Skocz do zawartości

rzeźnia na całego czyli play-offy na zachodzie 2015


kondzio

Rekomendowane odpowiedzi

idąc tym tropem dojdziemy zaraz do wniosku, że dobrą ławkę w całej NBA mają tylko Spurs i Warriors więc reszta drużyn może sobie odpuścić playoffy.

Tak jakby Memphis czy Mavs mieli wiele gorszą

 

Edit

 

Naprawdę podziwiam Waszą wiare w Dallas - zespół jest bez formy, przegrywa praktycznie z każdym mocnym rywalem - obrona w porywie dobija do 20 miejsca. Ofensywa się sypie . I niby jakim cudem mają oni wygrać np z Memphis ??? Czy nawet z Blazers bo niby kto wg Was powstrzyma pick and rolla

 

Na Zachodzie jest trójka faworytów: Golden, Memphis Spurs - no i thunder gdyby jakimś cudem byli zdrowi na PO

Reszta ma mniejsze lub większe wady a raczej większe bo mniejsze to ma Spurs i Memphis

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie naprawdę nieciekawie u PTB. Moze ich chyba uratowac tylko jakas mega seria Lillarda lub Aldridgea który gra z kontuzją ,wiec raczej 2 runda to zdecydowanie ich max.

Ten trade z Afllalo i tak im uratowal dupe bo tak to nie wiem kim by grali wtedy gdyby nie było jego i Wesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja podziwiam wiarę w spurs tylko dlatego ze to spurs. Tez na razie grają średnio, a argument że zepną się na PO można użyć do właściwie każdej ekipy 

Hmm... a może ta wiara jest oparta na tym, że oni tak naprawdę nie grali wielu meczów w pełnym składzie, gdzie wszyscy byliby w pełni sił? Może dlatego, że mają najlepszego trenera w lidze, który doświadczeniem pożera resztę razem wziętą? Może dlatego, że mają najlepszych obrońców na pozycjach 2, 3 i 5, więc ogarną zarówno takiego Dirka/LMA jak i gwiazdy na obwodzie? Może dlatego, że jak Spurs poczują grę, to mają wyjebane, czy grają u siebie czy na wyjeździe (patrz ost. finały z Heat). Może dlatego, że mają bardzo mocną ławkę? No i najważniejsze - bo Timmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jakaś reguła zen? :nevreness:

 

Zen to chyba nie skoro ambasadorem tej sfery mentalnej jest Jax ;) Ale nawet na przykładzie Jordana i jego golgoty z Pistons myślę, że porażki pomagają, a zwycięstwa czasem rozleniwiają i nie służą dalszemu rozwojowi. Lebron też coś o tym wie przecież, dużo musiał przejebać zanim stał się tym kim jest obecnie. Choć można powiedzieć, że 2peat Heat mu nie posłużył. Tak to widzę, ale to tylko taka lajtowa refleksja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiem twierdzić, że kompletnie z czapy ta dygresja.

 

Byłem pewny, ze jak zacząłeś temat LeBrona to będzie o tym jak po wielu porażkach, gdy zarzucano mu bycie często soft player, która nie pozwalała mu wkroczyć na ścieżkę Jordana on dążył do sukcesu, przełamał i stał terminatorem.

 

A ty tymczasem w drugą stronę...i zdziwienie mnie bierze skąd taka myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Naprawdę podziwiam Waszą wiare w Dallas - zespół jest bez formy, przegrywa praktycznie z każdym mocnym rywalem - obrona w porywie dobija do 20 miejsca. Ofensywa się sypie . I niby jakim cudem mają oni wygrać np z Memphis ??? 

 

Mavs w zeszlym roku tez nie zachwycali do tego rosterowo byli slabsi a jako jedyni narobili klopotow przyszlym mistrzom dzieki geniuszowi Carlisle'a glownie.

btw gdyby nie mistrzowska obrona Splittera na Dirku to Spurs mogliby nawet po tamtej serii na ryby pojechac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.