Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko, że ktoś musi płacić tym w sektorze prywatnym. Więc wracamy do tego co napisałem - sprywatyzujmy opiekę zdrowotną, a ty albo będziesz płacić na kilkakrotnie większe pensje lekarzy albo w ogóle się nie leczył.

 

https://sjp.pwn.pl/sjp/przeplacic;2510905.html

Więc pokaż mi gdzie jest opieka zdrowotna na tym samym poziomie taniej. Inaczej tylko pieprzysz bzdury, co się w definicji kurewstwa mieści.

 

po co prywatyzować ? wystarczy nie śrubować zarobków , rozmawiamy o obecnym proteście, nigdzie nie napisałem aby wyjebać w kosmos służbę zdrowia tylko od początku piszę, że ważne jest nastawienie. ksiądz musi być z powołania a nie dla lepszego czy dobrego bytu bo jemu też zawsze będzie mało. ksiądz z powołania podzieli się jeszcze z biednymi a ksiądz z "kurestwa" będzie brał od biedaków i to samo tyczy lekarzy

poziom to pojęcie względne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co prywatyzować ? wystarczy nie śrubować zarobków , rozmawiamy o obecnym proteście, nigdzie nie napisałem aby wyjebać w kosmos służbę zdrowia tylko od początku piszę, że ważne jest nastawienie. ksiądz musi być z powołania a nie dla lepszego czy dobrego bytu bo jemu też zawsze będzie mało. ksiądz z powołania podzieli się jeszcze z biednymi a ksiądz z "kurestwa" będzie brał od biedaków i to samo tyczy lekarzy

poziom to pojęcie względne.

Spoko. Jeśli chcesz by lekarzami byli tylko Ci, którzy nie mieli szansy zostać kimkolwiek innym i będziesz miał poziom jak w Straży Miejskiej. 

Ja mogę wyjechać, bo jednak inne kraje wolą przy zawodzie lekarza kierować się umiejętnościami i wiedzą, a nie "powołaniem". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko. Jeśli chcesz by lekarzami byli tylko Ci, którzy nie mieli szansy zostać kimkolwiek innym i będziesz miał poziom jak w Straży Miejskiej. 

Ja mogę wyjechać, bo jednak inne kraje wolą przy zawodzie lekarza kierować się umiejętnościami i wiedzą, a nie "powołaniem". 

 

jak będziesz miał umiejętności i wiedzę to będziesz tyle zarabiał , że nie będziesz musiał ani protestować ani nigdzie wyjeżdżać. wyjazdy nie dotyczą tylko lekarzy ale nawet spawaczy, kucharzy czy operatorów koparek , nie czuj się przez to wyjątkowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak będziesz miał umiejętności i wiedzę to będziesz tyle zarabiał , że nie będziesz musiał ani protestować ani nigdzie wyjeżdżać. wyjazdy nie dotyczą tylko lekarzy ale nawet spawaczy, kucharzy czy operatorów koparek , nie czuj się przez to wyjątkowy

Wrzuciłem pasek doktora nauk medycznych z 3 specjalizacjami. On rozumiem, że umiejętności i wiedzy nie posiada?

 

Pokaż mi w którym zawodzie są takie dysproporcje w zarobkach między Polską, a zachodnią Europą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie to ciekawi jak lekarze na państwowym powołują się na różnice a np dentyści jakoś nie windują cen do poziomu niemieckiego przez co wielu Niemców przyjeżdża do Polski robić protezy, implanty mostki itp bo jest kilkukrotnie taniej

 

I w ogóle jest ciekawe ,że Rappar o poglądach zbliżonych do Korwina uważa że jego zarobki powinien regulować rząd a nie rynek

 

A co do różnc. Średnio technolog na Zachodzie zarabia 45 -55 tys euro rocznie a w Polsce średnio 48 tys ale złotych

Większość specjalistów w Polsce zarabia 4-5 razy mniej . A w finansach ta dysproporcja jest jeszcze większa

 

No i lekarze mają te same zarobki w całym kraju a w takim Lublinie 4 tys ma kompletnie inna wartość niż we Wrocławiu a wspomniani już powyżej automatycy w Poznaniu maja średnio 4,5-5 tys brutto ale w takiej Zduńskiej Woli dostają ok 3 tys brutto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I w ogóle jest ciekawe ,że Rappar o poglądach zbliżonych do Korwina uważa że jego zarobki powinien regulować rząd a nie rynek

 

Z punktu widzenia Rappara to lepiej, żeby jego zarobki regulował rynek, a nie rząd. Z punktu widzenia pacjenta lepiej, żeby zarobki regulował rząd, a nie rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia Rappara to lepiej, żeby jego zarobki regulował rynek, a nie rząd. Z punktu widzenia pacjenta lepiej, żeby zarobki regulował rząd, a nie rynek.

I tak, i nie. Przy zalozeniu, ze Rappar bedzie/jest zajebistym lekarzem, to dla niego regulacja przez rynek jest zbawieniem.

 

Jezeli bedzie zwyklym lekarzem niewyrozniajacym sie niczym szczegolnym, to jego jedynym ratunkiem na niesamowity wzrost wynagrodzenia bedzie stosunek 2,3/1000.

 

Choc tez nie do konca, bo gdyby tak bylo, to wszyscy rezydenci by chcieli sprywatyzowania sluzby zdrowia. A wtedy w gre weszlyby KPI i takie inne pierdoly, ktore lekarzom sa bardzo nie na reke. Nagle dyrektorem szpitala stalby sie ziomek pod krawatem, ktorego celem jest zysk, teraz dyrektorami dziwnym trafem sa glownie lekarze (nie tak dawno przeciez (chyba w zadluzonym szpitalu w Poznaniu?) wszyscy lekarze zlozyli wypowiedzenie po tym jak pojawil sie dyrektor z biznesu a nie po medycznej, czy mi sie cos zle kojarzy?). Prawda jest taka, ze w 100% prywatna sluzba zdrowia jest tak samo nie na reke lekarzom rezydentom, jak i pacjentom. Bo najlepsi szybko wsiada w Porsche, a swiezaki po studiach jezdzacy autobusem i bojacy sie odpowiedzialnosci, dalej beda jezdzic autobusem. A teraz kazdy ma fuche i moze sobie na luzie strajkowac o wiecej, chociaz ich wiedza praktyczna jest pwoeidzmy sobie szczerze taka sobie. Akurat lekarz to taki dziwny zawod, ze ta praktyka ma spore znaczenie i skokowy wzrost wynagrodzen jest tu akurat dosc mocno wskazany (przynajmniej wg mnie).

 

Przy prywatnej sluzbie zdrowia jeszcze ciezko bedzie wkleic swoich na operacje, a juz na pewno bedzie ciezko o koperte, bo fakturka za zabieg bedzie wystarczajaca.

 

Z reszta sam fakt jak teraz do protestu odnosza sie starzy lekarze specjalisci pokazuje, kto w glownej mierze jest beneficjentem obecnego systemu.

 

A tak na marginesie, jakby rezydent lekarz potrafil dobrze liczyc i byl pewien tego, co sie nauczyl, to za ch... nigdy by nie myslal o wyjezdzie. Stosunek lekarzy, starzejace sie spoleczenstwo spowoduje, ze za 5-6 lat po skonceniu specjalizacji, oni beda rozdawac karty. No, ale jak ktos twierdzi, ze rezydentka w ciazy nie powinna pracowac to sorry, ale mamy dysonans polskiej rzeczywistosci gospodarczej, reszty spoelczenstwa i mniemania o sobie lekarzy rezydentow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia Rappara to lepiej, żeby jego zarobki regulował rynek, a nie rząd. Z punktu widzenia pacjenta lepiej, żeby zarobki regulował rząd, a nie rynek.

Chodziło mi o to że skoro dentyści potrafią zakładać własne gabinety i działać na własny rachunek. Nawet pielęgniarki potrafią zakładać własne firmy ( choć często są zmuszane do pospisywania kontraktów by nie trzeba było spelniąc wymogów kodeksu pracy) to nie rozumiem dlaczego lekarze nie zakładają prywatnych klinik

Dlaczego większość jak zakłada prywatną działalność to i tak nie rezygnuje z etatu w szpitalu. Ot taki paradoks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to że skoro dentyści potrafią zakładać własne gabinety i działać na własny rachunek. Nawet pielęgniarki potrafią zakładać własne firmy ( choć często są zmuszane do pospisywania kontraktów by nie trzeba było spelniąc wymogów kodeksu pracy) to nie rozumiem dlaczego lekarze nie zakładają prywatnych klinik

Dlaczego większość jak zakłada prywatną działalność to i tak nie rezygnuje z etatu w szpitalu. Ot taki paradoks

Z moich małych doświadczeń obstawiam, że po to żeby brać łapówki za wykonywane w państwowych szpitalach usługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wiedza z praktyki jednego szpitala powiatowego mówi, że od czasów pierwszego pisu łapówki raczej się skończyły.  :onthego:

 

Lekarze zostają na etacie bo wsadzają do szpitala pacjentów z prywatnej praktyki. Jasne i proste. Normalnie nie tak łatwo jest być przyjętym i mieć zrobiony cały panel badań na świetnym sprzęcie (i to teoretycznie za darmo, jedyna opłata to ta za opiekę prywatną u tego znachora). 

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłem pasek doktora nauk medycznych z 3 specjalizacjami. On rozumiem, że umiejętności i wiedzy nie posiada?

 

Pokaż mi w którym zawodzie są takie dysproporcje w zarobkach między Polską, a zachodnią Europą. 

 spawacz płetwonurek

I w ogóle jest ciekawe ,że Rappar o poglądach zbliżonych do Korwina uważa że jego zarobki powinien regulować rząd a nie rynek

 

 

dojrzewa :)

 

 

 

Z punktu widzenia Rappara to lepiej, żeby jego zarobki regulował rynek, a nie rząd. Z punktu widzenia pacjenta lepiej, żeby zarobki regulował rząd, a nie rynek.

 

koszty i tak zawsze ponosi pacjent. jak regulujesz zarobki lekarzy to automatycznie idą usługi do góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez przesady, niczym nie różniłoby się od zakazu opuszczania przez chłopa wsi zgodnie z prawem wychodu ;]

Wut? Na studiach otrzymujesz spersonalizowaną usługę za którą płaci Ci całe społeczeństwo. Odpłatność za naukę przez tego kto ją pobiera byłoby przywróceniem normalności.

 

I tak, pewnie że są osoby które są zdolne, powinny się uczyć, ale nie mają pieniędzy. Ale dla takich ludzi powstają właśnie fundacje i innego typu organizacje charytatywne. Zresztą, powinien być w tym zakresie system tanich kredytów jak w Stanach. Jeżeli uważasz że Twoje studia są inwestycją to po prostu weźmiesz na nie kredyt i później je spłacisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wut? Na studiach otrzymujesz spersonalizowaną usługę za którą płaci Ci całe społeczeństwo. Odpłatność za naukę przez tego kto ją pobiera byłoby przywróceniem normalności.

 

I tak, pewnie że są osoby które są zdolne, powinny się uczyć, ale nie mają pieniędzy. Ale dla takich ludzi powstają właśnie fundacje i innego typu organizacje charytatywne. Zresztą, powinien być w tym zakresie system tanich kredytów jak w Stanach. Jeżeli uważasz że Twoje studia są inwestycją to po prostu weźmiesz na nie kredyt i później je spłacisz.

W interesie Panstwa jest aby szanse edukacyjne byly jednakowe (przynajmniej w ramach kierunkow pozytecznych z punktu widzenia tegoz Panstwa). I to tez jest inwestycja. Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak, i nie. Przy zalozeniu, ze Rappar bedzie/jest zajebistym lekarzem, to dla niego regulacja przez rynek jest zbawieniem.

 

Jezeli bedzie zwyklym lekarzem niewyrozniajacym sie niczym szczegolnym, to jego jedynym ratunkiem na niesamowity wzrost wynagrodzenia bedzie stosunek 2,3/1000

Możesz to jakoś uzasadnić używając danych?

koszty i tak zawsze ponosi pacjent. jak regulujesz zarobki lekarzy to automatycznie idą usługi do góry

Nieprawda.

 

Pomysł ze sprowadzaniem lekarzy z Ukrainy i Białorusi - bardzo dobry. Ale to i tak trzeba uzupełnić wymogiem pełnej odpłatności studiów medycznych bo wyjazd po otrzymaniu tak drogiej nauki raczej państwu się średnio opłaca, choćby miało nawet "żerować" na tym samym ze wschodu.

Jeśli dasz im polskie PWZ, mają PWZ na całą Unię. Ilu z nich zostanie?

I tak, pewnie że są osoby które są zdolne, powinny się uczyć, ale nie mają pieniędzy. Ale dla takich ludzi powstają właśnie fundacje i innego typu organizacje charytatywne. Zresztą, powinien być w tym zakresie system tanich kredytów jak w Stanach. Jeżeli uważasz że Twoje studia są inwestycją to po prostu weźmiesz na nie kredyt i później je spłacisz.

I widać po tym w jakim kierunku Stany idą przez ostatnie 50 lat i jak się wspaniale rozwijają i jak się bogaci społeczeństwo, jak bardzo dobrze ten system działa. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.