego oczekiwanego wzmocnienia nie widac,a wrecz boje sie jak to by wyglądało gdyby brakło Tima.To nie do wiary,zeby cos takiego pisac o niemal 40 letnim gosciu we współczesnej zakoksowanej NBA.Nie wiem zupełnie jak bronic silnych napakowanych GSW,OKC,LAC,DET,nawet CLE,UTA.Zeby wtedy miec ławke i dystans,a tutaj szykuje sie najsłabsze ogniwo SAS od lat.Niewiem ale na razie mam wrazenie ze bilans jest lepszy niz gra,jedynym klasowym atletą jest LEo.Przyznaje,stał sie po prostu bestią po obu stronach,tyle ze to za mało zeby walczyc o top ligi.Jezeli LMA bedzie tak wyglądał przez cały sezon,to w PO faza I out.Leo nie ma niestety zdrowia ze stali.Parker juz teraz jest ze szkła,cieniem swojej wielkosci,po prostu zupełnie przecietny rozgrywający na którego trzeba dmuchac chuchac.Na dzisiaj jest zapewne sporo przepłacony ale co zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym Aldrigde jak na gwiazde pierwszego kalibru kiepsko moim zdaniem wygląda.Facet ponoc w prime,a rusza sie tak słabo,braki w szybkosci i koordynacji pokazał ostani rzut Beala nad nim dający win.

 

A widziałeś co wczoraj w ostatniej akcji przeciw Gobertowi zrobił Millsap? Zjadł go, ale to nie czyni z Goberta słabego obrońcy, czy koszykarza.

 

LMA to jest gwiazda pierwszego kalibru i nadal uczy się gry w systemie Spurs. Już teraz widać ogromną poprawę w % asystowanych rzutów które oddaje, a jak do tego dojdzie coraz lepsza komunikacja oraz ogólna poprawa gry Spurs, to Aldridge kliknie i będzie sobie spokojnie wymiatał.

 

A Timmy wygląda tak znakomicie właśnie m. in. z tego samego powodu, co Aldridge na razie wygląda przeciętnie – Duncan od 20 lat gra w tym systemie, cała ekipa zna jego mocne i słabe strony i doskonale wiedzą jak je wykorzystywać lub ukrywać.

 

Daj im czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obejrzałem zaległości: 2x PTB / 76ers

 

Gra: okropna dla oka/bardzo mi się nie podoba/dziwne skoki intensywnosci tak potrzebne dla przeżycia dłuugiego RS/ponownie jak w 2005-7 brzydka dla oka to i dobrze będzie..

 

#1 Leonard

 

Gość dalej się rozwija i w grze 2:2 w obronie jest jednym z najlepiej przejmujących obrońców w lidze gdzie rozgrywający przeciwnika moze na pnr stracić piłkę właśnie jego kosztem.

 

W ataku dostał wolą rękę i długie dwójki % rosną o 7% co do niedawna było u Popa w zakładce "zakazane"

Jego piwotowanie/półhaki/mijania długim krokiem są na najlepszym poziomie w spurs od czasów ASG sezonu Seana Elliotta.

Martwi coś innego...

 

ta ekipa powoli staje się bardzo uzależniona od jego gry z półdystansu.... miękko wchodzi jest super ale to może nie być gracz z charakterem Jordana

 

#2 LMA

 

Rzeczywiście wygląda jak Duncan i to grający z urazem/wolny/wiecznie spóóźniony w D/ ilu to PG trafia nad jego rękami po switchach?

 

Jednakże myli sie ten co widział w LMA zbawcę w stylu gry z PTB na wysokim US%G.

 

Nadal twierdzę, że ustawienia z parą LMA TD mają na celu przede wszystkim zdominowanie TABLICY....

 

spurs wielokrotnie poza brakami zdrowia przegrywali serir poprzez deskę/ w historii największych porażek to był element najistotniejszy  ( clips grizz OKC). wcześniej druga bolączka - brak atletyzmu rozwiazał sam Leonard a przecież leszczami nie są i inni łacznie z Westem.

 

ostatnie rekordowo zbiórkowe dla LMA zawody pokazują to o czym pisałem...ekipa ma podaniami rozrzucać przeciwnika/ w RS będąc takim jumperkującym zespołem aby w PO być potworem podkoszowym na GSW w stylu ciężkich Miśków.

 

#3 BIG BALL?

 

Ciekawe czy obudowa u LMA  miśkowata to rozprężenie czy celowe zbieranie masy na BIGBALL

tendencje w koszu są takię, że fajnie by było aby zrzucił to wszystko/wrócił do szybkości/ biegał wtedy za Greenem z GSW i nie spóźniał się z ręką jak w meczu vs Wizz

 

nota bene takich akcji we wspomnianym trójmeczu miał conajmniej 8 i pobił chyba rekord Diawa w tym elemencie gry

 

więc zostaje pytanie czy spurs idą w MODERNIZACJĘ systemu Grizz?

porównanie grubego dupska LMA i TD do Zacha i marca jak najbardziej na miejscu!!!

 

Od miśków różnią się znacznie....

 

a) mają z prawdziwego zdarzenia SF i to jakiego!

B) mają zagrożenie zza łuku 

c) mają lepszą ławkę ( nawet mimo strat)

 

no i para wysokich conajmniej ( ;-) ) porównywalna

 

 

#3 ławka

 

mnie zawsze martwił fakt, że łąwka spurs tak dominująca przez lata ( najlepszy element w NBA całej dekady) miała za zadanie ukrywać słabszą czasem dyspozycję S5.

w PO zawsze był z tym kłopot gdzie rotacja zawężała się do 7-8 graczy i już nie było czasu na eksperymenty

 

obecnie mam co chcę... coraz więcej odpowiedzialności idzie na S5 i to od Parkera LMA czy Greena zależeć będzie "wszystko"

tak jak od lidera Leonarda....

 

reasumując:

 

 

nie wiem po tych 10 meczach w co grają spurs ???

zagrożeń od zdrowia/formy Parkera/psychiki Leo jako lidera sporo

zamknięto jeden problem defoinitywnie: ZBIÓRKI ( zobaczcie kluby z czuba GSW/cavs/ OKC doskonale zbierają)

zasłona dymna czy celowy BB w PO?

 

edit: tak sobie popatrzyłem jeszcze na grube dupsko LMA w zbiórkasch:

 

5*/11/14/6/14/5*/9/6/19 ( 7  w ataku) 

* ograniczone minuty

 

sprowadza mnie to do refleksji że spurs na lata załatali sobie deskę tak czy inaczej.... gość ładnie zbiera

nie jest to Drumm ale jako całość doskonały element którego brakowało od lat

 

edit: stało się to co miało nastapić a krakałem o tym wcześniej

 

LMA zna ścieżki piłki po rzutach i zbiera na atakowanej desce - 7 sztuk w nocy....

przy wysokich 76ers to nie jest marny wynik

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale marudy ...

 

 

Znowu z Portland gdzie myślałem, że po dniu wolnego i graniu we własnej hali Spurs po nich się przejadą. A tu nie :)

Strasznie toporna gra w pierwszej połowie i nieco większa otwartość w drugiej. Spurs powoli zaczynają lepiej łapać rytm gry. Dobrze że Green sie odblokował i zaczyna trafiać swoje rzuty i te nowe z póldychy również. Sporo gry jak w latach 80 :D

Przede wszytskim przejscia na dole pod koszem i analogiczne granie SG i SF przy wyjściach na póldystans - piłka jednego lub drugiego odnajdzie.

TP gra tak jakbym chciał aby grał w tym wieku. W zasadzie JA nie ma się do czego czepiać.

Pop już tez zrobił większą dysproporcję w przerwach gry Tima i LaMarcusa, aby pograli sobie jeszcze dłużej osobno. Jak do tej pory obaj na tym korzystali, no w sumie Aldridge bardziej. W tym ostatnim jednak meczu był jak zamrożony i poza rytmem jakimkolwiek. Słaby mecz. A poza tym bez kitu te z 10kg powinien zrzucić ...

 

Pop także miał nosa aby posłać do gry gino w czwartej kwarcie. Na około 6 minut do końca schodził Green i wchodził Parker, więc duo obwodowe składało się z TP oraz PMa. Jednak po chwili zamiast Greena, który grał dobre zawody wlazł Manu i zaczął się show! Prawie że dominacja Ginobiliego który trafiał raz za razem i rozgrywał na najwyższym poziomie jak ma w zwycaju kiedy jest w formie.Piękna rzecz. Piękna rzecz. Jest to też klocek układanki bez którego cięzko byłoby cokolwiek wykreować. Piłka chodzi znacznie lepiej./ Z reszt ą co ja bedę pisał. Wiadomo.

 

Ważne też że West już się lepiej odnajduje i powoli do przodu.

 

 

Zdrówko Pany!     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.