Skocz do zawartości

P_M vs January


P_M

Rekomendowane odpowiedzi

W ogóle ja raczej zakładałęm, że to Ibaka pochłania obronę P&R, bo w tym jest bdb i chciałbym zobaczyc porówanie danych vs Bosh w tym elemencie. Na filmiku z ice'a ktory podalem widać, bylo ze Noah byl tym wysunietym obroncą, a Gibson z tyłu i u mnie role tego goscia z tylu mial pelnic Shaq, a latający za wszystkimi Ibaka. Właśnie po to, żeby Shaq też mógł grać długie minuty.

To nie jest tak, że Ty sobie decydujesz, że Ibaka wyjdzie wysoko, a Shaq będzie masakrował jako rim protector. Załóżmy, że Bibby z Sabonisem grają picka przy linii z prawej strony, a Bosh jest ustawiony w lewym rogu. Ibaka ma w tej sytuacji biec przez całą szerokość boiska do Bibby'ego? Jeśli chcesz by Ibaka na tych pickach "robił za Noah", to musi on bronić Sabonisa, a Shaq Bosha.

 

I proponowałbym, żebyś skończył propagandę o "kontuzjowanym Bibbym", bo wybieramy zdrowych graczy. Chyba, że akurat masz ochotę przyznać, że masz kontuzjowanego Kawhi (w obu sezonach jakby co) albo Ibaka wypada w serii z januarym na 2 mecze ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że Ty sobie decydujesz, że Ibaka wyjdzie wysoko, a Shaq będzie masakrował jako rim protector. Załóżmy, że Bibby z Sabonisem grają picka przy linii z prawej strony, a Bosh jest ustawiony w lewym rogu. Ibaka ma w tej sytuacji biec przez całą szerokość boiska do Bibby'ego? Jeśli chcesz by Ibaka na tych pickach "robił za Noah", to musi on bronić Sabonisa, a Shaq Bosha.

 

I proponowałbym, żebyś skończył propagandę o "kontuzjowanym Bibbym", bo wybieramy zdrowych graczy. Chyba, że akurat masz ochotę przyznać, że masz kontuzjowanego Kawhi (w obu sezonach jakby co) albo Ibaka wypada w serii z januarym na 2 mecze ;]

 

Wtedy Parker ustawia się znowu ice w obronie tak, że zmusza Bibby'ego do pójscia do baseline i pod kosz jako jedyna mozliwa droga, gdzie bedzie czekal Shaq i tak jak na filmiku w ice odpuszczam Popa Sabonisa... jak juz mowilem nie da sie wszystkiego wybronić, wolę Popa  36 FG% Sabasa niż jumpera Bosha.

 

Co do kontuzji, u mnie zarówno Ibaka i Kawhi owszem opuszczali mecze, ale jak grali to nie obnizali z tego powodu poziomu, natomiast w przypadku Bibby'ego mamy wyraźny spadek w jakości gry, nie powiesz mi, ze to jest bez znaczenia. Przecież, nie piszę, że Bibby nie gra, tylko ze w jednym sezonie grał na niższym poziomie.

 

staty mike z tych dwóch sezonów w PO:

20,3 ppg vs 12,7 ppg.

54,9TS% vs 50,7 TS%

Czy u mnie takie spadki w produkcji odnotowali Ibaka czy Kawhi z powodu urazów?

Jeżeli tak to pierwszy przyznam Ci rację. Po prostu uważam, ze nie fair jest to jak january podkreśla, że obecny sezon to 1/4 oceny całego zawodnika, gdy sam ma Pippena i Sabonisa z lockoutowego sezonu, w ktorym jego zawodnicy rozegrali mniej spotkań niż moi gracze do tej pory. Czy także mam traktować tylko ich późniejszy sezon w ocenie 66% do 33%?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daliście trudny orzech do zgryzienia. januara skład mi pasuje aby pokonać PM, ponieważ wiem jak grał Shaq przy Sabonisie, january może uwidocznić dziury PM ale w obu zespołach nie pasują mi zdecydowanie drugie opcje. niby Bosh i Bibby potrafią się wstawić w PO i w dodatku Pippen, niby Parker miał przebłyski w PO a Leonard to MVP.

 

muszę pomyśleć. przekonajcie mnie czymś ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej zamieszana dyskusja

 

PM zrobił skład, który z dnia na dzień podoba mi się coraz mniej, a january z dnia na dzień rośnie w moim rankingu, co nie zmienia faktu, że akurat w tym matchupie nie widzę nikogo, kto będzie zabijał PnR defense Shaqa. A to był najwazniejszy element ofensywy january'ego.

Mike Bibby + Chris Bosh? Przecież Shaq kryje Sabonisa. Poza tym Ibaka(Dice) i Kawhi mogą załatać kłopoty Parker-Shaq w pick and rollach.

 

nie kupuję też Pippena przejmującego ofensywny load i wygrywającego mecze swoim atakiem - szczególnie że tutaj nie będzie krył go Jose Calderon tylko Klay Thompson - bardzo dobry obrońca 1on1.

 

 

dwa atuty january'ego to tak naprawdę kiepski pomysł PMa z nie-bronieniem Kobego Kawhim (Kawhi na Kobem zamordowałby 90% ofensywy january'ego) oraz Sabonis vs Shaq. Chyba najlepszy indywidualny defensor na Shaqa w tej zabawie.

 

 

skłaniam się na PM, ale january przekonaj mnie dlaczego Shaq będzie tu wyeksponowany na PnR

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kontuzji, u mnie zarówno Ibaka i Kawhi owszem opuszczali mecze, ale jak grali to nie obnizali z tego powodu poziomu, natomiast w przypadku Bibby'ego mamy wyraźny spadek w jakości gry, nie powiesz mi, ze to jest bez znaczenia. Przecież, nie piszę, że Bibby nie gra, tylko ze w jednym sezonie grał na niższym poziomie.

 

staty mike z tych dwóch sezonów w PO:

20,3 ppg vs 12,7 ppg.

54,9TS% vs 50,7 TS%

Czy u mnie takie spadki w produkcji odnotowali Ibaka czy Kawhi z powodu urazów?

Kawhi akurat gra wyraźnie słabszy sezon niż rok temu. Bibby wtedy opuścił prawie 2 pierwsze miesiące, potem był z grubsza zdrowy, nie przeszkadzało mu to też zagrać lepszego RS niż rok wcześniej, dlatego raczej nie wiązałbym gorszych playoffs z urazem. Może po prostu nie trafił w tamtym roku na Lakers z Shaqiem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej zamieszana dyskusja

 

PM zrobił skład, który z dnia na dzień podoba mi się coraz mniej, a january z dnia na dzień rośnie w moim rankingu, co nie zmienia faktu, że akurat w tym matchupie nie widzę nikogo, kto będzie zabijał PnR defense Shaqa. A to był najwazniejszy element ofensywy january'ego.

Mike Bibby + Chris Bosh? Przecież Shaq kryje Sabonisa. Poza tym Ibaka(Dice) i Kawhi mogą załatać kłopoty Parker-Shaq w pick and rollach.

 

nie kupuję też Pippena przejmującego ofensywny load i wygrywającego mecze swoim atakiem - szczególnie że tutaj nie będzie krył go Jose Calderon tylko Klay Thompson - bardzo dobry obrońca 1on1.

 

 

dwa atuty january'ego to tak naprawdę kiepski pomysł PMa z nie-bronieniem Kobego Kawhim (Kawhi na Kobem zamordowałby 90% ofensywy january'ego) oraz Sabonis vs Shaq. Chyba najlepszy indywidualny defensor na Shaqa w tej zabawie.

 

 

skłaniam się na PM, ale january przekonaj mnie dlaczego Shaq będzie tu wyeksponowany na PnR

KAWHI KRYJE KOBEGO!!

 

 

daliście trudny orzech do zgryzienia. januara skład mi pasuje aby pokonać PM, ponieważ wiem jak grał Shaq przy Sabonisie, january może uwidocznić dziury PM ale w obu zespołach nie pasują mi zdecydowanie drugie opcje. niby Bosh i Bibby potrafią się wstawić w PO i w dodatku Pippen, niby Parker miał przebłyski w PO a Leonard to MVP.

 

muszę pomyśleć. przekonajcie mnie czymś ;)

Klay Thompson jest całkiem legit drugą opcją, przynajmniej w RS, a i np w w serii w swoich dotychczasowych seriach w PO, zaprezentowal się nieźle, a tutaj będzie korzystał na obecności Shaqa, a january podwaja od Thompsona i zostawia go wide-open.  (sorry, źle przeczytałem)

Myślę, że z tria Thompson-Parker-Leonard na pewno ktoś się stawi w każdym meczu, żeby robić za prawdziwą drugą opcję, która przekona każdego. :smile:

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAWHI KRYJE KOBEGO!!

Bastillon mnie zmylił.

 

Teraz widzę, że Kawhi/Posey na zmianę jadą z Boshem/Kobem. Fajny pomysł

 

 

ale honorowo poczekam jeszcze co january ma do powiedzenia w kontekście wykorzystywania słabości Shaqa na pickach, bo widze, że kilka osób tym kupił, a ja zupełnie tego nie widzę z Shaqiem na Sabonisie i Kawhim/Ibaką na helpD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest ten matchup, w którym wasze posty miały na mnie duży wpływ. Na początku nie wiedziałem kompletnie na kogo głosować. Team P_M wydawał mi się zdecydowanie bardziej naładowany talentem, ale nie myślałem o tym jakie ma słabości. Myślę że January bardzo dobrze zrozumiał swoje win conditions i ma świetny gameplan. Team P_M jest bardzo mocny, ale trafił na wyjątkowo niewygodny matchup. Szukałem czarnego kota w ciemnym pokoju, a January zapalił mi światło. I oto co zobaczyłem:

 

1) Bibby jest w tym matchupie killerem, tak samo jak był killerem w 2002 roku. Jest powód dlaczego drużyny Shaqa praktycznie co roku broniły bardzo słabo w playoffs - zwykle trafiali na przeciwnika który jest w stanie wykorzystać jego nieudolność w obronie pick and rolli (i tutaj nie chodzi tylko o wyjście wysoko jako primary defender, Shaq również bardzo słabo pomaga gdy drugi wysoki wychodzi bronić). P_M niestety nie załatał głównej wady Shaqa - czyli tego że przeciwnicy w playoffach przez całą karierę wykorzystywali jego brak mobilności w defensywie. Parker jest słabym obrońcą, a to tylko ujaskrawia obronę Shaqa. W dodatku Ibaka (którego osobiście nie cenię wysoko w obronie) którego defensive awareness jest lekko mówiąc przeciętne. I mając team którego główną wadą jest obrona pick and rolli trafiasz na Bibbiego - który jest znany tak naprawdę jest właśnie z gry przeciwko Lakers (tak jak Troy Hudson i paru innych, którym Shaq zafundował wysokie kontrakty).

 

2) Oczywiście najmocniejszą bronią P_Ma przeciwko wszystkim teamom jest post offense Shaqa. Spacing jednak tutaj na nogi nie powala, a gra przeciwko bardzo dobrze przygotowanej na to obronie. Bynum i Sabonis, really? Dwaj goście którzy nie licząc Shaqa są najsilniejszymi big men tej ery (a przynajmniej są b. blisko tego statusu)? Shaq miałby tutaj bardzo ciężko. Do tego mamy help-D Pippena, który jest najlepszym strong side help defenderem na swojej pozycji. A do tego Kobe broni Parkera więc wiadomo że będzie zagęszczał pomalowane tak jak to zawsze robi grając przeciwko penetrującym PGs (np. Westbrook, Rondo). Najmocniejsza broń P_Ma jest tutaj bardzo mocno ograniczona.

 

Team January wygląda jakby był stworzony pod matchup przeciwko Shaqowi. To jest tak jakby Shaq miał koszmary i one wszystkie pojawiły się na boisku. Bibby - znany ze zniszczenia Lakers na pnr. Sabonis i Pippen - nikt tak nie ograniczył Shaqa jak ta para w WCF 00 (po tym jak poczyniono pewne adjustments - Shaq w drugiej połowie serii grał tragedię przeciwko Sabonisowi jak na tamten sezon). Do tego Bynum z ławki jakby Sabonis się zmęczył, który nie tylko pobroni Shaqa, ale sam może go wprowadzić w foul trouble. Do tego mamy Bryanta, który by tutaj wspiął się na szczyty możliwości.

 

Na początku uważałem ten matchup za bardzo zacięty. Potem sobie poczytałem wasze posty i przypomniałem sobie historie Shaqa z playoffs. Przypomniałem sobie, że gdy Shaq zbierał co roku sweepy w latach 90-tych, to praktycznie co roku miał na papierze skład który bardzo mocno wyglądał, ale zostawał exposed, szczególnie w obronie. No i tutaj nie mam wątpliwości już, że skończyłoby się bardzo szybko, stawiam na 5 meczów.

 

Vote: January

 

Propsy dla Januarego za świetny gameplan i coaching!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry January, źle przeczytałem, w takim razie cała Help D Pippena też odpada, ja też mogłem napisać, że jeżeli Kobe ma slumpa, to pomagam Kawhim :)

To takie oszukiwanie rzeczywistości, co robisz, tym bardziej, że jak lorak zaprezentował w temacie "vintage" Horry grał w obronie padakę, a tutaj mamy o wiele lepszych w D graczy na każdej pozycji, niż wtedy miał Shaq w Lakers. Biorąc pod uwagę serię z Blazers, to chyba nawet w ataku, bedzie mial tutaj lepsze wsparcie, gdyż to co grał obwód Lakers delikatnie mówiąc nie zachwyca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż dziwne, że Bastillion docenił Mike :) szacunek.

ale za bardzo poszedł w drugą stronę.

 

bez przesady, ale Shaqa nie trzeba budować 4 super obrońcami. Shaq nigdy nie miał świetnych obrońców wokół siebie. przebłyski Kobe , stary Harper, stary Rice, stary a nawet najstarszy Green i Grant, miękki Horry , stary Malone i tak można wymieniać. a w 00' Lakers w składzie z 36 letnim Greenem,32 letnim Ricem,36 letnim Harperem potrafili zrobić pierwszą obronę w NBA.

wymiana Green/Rice na Fox/Grant w s5 kosztowała ich obronę 1 na 21 w NBA.

ale Bastillion ma rację, że jeśli szukalibyśmy w tej zabawie kogoś kto ma pokonać Shaqa to albo Duncan lub dwóch podkoszowych świetnych D (jak np. Slakb) lub właśnie wybrane sytuacje. i tutaj pada na Blazers i Kings, tylko, że Shaq oba te teamy pokonał :)

i w dodatku każdy coach woli pół dychę Bibby ,Stoudemire czy Hudsona niż roll Webbera, Divaca, Sheeda czy KG.

 

ale też się tutaj zastanawiam. mi osobiście nie leży tutaj Ibaka ale widzę, że PM będzie grał Poseyem też na 4 co na Bosha może wystarczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 2x 4-3, dwa razy mial Bryanta, tu Kobe gra przeciw niemu. Jak Bast napisal calkowity nightmare Shaqa ten matchup.

 

tylko włącz sobie tamte mecze. Sheed czy Webber/Divac tylko jak szło podanie do Shaqa to już lecieli do podwojenia żeby chociaż nie zrobił jednego kroku, więc praktycznie uniemożliwiali mu grę 1 vs 1. nawet włączyłem sobie gm 7 portland lakers na youtube i tam Sabonis stoi do niego jak plaster przyklejony a Sheed nawet jak Horry stoi na 3 na wprost kosza to jak idzie podanie z rogu do Shaqa do zapierdala Sheed na podwojenie.

chyba mało sobie osób przypomina, że każdy atak przeciwnika był przygotowany aby napierdalać picki na Shaqa a w obronie dostawał ciągle podwojenia. ktoś dobrze tutaj wspomniał o ISo Shaqa i teraz po obejrzeniu ma chyba rację. większość pkt shaq zdobywa po dobitkach, w tranzycji lub jak ktoś ściągnie (np Kobe) i mu odda. 

ale jak grać jak się jest podwojonym? tylko i wyłącznie trzeba oddać piłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż dziwne, że Bastillion docenił Mike :smile: szacunek.

ale za bardzo poszedł w drugą stronę.

 

bez przesady, ale Shaqa nie trzeba budować 4 super obrońcami. Shaq nigdy nie miał świetnych obrońców wokół siebie. przebłyski Kobe , stary Harper, stary Rice, stary a nawet najstarszy Green i Grant, miękki Horry , stary Malone i tak można wymieniać. a w 00' Lakers w składzie z 36 letnim Greenem,32 letnim Ricem,36 letnim Harperem potrafili zrobić pierwszą obronę w NBA.

wymiana Green/Rice na Fox/Grant w s5 kosztowała ich obronę 1 na 21 w NBA.

ale Bastillion ma rację, że jeśli szukalibyśmy w tej zabawie kogoś kto ma pokonać Shaqa to albo Duncan lub dwóch podkoszowych świetnych D (jak np. Slakb) lub właśnie wybrane sytuacje. i tutaj pada na Blazers i Kings, tylko, że Shaq oba te teamy pokonał :smile:

i w dodatku każdy coach woli pół dychę Bibby ,Stoudemire czy Hudsona niż roll Webbera, Divaca, Sheeda czy KG.

 

ale też się tutaj zastanawiam. mi osobiście nie leży tutaj Ibaka ale widzę, że PM będzie grał Poseyem też na 4 co na Bosha może wystarczyć. 

 

Mam tendencję do wpadania ze skrajności w skrajność :)

 

Ale zwróć uwagę na parę kwestii:

1) Lakers mieli Phila co już samo w sobie daje ogromnego kopa defensywie. Pamiętamy co się działo z obroną Lakers zanim Phil przyszedł? Lekko mówiąc nie było szału, szczególnie że gdy Shaq wypadał to wiele w tej obronie nie tracili (takie są fakty - dane pokazują jasno że impact Shaqa na Lakers przed Philem był słaby). Tutaj Phila nie ma, o czym zdajecie się zapominać. Czy ktoś z was wierzy w to, że Shaq bez Phila byłby porównywalnie dobrym obrońcą? Bo historia nam mówi, że pod Philem bronił zdecydowanie lepiej niż u innych coachów.

 

2) Ja nie pisałem o obronie w RS, lecz w playoffs. I gdy zobaczymy na historię Shaqa w playoffs to co roku jego zespoły mają słabą obronę za wyjątkiem 01 (gdzie zdominowali). 01 był trochę wyjątkowym sezonem bo nie bardzo było komu wykorzystać wady Lakers wśród przeciwników. Jason Williams to nie jest do końca koleś do wygrywania w playoffs. W dodatku moglibyśmy spojrzeć na serię w których odpadał i wtedy widzimy że powodem sweepów była co roku bardzo słaba obrona zespołowa. Nagle Malone robił 30 ppg, Duncan robił 30 ppg, wszyscy rzucali łatwo jumperki itd. Grając picki z Sabonisem nawet Damon Stoudemire wyglądał jakby nie miał 5'11. Jeśli mnie pamięć nie myli to Stockton, Avery, Stoudemire, Bibby, Hudson mieli serie nieporównywalnie lepsze od reszty playoffs w danym roku. To był powtarzający się trend.

 

3) Lakers 00/01 akurat mieli dobrych obrońców. Perimeter defense Lakers było zdecydowanie lepsze niż w innych zespołach. Fox, Bryant, Harper na obwodzie to na pewno ścisła czołówka tamtych czasów. Kobe potrafił wtedy naprawdę pozamykać ludzi. Finały 00 - Reggie Miller ma jeden mecz gdzie Kobe ma kontuzje i od razu rzuca 30+. Kidd został zdemolowany przez Bryanta jeśli dobrze pamiętam. Kobe miał problem z obroną post-up, ale poza tym był świetny, szczególnie w pomocy. Lakers zawsze mieli problem z obroną PFs, ale po przyjściu Horace'a Granta, ten problem został rozwiązany. Overall mamy bdb perimeter defense i biedę pod koszem (nie licząc Shaqa). On top of that, masz Phila Jacksona. Pokaż mi ile zespołów w tamtych czasach miało lepszy "defensive support"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi ze ogladam juz drugi raz te serie tylko nie chce pisac wnioskow pod wzgledem Shaqa gdy dane sa niepelne, bo notuje gdzie 1v1 gdzie doubled. Od razu pisze tylko ze bronie go cholernie agresywnie. Np Blazers mimo dublowania w G1 w ogole wlasciwie nie faulowali i Shaq wymiatal. W G2 i G3 ciekawostka 1v1 Shaq vs Sabo jest 5/11 lacznie. Przy podwojeniach 4/8 na Sabonisie. Ofk definicja 1v1 czyli wlasnie obroncy nie zdazyli dojsc etc. Wiadomo ze podwojenia i zageszczanie na Shaqa od zmiennie pakietu wszystkich poza kryjacymi Klaya to norma.

 

W game 6 vs Sabonisowi miał chyba 2-11. Nie wiem czy wtedy, ale wiem że w którymś meczu. Oczywiście tam szła świetna pomoc od Pippena i Sheeda bardzo często, co nie zmienia faktu, że Shaq przeciwko Sabonisowi był w tamtej serii bezradny. Dopiero jak Sabonis schodził to niszczył całą resztę, bo nie mieli siły na Shaqa i po prostu dostawał piłkę zbyt blisko kosza, by cokolwiek można było zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy macie wszyscy z tym Ibaką?

 

gość jest tragiczną drugą czy nawet trzecią opcją w ataku, ale ofensywnym role playerem i defensorem jest prima sort. Jakie masz dowody na jego indolencję w obronie, bastillonie ? hm?

 

chciałbym, żebyś też odniósł się do tego co napisałem na temat obrony picków i obrony Kawhiego. Bo użyłeś przykładów z serii Kings i Blazers, gdzie Shaq miał do czynienia z zupełnie innym kalibrem zawodników na PF.

 

Czyli jesli Shaq nie wychodzi to jest rozwalka.
 

Ja to sobie wyobrażam tak: pick Bibby-Bosh broni Parker-Ibaka. Bosh z tego okresu nie ma nawyku rollowania pod kosz, więc jego zagrożeniem jest pick and pop. Bibby natomiast grozi tylko rzutem, więc generalnie nie rozumiem gdzie ma tu iść ta dodatkowa pomoc i wykorzystywanie słabości Shaqa w pochłanianiu picków, skoro 2-man game Bibby-Bosh opiera się na tym samym, czyli waleniu Js ile fabryka wyprodukuje. Całe szczęście, że PM nie jest na tyle głupi, żeby kazać Shaqowi pomagać zza łukiem.

 

Większej tragedii nie będzie nawet jeśli Parker zostanie na zasłonie albo będą tworzyć mismatche z Boshem na Parkerze na 6-7 metrze. 

 

Problem z Bibbym był taki, że Webber to świetny i atletyczny rollujący, który grozi wtedy nie tylko layupem, rzutem ale również 1st tier podaniem. Wtedy rzeczywiście Shaq musiał dochodzić do pomocy, gdzie przeważnie był spóźniony (podobnie jak rollujący prime Sheed).

 

 

ale pick and pop Bibby-Bosh?

 

 

 

 

Druga kwestia to Kawhi na KB. Kawhi to swietny obronca przekozak itd. Tylko primo jak sam P_M napisal nie pomaga kryjac KB, czyli wylacza jego helpD. Secundo jak napisal Bastillon Kobe to taki skurczybyk ze na kazdym obroncy i na kazdej obronie w tym okresie potrafil 1v1 zmiesc. Tertio dla Kawhiego utrudnieniem bedzie ze nie moze bronic LBJ alert, bo wtedy z midrange Kobe pozamiata, a jednoczesnie minac tez potraf

 

Ok, Kawhi jest przyklejony do Kobego i bierze mniejszy udział w helpD - faktycznie trochę szkoda, ale Kobe miałby super trudne zadanie grając 1on1 z Kawhim i Poseyem ALL THE FUCKIN TIME. Kobe pewnie i tak rzuciłby 25-30 punktów (shot making skills o których pisał bastek), ale zabrałby przy tym masę possesions, bijąc głową w mur i kradnąc czas z shot clocka próbując ustawić sobie bezskutecznie obrońcę. Taki atak byłby mega skostniały i kto wtedy przejąłby pałeczkę pierwszeństwa?

 

Choker Pippen z Klayem Thompsonem na sobie? Pick and pop Bibby-Bosh bez udziału Shaqa?

 

 

W tym składzie jest jeszcze Odom, który byłby tu znacznie bardziej przydatny niż Bosh, bo chętniej rolluje pod kosz i dużo lepiej podaje. Niestety nie przeczytałem o nim ani słowa.

 

 

głos: PM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowieku po co kolejny raz piszesz o pickach z Boshem skoro January już ci 2 razy pisał, że gra picki z Sabonisem? czytałeś w ogóle jakieś posty w tym temacie? Bosh stoi na weakside - była o tym mowa. po co my piszemy o obronie pick and rolli Shaqa, jak myślisz? btw. zabawne jest jak w oczach niektórych Shaq nagle wychodzi wysoko i stosują jakieś zaawansowane schematy defensywne. problem z obroną Shaqa jest taki, że Shaq po prostu nie wychodzi do picków, on stoi w okolicach FT line i wyżej go po prostu nie ma w obronie. nie ma czegoś takiego jak kierowanie do wysokiego, po prostu PG zostaje na zasłonie i Bibby odpala open jumper i tak właśnie się działo przez lata w Lakers, tak Troy Hudson zarobił 20 milionów niszcząc prime Garnettowi, tak Stockton wyglądał jakby był młodszy o 10 lat etc... masz Shaqa w zespole - PG ma festiwal open jumperów. W przypadku Bibbiego kończy się to źle, bo gość rzucić potrafi.

 

I może mi ktoś powiedzieć w końcu o co chodzi z tym, że Pippen ma miec problem z Thompsonem? przecież Pippen praktycznie większość pktów zdobywał off the flow of the offense, a nie z izolacji - putbacki, trójki, kontry itp. jeżeli już grał izolację to z reguły post-up, szczególnie gdy grał przeciwko niskiemu obrońcy. Thompson tak dobrze broni post-up?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Mike Bibby walący punkty na indolencji Shaqa w pickach (ile będzie w stanie nastukać? 20? 25?) ma wygrać serię, jeśli Kobe jest kryty przez nightmare zestaw, a ekipa january'ego nie ma już generalnie wielu atutów w ofensywie - szczególnie jeśli jak się okazuje - świadomie rezygnuje z pick and popów z Boshem?

 

Fajny atak - Bibby dominuje mismatche, Bosh stoi w rogu, Pippen czeka na easy points nie wiadomo skąd, a Kobe ma na sobie Kawhiego lub Poseya.

 

Jak dla mnie to Bibby mógłby tu rzucić nawet ze 32 punkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest niesamowite, jak można zniekształcić fakty:

 

1. Bibby gra picki przeciwko Parkerowi i Shaqowi. To korzystny matchup bez dwóch zdań. 20-25 pktów? Oczywiście, przecież tak właśnie pktował przeciwko Lakers regularnie. Do tego jeszcze Divac i Webber nie raz mieli darmowe pkty.

 

2. Pippen jest broniony przez mismatch, którego może post-upować all day long. Korzystny matchup. Zobacz sobie co się działo jak Kobe bronil Pippena w 00 WCF. Kobe wtedy lekko mówiąc był na zupełnie innym levelu niż Klay Thompson w obronie.

 

3. Nikt nie krył Kobego 1 on 1, to zawsze była ogromna presja na całym teamie. Kawhi jest dobrym obrońcą i tutaj Kobe mógłby mieć kłopoty, ale bez ogromnej pomocy nie ma o czym mówić. Ron Artest 09 m. zd. lepiej bronił 1 on 1 niż Kawhi i Kobe szalał dalej. Jak Kobe był ograniczony to przez wybitne team defense wysokich, których tutaj brak (Pistons 04, Celtics 08). Kawhi jest po prostu spoko. Ale Posey? Serio? Posey bez Garnetta za sobą jest nikim w obronie i był niszczony przez Kobego w prime, jak tylko Kobe miałby izolację na Poseyu to każdy powinien już przygotowywać pomoc, bo gość po prostu jest za wolny na nogach.

 

Ja to widzę tak:

Kobe rzuca swoje 30/5/5

Bibby dorzuca 20+, 4 asysty

Pippen 15/5 as/7 zb

Bosh 15/8/2

Sabonis i Bynum po 8-10

 

Tutaj dosłownie nikt nie jest jakoś wybitnie ograniczony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artest, Christie, Bowen (1v1! Plus help TD). Serio Kobe to tu jest bestia 1v1 na obwodzie najwieksza w ATF.

 

Nie wszyscy z nich są kozakami, ale powiedzmy że uchodzili za specjalistów defensywnych w tamtych latach. Można dodać Battiera, Brewera, Kirilenkę, Bella, Dahntaya Jonesa, Kenyona Martina. To są tylko z playoffs 07-09. Praktycznie rzecz biorąc w tamtych latach jak nie miałeś elitarnych wysokich to Kobe robił masakrę w playoffs. Na zachodzie Kobe miał jakieś chore statystyki po 32+/6/6 w każdej serii na bardzo dobrej skuteczności. Na tym tle Kawhi się specjalnie nie wyróżnia.

Edytowane przez Bastillon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.