Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja to zawsze mam bekę jak jest w Polsce pojazd po wszystkim co najgorsze i polskie. Jak ktoś chce się poczuć lepszy, że bywał i widział i jedzie że w Polsce ciemny lud najciemniejszy na świecie, to znaczy że w sumie gówno widział.

 

Polskie bydło z publicznych spędów to najwyżej drugoligowe bydło w Europie. W skali światowej to nawet nie ma co mówić.

 

 

 

 

właśnie sam się zaprezentowałeś jako "ten lepszy, bo bywał i widział", tyle, ze oczywiście ty jesteś for real, bo ty umiesz patrzeć i lepiej bywasz.

 

piaskownica level.

 

 

"Właśnie sobie oglądam jak "francuzi" świętują mistrzostwo świata w piłce nożnej. I że to niby my mamy problem z Marszem Niepodległości ?" @ julekstep

 

 

primo, jak Polacy zdobędą kiedyś mistrzostwo świata, to wtedy porównamy na co ich stać w rzeczonym kontekście. Póki co, nie ma to żadnego sensu, bo wyniki polskiej drużyny skłoniły obywateli do upijania się na smutno.

 

secundo, oczywiście że Marsz Niepodległości maszerował bardzo kulturalnie, zamiłowanie do ładu, drylu i porządku, to drugorzędne cechy płciowe faszyzmu, zatem : wszystko się zgadza.

 

pierwszorzędne cechy, czyli przemoc, masowe morderstwo, prześladowania i obozy koncentracyjne dla wszystkich niepasujących do narzuconego schematu, dopiero przed nami.

 

życzę ci wielu radości i orgazmów, kiedy już się zacznie. 

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Właśnie sobie oglądam jak "francuzi" świętują mistrzostwo świata w piłce nożnej. I że to niby my mamy problem z Marszem Niepodległości ?" @ julekstep

 

 

primo, jak Polacy zdobędą kiedyś mistrzostwo świata, to wtedy porównamy na co ich stać w rzeczonym kontekście. Póki co, nie ma to żadnego sensu, bo wyniki polskiej drużyny skłoniły obywateli do upijania się na smutno.

 

secundo, oczywiście że Marsz Niepodległości maszerował bardzo kulturalnie, zamiłowanie do ładu, drylu i porządku, to drugorzędne cechy płciowe faszyzmu, zatem : wszystko się zgadza.

Możesz sobie spokojnie porównać świętowanie świąt narodowych. Jeden spalony samochód i dwie faszystowskie flagi na Marszu Niepodległości kontra:

 

https://wschodnik.pl/swiat/item/12553-zamieszki-we-francji-podczas-obchodow-dnia-bastylii-spalono-900-samochodow.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Właśnie sobie oglądam jak "francuzi" świętują mistrzostwo świata w piłce nożnej. I że to niby my mamy problem z Marszem Niepodległości ?" @ julekstep

 

 

primo, jak Polacy zdobędą kiedyś mistrzostwo świata, to wtedy porównamy na co ich stać w rzeczonym kontekście. Póki co, nie ma to żadnego sensu, bo wyniki polskiej drużyny skłoniły obywateli do upijania się na smutno.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzostwa_Świata_w_Piłce_Siatkowej_Mężczyzn_2014

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innych rzeczy jakie na pewno są złe w tej złej Polsce to kierowcy i kultura na drogach - do Rosji, Ukrainy czy Włochów to nam raczej daleko, ale całościowo i tak wygląda to słabo. Inna rzecz to baby na kasach w sklepach typu Żabka - to musi być ewenement na skalę światową, że klienta się opierdala na kasie że ma czelność płacić banknotem 20-złotowym albo nie ma końcówki typu 45 groszy.

 

- DROBNE

 

- Nie mam.

 

- To nie wydam.

 

Mind boggling shit.

Te końcówki to chyba naprawdę tylko w Polsce. Praktycznie nie zrobisz zakupów bez zapytania o "23 grosze" i tak zaczynasz szukać tych drobnych w swoim portfeliku, gdzie w porównaniu do eurocentów polskie monety są takie malutkie, na plecach czujesz oddech niecierpliwiących się coraz bardziej pozostałych klientów w kolejce.

Jeszcze tylko brakuje, żeby kasy samoobsługujące pytały o grosika. Może trzeba byłoby zlikwidować 1gr i 2gr?

Co mnie zszokowało po powrocie po kilku latach bycia zagranicą:

- wszędzie żabki, z cenami z kosmosu

- biurokracja i przewalanie papierów dalej istnieje, moje boje z urzędami trwały chyba ze dwa tygodnie

- cholerne meldunki i kombinowanie z zameldowaniem na adresie teściowej bo rejonizacja itd.

- czepiania się niemal w każdym urzędzie o brak dowodu osobistego (w końcu będę musiał wyrobić, bo wielu spraw bez dowodu nie załatwię, dobrze, że żona ma).

- panie w urzędach jednak miłe i pomocne

- przejścia dla pieszych w porównaniu do lat porzednich duża zmiana, coraz więcej kierowców się zatrzymuje. W Polsce jeździ się bardziej agresywnie, co ma też swoje plusy, bo nie trzeba czekać trzech zmian świateł, żeby w końcu przejechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak nam teraz wierzysz, że trochę w Polsce podrożało pod Twoją nieobecność? :smile:

W żabkach tak. W innych sklepach róznie. Tak jak pisałem wcześniej, o czym wiedziałem i co mnie nie zaskoczyło.

Na pewno nauczyłem się oszczędnie smarować masłem. W Irlandii waliłem masła na kilka cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vasquez,napisał:

 

piaskownica level.

 

...

 

vasquez

 

lmao

 

 

 

nasiadówka ze mną w jednej piaskownicy powinna być dla ciebie odpowiednią karą. Oraz motywacją do zaniechania uprawiania ekscesów.

 

 

"mozesz sobie spokojnie porównać świętowanie świąt narodowych" @ fluber

 

 

wolę chuligaństwo, z którym walczy państwo, niż państwo z którym trzeba walczyć chuligaństwem.

 

 

"mistrzostwa świata w siatkówce"

 

 

wpisz sobie jeszcze  "mistrzostwa świata/Igrzyska Olimpijskie/piłka ręczna mężczyzn"  i będziesz miał komplet :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale podjaranie że Ci źli a my dobrzy :) w chinach jest jeszcze bezpieczniej i grzeczniej , to może od nich wzorce weźmiemy? oczywiście wiem o tym to że o nas gorzej piszą w niektórych mediach niż faktycznie jest ale przy tych poglądach oraz nastrojach patriotycznych spowodowanych teraźniejszością oraz przede wszystkim historią to dobrze , że gdzieś na nas ponerzakają. naprawdę jakby wyborcza oraz tvn przyjęłaby linie jak gazeta polska czy w sieci to mamy prostą linię do zbudowania społeczeństwa całkowicie nacjonalistycznego. między patriotyzmem a nacjonalizmem a dalej szowinizmem jest bardzo cienka linia i całe szczęście że nasze społeczeństwo jest w miarę w tym względzie podzielone. jak sam bywam na bałkanach to strasznie mnie razi szczególnie przy rakiji nacjonalizm serbów czy chorwatów, który z pewnością jest budowany po wojnach bałkańskich ale nie budujmy tego u nas bo to jest naprawdę męczące. włączyłem tvp i faktycznie w paryżu demolują tylko kolorowi francuzi ale jak ogląda się w necie filmiki to tam wszyscy napierdalali w policje więc to jest efekt oddolnego buntu . trzeba byłoby się zastanowić dlaczego :) może jak im jest źle to mają większe jaja niż nasi którym jest zawsze źle i zamiast walczyć o swoje to robią za 2000 netto lub spierdalają na zachód się eurocwelić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

włączyłem tvp i faktycznie w paryżu demolują tylko kolorowi francuzi ale jak ogląda się w necie filmiki to tam wszyscy napierdalali w policje więc to jest efekt oddolnego buntu . trzeba byłoby się zastanowić dlaczego :smile: może jak im jest źle to mają większe jaja niż nasi którym jest zawsze źle i zamiast walczyć o swoje to robią za 2000 netto lub spierdalają na zachód się eurocwelić.

Nie rozumiem kontekstu. Napierdalanie policji to dla Ciebie sposób na poprawę losu czy o co biega?

Mają większe jaja, bo jak im źle, to idą podpi*****ić telewizor z wystawy?

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem kontekstu. Napierdalanie policji to dla Ciebie sposób na poprawę losu czy o co biega?

Mają większe jaja, bo jak im źle, to idą podpi*****ić telewizor z wystawy?

a co Ty w ogóle rozumiesz? bunt, przeciwko systemowi , zawsze jak sobie nie radzisz w życiu to widzisz wszędzie wrogów lub do kogoś konkretnie, we Francji bunt do władz ma podłoże historyczne i to co się dzieje tam teraz bywało i kiedyś. a jak zajebał tv to przynajmniej przez chwile poczuł się odważny i na pewno bogatszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa.

 

Janusz to ci co najwyżej będzie wjeżdżał w kolana jak byłeś na pasach chwilę przed nim. Giuseppe to że jesteś na pasach obchodzi mniej niż druga liga hokeja na Białorusi.

Wiem ,że ludzkie odczucia są inne ale akurat w przypadku pieszych to Polska jest najbardziej niebezpiecznym krajem w UE

 

W Polsce ginie 18% wszystkich pieszych ofiar w UE. U nas ginie rocznie ok 900-950 pieszych a w całej Unii ok 5,5 tys. We Włoszech ginie 600 pieszych rocznie ( a  u nich jest ponad 2,5 krotnie więcej aut)

We Włoszech ginie 14 pieszych na milion aut

W Polsce ok 55 na milion aut

 

Ogólnie w Polsce szansa śmierci na pasach jest 3-4 krotnie większa niż we Włoszech

 

Ogólnie Włosi mają najwięcej kolizji w UE i stłuczek ale ciężkich wypadków i ofiar śmiertelnych a zwłaszcza w terenie zabudowanym jest więcej w Polsce niż we Włoszech ( mówimy oczywiście o udziale na milion mieszkańców czy milion aut)

 

W Polsce jest procentowo najwięcej w Unii cięzkich wypadków w terenie zabudowanym ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce ginie 18% wszystkich pieszych ofiar w UE. U nas ginie rocznie ok 900-950 pieszych a w całej Unii ok 5,5 tys. We Włoszech ginie 600 pieszych rocznie ( a u nich jest ponad 2,5 krotnie więcej aut)

 

No to jak jest duzo wiecej aut to znaczy, ze jest duzo mniej pieszych (wiec z zalozenia mniejsza szansa zginac jako takowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W Polsce jest procentowo najwięcej w Unii cięzkich wypadków w terenie zabudowanym ...

 

No wiem, dlatego mówiłem, że kierowcy i kultura na drogach to jedne z tych rzeczy, gdzie rzeczywiście można uczciwie narzekać, że "w ty Polsce to najgorzy" (albo prawie najgorzy).

 

Co do wypadków i Włoch to nie wiem - jakieś tam znaczenie na pewno ma, że pogodowo-widocznościowe warunki do jazdy są tam przez cały rok nieporównywalne lepsze, do tego wyższy "usage" aut to mniej pieszych do potencjalnego rozjebania. W każdym razie jak na ulicy o szerokości 2m bez chodnika muszę się chować po bramach bo Paolo jedzie 80 na godzinę i ma wyjebane na wszystko, to już wolę żeby mi ten Janusz wjeżdżał w kolana na przejściu.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat kierowcy u nas też giną dwukrotnie częściej niż we Włoszech

 

I uwierz mi - jak wstawili fotoradar na Radzymińskiej w Wawie to się radar spłacił w 24h tyle mandatów trzepnął na terenie zabudowanym

 

Zresztą robiąc swego czasu 90-100 tys rocznie po Polsce mogę powiedzieć ,że CB radia powinny być zakazane tak jak to jest w Niemczech czy na Litwie bo normalne jest naginanie 100-140 km /h przez wioski na trasie Białostockiej czy przez inne Pułtuski

 

Ciekawe jest że Litwini w Polsce wariują a na Litwie jeźdzą mega przepisowo bo tam policja ci wlepia mandat za przekroczenie prędkości o 1km/h. Podobnie zresztą jest w Hiszpanii czy Szwajcarii

 

Co do Włoch to trzeba też pamiętać ,że jeszcze 15 lat temu czerwone światło w przepisach nie oznaczało stop a jedynie ostrożność przy wjeździe na skrzyżowanie.. I fakt ,że jeźdzenie po Neapolu czy Palermo wymaga dużej odwagi i wymuszania pierwszeństw ale to co w Polsce wyrabiają kierowcy aut dostawczych to jest ewenement na skalę ogólnoeuropejską.. I każdy z nich ma CB niestety

 

Ale ogólnie zgadzam się z wymową

 

Polska nie ma się czego wstydzić.. I my Polacy nie mamy się czego wstydzić no może poza kilkoma drobiazgami - jak kiepski gust w ubieraniu się ( klapki , brak dbania o siebie wśród facetów czy chodzenie z reklamówkami na plażę) czy ogólne narzekanie na wszystko tak jakby optymizm u nas był wadą. No i może zawiść coś na zasadzie że nieważne czy mi jest dobrze ważne by sąsiadowi było równie źle

 

Tak ogólnie to jesteśmy Włochami Północy jeśli chodzi o zabawę i dbanie o prawo i Niemcami Wschodu jeśli chodzi o pracowitość

A sami sobą jeśli chodzi  o elastyczność i dbanie o sprzedaż

 

Kiedyś mieliśmy podpisać dużą umowę z Amerykanami - facet miał do wyboru firmy z Niemiec, Polski i Czech

 

Kiedy go odstawialiśmy na lotnisko to powiedział ,że wybierze nas gdyż jako jedyni odebraliśmy go z lotniska , gdzie dbaliśmy o niego w trakcie wizyty. Gdzie może nie byliśmy idealni w Power Poincie jak Czesi za to byliśmy wg niego najlepsi prokliencko.

 

Niemniej Polacy lubią biadolić, lubia odwalać takie histerie jak Po MŚ - że to wstyd( tak naprawdę to żaden wstyd bo od miesiąca nie pamiętam by nasz oddział W Kolumbii czy Belgii w ogóle poruszał temat piłki nożnej... Ludzie tym żyją ale w rozmowach międzyludzkich się tym nie przejmują) więc i czasem tworzą jakies opowieści jak to u nas źle i w ogóle syf i malaria... A co ciekawe królują w tym emigranci

 

Pamiętam jakiegoś asa na tym forum co nazwał Polskę kurwidołkiem i jednocześnie uważał się za patriotę tyle, że z UK

 

Tak czy siak jesteśmy nieźli jako społeczeństwo i żyjemy w pięknym kraju , którym jak wszędzie na świecie zarządzają debile ( to akurat sarkazm)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej Polacy lubią biadolić, lubia odwalać takie histerie jak Po MŚ -

 

Tak czy siak jesteśmy nieźli jako społeczeństwo i żyjemy w pięknym kraju , którym jak wszędzie na świecie zarządzają debile ( to akurat sarkazm)

W Irlandii "ręką" Tierry Henry żyją do dziś......

"Jacy to są Polacy" to stwierdzasz na podstawie czego? Znajomości jakiś 70-ciu osób w realu i posiadaniu ok. 200 znajomych na fb?

Skóniłbym się raczej do stwierdzenia, że część Polaków lubuje się w biadoleniu na temat tego "jacy Ci Polacy są...".

 

zabory? postPRL-ski kompleks? pedagogika wstydu przez całe lata 90-te?

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.