Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Ustawa dekomumizacyjna

 

Nie rozsmieszaj mmie

 

 

I wciąż nie odpowiedziałeś na pytanie czym różnią się te partie wg ciebie

 

Rządzą z przerwami od 25 lat i co osiągnęli?

łatwo jest krytykować, szczególnie tych na szczycie (i widzimy to nawet w NBA: MJ, KB, LJ), ale trudno zanegować postęp jakiego dokonała polska przez 25 lat. to przecież był (jest?) jeden z najszybciej rozwijających się krajów i skok jakościowy jest ogromny. kiedyś to nasi rodzicie jeździli na zachód, a dziś do nas przyjeżdżają ukraincy (swoją drogą oni startowali z mniej więcej tego samego pułapu, a zobacz gdzie teraz są, a gdzie polska).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boze josephnba ty jesteś jakimś szczególnym przypadkiem, za wszelką cene starasz się udowodnić, że nie jesteś lemingiem, że nie nabierasz się na propagande mediów, a tylko coraz bardziej się pogrążasz.

 

JKM miał rację gdy mówił, że media manipulują ludźmi bo ludzie chcą być manipulowani(tak wiem, pisałem to już w tym temacie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżdżą, ale już raczej nie w takich ilościach. poza tym na pewno kiedyś tylu ukrainców do nas nie przybywało i to jest najlepszym wskaźnikiem skoku jakościowego (tak samo jak porównanie właśnie z ukrainą we wszelkich wskaźnikach gospodarczych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam skąd niby mielibyśmy wziąć lepszych ludzi do rządzenia.

 

Chyba wszyscy (poza fluberem :nevreness:) zgadzamy się, że powinno unikać się ludzi bez doświadczenia i wykształcenia. Ale czy np.  

bycie doktorem albo profesorem w trudnej dziedzinie nauki to dobre kryterium przy wyborze np. na ministra?

 

Ciekawym przypadkiem jest rząd Buzka. Sam Buzek to profesor nauk chemicznych, a Krzaklewski sterujący nim z tylnego siedzenia ma doktorat z automatyki. Twórca reformy zdrowotnej (czyli Kas Chorych, poprzednika NFZ) to profesor neurochirugii, a minister Handke (czyli twórca reformy edukacji) to profesor nauk chemicznych i rektor uczelni technicznej. W zasadzie prawie każdy minister z tego rządu miał wykształcenie techniczne, a jak już trafił się humanista to zazwyczaj w randze profesora.

 

A jednak wszyscy wiemy, że ten rząd skończył nie najlepiej. :moon:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że ludzie mają problemy z podatkami, nieruchomościami, zdrowiem, mają za to nowsze auta i smartfony.

Że czekają po kilka lat na zabiegi, a kościołów jest zdecydowanie za dużo wzglegem szkół czy szpitali, widzę że sukcesem jest cofanie ustawy awsu o 10 lat za późno, albo ciągle nowości w ustawie o służbie zdrowia które nic nie zmieniają

Chcesz mi wmówić że to wszystko wina po?

Przecież Kaczyński brał w tym również udział na przestrzeni 25 lat.

 

Ja nie wmawiam, że to wina PO. Zdecyduj się na jaki temat chcesz prowadzić rozmowę, bo od stosunku do komunizmu w dwóch postach doszedłeś do za dużej liczby kościołów w Polsce i za małej liczby szpitali w Polsce, tak jakby to te pierwsze były budowane z budżetu państwa, a drugie nie.

 

Jeżeli uważasz, że sytuacja w służbie zdrowia się nie poprawiła od 1989 roku, to najzwyczajniej się mylisz, o czym mówi dosłownie każda statystyka.

 

 

Do tego zmierzam- nasza elita to dno, wciąż ci sami ludzie, albo kolesie z nadania, na które ludzie od lat głosują i się zastanawiają dlaczego jest tak źle

 

Wszyscy to złodzieje, wszyscy kradną i tak dalej. Co to za argumenty? Zdajesz sobie sprawę, w jakim świetle Cię stawiają?

 

 

A stosunek państwa do kociola powinien być taki że mamy swiwcki państwo i kasciol jako instytucja nie powinien się mieszac, że księża nie powinni z ambony uprawiać polityki, nie powinni wspierać w mediach partii albo atakować innych. Ze wreszcie powinni być karani za swoje przewinienia na drodze sądowej, a nie unikali kary kryci przez władze i swoich zwierzchnikow

Nie rozumiesz chyba różnicy między państwem świeckim, a antykościelnym. Wiesz co to jest państwo świeckie? Zabraniasz księżom mówić o polityce i wspierać polityków. Dlaczego? Jakbyś z takim postulatem wyskoczył w stosunku do kominiarzy albo hydraulików, to by Cię zamknęli w wariatkowie. Zatem czemu akurat ta grupa zawodowa Twoim zdaniem ma mieć odebraną wolność słowa i prawo do demonstrowania poglądów politycznych?  Czy prawo traktuje w inny sposób przestępców księży? Mógłbyś podać przykłady takiego prawa? Możesz pisać o konkretach? Albo najpierw zdobyć jakąś wiedzę na temat, na który się wypowiadasz?

 

Kościół jest instytucją, która od ponad 2000 lat wypowiada się w kwestiach moralnych. Określa, co jest grzechem, a co nie jest. Jak ludzie powinni żyć i się zachowywać, a jak nie. Twój postulat to likwidacja religii, anie świeckie państwo i jako durne narzędzie w rękach antyklerykałów nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Jeżeli KK jest przeciwny aborcji, to jest jej przeciwny niezależnie od tego, czy politycy chcą jej zabronić, czy nie. KK od setek lat mówi dokładnie to samo i to nie jest mieszanie się do polityki. 

 

Ponadto nie wszyscy księża mają poglądy polityczne, takie jak PIS, znam wielu księży o wrażliwości lewicowej i nikt ich z tego powodu nie wyrzuca z KK. Nie wiedzę powodu, żeby odbierać im prawa człowieka, ani tym popierającym PIS, ani tym PIS-owi przeciwnych.

 

 

Lorak to teraz nasi nie jazdza na zachód?

Możesz to udowodnić?

 

Widzę skok jakościowy, ale choćby służba zdrowia leży od lat i jest tylko narzędziem w walce politycznej każdego kolejnego ugrupowania

 

Lorak ma na myśli to, że Polska i Ukraina startowały w 1989 roku z tego samego pułapu. Oba te kraje były na bardzo podobnym poziomie. Kraje do których aktualnie emigrują Polacy wyprzedzały nas w 1989 roku o lata świetlne i w tym czasie znacznie ten dystans zmniejszyliśmy, co pokazują statystyki. Od Ukrainy startującej z tego samego poziomu rozwijamy się o tyle szybciej, że emigracja odbywa się z Ukrainy do Polski, a nie odwrotnie. Rozumiesz teraz różnicę?

 

Służba zdrowia leży od lat? Że od 1989 roku nie udało się nic poprawić? Wiem, że nie odpowiesz na to pytanie, ale je zadam. W 1989 roku średnia długość życia mężczyzny w Polsce wynosiła 66 lat. Aktualnie wynosi 74 lata. Mógłbyś wyjaśnić w takim razie tę osobliwość inaczej niż przez podniesienie poziomu jakości usług medycznych w Polsce? 

 

 

mysle ze wojna na ukrainie deeeeelikatnie przyczynila sie do wzrostu liczby imigrantow z tamtej strony :smile:

Zdecydowanie tak, ale ich liczba zbliżała się do miliona jeszcze zanim ta wojna wybuchła. W tej chwili zbliża się do 1,5 miliona i to rzeczywiście jest duży wzrost, ale tendencja pojawiła się już znacznie wcześniej.

 

Ciekawym przypadkiem jest rząd Buzka. Sam Buzek to profesor nauk chemicznych, a Krzaklewski sterujący nim z tylnego siedzenia ma doktorat z automatyki. Twórca reformy zdrowotnej (czyli Kas Chorych, poprzednika NFZ) to profesor neurochirugii, a minister Handke (czyli twórca reformy edukacji) to profesor nauk chemicznych i rektor uczelni technicznej. W zasadzie prawie każdy minister z tego rządu miał wykształcenie techniczne, a jak już trafił się humanista to zazwyczaj w randze profesora.

 

Powtórzę po raz kolejny w tym wątku, minister daje tylko twarz. Jest politykiem. Za zmiany odpowiadają głównie sekretarz stanu oraz wiceministrowie

 

 

Chyba wszyscy (poza fluberem :nevreness:) zgadzamy się, że powinno unikać się ludzi bez doświadczenia i wykształcenia. 

Zależy od stanowiska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Służba zdrowia leży od lat? Że od 1989 roku nie udało się nic poprawić? Wiem, że nie odpowiesz na to pytanie, ale je zadam. W 1989 roku średnia długość życia mężczyzny w Polsce wynosiła 66 lat. Aktualnie wynosi 74 lata. Mógłbyś wyjaśnić w takim razie tę osobliwość inaczej niż przez podniesienie poziomu jakości usług medycznych w Polsce? 

hmm - ogólne podniesienie jakości życia i ogólnoświatowy postęp? :>

 

o czym mówi dosłownie każda statystyka.

 

co pokazują statystyki. 

 

nie potrafię tego skomentować inaczej niż:  :nevreness:

 

Od Ukrainy startującej z tego samego poziom

 

pod kątem PKB może i tak, ale bliskość Rosji + niejednorodność (mocny podział na wschód i zachód) na pewno trzeba mieć na uwadze jako duuuuuże utrudnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber długość życia jest o tyle nietrafionym argumentem bo średnie te rosną na całym swiecie.

Nie mamy się z czego cieszyć bo do czołówki wciąż mamy ogromną stratę. Ale czy wpływ na to mają wielomiesieczne kolejki do specjalisty? Są krótsze niż lata temu? Coś się zmienia na plus? Nie pytam o te 1.5 roku, ale o lata od 2000.

Mówisz o długości życia a na to wg różnych ocen wpływ na mnóstwo czynników. Podobno najdłużej żyją ludzie w duzych miastach z wyższym wykształceniem

Może i tylko może wynika to z tego że w miastach ludziom zamoznym zyje sie łatwiej, nie pracują tak ciężko, ale też mają łatwiejszy dostęp do lekarzy, bo zamiast czekac rok na zabieg po prostu opłacają go z własnej kieszeni.

 

Mój kuzyn, na stałe mieszka w Anglii. Miał raka. Nie dość, że tam na badania czy wi,yty umawiali go w rekordowo krótkim czasie to jeszcze dzwonili do niego z przypomnieniem, pytali jak się czuje, a kiedy w szpitalu na badaniach siedział cały dzień, przyszedł do niego lekarz z obiadem bo "pewnie jest głodny"

Masz do czyniania z takim podejściem w polskiej służbie zdrowia?

Nie, mój tata w Kajetanach miał zabieg. Przyjechał rano o 7mej na dzień przed. Nie dostał śniadania i obiadu bo mu podobno nie przysługują!

A Kajetany to nie jest przecież byle szpital

 

Piszesz ze wszyscy to złodzieje i głupcy wg mnie.

Nie, raczej wg mnie glupcami są ludzie, bo choć wielu z nich w przeszłości się kompromitowali, było bohaterami różnych afer, podpisyali lub głosowali za ustawami które robiły dużo złego (choćby atak na OFE) A ludzie z uporem maniaka wciąż na nich głosują

Chodziło mi tezo to, że społeczeństwo (o czym kiedyś tu pisaliśmy) nie jest świadome na kogo glosuje

 

 

A o stosunku do Kosciola Ty pierwszy wspomniałeś, a jeśli twoerdzisz że KK nie ma uprzywilejowanej pozycji to żyjemy w innych krajach

Księża,mają prawo mieć poglądy ale nie mają w mojej ocenie uprawiać polityki z ambony

 

A o zamiataniu pod dywan przestępstw czy niemoralnych zachowaniach księży nawet nie ma się co rozpisywać

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam skąd niby mielibyśmy wziąć lepszych ludzi do rządzenia.

 

Chyba wszyscy (poza fluberem :nevreness:) zgadzamy się, że powinno unikać się ludzi bez doświadczenia i wykształcenia. Ale czy np.  

bycie doktorem albo profesorem w trudnej dziedzinie nauki to dobre kryterium przy wyborze np. na ministra?

 

Ciekawym przypadkiem jest rząd Buzka. Sam Buzek to profesor nauk chemicznych, a Krzaklewski sterujący nim z tylnego siedzenia ma doktorat z automatyki. Twórca reformy zdrowotnej (czyli Kas Chorych, poprzednika NFZ) to profesor neurochirugii, a minister Handke (czyli twórca reformy edukacji) to profesor nauk chemicznych i rektor uczelni technicznej. W zasadzie prawie każdy minister z tego rządu miał wykształcenie techniczne, a jak już trafił się humanista to zazwyczaj w randze profesora.

 

A jednak wszyscy wiemy, że ten rząd skończył nie najlepiej. :moon:

 

Doświadczenie i wykształcenie jest o tyle przydatne, że w ten sposób statystycznie eliminujemy opcję na trafienie na totalnego imbecyla. Ale jest jak piszesz - to że ktoś jest bardzo mądry w żaden sposób nie przekłada się na sukces jego pomysłów politycznych.

 

Inny dobry przykład to Reagan. On przecież intelektualnie nic specjalnego nie reprezentował, ludzie go lubili bo był znanym aktorem i dobrze odczytywał przemowy. Ale był na tyle inteligentny, że oparł swoją politykę o to czego chcieli doradcy, którzy mieli dobre pomysły. I teraz jest uznawany za jednego z lepszych prezydentów USA w historii.

 

Obama z kolei był whui mądry i inteligetny na wielu poziomach (społecznie, medialnie), ale co z tego skoro miał ciulowe pomysły. Na jego szczęście ludzie go w sumie nigdy nie przestali lubić. 

 

Joseph - w UK służba zdrowia aż taka zajebista to nie jest. Większość Polaków których znam uważa ją za gorsza niż polska.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem że nie jest tanio itp

Ale przykład mojego kuzyna pokazuje jakie jest podejście lekarzy i całej służby zdrowia

To jak troskliwie i rzeczowo się nim zajeto, że przypominali mu o badaniach, dzwonili żeby informować o przyspieszeniu badań, wizyt, wreszcie poczestowali obiadem

Wiesz co mi powiedział przy okazji naszego spotkania- w Polsce bym już nie żył. A chłopak wie co mówi bo z powodu raka w naszej rodzinie wielu ludzi Bóg do siebie powołał.

Nie dość, że profilaktyka kuleje, to jeszcze w późniejszym etapie pacjent napotyka schody

Wg raportu Instytutu Ochrony Zdrowia w Polsce przy niskich w skali Europy zachorowaniach mamy niepokojąco wysoki odsetek zgonów, więc o czymś to świadczy

Osobiście mojemu tacie latwilem jakieś bardzo dokładne badanie na Szernera, pokazałem skierowane usłyszałem za,pół roku, wyciągnąłem książeczkę zasłużonego krwiodawcy i ojciec czekał 8 dni

Na szczęście nic nie wykryto, ale gdyby miał raka płuc i musiał czekać pół roku to pewnie bym o nim pisale teraz w czasie przeszlym

Samopoczucie w leczeniu, co udowodniono, jest bardzo ważne, u nas na wielu płaszczyznach tego wsparcia brak

 

Jest tu taki jeden przyszły lekarzyna który już teraz empatia nie grzeszy, więc czego po kimś tak ograniczonym ma się spodziewać pacjent w przyszłości?

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber długość życia jest o tyle nietrafionym argumentem bo średnie te rosną na całym swiecie.

 

Może wiesz dlaczego średnie te rosną na całym świecie? Bo medycyna się rozwija i służba zdrowia jest lepsza. Polska jest anomalią? A może jednak się mylisz?

 

 

Nie mamy się z czego cieszyć bo do czołówki wciąż mamy ogromną stratę. 

 

Która od 1989 roku znacząco się zmniejszyła...

 

 

Ale czy wpływ na to mają wielomiesieczne kolejki do specjalisty? Są krótsze niż lata temu? Coś się zmienia na plus? Nie pytam o te 1.5 roku, ale o lata od 2000.

Mówisz o długości życia a na to wg różnych ocen wpływ na mnóstwo czynników. Podobno najdłużej żyją ludzie w duzych miastach z wyższym wykształceniem

Może i tylko może wynika to z tego że w miastach ludziom zamoznym zyje sie łatwiej, nie pracują tak ciężko, ale też mają łatwiejszy dostęp do lekarzy, bo zamiast czekac rok na zabieg po prostu opłacają go z własnej kieszeni.

 

Zdefiniowałeś realny problem - kolejki. Tym problemem właśnie zajmuje się teraz rząd. Zrozumiałem, że pytasz o lata od 1989 roku i na pytania o te lata odpowiadam. Musisz precyzować, o co Ci konkretnie chodzi. Jeżeli rozmawiamy o latach 2000-2017 to nadal mamy do czynienie ze wzrostem średniej długości życia.

 

Czy Ty sugerujesz, że średnia długość życia WSZYSTKICH  obywateli w Polsce wzrosła o 8 lat, bo bogaci ludzie z wyższym wykształceniem mieszkający w dużych miastach sprawili, że tak się podniosła? :nevreness:  Polacy średnio żyją o 8 lat dłużej i czynników jest mnóstwo, a głównym jest rozwój medycyny i poprawa jakości służby zdrowia. Takie są fakty. Między tymi wielkościami występuje korelacja dodatnia i tyle.

 

 

Mój kuzyn, na stałe mieszka w Anglii. Miał raka. Nie dość, że tam na badania czy wi,yty umawiali go w rekordowo krótkim czasie to jeszcze dzwonili do niego z przypomnieniem, pytali jak się czuje, a kiedy w szpitalu na badaniach siedział cały dzień, przyszedł do niego lekarz z obiadem bo "pewnie jest głodny"

Masz do czyniania z takim podejściem w polskiej służbie zdrowia?

Nie, mój tata w Kajetanach miał zabieg. Przyjechał rano o 7mej na dzień przed. Nie dostał śniadania i obiadu bo mu podobno nie przysługują!

A Kajetany to nie jest przecież byle szpital

 

Czyli opierasz się o jednym przypadku z Anglii i jednym z Polski na podstawie których formułujesz tezę "W polskiej służbie zdrowia nic się nie poprawia". To bardzo w Twoim stylu. W jaki sposób chciałbyś przepisami narzucić, żeby lekarze byli dla pacjentów mili. Albo przypominali im o badaniach? Jedni lekarze są mili, inni są niemili. Twój kuzyn trafił na miłych, a tata nie. 

 

No i z tego co pamiętam to rozmawiamy o poprawie w polskiej służbie zdrowia, a nie o tym, czy nasza służba zdrowia jest na poziomie brytyjskiej. Jeżeli chodzi o jakość w stosunku do ceny, jesteśmy lepsi. Jeżeli chodzi o wartości bezwzględne gorsi. 

 

 

Piszesz ze wszyscy to złodzieje i głupcy wg mnie.

 

No tak, to przecież ja jestem tym w wątku, który wszystko generalizuje.

 

 

Nie, raczej wg mnie glupcami są ludzie, bo choć wielu z nich w przeszłości się kompromitowali, było bohaterami różnych afer, podpisyali lub głosowali za ustawami które robiły dużo złego (choćby atak na OFE) A ludzie z uporem maniaka wciąż na nich głosują

Chodziło mi tezo to, że społeczeństwo (o czym kiedyś tu pisaliśmy) nie jest świadome na kogo glosuje

 

Każdy ocenia afery ze swojej perspektywy. Ty uważasz, ze atak na OFE to kompromitacja, czy afera. Kto inny może uważać, ze samo wymyślenie OFE to kompromitacja albo afera. 

 

 

A o stosunku do Kosciola Ty pierwszy wspomniałeś, a jeśli twoerdzisz że KK nie ma uprzywilejowanej pozycji to żyjemy w innych krajach

Księża,mają prawo mieć poglądy ale nie mają w mojej ocenie uprawiać polityki z ambony

Zacząłem, bo zapytałeś o różnice między partiami.

Rozumiem, że jesteś z tych bardziej łagodnych antyklerykałów, którzy pozwalają mieć księżom poglądy tylko nie pozwalają o nich głośno mówić? Czy jeszcze jakieś grupy zawodowe nie powinny się na ten temat wypowiadać? Co uważasz za uprawianie polityki z ambony? Sprzeciw wobec małżeństw homoseksualnych? Zachęcanie do zbierania podpisów przeciwko aborcji?

 

Pozycja KK jest uprzywilejowana, choć to tez zależy, jak definiujesz to uprzywilejowanie. Natomiast z pewnością mamy państwo świeckie, więc nie wiem czemu postulujesz ponowne jego wprowadzenie.

 

Ale kto zamiata te przestępstwa pod dywan? Przecież księża nie stoją ponad prawem. Prawnie nikt niczego nie zamiata. po prostu niektórzy ludzie działają wbrew prawu, przymykają na coś oko, ale nic z tym nie zrobisz.

 

 

 

 

Też słyszałem że nie jest tanio itp

Ale przykład mojego kuzyna pokazuje jakie jest podejście lekarzy i całej służby zdrowia

To jak troskliwie i rzeczowo się nim zajeto, że przypominali mu o badaniach, dzwonili żeby informować o przyspieszeniu badań, wizyt, wreszcie poczestowali obiadem

Wiesz co mi powiedział przy okazji naszego spotkania- w Polsce bym już nie żył. A chłopak wie co mówi bo z powodu raka w naszej rodzinie wielu 

Przykład Twojego kuzyna pokazuje podejście tego konkretnego lekarza do Twojego kuzyna i pora byś takie rzeczy zaczynał rozumieć.

 

 

Nie dość, że profilaktyka kuleje, to jeszcze w późniejszym etapie pacjent napotyka schody

 

 

Jak chcesz się odnosić do faktów to tak, profilaktyka w Polsce stoi na niższym poziomie niż w Anglii i pacjent napotyka więcej trudności.

 

 

Wg raportu Instytutu Ochrony Zdrowia w Polsce przy niskich w skali Europy zachorowaniach mamy niepokojąco wysoki odsetek zgonów, więc o czymś to świadczy

 

Który maleje więc o czymś to świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber problemem kolejek zajmuje sie już któryś kolejny rząd i to jest właśnie źródło problemu

Każda opozycją zarzuca rzadzacym bierność w tej kwestii a,kiedy przychodzi co do czego to wychodzi kupa, na razie PiS nie ma na tym polu wielkich osiągnięć, podobnie jsk poprzednicy, ale PiS ma władzę zbyt krótko żeby ich krytykować, natomiast ludzie z partii aktualnie rządzącej już wcześniej brali udział w różnych reformach i znamy efekty, a ja właśnie o tym piszę od początku
Niezależnie od tego jaki teraz sztandar powiewa sytuacja ludzi pozostaje mnjej więcej taka sama

I tak- na długość życia ma wpływ rozwój medycyny, to żadna nowość i Ameryki nie odkryles, mało tego sam sobie odpowiedziałeś na postawione wcześniej pytanie
To nie poprawa jakości świadczonych usług czy zarządzania służba zdrowia w Polsce ma tak wielki wpływ na wydłużenie życia a światowy postęp w tej dziedzinie. Ergo- rządzący od tyłu lat ludzie nie mają w tym wielkiego udziału, a na pewno mniejszy niż powinni

Nie, nie twierdzę że to dzięki lidziom z wyższym wykształceniem długość życia się wydłuża, podałem jedynie przykład jaka grupa w Polsce średnio żyje najdłużej i wysunalem wniosek że po pierwsze nie pracują tak ciężko jak zwykły członek klasy średniej/niższej i przede wszystkim stać ich na leczenie na które przeciętny Kowalski czeka bardzo długo
To realnie wpływa na polepszenie jakości życia i w konsekwencji wydłużenie życia tej grupy ludzi

I nie, przykład kuzyna nie pokazuje konkretnego zachowania lekarza, a pewną kulturę i poziom troski o pacjenta, jak również zdecydowanie większe nakłady na leczenie. Przyznasz chyba, że w przypadku nowotworu czas ma decydujące znaczenie, a wysoki odsetek zgonów spowodowany jest w Polsce tym, że chorzy nie mają możliwości się leczyć, albo muszą na to leczenie długo czekać. Mój tata ma szczęście bo trzydzieści kilka lat oddawał krew i ma teraz pewne przywileje, ale ilu jest takich ludzi?
Sam mam zasłużonego i też poczułem różnice kiedy potrzebowalem specjalisty albo rehabilitacji poszpitalnej.
To jest to konkretna, wymierna różnica i to jest (mam nadzieję) nasz cel

Nie widzialem danych czy odsetek maleje i porównania czy Polska dogania czołówkę, czy tylko zważywszy na rozwój medycyny ten odsetek się zmniejsza
Choć niezależnie od powodów, na pewno mnie to cieszy

A mając na myśli uprawianie polityki z ambony myślałem o ksiezach, którzy namawiali ludzi (wiedząc jak opiniotwórczą instytucja jest Kościół) do głosowania na konkretną partię

Dla mnie to zachowanie poniżej pewnego poziomu

I tak, uważam, że przenoszenie księdza do innej parafii bo nawywijal z mlodką, albo wyciszanie pedofilskich zachowań nie odbywa się bez udziału zaprzyjaźnionych polityków, ręką rękę myje

Ze nie wspomnę o wyjątku dla Kościoła przy zakupie ziemi

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluber problemem kolejek zajmuje sie już któryś kolejny rząd i to jest właśnie źródło problemu

 

No to powiedz, że chodzi o kolejki, a nie o całe zarządzanie służbą zdrowia, której kolejki są tylko jednym z elementów. No i jak mówimy o kolejkach, to też trzeba zrobić podział, bo w przypadkach zagrożenia życia, czy nowotworów (mówię o etapie po zdiagnozowaniu, nie przed) bardzo dużo się poprawiło. 

 

 

Każda opozycją zarzuca rzadzacym bierność w tej kwestii a,kiedy przychodzi co do czego to wychodzi kupa, na razie PiS nie ma na tym polu wielkich osiągnięć, podobnie jsk poprzednicy, ale PiS ma władzę zbyt krótko żeby ich krytykować, natomiast ludzie z partii aktualnie rządzącej już wcześniej brali udział w różnych reformach i znamy efekty, a ja właśnie o tym piszę od początku

Niezależnie od tego jaki teraz sztandar powiewa sytuacja ludzi pozostaje mnjej więcej taka sama

 

Mimo pewnych drobnych poprawek, biorąc pod uwagę aż 8 lat rządów PO zrobiła w tej kwestii niewiele. PIS również zabiera się do problemu kolejek jak pies do jeża. Zobaczymy, co przegłosują i jakie będą efekty.

 

 

I tak- na długość życia ma wpływ rozwój medycyny, to żadna nowość i Ameryki nie odkryles, mało tego sam sobie odpowiedziałeś na postawione wcześniej pytanie

To nie poprawa jakości świadczonych usług czy zarządzania służba zdrowia w Polsce ma tak wielki wpływ na wydłużenie życia a światowy postęp w tej dziedzinie. Ergo- rządzący od tyłu lat ludzie nie mają w tym wielkiego udziału, a na pewno mniejszy niż powinni

 

Jak nie mają? A kto decyduje na jakie zabiegi podpisywane są kontrakty, kto decyduje o środkach na sprzęt , o tym co refundujemy i tak dalej. Ponadto średni przyrost długości życia w Polsce jest o około 1/3 większy niż średnia światowa, więc widać, że w tego rozwoju medycyny korzystamy lepiej niż inne kraje, miedzy innymi dzięki zarządzaniu służbą zdrowia.

 

 

Nie, nie twierdzę że to dzięki lidziom z wyższym wykształceniem długość życia się wydłuża, podałem jedynie przykład jaka grupa w Polsce średnio żyje najdłużej i wysunalem wniosek że po pierwsze nie pracują tak ciężko jak zwykły członek klasy średniej/niższej i przede wszystkim stać ich na leczenie na które przeciętny Kowalski czeka bardzo długo

To realnie wpływa na polepszenie jakości życia i w konsekwencji wydłużenie życia tej grupy ludzi

 

I nie, przykład kuzyna nie pokazuje konkretnego zachowania lekarza, a pewną kulturę i poziom troski o pacjenta, jak również zdecydowanie większe nakłady na leczenie. Przyznasz chyba, że w przypadku nowotworu czas ma decydujące znaczenie, a wysoki odsetek zgonów spowodowany jest w Polsce tym, że chorzy nie mają możliwości się leczyć, albo muszą na to leczenie długo czekać. Mój tata ma szczęście bo trzydzieści kilka lat oddawał krew i ma teraz pewne przywileje, ale ilu jest takich ludzi?

Sam mam zasłużonego i też poczułem różnice kiedy potrzebowalem specjalisty albo rehabilitacji poszpitalnej.

To jest to konkretna, wymierna różnica i to jest (mam nadzieję) nasz cel

 

Bogaci ludzie z wyższym wykształceniem w 1989 roku też żyli najdłużej. To się nie zmieniło. Rozmawiamy o poprawie jakości w służbie zdrowia, a Twoja wstawka o wykształceniu jest zupełnie nie na temat.

 

Tak, czeka się długo na diagnozę, ale powtórzę jeszcze raz, stosunek ceny do jakości usług mamy jeden z najwyższych na świecie. Ktoś tu już napisał, że aby to poprawić trzeba zwiększyć nakłady na służbę zdrowia, czyli podnieść podatki.

 

 

A mając na myśli uprawianie polityki z ambony myślałem o ksiezach, którzy namawiali ludzi (wiedząc jak opiniotwórczą instytucja jest Kościół) do głosowania na konkretną partię

Dla mnie to zachowanie poniżej pewnego poziomu

 

I tak, uważam, że przenoszenie księdza do innej parafii bo nawywijal z mlodką, albo wyciszanie pedofilskich zachowań nie odbywa się bez udziału zaprzyjaźnionych polityków, ręką rękę myje

Ze nie wspomnę o wyjątku dla Kościoła przy zakupie ziemi

Zachowanie, które nie jest zabronione przez prawo świeckie, a jeżeli będzie, to będzie łamaniem podstawowych praw człowieka.

 

Co to znaczy nawywijał z młódką? To też jest przestępstwo? Bo nie rozumiem nadal co mają te przykłady do faktu, że mamy świeckie państwo.

 

Wyciszanie pedofilskich zachowań to nic innego jak PR, który w każdej instytucji ma miejsce. Natomiast ukrywanie wiadomości o przestępstwie to przestępstwo, za które grożą kary w polskim prawie. Księża nie mają w tym względzie specjalnych przywilejów.

 

Wyjątek jest dla wszystkich grup wyznaniowych. Muzułmanów, Żydów itd. Gdyby w Polsce większość stanowili muzułmanie to to samo prawo byłoby dla Ciebie uprzywilejowaniem muzułmanów? Uprzywilejowane są wszystkie związki wyznaniowe w Polsce, nie tylko KK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzialem danych czy odsetek maleje i porównania czy Polska dogania czołówkę, czy tylko zważywszy na rozwój medycyny ten odsetek się zmniejsza

Choć niezależnie od powodów, na pewno mnie to cieszy

 

 

Jakość służby zdrowia w danym kraju ocenia tzw. Euro Health Consumer Index. W 2006 roku zdobyliśmy w nim 409 punktów, w 2016 roku 564 punkty, więc poprawa jest widoczna.

Tutaj linki do raportów z tych badań:

http://www.healthpowerhouse.com/media/RaportEHCI2006en.pdf

http://www.healthpowerhouse.com/files/EHCI_2016/EHCI_2016_report.pdf

 

Wciąż jesteśmy daleko od czołówki, ale nieprawdą jest, że nic się nie dzieje. 

W rankingu tym w latach 2013-2015 zanotowaliśmy spadki w punktacji, ale od 2006 roku do 2012 za każdym razem zanotowaliśmy wzrost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem że nie jest tanio itp

Ale przykład mojego kuzyna pokazuje jakie jest podejście lekarzy i całej służby zdrowia

To jak troskliwie i rzeczowo się nim zajeto, że przypominali mu o badaniach, dzwonili żeby informować o przyspieszeniu badań, wizyt, wreszcie poczestowali obiadem

Wiesz co mi powiedział przy okazji naszego spotkania- w Polsce bym już nie żył. A chłopak wie co mówi bo z powodu raka w naszej rodzinie wielu ludzi Bóg do siebie powołał.

Nie dość, że profilaktyka kuleje, to jeszcze w późniejszym etapie pacjent napotyka schody

Wg raportu Instytutu Ochrony Zdrowia w Polsce przy niskich w skali Europy zachorowaniach mamy niepokojąco wysoki odsetek zgonów, więc o czymś to świadczy

Osobiście mojemu tacie latwilem jakieś bardzo dokładne badanie na Szernera, pokazałem skierowane usłyszałem za,pół roku, wyciągnąłem książeczkę zasłużonego krwiodawcy i ojciec czekał 8 dni

Na szczęście nic nie wykryto, ale gdyby miał raka płuc i musiał czekać pół roku to pewnie bym o nim pisale teraz w czasie przeszlym

Samopoczucie w leczeniu, co udowodniono, jest bardzo ważne, u nas na wielu płaszczyznach tego wsparcia brak

 

Jest tu taki jeden przyszły lekarzyna który już teraz empatia nie grzeszy, więc czego po kimś tak ograniczonym ma się spodziewać pacjent w przyszłości?

I ta osoba powie, że jesteś przykładem gościa, który nie ma pojęcia, a się wypowiada. Wszystko co piszesz o polskiej służbie zdrowia to dyrdymały idioty. I jak tu wobec takiej osoby okazać empatię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ta osoba powie, że jesteś przykładem gościa, który nie ma pojęcia, a się wypowiada. Wszystko co piszesz o polskiej służbie zdrowia to dyrdymały idioty. I jak tu wobec takiej osoby okazać empatię?

Nie przejmuj się Ferdkiem. Jak Twoim zdaniem wygląda sens zamiany NFZ na sieć szpitali publicznych? Czy sytuacja w służbie zdrowia na skutek tej reformy się poprawi, czy wręcz przeciwnie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.