Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie żebym się tym jarał (merytorycznie straszny shit), ale jeżeli ktoś twierdzi, że Komor wygrał tę debatę, to chyba oglądał coś innego niż ja. Powoływanie się na ministra w rządzie PO (i jednoczesne krytykowanie polityki MON-u za czasów PiSu, kiedy ministrem był obecny wiceprzewodniczący PO) aby krytykować Dudę to taka żenada, że aż nie wiadomo jakiego słowa użyć, żeby to skomentować. Nie wiem czym miał wygrać: czy przerywaniem co chwilę wypowiedzi wbrew przyjętym regułom debaty, czy trzymaniem w kółko kartki tak, że w końcu musieli go pokazać inaczej wykadrowanego niż Dudę, żeby ograniczać wiochę? Nawet podziękować za debatę zapomniał <facepalm>

Duda poprawnie, fajna riposta (- tylko fanatyk nie zmienią poglądów; - ale z wyborów na wybory?; - pan prezydent zmienia z piątku na poniedziałek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co kojarzę Bronko podziękował akurat.

Fajna docinka o blokowaniu posady na uczelni (Dudę aż zatkało :D)

Chamskie wcinki itp faktycznie mogą trochę kłuć w oczy, ale taktyka ofensywna jest raczej lepsza w takich debatach.

Wpadka z Gowinem fatalna :D

 

Generalnie poziom u obu kiepski. Leciutkie wskazanie na Bronko (Duda ma punkt odjęty za pasywność ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem efektu Komorowski zdecydowanie wygrał, to nie ulega wątpliwości. Nie wiem co tam z nim zrobili ale nagle nie wyglądał na oszołoma a na starego wyjadacza. Miał parę wpadek, fałszywość aż wychodziła z jego ust ale nie mniej jednak wygrał.

Duda natomiast był strasznie zestresowany, i niestety ale jak dla mnie to wyszły wszystkie jego PISowskie naleciałości, obłuda, fałszywość, sk-syństwo i wgle.

Po tej debacie już naprawdę nie wiem na kogo zagłosować, na Bronka nie chce, a Duda mnie skutecznie zniechęcił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań Kily, 

 

Bronek go wypunktował odnośnie zmiany poglądów totalnie, a łapanie się przez Dude JOWów jest żenujące, biorąc pod uwagę fakt, że to PIS te projekty przez całą kadencję PO blokuje - teraz za sprawą Kukiza i 20% elektoratu nagle się PiSowi odmieniło

 

Zniszczył go pytając skąd weźmie pieniądze na te wszystkie obietnice wyborcze.

 

Przerywał nie bez powodu - denerwował go, wybijał z wyuczonych regułek - tak wyglada polityka.

 

Przyznał się do podpisania tej c***owej ustawy o sądownictwie i przywrócił - bo tam chciał naród, co wytykał mu wcześniej Duda - że nie wsłuc***e się w głos narodu.

 

Początek debaty zdecydowanie dla Dudy - referenda, etc, ale im dalej tym mocniej Bronek cisnął, a na koniec dojebał jeszcze o tym, że Duda ma prezesa nad sobą i pozamiatał go.

 

Co nie zmienia faktu, że Andrew, jako kandydat niezależny, niePISowski miałby dużo większe szanse i wróżę mu całkiem niezłą karierę polityczną jak go troche podszlifują. Przypomina mi troche młodego Tuska w pewnym sensie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego trzeba dodać, że to Bronek wyglądał na tego zdenerwowanego. Nawet po ruchach rękoma można było to zauważyć. O tym ciągłym przerywaniu nawet żal przypominać.

 

 

Bronek próbował w ostatniej chwili próbował nieco wyprowadzić z równowagi Dude wspominając o Smoleńsku, a ten zgrabnie ominął ten temat, bo wiedział że na tym może tylko stracić.

 

Bronek zapomniał podziękować, dopiero po tym jak Duda skończył to ten sobie o tym przypomniał i wszedł w słowo prowadzącemu i podziękował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań Kily, 

 

Bronek go wypunktował odnośnie zmiany poglądów totalnie, a łapanie się przez Dude JOWów jest żenujące, biorąc pod uwagę fakt, że to PIS te projekty przez całą kadencję PO blokuje - teraz za sprawą Kukiza i 20% elektoratu nagle się PiSowi odmieniło

 

Zniszczył go pytając skąd weźmie pieniądze na te wszystkie obietnice wyborcze.

 

Przerywał nie bez powodu - denerwował go, wybijał z wyuczonych regułek - tak wyglada polityka.

 

Przyznał się do podpisania tej c***owej ustawy o sądownictwie i przywrócił - bo tam chciał naród, co wytykał mu wcześniej Duda - że nie wsłuc***e się w głos narodu.

 

Początek debaty zdecydowanie dla Dudy - referenda, etc, ale im dalej tym mocniej Bronek cisnął, a na koniec dojebał jeszcze o tym, że Duda ma prezesa nad sobą i pozamiatał go.

 

Co nie zmienia faktu, że Andrew, jako kandydat niezależny, niePISowski miałby dużo większe szanse i wróżę mu całkiem niezłą karierę polityczną jak go troche podszlifują. Przypomina mi troche młodego Tuska w pewnym sensie. 

 

nt zmiany poglądów punktowali się na zmianę, pokazując to co każdy chyba wie - politycy to sprzedajne...

dojebywanie prezesem to akurat średnio, bo sam robiąc za 'bezpartyjnego' ocierał się o śmieszność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem efektu Komorowski zdecydowanie wygrał, to nie ulega wątpliwości. Nie wiem co tam z nim zrobili ale nagle nie wyglądał na oszołoma a na starego wyjadacza. Miał parę wpadek, fałszywość aż wychodziła z jego ust ale nie mniej jednak wygrał.

Duda natomiast był strasznie zestresowany, i niestety ale jak dla mnie to wyszły wszystkie jego PISowskie naleciałości, obłuda, fałszywość, sk-syństwo i wgle.

Po tej debacie już naprawdę nie wiem na kogo zagłosować, na Bronka nie chce, a Duda mnie skutecznie zniechęcił.

 

dokładnie.

nieporadny LeBronek wyszedł na samca alfę ze strzelbą a Duda na Księdza, dziecko Rydzyka i przypominanie w kółko o Janie Pawle to błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy o jednej rzeczy - oni nie walczyli o elektorat myślący, tylko taki, który nie wie co się dzieje w polityce, żyje w c***owych warunkach i chce mieć coś lepiej.

 

Do takich ludzi tekst o prezesie trafia. Niesamowite jest to, jak znikł i Jarek i Macierewicz podczas tej kampanii - przypomnienie o tym ludziom niezdecydowanym to strzał w 10 IMO. 

 

PIS miał swoja chwilę przy władzy i dali dupy bardziej niż POwiami rządząc w okresie najlepszego dla gospodarki światowej i europejskiej od wieelu lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bronek go wypunktował odnośnie zmiany poglądów totalnie, a łapanie się przez Dude JOWów jest żenujące, biorąc pod uwagę fakt, że to PIS te projekty przez całą kadencję PO blokuje - teraz za sprawą Kukiza i 20% elektoratu nagle się PiSowi odmieniło

No tak, bo to PiS ma większość, a opozycyjna PO cały czas chce wprowadzić JOWy, tylko Kukizowi się pojebało i z wielkiego zwolennika PO stał się zagorzałym przeciwnikiem tej partii. Jeśli dla Ciebie ruch Bronka z poniedziałku po I turze jest spoko to nawet nie chce mi się z Tobą gadać, bo tylko będę się niepotrzebnie wkurwiał.

 

Przerywał nie bez powodu - denerwował go, wybijał z wyuczonych regułek - tak wyglada polityka.

Problem w tym, że w ogóle nie osiągnął tego celu i wyszedł na gbura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie są naleciałości PiSowskie - to są naleciałości ogólno polityczno-partyjne

Oczywiście masz rację, ale jak dla mnie wredność, skur-syństwo, idiotyzm i chamstwo w polityce zawsze będą się najbardziej kojarzyć z PiSem.

Od 8 lat sobie zawsze obiecuję "nie kur.a, nigdy nie przyłożę swojego głosu do pisu", bo po prostu pamiętam ich politykę, jak strasznie kiepską opozycją najpierw byli, a potem straszną władzą.

Bronka i PO mam dosyć, i nawet planowałem zagłosować na Dudę już, bo faktycznie fajnie go wykreowali, ale po tej debacie sobie wszysstko dokładnie przypomniałem, i o nie panie Duda, spier.alaj Pan! Nie przyłożę się do ponownej władzy PiSu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.