Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

@ han solo

 

chciałbyś, żebym kandydował do Sejmu ?

 

czy żebym wykonał misję kamikadze i rozwalił porwany samolot na budynku siedziby PISu ?

 

pomóz mi zdecydować, bo nie wiem który wariant wybrać.

 

Zdecydowanie do sejmu. W TVN by Cię pokochali:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"polecam Pendolino"

 

 

to jakieś PISowskie linie lotnicze ?

 

 

"walka o władze..."

 

 

walka Z władzą,

 

jaka komuna, taka jej opozycja. wart pac pałaca.

 

swoją droga, doszliśmy do Everestu kuriozum : PISowska władza uprawia sobie rekordowy TKM, bezceremonialnie i lejąc z góry na wszystkie zasady łamie prawo i konstytucję, a opozycja, wg kibiców, dziennikarzy i ekspertów, ma się postarać o "wiarygodny program dla Polski", bo bez tego nie wygra.

 

jaki ma być alternatywny "plan dla Polski" wobec złodziejstwa, bezprawia i bolszewickiego bandytyzmu - zastanówmy się, karwasz barabasz, napiszmy 345 stron, a nawet 346, bo jak będzie 346 to się ciemny lud łaskawie da przekonać.

 

Wokulski w Lalce mówi do barona Dalskiego : cóż pan poradzi, jesli suka nawet najlepszej rasy nie pójdzie za lwem, ale za psem ? Pies jest jej gatunkiem.

 

dlatego : pies z suwerenem, opozycja musi zrobić jedną listę wyborcza, znaleźć jednego lidera, ale spoza swoich szeregów, który stanie na czele, ale nie będzie kandydował na żadnej stołki, obiecać powrót do państwa szacunku dla prawa, wzrost pozycji w Europie poprzez silne i bliskie relacje z Francją i Niemcami oraz prowadzenie odpowiedzialnej polityki ekonomicznej, która Polski nie będzie zadłuzać na koszt przyszłych pokoleń,

 

I w ten sposob opozycja wychowa sobie własnego suwerena, bo wbrew pozorom suweren antypisowski w tej materii nie rózni się od pisowskiego : też nie lubi hamletyzowania i nieśmiałości.

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękne obrazki wczoraj w TVP Info.

 

Polska jest oazą spokoju, bezpieczeństwa i szczęścia w Unii, na potwierdzenie tego kamera pokazuje idyllę ludzi chodzących sobie po ulicach za ręce, młode pary, dziadków na skwerku itd.

 

z drugiej strony - straszna Unia, gdzie imigranci sieją terror, obrazki wojska na ulicach, jakieś dymy nad miastem, przypomnienie daty jakichś zamachów terrorystycznych.

 

w Polsce wprawdzie masowo ludzie giną na drogach, w  kłótniach sąsiedzkich i małzeńskich, najechani samochodem prowadzonym przez pijanego kierowcę, bo polski sport narodowy, to chlanie na umór i prowadzenia auta po spożyciu, ale w końcu to honor paść pod kołami auta patrioty i rasowego Polaka.

 

swoją drogą, nikt jeszcze nie skomentował faktu, że polskie rycerstwo herbu ONR pojechało do Rimini patrolować plaże, a turyści i władze miasta odrzekli, że brzydzą się "pomocą" od faszystów ? :]

 

niepojęte, turystki wolą być atakowane przez Araba niż bronione przez polskiego kwadratowego patriotę, co się dzieje w tej zdegenerowanej Unii !

 

i władze miasta Rimini, które gardza pomocą polskiego kwiatu dorodnego męstwa i uroku osobistego mogącego wylegitymowac się szlacheckim korzeniem.

 

nie mam słów na to, co się dzieje w tej Europie.

 

niechciani w Europie polscy faszyści bedą jakoś musieli się zrealizować w IV RP, imigrantów wprawdzie nie ma, ale są geje, ateści, cykliści, weganie, feministki, Ukraińcy, no i Koreańczycy, zawsze znajdzie się ktoś, kogo można będzie poddać przyspieszonej reedukacji na prawdziwego Polaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jakby ONR zaczal atakowac cyklistow to w koncu by jakos zaplusowal.

 

Rowerzysci sa czesto gorsi na drogach od taksowkarzy.

glupiś

Generalizujesz chłopcze strasznie

 

Jako cyklista/kierowca widzę sprawę z obu stron

I szczerze robiąc rocznie ponad 3k km na rowerze i kilkaset tysięcy autem wielkiej różnicy między jednymi i drugimi nie widzę

 

Polska to kraj pt jestem królem świata. Czy to pieszo czy autem czy też rowerem. Bez znaczenia

A problemem jest przede wszystkim brak znajomości przepisów

Wycofanie karty rowerowej czy innego sposobu sprawdzenia znajomości przepisów to był błąd ówczesnej władzy.

Zresztą ja bym poszedł krok dalej i zaczal kłaść nacisk na edukację pieszych. Na to że czasem warto nawet puścić pirata wariata niż na siłę iść bo mam pierwszeństwo

 

Jadąc/idąc kieruję się zasada że na drodze zawsze znajdzie się ktoś większy i niekoniecznie mądrzejszy

 

Mógłbym ci wymienić setki przypadków kiedy kierowca przy prędkości 90km/h jadący ciężarówka mija mój rower na lusterko, albo równie duzo idiotów wjeżdżających na pełnej kurwie na jezdnię bo akurat DDR ja przecina

Jak również masę debili puszczających dzieci na rowerkach biegowych po DDR, albo idących cała szerokością DDR z pieskiem na rozciągniętej smyczy

 

Jest na to jedna rada

Włącz myślenie jeden z drugim

 

 

Reasumując żadna grupa się jakoś specjalnie nie wyróżnia czy to na plus czy minus

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jakby ONR zaczal atakowac cyklistow to w koncu by jakos zaplusowal.

 

Rowerzysci sa czesto gorsi na drogach od taksowkarzy.

 

tak będzie, jak tylko araby, żydy i murzyny zaczną masowo korzystać z tego środka lokomocji.

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak będzie, jak tylko araby, żydy i murzyny zaczną masowo korzystać z tego środka lokomocji.

W Warszawie juz tak robia Hindusi/Pakistanczycy z uber eats (skad sie ich tyle nagle wzielo to jest wtf - rozwozenie tego w PL to taki zajebisty interes czy co :D) - myslisz ze wystarczy?

glupiś

Generalizujesz chłopcze strasznie

 

Synteza to jeden z najwazniejszych procesow intelektualnych.

 

Oczywiscie nie wszyscy rowerzysci sa takimi kasztanami - normalni sezonowcy na venturilo sa zazwyczaj ok. Najgorsze te prosy z pro sprzetem liczacy kilometry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

glupiś

Generalizujesz chłopcze strasznie

 

Jako cyklista/kierowca widzę sprawę z obu stron

I szczerze robiąc rocznie ponad 3k km na rowerze i kilkaset tysięcy autem wielkiej różnicy między jednymi i drugimi nie widzę

 

 

Nie zgodzę się, takiego ignorowania przepisów, jak rowerzyści podczas jazdy w mieście nie uświadczysz nigdzie. 

 

A jako osoba robiąca 3k kilometrów na rowerze powinieneś mieć, co do tego mnóstwo przykładów. Jak jest audycja kolarska na weszło fm i przyjeżdżają instruktorzy, to opowiadają takie historie o cyklistach, że to się w głowie nie mieści.

 

A te kilkaset tysięcy autem, to chyba nie rocznie?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się, takiego ignorowania przepisów, jak rowerzyści podczas jazdy w mieście nie uświadczysz nigdzie.

 

A jako osoba robiąca 3k kilometrów na rowerze powinieneś mieć, co do tego mnóstwo przykładów. Jak jest audycja kolarska na weszło fm i przyjeżdżają instruktorzy, to opowiadają takie historie o cyklistach, że to się w głowie nie mieści.

 

A te kilkaset tysięcy autem, to chyba nie rocznie?:)

zapraszam na szkolenie strażackie dowiesz się mnóstwa ciekawych rzeczy o pieszych i kierowcach.

Wiele z nich znam z autopsji kiedy muszę wyciągać delikwentów z rozbitych aut

Powtarzam

Nie widzę wielkiej różnicy

Mówisz o ignorowaniu przepisów. Przecież już przekroczenie 50km/h jest ignoriwaniem, jazda lewym pasem też, parkowanie bezpośrednio przy pasach itp

 

Julek znowu pieprzysz

Niedzielni veturill9 to najgorszy sort rowerzystów. Połowy bym z domu nie wypuścił, a prosy nie jeżdżą po mieście, oni spotykają się np za legionowem i jada w kierunku Modlina, szkoda by im było carbonow na warszawskie dziurawe ulice i ścieżki z kostki po których szosowym rowerem nie da się jechać

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się, takiego ignorowania przepisów, jak rowerzyści podczas jazdy w mieście nie uświadczysz nigdzie.

 

Przepisy przepisami - to najzwyczajniej w swiecie sa mega buraki. Sytuacja kiedy taki Armstrong zaczyna sie pluc bo mu z chodnika nie zszedles (i mu srednia spadla przeciez!) a na uwage, ze po drugiej stronie ulicy rownolegle ma sciezke to juz gotowy zaraz sie bic nie jest niczym rzadkim.

 

Rozumiem dlugi ucisk na jaja, ale c'mon.

Wasaty Janusz z Wawa Taxi sie nie umywa jesli chodzi o buractwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapraszam na szkolenie strażackie dowiesz się mnóstwa ciekawych rzeczy o pieszych i kierowcach.

 

Ja mogę robić badania statystyczne w drodze do pracy, też się możesz przespacerować po Warszawie i porównać. Ilu kierowców przejeżdża na czerwonym świetle, ilu pieszych przechodzi na czerwonym świetle, ilu rowerzystów przejeżdża na czerwonym świetle. Kierowców kilku, i to na pomarańczowym, pieszych kilkunastu, rzadko zdarza mi się spotkać rowerzystę, który nie ignoruje sygnalizacji świetlnej. Bardzo rzadko. 

tak będzie, jak tylko araby, żydy i murzyny zaczną masowo korzystać z tego środka lokomocji.

Jak jesteś z Wrocka, to pewnie wiele razy latem zdarzyło Ci się przechodzić przez Most Grunwaldzki i nie mów mi, że to, co robią tam rowerzyści jest normalne i Cię nie wkurza.

Przepisy przepisami - to najzwyczajniej w swiecie sa mega buraki. Sytuacja kiedy taki Armstrong zaczyna sie pluc bo mu z chodnika nie zszedles (i mu srednia spadla przeciez!) a na uwage, ze po drugiej stronie ulicy rownolegle ma sciezke to juz gotowy zaraz sie bic nie jest niczym rzadkim.

 

To jest też dobre kryterium: co słyszę częściej idąc do pracy: klakson, czy dzwonek rowerowy, bo pomijając piątki od 16 do 18, to zdecydowanie dzwonki rowerowe.

No i cykliści też nie dbają o PR, nie wiem jak jest w innych miastach, ale robienie w piątkowe popołudnia we Wrocku raz w miesiącu masy krytycznej, to jest najgłupsze, na co mogli wpaść.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.