Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Tu się różnimy bo ja uważam że ma

Taki kawaler nie ma pojęcia na czym polega zwiazek w praktyce. Ma swoje przywczyajenia samotnego życia. Rekonfiguracja tego w tak późnym wieku. Możliwa ale bardzo bardzo niska w mojej ocenie. Praktycznie mega rzadkie zjawisko

 

Długie samotne życie obniża zdolność do bycia w związku, ale rozróżnij przyczynę i skutek. Po 50 latach samotnego życia trudniej jest wejść w związek, ale to nie znaczy, że 50 lat wcześniej nie miało się do tego zdolności.

 

 

 

Widzisz Ty Kijowskiemu przez fakt nie płacenia alimentów odbierasz prawo do założenia rodziny . Sęk w tym, że on chyba ma drugą żonę, ma kolejne dziecko bodajże 4 i mimo Twojej teorii że ma niską zdolność do zakładania rodziny to jednak założył i nie wiem ale chyba jest dobrym ojcem.

Co nie zmienia samego faktu że unikanie płacenia jest dla mnie rzeczą nie do zaakceptowania

 

Wziął ślub, urodziła mu się trójka dzieci, odszedł, przestał utrzymywać tę trójkę, ożenił się ponownie zrobił kolejne dziecko i jest na utrzymaniu rodziny, a Ty na podstawie tego stwierdzasz "chyba jest dobrym ojcem" bez żadnych dodatkowych danych. WTF?!

 

 

 

Po drugie pierwsze małżeństwa rozpadają się w 45% a drugie małżeństwa już tylko w 30 ( dane z Marriage Foundation). Badania naukowe pokazują że drugie są szczęsliwsze i trwalsze

To prawda, ale weź pod uwagę kilka czynników:

liczba rozwodów jest największa wśród małżeństw zawieranych w wieku 15-19 lat, kolejną najliczniejszą grupą rozwodów są małżeństwa w grupie wiekowej 20-24. Najmniejsze ryzyko rozwodu jest w grupie powyżej 35 lat. Ponadto rozwodnicy rzadziej decydują się na kolejne małżeństwo niż nierozwodnicy. Rozwodnicy są w takiej grupie wiekowej, w której ryzyko rozwodu jest po prostu dużo mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie wszystkie wysoko rozwinięte kraje rozwijają się na kredyt, więc nie wiem, czemu deficyt na aktualnym poziomie miałby być dla nas jakimś zagrożeniem.

 

Koszt wychowania dziecka szacuje się rzeczywiście na 200 tysięcy złotych (pierwszego), ale 500+ przez 18 lat to ponad 100 tysięcy. Państwo praktycznie daje połowę kwoty na wychowanie dziecka, a przy każdym kolejnym dziecku koszt wychowania jest niższy.

 

Zrobienie sobie pierwszego dziecka za 500+ to pewna naiwność, ale jeżeli masz jedno dziecko, czy dwójkę, to taki program może Cię skłonić do posiadania kolejnego. Zarówno Nowoczesna, jak i PO nie zamierzają rezygnować z tego programu. Co więcej PO zamierza go rozszerzyć na wszystkie dzieci, więc wydaje się, ze program nie jest zagrożony.

 

 

Jeśli chodzi o handel detaliczny, to rzeczywiście, jak robię zakupy, to mam wrażenie, że jest tam nagle dwa razy więcej ludzi, więc prawdopodbnie 500+ robi swoje w tej kwestii.

 

Zwiększenie dzietności rzeczywiście minimalne. Rafalska podała, ze w pierwszym roku działania programu liczba ciąż w całej Polsce rok do roku wzrosła o 14,5 tysięcy, czyli niewiele. Ponadto, co ciekawe, znacząco spadła liczba rozwodów w tym roku, o jakieś 15%. To też potwierdza, że patologia, kłótnie, trudne sytuacje można powiązać z biedą.

 

Priorytetem dla PIS-u jest to, żeby Polacy mieli się lepiej, ale czy nie jest tak, że wzrost handlu detalicznego nie powinien za sobą pociągnąć ( z pewnym opóźnieniem) gospodarki?

Przez system emerytur ktory jest bankrutem. Chyba ze twoim zdaniem mozna kiedys powiedziec po prostu ludziom sorry nie ma emerytur albo jest 1000 dla wszystkich.

 

Wiesz 100 tysiecy ciagle brakuje wiec dla ludzi o zarobkach 5 tys netto na pare to jednak sporo. I to nie jest tak ze drugie kosztuje polowe tylko 90% tej kwoty.

 

Wiesz to ze PO i nowoczesna mowia tak to mnie nie dziwi. Przeciez w tym kraju nie mieli by szans gdyby powiedzieli ze to zabiora. Ale jak braknie pieniędzy to bedzie jak z 3x15 milionem mieszkan itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez system emerytur ktory jest bankrutem. Chyba ze twoim zdaniem mozna kiedys powiedziec po prostu ludziom sorry nie ma emerytur albo jest 1000 dla wszystkich.

 

Nie mam wątpliwości, ze emerytura obywatelska kiedyś się pojawi. Zauważ też zależność, ze im mniej dzieci, tym system emerytur jest większym bankrutem.

 

 

Wiesz 100 tysiecy ciagle brakuje wiec dla ludzi o zarobkach 5 tys netto na pare to jednak sporo. I to nie jest tak ze drugie kosztuje polowe tylko 90% tej kwoty.

 

Centrum Adama Smitha zrobiło wyliczenia, z których wynika, że:

Koszt wychowania pierwszego dziecka wynosi od 176 do 190 tysięcy złotych

Koszt wychowania drugiego dziecka wynosi od 140 do 152 tysięcy złotych

Koszt wychowania trzeciego dziecka wynosi od 112 do 121 tysięcy złotych

Dla czwartego dziecka jest to około 106 tysięcy i każdego kolejnego podobnie.

Program 500+ przez cały okres życia dziecka daje 108 tysięcy złotych.

 

W związku z tym przed 500+ koszt wychowania dziecka wynosił 176-190 tysięcy złotych, dodatek państwa był żaden

Dwójki dzieci 316 - 341 tysiące, dodatek państwa żąden

trójki dzieci 428 do 462 tysiące, dodatek państwa żąden

 

Po 500+ mamy:

Koszt wychowania jednego dziecka 176-190 tysięcy odjąć 108 tysięcy, czyli 68 - 82 tysiące

Koszt wychowania dwójki dzieci 316-341 odjąć 216 tysięcy, czyli 100 - 125 tysięcy

Koszt wychowania trójki dzieci 428 - 462 odjąć 324 tysiące, czyli 104 - 138 tysięcy 

 

Program praktycznie zwraca koszty kolejnych dzieci, to znaczy mniej wydajesz na szóstkę dzieci po 500+ niż wydawałeś na jedno dziecko bez 500+. Od czwartego dziecka państwo całkowicie pokrywa koszty jego wychowania.

 

 

Wiesz to ze PO i nowoczesna mowia tak to mnie nie dziwi. Przeciez w tym kraju nie mieli by szans gdyby powiedzieli ze to zabiora. Ale jak braknie pieniędzy to bedzie jak z 3x15 milionem mieszkan itp

Ja też im nie wierzę, ale myślę, że gdyby chcieli wycofać ten program, to ludzie by ich wywieźli na taczkach z tego sejmu.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wątpliwości, ze emerytura obywatelska kiedyś się pojawi. Zauważ też zależność, ze im mniej dzieci, tym system emerytur jest większym bankrutem.

 

 

Centrum Adama Smitha zrobiło wyliczenia, z których wynika, że:

Koszt wychowania pierwszego dziecka wynosi od 176 do 190 tysięcy złotych

Koszt wychowania drugiego dziecka wynosi od 140 do 152 tysięcy złotych

Koszt wychowania trzeciego dziecka wynosi od 112 do 121 tysięcy złotych

Dla czwartego dziecka jest to około 106 tysięcy i każdego kolejnego podobnie.

Program 500+ przez cały okres życia dziecka daje 108 tysięcy złotych.

 

W związku z tym przed 500+ koszt wychowania dziecka wynosił 176-190 tysięcy złotych, dodatek państwa był żaden

Dwójki dzieci 316 - 341 tysiące, dodatek państwa żąden

trójki dzieci 428 do 462 tysiące, dodatek państwa żąden

 

Po 500+ mamy:

Koszt wychowania jednego dziecka 176-190 tysięcy odjąć 108 tysięcy, czyli 68 - 82 tysiące

Koszt wychowania dwójki dzieci 316-341 odjąć 216 tysięcy, czyli 100 - 125 tysięcy

Koszt wychowania trójki dzieci 428 - 462 odjąć 324 tysiące, czyli 104 - 138 tysięcy

 

Program praktycznie zwraca koszty kolejnych dzieci, to znaczy mniej wydajesz na szóstkę dzieci po 500+ niż wydawałeś na jedno dziecko bez 500+. Od czwartego dziecka państwo całkowicie pokrywa koszty jego wychowania.

 

 

Ja też im nie wierzę, ale myślę, że gdyby chcieli wycofać ten program, to ludzie by ich wywieźli na taczkach z tego sejmu.

1. To prawda. Dlatego skoro raczej nie wrocimy do 5 dzieci w malżenstwie wiec wolalbym jakos zabezpieczyc dodatkowe srodki a ni rozdawac je na lewo iprawo. A poza tym to nie jest tak ze kazde urodzone dziecko bedzie wartoscia dodatnia bo ludzie bezrobotni czy pracujacy za minimalne stawki raczej sa "strata" dla społeczeństwa.

 

2. Przestan pisac o dodatku dla 1 dziecka bo to dotyczy takiej czesci spoleczenstwa ze to mozna pominac. Cos jak podniesienie kwoty wolnej od podatku.

 

Temat ze od 6 dziecka panstwo placi jest rownie czesto spotykany.

 

Takze w standardowych opcjach 2+2 czy 2+3 to jest 100 tys dofinansowania do 350 tys kosztow lub 200 tys do prawie pol miliona.

 

Takze jeszcze brakuje.

 

3. Wiesz jak zlikwiduja emerytury to tez by ich wywiezli pewnie a jakos wszyscy maja ta swiadomosc ze tego nie bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze wiesz, po roku 500+ mozna stwierdzic, ze program zajebiscie sie sprawdza i wyciagnal pare osob z biedy, dzieki czemu jest szansa, ze za 15-25 lat sporo tych dzieciakow zamiast byc ciezarem czy jak to pieknie nazwales "strata" dla spoleczenstwa, beda placic spore skladki i podatki. 

 

I jasne, ze nie jest tak, ze kazde dziecko bedzie wartoscia dodana. Ale juz takiej krotkowzrocznosci, zeby w zaden sposob nie zachecac do dzieci, tylko odlozyc te pare mld na emerytury, to nie slyszalem.

 

btw. 500+ sie zwroci w prawie calosci po zmiana w vacie i wzroscie konsumpcji, co sie przeklada na kolejny wzrost w poborze tego podatku. 500+ nie byl, nie jest i nie bedzie problemem, bo i tak jestesmy na szarym koncu jesli chodzi o jakiekolwiek zachety czy benefity w zwiazku z dzietnoscia w calej UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. To prawda. Dlatego skoro raczej nie wrocimy do 5 dzieci w malżenstwie wiec wolalbym jakos zabezpieczyc dodatkowe srodki a ni rozdawac je na lewo iprawo. A poza tym to nie jest tak ze kazde urodzone dziecko bedzie wartoscia dodatnia bo ludzie bezrobotni czy pracujacy za minimalne stawki raczej sa "strata" dla społeczeństwa.

 

1. I argument, że nie każde dziecko będzie wartością dodatnią oznacza, że program zwiększający liczbę dzieci jest bez sensu? Zwiększanie liczby dzieci jest bez sensu? Zakaz rozmnażania ma sens?

 

 

2. Przestan pisac o dodatku dla 1 dziecka bo to dotyczy takiej czesci spoleczenstwa ze to mozna pominac. Cos jak podniesienie kwoty wolnej od podatku.

 

Temat ze od 6 dziecka panstwo placi jest rownie czesto spotykany.

 

Takze w standardowych opcjach 2+2 czy 2+3 to jest 100 tys dofinansowania do 350 tys kosztow lub 200 tys do prawie pol miliona.

 

Takze jeszcze brakuje.

 

2. Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile ludzie zarabiają, ze piszesz takie farmazony. Mediana zarobków w Polsce (dane z 2016), to 3291 złotych brutto, co daje na rękę 2359,22 złotych. To jest mediana! Połowa ludzi w Polsce zarabia poniżej tej wartości! Kryterium dochodowe na pierwsze dziecko to 800 złotych netto na osobę. W rodzinie 2+1, w której tylko jedna osoba pracuje i zarabia medianę, już się rodzina łapie na 500+.

 

Zupełnie niezrozumiale podstawiasz wartości. Uważasz, że 100 tysięcy dofinansowania do dwójki dzieci lub 200 tysięcy dofinansowania do trójki dzieci to czynnik, który zachęci do modelu 2+2 i 2+3, czy nie?

W Polsce standardowym modelem jest 2+1, a dokładniej 2+1,3. Najczęściej rodziny mają tylko jedno dziecko, a program ma ich zachęcić do posiadania kolejnych. W takim przypadku drugie dziecko kosztuje ich 32 tysiące, dwoje dodatkowych dzieci kosztuje 38 tysięcy. O ile nie wskakują nagle do kryterium dochodowego, bo wtedy okazuje się, że bardziej opłaca się mieć dwójkę, czy trójkę dzieci niż jedno.

 

3. Nie spodziewam się, że ludziom, którzy przez 30 lat płacili składki, nagle wypłacą dwa, czy trzy razy mniej niż uzbierali. Taka reforma jest całkiem możliwa. 

Tylko, ze wiesz, po roku 500+ mozna stwierdzic, ze program zajebiscie sie sprawdza i wyciagnal pare osob z biedy, dzieki czemu jest szansa, ze za 15-25 lat sporo tych dzieciakow zamiast byc ciezarem czy jak to pieknie nazwales "strata" dla spoleczenstwa, beda placic spore skladki i podatki. 

 

I jasne, ze nie jest tak, ze kazde dziecko bedzie wartoscia dodana. Ale juz takiej krotkowzrocznosci, zeby w zaden sposob nie zachecac do dzieci, tylko odlozyc te pare mld na emerytury, to nie slyszalem.

 

btw. 500+ sie zwroci w prawie calosci po zmiana w vacie i wzroscie konsumpcji, co sie przeklada na kolejny wzrost w poborze tego podatku. 500+ nie byl, nie jest i nie bedzie problemem, bo i tak jestesmy na szarym koncu jesli chodzi o jakiekolwiek zachety czy benefity w zwiazku z dzietnoscia w calej UE.

O efektach socjalnych to nawet nie chciałem wspominać, ale według danych GUS:

 

O 94% zmniejszyło się skrajne ubóstwo wśród dzieci

O 64% spadł ubóstwo relatywne wśród dzieci

Ogółem ubóstwo skrajne spadło o 48%

Ogółem ubóstwo relatywne spadło o 23%

Ubóstwo energetyczne spadło o 16% ( co może też być przyczyną dużego smogu, co podkreślają media lewicowe. A mogli przecież ci ludzie spokojnie marznąć, jak przed programem 500+)

 

Popularne mity, jeśli chodzi o odchodzenie kobiet a pracy w związku z 500+ też są obalane, bo:

Liczba kobiet w Polsce chodzących do pracy wzrosła o 18 tysięcy i jednocześnie spadła o 34 tysiące liczba kobiet biernych zawodowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. I argument, że nie każde dziecko będzie wartością dodatnią oznacza, że program zwiększający liczbę dzieci jest bez sensu? Zwiększanie liczby dzieci jest bez sensu?

 

Skoro już ci tak zależy na tej dzietności (chociaż nadal nie wyjaśniłeś przekonująco dlaczego - jesteś producentem Pampersów?) to sam powiedz, czy nie lepiej byłoby wprowadzać inne działania w celu jej zwiększenia niż po prostu rozdawać hajs?

 

Te inne działania to np. reformy gospodarcze ułatwiające ludziom zarobienie na własne dzieci, zwiększenie skuteczności egzekucji alimentów itp. Generalnie chodzi o wprowadzenie prostej zasady, że na Vanessą i Brajana powinni pracować Sebek i Karyna, a nie ,,państwo" czyli de facto obcy dla nich ludzie. Państwo powinno przejmować na siebie finansowanie dzieci jedynie subsydiarnie czyli wtedy, gdy rodzice nie są w stanie tego robić z przyczyn obiektywnych (choroba, śmierć itp). Zresztą podobnie powinno być np. z finansowaniem kościołów, które powinno być przerzucone na wiernych (państwo powinno wspomagać jedynie np. remonty zabytków kościelnych).

 

Poza tym nie zapominaj, że podatnicy i tak łożą ogromne sumy na dzieci. Przeciętny Kevin Kluska z Pcima Dolnego ma prawo do świadczeń z funduszu alimentacyjnego, zasiłków z MOPS, zniżek na komunikację miejską, darmowej edukacji i służby zdrowia. To mało? Tym bardziej, że szansa na to, że taki ktoś w dorosłym życiu wniesienie coś wartościowego do społeczeństwa jest znikoma.

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już ci tak zależy na tej dzietności (chociaż nadal nie wyjaśniłeś przekonująco dlaczego - jesteś producentem Pampersów?) to sam powiedz, czy nie lepiej byłoby wprowadzać inne działania w celu jej zwiększenia niż po prostu rozdawać hajs?

 

Aktualnie Departament ds gospodarczo - społęcznych ONZ szacuje, że liczba Polaków w roku 2100 wyniesie 13 milionów, jeżeli aktualne tendencje się utrzymają.

 

 

 

Poza tym nie zapominaj, że podatnicy i tak łożą ogromne sumy na dzieci. Przeciętny Kevin Kluska z Pcima Dolnego ma prawo do świadczeń z funduszu alimentacyjnego, zasiłków z MOPS, zniżek na komunikację miejską, darmowej edukacji i służby zdrowia. To mało? Tym bardziej, że szansa na to, że taki ktoś w dorosłym życiu wniesienie coś wartościowego do społeczeństwa jest znikoma.

Eugenika, jako argument przeciwko faszystom z PIS-u. Miodne :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się, że Tobie się nie podobał, ale nie przesadzajmy, że wszystko co firmuje swoim nazwiskiem Kurski jest do dupy. Nocna zmiana była ekstra. No i sylwester w Zakopanem :nevreness:

nie podoba mi się robienie telewizji na najniższym poziomie, podobnie jak jeszcze niedawno nie podobało się to wyborcom pisu, jeśli już,mam płacić za coś czego nie oglądam to niech przynajmniej poziom będzie wart moich pieniędzy

Kurski jest chamem i prostskiem czego przykłady dawał setki razy w przeszłości

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie wolę wegetować niż się rozwijać :nevreness:

A ja wolę się rozwijać, bo w końcu długi trzeba spłacić. Wegetowała sobie na kredyt Wenezuela socjalnie i nawet papieru tam nie ma. Cóż, komuny nie przeżyłem, są ludzie jak widać tacy jak ty, co do niej tęsknią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wolę się rozwijać, bo w końcu długi trzeba spłacić. Wegetowała sobie na kredyt Wenezuela socjalnie i nawet papieru tam nie ma. Cóż, komuny nie przeżyłem, są ludzie jak widać tacy jak ty, co do niej tęsknią.

W Wenezueli nie ma papieru, bo 85% eksportu tego kraju to ropa naftowa, która od 2012 była sprzedawana poniżej kosztów wytworzenia...

 

TOP 3 najbardziej zadłużonych krajów świata to Japonia, Irlandia i Singapur, w TOP 10 są jeszcze Belgia, Holandia, Dania i Szwecja. Nie słyszałem, żeby nie mieli tam papieru.

nie podoba mi się robienie telewizji na najniższym poziomie, podobnie jak jeszcze niedawno nie podobało się to wyborcom pisu, jeśli już,mam płacić za coś czego nie oglądam to niech przynajmniej poziom będzie wart moich pieniędzy

Kurski jest chamem i prostskiem czego przykłady dawał setki razy w przeszłości

Porównując to co leci na TVN, a co leci na TVP, to nawet nie ma co komentować odnośnie poziomu :nevreness:  TVP bije ich na głowę, tu nawet nie ma pola do dyskusji :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wenezueli nie ma papieru, bo 85% eksportu tego kraju to ropa naftowa, która od 2012 była sprzedawana poniżej kosztów wytworzenia...

 

TOP 3 najbardziej zadłużonych krajów świata to Japonia, Irlandia i Singapur, w TOP 10 są jeszcze Belgia, Holandia, Dania i Szwecja. Nie słyszałem, żeby nie mieli tam papieru.

Japonia się od lat nie rozwija i sytuacja się w niej pogarsza. Singapur ma dodatni bilans, Irlandia zmniejsza zdecydowanie deficyt i odkąd to robi, rozwija się.

Jak uważasz, że Polska jest tak bogata, że nie musi się rozwijać, to bez ironii powiem, że fajnie masz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.