Skocz do zawartości

[FBX] FBX#1 - Sezon 2015/16


Roger

Rekomendowane odpowiedzi

Klasyk O'Quinn, jak go kisiłem przez rok, to najpierw robił 40fp w 20 minut, wiec się człowiek jara co będzie jak lada moment dostanie grube minuty, a potem gra po 10.

Tyle, ze nie oczekiwalem duzych minut, a wlasnie okolic 20... i nawet tego nie wyciagnal.

 

Cieszę się, że nie miałem drugiego picku. Nadal wierzę w Russela ale jeśli ma przeciwko sobie Calderona i kilkukrotnie po zasłonie i minięciu w prawo ma otwartą drogę do kosza, a on krosi spowrotem w lewo żeby jebnąć jumperka to jestem mocno zaniepokojony.

To nie jest efekt grania u wybitnego trenera?

 

Masz okres ? Mnie, prostemu chłopakowi z Kielc, należy wytłumaczyć.

Spojrz na jego wczorajsze wystepy to zrozumiesz dlaczego stracil motywacje ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że nie miałem drugiego picku. Nadal wierzę w Russela ale jeśli ma przeciwko sobie Calderona i kilkukrotnie po zasłonie i minięciu w prawo ma otwartą drogę do kosza, a on krosi spowrotem w lewo żeby jebnąć jumperka to jestem mocno zaniepokojony.

 

a patrzyłeś kto był pod koszem?

 

btw. że Russell mało mija pisałem już jakiś rok temu. trochę zaskakujący jest fakt, że ludzie jarający się nim przez cały ten czas, reagują teraz zdziwieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem i dlatego dopytałem, przecież tylko Gallinari poważnie poniżej oczekiwań, Ellis tylko troszkę ;] Reszta raczej na swoim poziomie, i Gasol poszalał. Nie ma się co smucić Rogerze, dzień jak co dzień.

 

To nie jest efekt grania u wybitnego trenera?

To że gra u chłopa bez pojęcia nie jest bez znaczenia. Ale porzucanie możliwości wjechania na pusty kosz i stworzenia przewagi w celu wjechania na wygodniejszą rękę to nie jest kwestia grania w nieodpowiednim systemie, pod niewłaściwym trenerem. Scott mógłby podziałać, żeby mu pomóc to przezwyciężyć ale Russell gra w basket juz pewnie ze 12,13 lat, to jest przerażające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a patrzyłeś kto był pod koszem?

 

btw. że Russell mało mija pisałem już jakiś rok temu. trochę zaskakujący jest fakt, że ludzie jarający się nim przez cały ten czas, reagują teraz zdziwieniem.

 

Jeśli dobrze pamiętam to Lopez ale co z tego ? Lopez wyjdzie do góry to otworzy się przewaga dla Hibberta albo jebnie jumperka z łokcia, w czym problem ? Efektywne granie picków to podstawa.

 

Jendras, nie chodzi o to, że nie jest wjeżdżający i rzadko wjeżdża tylko w jakiej sytuacji nie wjeżdżał. Harden jest zawodnikiem wjeżdżającym ale to nie oznacza, że wjeżdża tylko kiedy ma otwartą drogę do kosza ale wjazdem otwiera sobie drogę do kosza. Wykorzystanie wolnej przestrzeni by zbliżyć się z piłką do kosza (i to do środka !) to nie jest charakterystyka zawodnika lubującego się we wbijaniu na kosz tylko fundamentalna umiejętność w sporcie. Przecież nie musiał iść na sam kosz, mógł wyjść w górę i ciepnąć. To co, rzutu po koźle w prawo też nie ma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo to takie proste jest - minąć, wjechać, podać. Chłopak na poziomie NCAA stronił od penetracji to nagle ma mijać w NBA, bo na ekranie telewizora widać, że mógł? Może poczekamy trochę dłużej niż 6 meczów, huh?

 

btw. to jest shot chart Russella

 

dD35row.png

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co na ekranie telewizora ?:D Dajmy spokój wbiciu pod kosz i kończeniu w promieniu metra czy dwóch od obręczy, chodzi o to żeby pójść w stronę, która jest wolna od obrońców i tak jak wspomniałem w poprzednim poście, jebnąć jumpera po koźle bo tam jest wolne miejsce, a on ma rzut. Jak podejdą to oddać. Tak, mając taką szybkość jak Russell jest to relatywnie proste. Wracanie w stronę, na której został obrońca, żeby oddać rzut ze stepbeka oddalony o 1,5 m więcej od kosza w stosunku do pozycji, która była czysta i przed nosem to jest zagranie w stylu "AND1".

3 zagrania z jednego meczu to nie jest jeszcze powód, żeby go wyrzucać na FA i skreślić z bycia kozakiem w tej lidze, ba, jeśli gra tak dobrze nie wykorzystując tak "oczywistych" przewag to strach pomyśleć co będzie jeśli je poprawi, bo sądzę, że to nie jest najtrudniejszy nawyk do wyrobienia. Nie wiem natomiast, czy to mądry chłopak, czy się uczy i robi postępy ? Jeśli bazuje na talencie i instynktach a jego instynkt nie podpowiada mu, że trzeba wjeżdżać na pusty kosz to może mieć karierę w stylu Mayo. Dlatego bezpieczniejszy jest Okafor. Będzie zbierał te 7-8 piłek i jeśli się nie skontuzjuje to w 2 sezonie będzie robił 50, i to całkiem bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższy obrazek wskazuje na to, że jednak rzut, który krytykujesz, jest w przypadku Russella lepszym wyjściem niż podejście do "łokcia".

 

Druga sprawa - nie, to nie jest proste. Jeżeli zawodnik ma z czymś problem na niższym szczeblu, to nie zacznie nagle tego robić na szczeblu wyższym, nieważne jak oczywiste to się dla Ciebie wydaje. 

 

OJ Mayo nie zrobił kariery, bo mu się nie chciało. Poza tym, pod względem passingu to nie ta galaktyka.

 

Okafor to był zawsze bezpieczniejszy wybór, parę meczów w NBA nic w tej materii nie zmienia.


Wjechały shot charty.

Gdzieś w tej chwili w Polsce WilQ ma wzwód.. albo od półtora godziny piszę odpowiedź.

 

shot charty były sexy, kiedy główną atrakcją forum e-basketu stanowiły dysputy Dainiusa z Lukiem. 

 

sądzę, że Wilqowi temperatura nie podskoczyła ani o pół stopnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowniez mi sie wydaje, ze Okafor byl bezpieczniejszym wyborem od D'Angelo, ale nie z powodu stylu gry czy umiejetnosci, a dlatego, ze Lakers od smierci Bussa zeszli na psy. I nie inaczej jest w tym sezonie gdzie zebrali zbyt duzo guardow i jeszcze twierdza, ze probuja wygrywac mecze, a nie rozwijac mlodziez.

 

Gdyby DR trafil do Sixers to by pewnie wymiatal i bysmy sie zastanawili dlaczego Okafor dostaje tak malo pilek w LA...

 

Wjechały shot charty.

Gdzieś w tej chwili w Polsce WilQ ma wzwód.. albo od półtora godziny piszę odpowiedź.

shot charty były sexy, kiedy główną atrakcją forum e-basketu stanowiły dysputy Dainiusa z Lukiem. 

sądzę, że Wilqowi temperatura nie podskoczyła ani o pół stopnia.

Tez nie wiem czym mialbym sie ekscytowac.

Zajawka na shot charty byla jak sie pierwszy raz pojawily, ale teraz to podstawowe narzedzie niczym mlotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowniez mi sie wydaje, ze Okafor byl bezpieczniejszym wyborem od D'Angelo, ale nie z powodu stylu gry czy umiejetnosci, a dlatego, ze Lakers od smierci Bussa zeszli na psy.

 

A co się zmieniło od śmierci Bussa?

 

I nie inaczej jest w tym sezonie gdzie zebrali zbyt duzo guardow i jeszcze twierdza, ze probuja wygrywac mecze, a nie rozwijac mlodziez

.

A jakie ma znaczenie, co twierdzą? Nikt Ci nie powie wprost, że wygrywanie jest mniej istotne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.