Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Co się dzieje z tym NFZetem j*****?

Dawno nie miałem styczności, ale akurat dziś, przed chwilą musiałem iść do przychodni. Tam lekarz niby dyżurny do mnie z pretensjami, że mój problem nie jest nagły i nie umieram i że mogłem sobie iść do lekarza pierwszego kontaktu. k**** jakbym miał czas w dzień chodzić po lekarzach, to bym bardzo chętnie prywatnie poszedł jak i tak zawsze muszę robić, bo w tych przychodniach to więcej szkodzą niż pomagają. A składki w pizdu.

 

Czy któraś z partii ma plan w końcu się wziąć za tę studnię bez dna? 

Wydatki na NFZ w Polsce - 17 mld euro. Wydatki na służbę zdrowia w Niemczech 354 mld euro. W USA 2750 mld euro. Faktycznie studnia bez dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydatki na NFZ w Polsce - 17 mld euro. Wydatki na służbę zdrowia w Niemczech 354 mld euro. W USA 2750 mld euro. Faktycznie studnia bez dna.

 

Widocznie o te 17 mld za dużo, skoro i tak wielkie gówno z tego jest, a nawet najprostsze prześwietlenie człowiek musi robić prywatnie, bo "chciałbym, żeby to dobrze Panu zrobili".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie o te 17 mld za dużo, skoro i tak wielkie gówno z tego jest, a nawet najprostsze prześwietlenie człowiek musi robić prywatnie, bo "chciałbym, żeby to dobrze Panu zrobili".

Świetny pomysł. Jakbyś tak z ciekawości chciał sobie na przykład prywatnie wyciąć wyrostek robaczkowy, to w USA kosztuje to 28 tysięcy dolarow. My tam jesteśmy te niecałe 4 razy biedniejsi, to będzie to jakieś 28 tysięcy złotych. Do tego jeszcze dolicz kilka CT i USG po koblu sztuka po tym, i jesteś w domu. 

Jakie wydatki? Coś mi nie pasuje. Przecież cały budżet Niemiec to nie będzie 354 miliardy Euro.

Germany’s total health care expenditure as a percentage of GDP fell to 11.3 percent in 2013, the lowest level since 2008. However, it is forecast to rise gradually in 2014 to 2018, to 11.7 percent of GDP. Total estimated health care spending in 2013 was €326.6 billion/US$411.5 billion; spending is expected to increase in 2014-2018 by an annual average of 3.8 percent (in local-currency terms) to €373 billion/US$470 billion.

 

W sumie my bad, bo zrobiłem to po łebkach i nie zauważyłem tego euro i wziąłem 411 mld US i przeliczyłem to na euro po obecnym kursie, ale w sumie i tak po dokładnym przeczytaniu wychodzi, że wydali jeszcze więcej.

https://www2.deloitte.com/content/dam/Deloitte/global/Documents/Life-Sciences-Health-Care/gx-lshc-2015-health-care-outlook-germany.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Czechach wydaje sie 7.5% GDP, w Polsce 6,4%. W Czechach Polacy robia operacje na zacme, w Polsce sie na nią czeka kilka lat.

 

Sluzba zdrowia jest niedofinansowana, ale jest tez koszmarnie niewydolna. I tego nie przeskoczysz.

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Czechach wydaje sie 7.5% GDP, w Polsce 6,4%. W Czechach Polacy robia operacje na zacme, w Polsce sie na nią czeka kilka lat.

Z ciekawości ile jeszcze innych takich sytuacji ma miejsce, bo za ~1% pkb, czyli jakieś 17 mld złotych uwierz mi da się zorganizować kilka ładnych operacji zaćmy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Germany’s total health care expenditure as a percentage of GDP fell to 11.3 percent in 2013, the lowest level since 2008. However, it is forecast to rise gradually in 2014 to 2018, to 11.7 percent of GDP. Total estimated health care spending in 2013 was €326.6 billion/US$411.5 billion; spending is expected to increase in 2014-2018 by an annual average of 3.8 percent (in local-currency terms) to €373 billion/US$470 billion.

 

W sumie my bad, bo zrobiłem to po łebkach i nie zauważyłem tego euro i wziąłem 411 mld US i przeliczyłem to na euro po obecnym kursie, ale w sumie i tak po dokładnym przeczytaniu wychodzi, że wydali jeszcze więcej.

https://www2.deloitte.com/content/dam/Deloitte/global/Documents/Life-Sciences-Health-Care/gx-lshc-2015-health-care-outlook-germany.pdf

Ale to jest chyba wszystko razem z tym co Niemcy wydają prywatnie? Przecież cały budżet Niemiec to 324 miliardy. A te 17 miliardów dla Polski to jest chyba tylko z budżetu państwa.  Jak patrzyłem kiedyś na raport to w sumie Polacy wydają na służbę zdrowia ( razem z tym co prywatnie) około 150 miliardów złotych, czyli jakieś 40 miliardów Euro. Wciąż różnica duża w porównaniu do Niemiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest chyba wszystko razem z tym co Niemcy wydają prywatnie? Przecież cały budżet Niemiec to 324 miliardy. A te 17 miliardów dla Polski to jest chyba tylko z budżetu państwa.  Jak patrzyłem kiedyś na raport to w sumie Polacy wydają na służbę zdrowia ( razem z tym co prywatnie) około 150 miliardów złotych, czyli jakieś 40 miliardów Euro. Wciąż różnica duża w porównaniu do Niemiec

Na pewno nie. Wydatki na NFZ stanowią grubo ponad połowę wszystkiego. Całość wedle ostatnich danych to będzie coś koło 25 mld euro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości ile jeszcze innych takich sytuacji ma miejsce, bo za ~1% pkb, czyli jakieś 17 mld złotych uwierz mi da się zorganizować kilka ładnych operacji zaćmy. 

Pewnie tak. Pewnie jak sie dolozy ten 1% PKB, to znikna kolejki na zacme. I tylko to. To mniej wiecej pokazuje jak dziala polska sluzba zdrowia. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak. Pewnie jak sie dolozy ten 1% PKB, to znikna kolejki na zacme. I tylko to. To mniej wiecej pokazuje jak dziala polska sluzba zdrowia. ;)

Wyjaśnij mi tylko jedno - dlaczego w porównaniu do ponoszonych wydatków Bloomberg uznał polską służbę zdrowia za znacznie efektywniejszą od czeskiej?

Swoją drogą Czesi wydają o ponad 51%, ponad połowę, więcej w przeliczeniu na mieszkańca i wydając o tą połowę więcej, mają tylko na zaćmę.

Mój plan z 17 mld złotych w przeliczeniu na mieszkańców był jednak kilkakrotnie tańszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem od czego zaczac. Czy od tego, ze to znacznie to jest 3.1 pkt? Dla porownania no. 1 rankingu mial 34 pkt wiecej w rankingu. Chyba przegapilem w szkole definicje znacznie.

 

Dalej fajny ranking, bo bierze pod uwage wydatki i dlugosc zycia. Nie wiem jak duzo ma to wspolnego z ogolnym odbiorem polskiej sluzby zdrowia przez przecietnego Kowalskiego.

 

Jak juz przy rankingu jestesmy to:

 

1) wydatki wczesniej porownywales do odpowiednio 39-ej efektywnej sluzby zdrowia i 50-ej efektywnej sluzby zdrowia.

2) wokol nas w rankingu sa Chiny, gdzie wydatki sa ponad 2x mniejsze, wyzej sa Argentyna, gdzie tez jest sluzba zdrowia sporo tansza czy niewiele drozsze Chile, ktorego nawet nie jestesmy w stanie powachac.

 

Powiedz mi dlaczego z mojej perspektywy mamy rownac wydatkami do USA czy Niemiec, skoro mozna to zrobic modelem chinskim czy argentynskim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ile w kwestii kolejek zmieniłaby jedna osoba więcej zatrudniona w szpitalu/przychodni dzwoniąca po ludziach w celu potwierdzenia wizyt (przynajmniej do najbardziej obleganych specjalizacji). O zarządzaniu kolejkami mówi się już od kilku lat, jednak czy komuś zależy na tym by to zmienić? W przychodniach bywają okresy że do 50% umówionych wizyt nie odbywa się (strata czasu lekarzy), w szpitalach ok 3-4% pacjentów nie pojawia się na operacje (a tu nie tylko wchodzi czas lekarzy ale i często zamawiany/transportowany sprzęt, krew, itp).

 

Wszystko wygląda jak jeden wielki spisek i oczekiwanie na Balcerowicza z Kowinem, którzy powiedzą o prywatyzacji służby zdrowia a następnie rachunkach jak w USA za przeziębienie czy prześwietlenie, z Polskimi zarobkami na więcej (nawet z ubezpieczeniem) nie starczy:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) wydatki wczesniej porownywales do odpowiednio 39-ej efektywnej sluzby zdrowia i 50-ej efektywnej sluzby zdrowia.?

Z ciekawości czy branża w której działasz jest oceniana w pierwszej 20 na świecie?

Po drugie - te służby są bardziej prywatne od polskiej.

 

Powiedz mi dlaczego z mojej perspektywy mamy rownac wydatkami do USA czy Niemiec, skoro mozna to zrobic modelem chinskim czy argentynskim?

Czyli chcesz zastąpić model publicznej służby zdrowia podobnym modelem publicznej służby zdrowia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze ja nigdzie nie napisalem, ze jestem za prywatna sluzba zdrowia. Ja po prostu twierdze, ze kupa hajsu na NFZ jest marnotrawiona. I polska sluzba zdrowia nawet z takimi srodkami, jakimi dysponuje mogalby byc o wiele bardziej efektywna. I tak, min. zdrowia nie pomaga. Ale jestem na swiezo z tym jakie podejscie i oczekiwania maja stazysci do swojego zawodu i jakie podejscie maja lekarze do stazystow. I w swoim zyciu spotkalem juz od groma konowalow. Dlatego tez nigdy przenigdy nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze wszystkiemu winien system i brak w nim srodkow.

 

Ciezko powiedziec na pytanie o 20-ce na swiecie. Cale swoje zawodowe zycie tyram w polskich oddzialach zagranicznych korporacji. Poza rocznym epizodem w firmie produkcyjnej, reszta to jest top-15 prestigious consulting firms wg Vaulta. Cokolwiek to nie oznacza. Czy zaspokoilem Twoja ciekawosc i jestem godzien by nt. efektywnosci sluzby zdrowia z drugiej strony barykady dyskutowac?

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze ja nigdzie nie napisalem, ze jestem za prywatna sluzba zdrowia. Ja po prostu twierdze, ze kupa hajsu na NFZ jest marnotrawiona. I polska sluzba zdrowia nawet z takimi srodkami, jakimi dysponuje mogalby byc o wiele bardziej efektywna. I tak, min. zdrowia nie pomaga. Ale jestem na swiezo z tym jakie podejscie i oczekiwania maja stazysci do swojego zawodu i jakie podejscie maja lekarze do stazystow. I w swoim zyciu spotkalem juz od groma konowalow. Dlatego tez nigdy przenigdy nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze wszystkiemu winien system i brak w nim srodkow.

I w jakiej to branży nie ma marnotrawionych środków? Z chęcią się o takowych dowiem. Z chęcią poznam analizę jakie to środki są marnotrawione w porównaniu do innych dziedzin i w jaki sposób tego uniknąć. Tylko nie rozumiem, że porównujesz ten system do Czech, którzy mają o połowę więcej kasy od nas jako wzór systemu, gdzie nie są marnotrawione, a są efektywne. Z chęcią bym sprawdził jak by polska służba zdrowia wyglądała gdyby w niej dorzucić po 1500 złotych rocznie na pacjenta. 

 

 

Ciezko powiedziec na pytanie o 20-ce na swiecie. Cale swoje zawodowe zycie tyram w polskich oddzialach zagranicznych korporacji. Poza rocznym epizodem w firmie produkcyjnej, reszta to jest top-15 prestigious consulting firms wg Vaulta. Cokolwiek to nie oznacza. Czy zaspokoilem Twoja ciekawosc i jestem godzien by nt. efektywnosci sluzby zdrowia z drugiej strony barykady dyskutowac?

Czyli w twojej branży Polska nie jest w top20 na świecie i pracujesz w zagranicznej firmie. Czyli jeśli na przykład polski lekarz zatrudni się w Argentynie(z tego co kojarzę uznają w Ameryce Południowej dyplomy UE), to już przestaje być konowałem, a staje się geniuszem medycyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.