Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, to mógł byc moment przełomowy.

Aczkolwiek sprostuję pierwsze zdanie, bo ustawy o sądach powszechnych i KRS trafiły do marszałka trzy miesiące temu. Tylko ustawa o SN została wrzucona w ostatniej chwili i była robiona w trybie ekspresowym bez możliwości żadnej debaty.

 

 

 

Co do tej ustawy o sądach powszechnych to ten zapis o KRS jest całkiem ciekawy. Pompuje się tyle informacji na temat odwołania, że pewnie nikt na to nie zwrócił uwagi. Także ustawa nie boli, bo KRS musi klepnąć. Jak nie uda się pozmieniać KRSu PiSowi to ustawa o sądzie powszechnym nic nie zmienia w ich przypadku.

 

Dokładnie, zwłaszcza, że w ustawie o KRS miała być wybierana przez parlament zwykłą większością, czyli przez PIS. Te trzy reformy mogły trochę podporządkować sądy pisowi tylko gdyby weszły wszystkie w życie. A tak, mamy poprawę związaną z sądami powszechnymi, a rewolucji kadrowej nie będzie, bo Ziobrę blokuje KRS.

 

 

 

Poszła też informacja, że nie ma szans na to, aby niedługo było posiedzenie. No to się zdziwicie wszyscy, bo moja kolejne insiderskie informacje są takie, że w połowie wakacji, będzie nadzwyczajne posiedzenie sejmu i ustawy pójdą mimo weta. Dlaczego tak myślę? No, bo w innym wypadku nie uda im się tego przepchnąć, a zasada co do weta jest taka, że potrzeba 3/5 głosów obecnych na sali, a nie wszystkich posłów. 

 

 

No nie mów, że łykasz bzdury vasqueza, przecież oni w ten sposób mogą równie dobrze zmienić konstytucję i stwierdzić, że Jarosław jest dożywotnim prezydentem Polski. Gdyby to zrobili to na ulicach mieliby 2 miliony protestujących łącznie ze mną, tym razem prawdziwą izolację na scenie międzynarodowej i poważne ryzyko usunięcia z UE. A większości 3/5 w normalnym trybie nie sklecą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie ktoś to policzył i zbadał - https://wiadomosci.wp.pl/szczegol-ktory-wyprowadzil-tysiace-osob-na-ulice-ten-moment-zadecydowal-o-porazce-pis-6147987226613377a

 

Tak też właśnie wygląda ta cała sytuacja. Jarosława poniosły nerwy, a opozycja raz w życiu zareagowała odpowiednio i w punkt.

 

Co do tej ustawy o sądach powszechnych to ten zapis o KRS jest całkiem ciekawy. Pompuje się tyle informacji na temat odwołania, że pewnie nikt na to nie zwrócił uwagi. Także ustawa nie boli, bo KRS musi klepnąć. Jak nie uda się pozmieniać KRSu PiSowi to ustawa o sądzie powszechnym nic nie zmienia w ich przypadku.

 

Najbardziej mnie cieszy ten ból dupy, który powoduje u PiSu te gromkie zapowiedzi o tym, że przegłosują tą ustawę. 

 

Poszła też informacja, że nie ma szans na to, aby niedługo było posiedzenie. No to się zdziwicie wszyscy, bo moja kolejne insiderskie informacje są takie, że w połowie wakacji, będzie nadzwyczajne posiedzenie sejmu i ustawy pójdą mimo weta. Dlaczego tak myślę? No, bo w innym wypadku nie uda im się tego przepchnąć, a zasada co do weta jest taka, że potrzeba 3/5 głosów obecnych na sali, a nie wszystkich posłów. 

 

Dla poprawy humoru - https://www.facebook.com/TygodnikNIE/ polecam cały wall

 

Tutaj mega kwaitek :smile:

 

https://www.facebook.com/TygodnikNIE/photos/a.147835212024945.36554.145408678934265/990703074404817/?type=3&theater

 

Tak tylko uściślająco. 3/5 przy minimum połowie obecnych.

 

Kuchciński napisał na twitterze :D że do 13 września posiedzenia nie będize. Więc pewnie będzie.

 

Ile czasu od ogłoszenia trzeba dać posłom na zjazd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Związki zawodowe popierają tego, kto da więcej albo tego kto da więcej szefostwu związku (np NSZZ Solidarność).

Niemniej patrząc na aktywność Razem widać ich zbliżenie do OPZZ (akcje związane z łamaniem praw pracowniczych, strajk szkolny) który ciągle bada sytuacje czy coś jeszcze pozostanie z SLD.

 

Ale akurat PIS też jest bardzo propracowniczy, jeżeli nawet nie bardziej niż Razem w polskich warunkach, bo Razem nie było za obniżeniem wieku emerytalnego do 60 dla kobiet chociażby, nie jest także fanem ratowania polskiego górnictwa kosztem odnawialnych źródeł energii.

Tak tylko uściślająco. 3/5 przy minimum połowie obecnych.

 

Kuchciński napisał na twitterze :grin: że do 13 września posiedzenia nie będize. Więc pewnie będzie.

 

Ile czasu od ogłoszenia trzeba dać posłom na zjazd?

Może będzie w co bardzo wątpię, ale weta i tak na nim nie odrzucą, bo nie mają kim:) Chyba, że posłowie opozycji sami nie przyjdą, zęby dalej robić zadymę na ulicy

 

7 dni.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak - w koncu w azjatyckich krajach socjalistycznych ludzie nie sa wykorzystywani :smile:

 

Ja tam we wlasnym zakresie sobie ogarniam zdecydowanie ponizej-40 godzinny tydzien pracy - i to w jaskini lwa! (banko-korpo)

 

Dziekuje Julku!

 

To cos kiepsko im idzie ogarniecie tego targetu :smile:

Jakie azjatyckie kraje socjalistyczne masz na myśli? Jakieś wykorzystywane przez globalne korpo, zaraz po tym jak Brytole się wynieśli ze wszystkim co można było zabrać czy może Chiny czyli dziwną odmianę kapitalizmu państwowego?

 

Gratulacje Julku, że sobie ogarniasz pracę w korpo siedząc w niej przez mniej niż 40h, ale co to ma do rzeczy?

Pisałem, że biorąc pod uwagę obecny rozwój technologiczny wszyscy mogliby pracować zdecydowanie mniej i wystarczałoby to na zdecydowanie więcej niż miska ryżu.

 

Nie każdego stać ma ekspozycje medialną (kredyty) jakie ma .N, nie każdy ma też tyle kasy co PIS by zbudować swoje media.

No a media nie zainteresują się kimś, kto nie przynosi szybkiego zysku tak jak napierdzielanka PIS/antPIS.

 

Raz trafiłem na ciekawą rozmowę w niszowym TVN biznes kogoś z Razem i jakiegoś kuca od Korwina. Rozmowa o rynku pracy, BDP i podobnych rzeczach. Było ciekawsze, na wyższym poziomie niż rozmowy Brudzińskiego z Niesiołowskim... no ale pewnie słabo się sprzedało bo już więcej na podobną rozmowę nie trafiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ludziom odpowiedzialnym za rozwój technologiczny już dziś mógłbyś podziękować za 20-godziny (albo i mniej) tydzień pracy.

To, że efekty ich prac nie są widoczne to po prostu efekty zwycięstwa kapitalizmu nad chęcią rozwoju:/

A gdyby nie ruchy lewicowe, żaden kapitalista nie miałby oporów przed takim wykorzystywaniem nas jak robią to do teraz np w Bangladeszu.

No, z na pewno zachowanym poziomem konsumpcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Jeszcze prosba o odniesienie sie do tego co potem dopisalem (bo to w sumie clue tego o czym pisalem a ja osobiscie nie jestem zadnym liberalem - ba dla mnie wszelkie skrajnosci czy to libertarianizm po jednej czy komunizm po drugiej prowadza w praktyce do jednego) jest dobra lewicai dobra prawica. Antyglobaliatyczni/antifowi chuligani i cpuny to nie jest dobra lewica. Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, z na pewno zachowanym poziomem konsumpcji.

 

ale po co mieszasz różne rzeczy?

konsumpcja to zupełnie inna sprawa. oczywiste jest to, że będzie trzeba ją zmniejszać na globalnej północy oraz w Chinach (chyba, że zależy nam by wszystko się rozpiździło w ciągu najbliższych lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale po co mieszasz różne rzeczy?

konsumpcja to zupełnie inna sprawa. oczywiste jest to, że będzie trzeba ją zmniejszać na globalnej północy oraz w Chinach (chyba, że zależy nam by wszystko się rozpiździło w ciągu najbliższych lat.

To faktycznie jeśli ograniczymy się do chleba i wody, to faktycznie da radę pracować dużo mniej niż 20 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że faktycznie Duda spiskuje wraz z Morawieckiem, Kukizem i Gowinem, aby stworzyć ten odpowiednik amerykańskich republikanów, o czym się mówi.

 

Głosowałbym

 

No i wisienka na torcie. Episkopat dziękujący Dudzie.

 

Mam insiderskie info od kolegi, który jest katomasonem, że u JK wiara to stricte pokazówa - u Dudy chyba nie, MOŻE COŚ W TYM JEST :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dodatkowo - czemu mam antyglobalistycznym chuliganom dziekowac za osiagniecia starej lewicy? Czy Ty chlopcom z ONRu dziekujesz za historyczne walki narodowo-wyzwolencze? :grin:

 

ok, faktycznie wyrwałem z kontekstu tamten cytat dodatkowo nie doczytałem, że piszesz o anty- a nie alter-globalistach.

Niemniej za kilka lat, mam nadzieje, będziesz mógł podziękować alterglobalistom. Kiedy ich głos nie będzie słyszany tylko przez tych co natknęli się na Zizka, Klein czy Standinga ale przebije się do mainstreamu wraz z rosnącymi coraz bardziej nierównościami społecznymi, zwiększającym się kryzysem klimatycznym, a co za tym idzie coraz większą migracją z Afryki i Bliskiego Wschodu na północ.

 

A Ci piękni, dziarscy, dzielni chłopcy faszystowscy to raczej powinni pojawić się w kontekście walk narodowych a nie wyzwoleńczych (oni chyba nie mieliby nic przeciwko Niemcowi?)

 

To faktycznie jeśli ograniczymy się do chleba i wody, to faktycznie da radę pracować dużo mniej niż 20 godzin.

 

Ale ty mieszasz różne rzeczy - pierdolisz;)

 

Nigdzie nie napisałem, że przy obecnym poziomie konsumpcji:

 

- marnowaniu żywności i takiej diecie jak obecnie

- produkcji gównianego AGD/RTV

- szmat wytrzymujących kilka prań, ale mających super logo

- korzystania z węgla i ropy

 

Da się pracować mniej niż 20 godzin.

 

Napisałem, że obecny rozwój technologiczny pozwoliłby pracować zdecydowanie mniej.

 

Jeśli uważasz, że te wszystkie polskie biura zagranicznych korpo są niezbędne do funkcjonowania firm a nie tańsze niż odpowiednie aplikacje i systemu informatyczne.

Jeśli uważasz, że kasjer jest niezbędnym zawodem w XXI wieku

Jeśli uważasz, że sektor budowalny WYMAGA masy ludzi do funkcjonowania

Jeśli uważasz, że sprzęt RTV i AGD najlepiej przygotują mieszkańcy Chin albo województw łodzkiego

to ciężko dalej dyskutować.

 

Jeśli będziesz chciał napisać o tym, że jeśli Ci ludzie nie będą mieli co robić gdy zastąpią ich maszyny i i tak nie dostaną więcej niż ta woda i chleb, to wróć jeszcze raz do pierwszego posta, który zacytowałeś. Pisałem tam o zwycięstwie kapitalizmu nad chęcią rozwoju.

 

By nie prowadzić więcej bezsensownych dyskusji dodam, że nie wierzę, że w tym systemie - kapitalistycznym - da się cokolwiek zmienić na świecie.

ale to w sumie dyskusja na inny temat niż bieżąca polityka... która może będzie miała jeszcze sens przez najbliższe 15-20 lat;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że orientujesz się bardziej ode mnie w tych zawiłościach, to chciałbym, żebyś skomentował jeszcze dwie kwestie. Czy sędzia w stanie spoczynku może udzielać się politycznie? Gdzieś czytałem, że nie może, a oglądam teraz profesora Rzeplińskiego w TVN 24 na wiecu i wyraźnie prowadzi w tym momencie działalność polityczną. Jak to wygląda z punktu widzenia prawa?

 

No i jeszcze jedno, profesor Rzepliński stwierdził, że ustawa o ustroju sądów powszechnych jest niekonstytucyjna, bo łamie artykuł 30 Konstytucji, który brzmi:

 

Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.

 

Profesor Rzepliński stwierdził, że możliwość odwołania prezesów sądów przez ministra sprawiedliwości narusza ten artykuł. Nie jestem ekspertem od prawa, ale nie rozumiem, jak decyzja o odwołaniu kogoś ze stanowiska może naruszać jego przyrodzoną i niezbywalną godność? Wiem, że facet był prezesem TK, ale dla mnie brzmi to jak jakieś pi****lenie od rzeczy.

1) Ogólnie sędzia w stanie spoczynku to też sędzia więc wszystko to co dotyczy sędziów dotyczy też sędziów w stanie spoczynku chyba że jest wyraźne wyłączenie.

Nie ma ogólnego wprost wyrażonego zakazu dla sędziów w zakresie udzielania się przez nich politycznie. Jest tylko w art. 178 ust 3 Konstytucji, który stanowi, że sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Sędzia nie może też sprawować mandatu poselskiego (art. 103 ust. 2), ale... może kandydować (choć to jest nie do końca pewne czy na pewno).

 

Z komentarza Safjana do Konstytucji: Najszerszy, a zarazem najbardziej ogólny charakter ma ostatnia z dyrektyw nakazu zachowania apolityczności, tj. zakaz prowadzenia działalności publicznej, która nie dałaby się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. W celu wyjaśnienia treści tego zakazu warto przywołać słowa B. Banaszaka, który trafnie podkreśla, że sędzia nie powinien zdradzać swoich przekonań politycznych, brać czynnego udziału w debacie politycznej, angażować się w kampanię wyborczą po stronie jakiegoś ugrupowania, wypowiadać się na temat realizacji kompetencji przez jakikolwiek organ władzy publicznej czy deklarować publicznie przynależność do określonej religii czy kościoła (Banaszak, Konstytucja, 2009, s. 792). Wszystko to ma na celu zagwarantowanie realizacji niezawisłości sędziowskiej i ma na celu powstrzymanie sędziów przed podejmowaniem takiego rodzaju aktywności, która w powszechnym przekonaniu na niezawisłość mogłaby negatywnie oddziaływać.

 

Za naruszenie tych zakazów sędzia odpowiada dyscyplinarnie z tym, że dla sędziów w stanie spoczynku są nieco zmienione zasady. Art/ 104 prawa o ustroju sądów powszechnych:

 

§ 1. Sędzia w stanie spoczynku jest obowiązany dochować godności sędziego.
§ 2. Za uchybienie godności sędziego po przejściu w stan spoczynku oraz uchybienie godności urzędu sędziego w okresie pełnienia służby sędzia w stanie spoczynku odpowiada dyscyplinarnie.
§ 3.
Do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w stanie spoczynku stosuje się odpowiednio przepisy o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, z tym że zamiast kar przewidzianych dla sędziów sąd dyscyplinarny orzeka kary:
1)
 upomnienia;
2)
 nagany;
3)
 zawieszenia podwyższenia uposażenia, o którym mowa w art. 100 § 3, na okres od roku do trzech lat;
4)
 pozbawienia prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do uposażenia.
§ 4. Skazanie sędziego w stanie spoczynku prawomocnym wyrokiem sądu na pozbawienie praw publicznych za przestępstwo popełnione po przejściu w stan spoczynku, jak również przed przejściem w stan spoczynku, lub prawomocne orzeczenie kary wydalenia ze służby, za przewinienie popełnione, w tym przed przejściem w stan spoczynku, powoduje utratę uprawnień do stanu spoczynku i uposażenia sędziego oraz uposażenia rodzinnego członków jego rodziny.
§ 5. W razie orzeczenia kary wymienionej w § 3 pkt 4, lub w przypadkach przewidzianych w § 4, sędzia pozbawiony prawa do stanu spoczynku i uposażenia albo członek jego rodziny pozbawiony prawa do uposażenia rodzinnego nabywa prawo do emerytury lub renty, jeżeli spełnia warunki określone w przepisach o ubezpieczeniu społecznym.

 

Z komentarza:

"

 

Stosownie do art. 104 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) sędziowie w stanie spoczynku podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej na tych samych zasadach, co sędziowie pełniący służbę. Sędzia w stanie spoczynku nadal pozostaje w stosunku służbowym i sędziów pozostających w tym stanie nie chroni ani przed odpowiedzialnością dyscyplinarną, ani przed karną.

 

Więc ogólnie mógłby odpowiadać. Tylko oczywiście pytanie na ile on tutaj za jakąś partią albo przeciwko się opowiadać itd... Wiec był w sumie przeciwko ustawom. Ale biorąc pod uwagę jego całą działalność to pewnie mu się już by uzbierał jednoznaczny materiał dowodowy.

 

2) Dobrze Ci się, wydaje, Rzepliński już od dawna pierdoli od rzeczy. Ale prawo i klauzule generalne mają już to do siebie że można z nimi robić co się chce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ok, faktycznie wyrwałem z kontekstu tamten cytat dodatkowo nie doczytałem, że piszesz o anty- a nie alter-globalistach.

 

alter-globaliści to chyba była chwilowa moda nazewnicza, słabo się to sprzedało (hue hue) i znów wszędzie widać/słychać o antyglobaliźmie

 

A Ci piękni, dziarscy, dzielni chłopcy faszystowscy to raczej powinni pojawić się w kontekście walk narodowych a nie wyzwoleńczych (oni chyba nie mieliby nic przeciwko Niemcowi?)

 

Tam jest masę różnorakich tworów ale z tego co się orientuję to jeśli już to większości "narodowców" bliżej do Rosji jeśli już :D

 

By nie prowadzić więcej bezsensownych dyskusji dodam, że nie wierzę, że w tym systemie - kapitalistycznym - da się cokolwiek zmienić na świecie.

 

Przecież świat mega przyspiesza (nie jestem specem, ale obstawiam, że wzrost kapitalizmu wpływa raczej dodatnio na prędkość tych zmian - a nie na odwrót) i oczywiście - jeśli chodzi o to, że nic nie zmienia się w temacie wykorzystywania słabszych przez silniejszych, to well - to się nie zmieni prawdopodobnie nigdy (niezależnie czy rządzić nami będą prawaki, lewaki czy jakieś hybrydy). Mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz...ale życia nie oszukasz. Tak, to jest kupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alter-globaliści to chyba była chwilowa moda nazewnicza, słabo się to sprzedało (hue hue) i znów wszędzie widać/słychać o antyglobaliźmie

 

Wydaje mi się, że ciągle to obowiązuje i można tak to odczytać:

alter- świat globalna wioska ale uczciwie

anty- każdy sobie rzepkę skrobie ale uczciwie

 

Patrząc na nasze podwórko myślę, że z pozycji alterglobalistycznej na manifestacjach przeciw CETA w listopadzie w Wawie mogło pojawić się Razem, a z pozycji antyglobalistycznej Kukiz;)

 

Przecież świat mega przyspiesza (nie jestem specem, ale obstawiam, że wzrost kapitalizmu wpływa raczej dodatnio na prędkość tych zmian - a nie na odwrót) i oczywiście - jeśli chodzi o to, że nic nie zmienia się w temacie wykorzystywania słabszych przez silniejszych, to well - to się nie zmieni prawdopodobnie nigdy (niezależnie czy rządzić nami będą prawaki, lewaki czy jakieś hybrydy). Mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz...ale życia nie oszukasz. Tak, to jest kupa.

Wzrost w kapitalizmie wpływa na wzrost kapitału a nie rozwój i zmiany:)

Z powodu uzależnienia od giełdy i inwestorów wzrost kapitału musi być szybki/krótkookresowy. CEO mają w dupię co wydarzy się za 10 lat, liczy się zysk w najbliższym kwartale, z tego są rozliczani. A w 3 miesiące czy rok nie zmienisz świata.

Czy przykładowemu Kulczykowi zależało na długookresowym rozwoju, innowacyjności jakiejś firmy, którą kupił? Chyba nie, cięcie kosztów, restrukturyzacja, sprzedaż drożej.

To oczywiście nieco przerysowywując całą sytuację, ale generalnie tak wygląda.

 

No jest kupa, ale jeśli nie z powodu buntu mas to na pewno z powodu klimatu pierdolnie za wspominane 15-20 lat;)

A czy wtedy taką przewagę jak obecnie będzie dawał zakumulowany kapitał? Być może ale nie koniecznie.

Edytowane przez Cichy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że ciągle to obowiązuje i można tak to odczytać:

alter- świat globalna wioska ale uczciwie

anty- każdy sobie rzepkę skrobie ale uczciwie

 

Patrząc na nasze podwórko myślę, że z pozycji alterglobalistycznej na manifestacjach przeciw CETA w listopadzie w Wawie mogło pojawić się Razem, a z pozycji antyglobalistycznej Kukiz;)

No byl boom na to okreslenie jakos 10-15 lat temu jak byl boom na Klein. Potem przycichlo. Nie wiem tylko jak chuliganow demolujacych sklepy mozna tak okreslic. "Anty" w najczystszej postaci. Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że ciągle to obowiązuje i można tak to odczytać:

alter- świat globalna wioska ale uczciwie

anty- każdy sobie rzepkę skrobie ale uczciwie

Jak ja uwielbiam to określenie uczciwie i sprawiedliwie. W sumie jestem w stanie poprzeć to uczciwie i sprawiedliwie, jeśli osobą uczące i rozdzielające to uczciwie i sprawiedliwie będą nie miał więcej niż medianę pod karą bezwarunkowej kary śmierci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się dzieje z tym NFZetem j*****?

Dawno nie miałem styczności, ale akurat dziś, przed chwilą musiałem iść do przychodni. Tam lekarz niby dyżurny do mnie z pretensjami, że mój problem nie jest nagły i nie umieram i że mogłem sobie iść do lekarza pierwszego kontaktu. k**** jakbym miał czas w dzień chodzić po lekarzach, to bym bardzo chętnie prywatnie poszedł jak i tak zawsze muszę robić, bo w tych przychodniach to więcej szkodzą niż pomagają. A składki w pizdu.

 

Czy któraś z partii ma plan w końcu się wziąć za tę studnię bez dna? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.