Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

1) Tak dobrze, że mieliśmy sztuczny PKB, nic w sklepach i skończyło się bankructwem. Twoja bezwarunkowa miłość do komunizmu mnie przerasta.

W 1995 też mieliśmy sztuczny PKB? 

Nie jestem zwolennikiem komunizmu, po prostu śmieszy mnie ślepa krytyka, bo tak i już. Za PRL znacznie się rozwinęliśmy i weszliśmy do grona krajów rozwiniętych. Narodowcy zaś rzucają śmieszne hasła bez pokrycia i wszystkiemu przeczą na nie. 

 

2) Aha, czyli teraz będziesz manipulował biorąc pod uwagę tylko ten okres. Z tym, że nawet w nim sa to sytuacje nieporówynywalne bo oni w całym XX w. mieli idealną sytuację do rozwoju - stosunkowo spokojnych sąsiadów, sąsiedztwo i możliwość wymiany handlowej z największą gospodarką świata itd...

Wziąłem ten w którym oba narody istniały. Mam porównywać może od indoeuropejczyków w 4 tys pne?

 

3) Eeee... zapytaj kogokolwiek kto żył w tamtych czasach, poczytaj książki? Celem komunizmu było to żeby każdy miał to samo no matter what (z wyjątkiem ludzi należących do parti, ale ta zamożność nie miała nic wspólnego z nakładem pracy). Ogólnie każdy miał mieszkanie, fiata i to mu miało wystarczyć.

Czytałem, rozmawiałem, interesowało mnie, byłem skrajny antykomunistą w liceum podobnym do tych teraz na portalach fb RN czy Kowalskiego. 

Po prostu jak się dowiedziałem, to jednak to jakie były cele, a jaka rzeczywistość, to nie do końca ta sama bajka.

 

4) Co mnie obchodzi Twoja opinia? Wiele razy już o tym mówiłem i nie mam zamiaru się powtarzać.

Och, to opinia nie jest dla Ciebie argumentem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 1995 też mieliśmy sztuczny PKB? 

Nie jestem zwolennikiem komunizmu, po prostu śmieszy mnie ślepa krytyka, bo tak i już. Za PRL znacznie się rozwinęliśmy i weszliśmy do grona krajów rozwiniętych. Narodowcy zaś rzucają śmieszne hasła bez pokrycia i wszystkiemu przeczą na nie. 

 

Wziąłem ten w którym oba narody istniały. Mam porównywać może od indoeuropejczyków w 4 tys pne?

 

Czytałem, rozmawiałem, interesowało mnie, byłem skrajny antykomunistą w liceum podobnym do tych teraz na portalach fb RN czy Kowalskiego. 

Po prostu jak się dowiedziałem, to jednak to jakie były cele, a jaka rzeczywistość, to nie do końca ta sama bajka.

 

Och, to opinia nie jest dla Ciebie argumentem?

1) W 1995 byliśmy po kilkuletniej transformacji i bailoucie ze strony zagranicy. Ktoś za ten sztuczny PKB musiał zapłacić.

2) No to powinieneś wziąć cała historię i jednego i drugiego państwa.

3) Jasne, że nie co tylko pokazało idiotyzm komunizmu. Ale to co było w praktyce było dużo bliższe teorii komunizmu niż zasadzie, że Twój wynik zależy od Twojego talentu i pracy.

4) Czasem jest, ale zależy kto ją wygłasza i na podstawie czego. Sęk w tym, że Ty wychwalasz PRL nie zauważając jak bardzo jesteśmy przez ten system zacofani. Fajnie, że dzięki niemu weszliśmy w krąg państw rozwiniętych, szkoda że nie jesteśmy teraz w tym miejscu co Niemcy Zachodnie albo Japonia.

Aha no i oczywiście klasyk - nie zauważasz, że II RP była raczkowaniem państwa po 123 latach jego braku, nie widzisz kontekstu m.in. związanego z tym co było w innych państwach Europy wówczas i w końcu nie zauważasz potencjału jaki mogliśmy wykorzystać gdyby nam się nie trafił komunizm. Pomyśl tylko co by było gdyby nas objął plan Marshalla tj. mielibyśmy taki start jak NIemcy chociażby. Albo gdyby coś na jego kształt nam się trafiło w 1920 roku. Myślisz, że II RP wówczas wyglądałaby tak jak wyglądała?

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) W 1995 byliśmy po kilkuletniej transformacji i bailoucie ze strony zagranicy. Ktoś za ten sztuczny PKB musiał zapłacić.

Czyli urósł nam od zera w 5 lat?

 

2) No to powinieneś wziąć cała historię i jednego i drugiego państwa.

A nie lepiej okres, kiedy oba istniały razem?

 

3) Jasne, że nie co tylko pokazało idiotyzm komunizmu. Ale to co było w praktyce było dużo bliższe teorii komunizmu niż zasadzie, że Twój wynik zależy od Twojego talentu i pracy.

Czy ja wiem? Jak byłeś jakimś kiero, wykwalifikowanym inżynierem etc to zarabiałeś więcej od przeciętnej.

 

4) Czasem jest, ale zależy kto ją wygłasza i na podstawie czego. Sęk w tym, że Ty wychwalasz PRL nie zauważając jak bardzo jesteśmy przez ten system zacofani. Fajnie, że dzięki niemu weszliśmy w krąg państw rozwiniętych, szkoda że nie jesteśmy teraz w tym miejscu co Niemcy Zachodnie albo Japonia.

Sęk w tym, że przed nim nie byliśmy w tym samym miejscu co Niemcy Zachodnie albo Japonia i nigdy nie mieliśmy tej kultury pracy co te kraje. Byliśmy jednak na tym samym miejscu co Meksyk czy Brazylia czy Turcja i jednak jesteśmy teraz w dużo lepszej sytuacji. 

 

Aha no i oczywiście klasyk - nie zauważasz, że II RP była raczkowaniem państwa po 123 latach jego braku, nie widzisz kontekstu m.in. związanego z tym co było w innych państwach Europy wówczas i w końcu nie zauważasz potencjału jaki mogliśmy wykorzystać gdyby nam się nie trafił komunizm. Pomyśl tylko co by było gdyby nas objął plan Marshalla tj. mielibyśmy taki start jak NIemcy chociażby. Albo gdyby coś na jego kształt nam się trafiło w 1920 roku. Myślisz, że II RP wówczas wyglądałaby tak jak wyglądała?

No nie widzę. Pewnie dlatego, że widziałem co było w 1918-1939. 

Nie mielibyśmy tego samego startu, plan Marshalla jest cudem tylko w propagandzie amerykańskiej. 

Nie wiem, wiem jednak jak wyglądała w rzeczywistości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli urósł nam od zera w 5 lat?

 

A nie lepiej okres, kiedy oba istniały razem?

 

Czy ja wiem? Jak byłeś jakimś kiero, wykwalifikowanym inżynierem etc to zarabiałeś więcej od przeciętnej.

 

Sęk w tym, że przed nim nie byliśmy w tym samym miejscu co Niemcy Zachodnie albo Japonia i nigdy nie mieliśmy tej kultury pracy co te kraje. Byliśmy jednak na tym samym miejscu co Meksyk czy Brazylia czy Turcja i jednak jesteśmy teraz w dużo lepszej sytuacji. 

 

No nie widzę. Pewnie dlatego, że widziałem co było w 1918-1939. 

Nie mielibyśmy tego samego startu, plan Marshalla jest cudem tylko w propagandzie amerykańskiej. 

Nie wiem, wiem jednak jak wyglądała w rzeczywistości. 

1) Nie. Urósł sporo a urósł od tego co zrobił PRL i co nam się udało urealnić dzięki zagranicy (umowrzyli nam większość długów, które doprowadziły nas do ruiny ale jednocześnie podniosły nam sztucznie pkb)

2) Nie, bo w ten sposób porównujesz całłą historię jednego państwa z najgorszym okresem w historii tego drugiego.

3) Ale żeby być kierem trzeba było być w partii. A partia tworzyła sobie specjalne przywileje co było zresztą odstępstwem od zasad socjalizmu. Z tym, że zasób dóbr był tak ograniczony, że nawet i to było tak sobie atrakcyjne (w latach 80 się to jednak zmieniało).

4) Znów. Dlaczego porównujesz naszą sytuację tuż przed komunizmem kiedy to był nasz najgorszy moment w historii (II RP nawet nie liczę bo ciężko oceniać rozwój w tak krótkim czasie). I oczywiście, że byliśmy kiedyś w tym samym czasie co NIemcy i Japonia. Ba, byliśmy lepsi, własciwie byliśmy mocarstwem światowym na tamten czas. I etyka pracy nie ma nic do rzeczy. Niemcy wschodnie są w sumie równe albo nawet biedniejsze od zachodniej Polski. Sugerujesz, że wschód niemiec ma gorszą etykę pracy niż zachód?

 

No to jak nie widzisz to skorzystaj z mojego przykładu. Pojedź do Nimiec wschodnich a potem do zachodnich. Porównaj jak rozwijał się ten sam kraj, z tymi samymi ludźmi pod różnymi systemami gospodarczymi. Potem wróć i złóż relację.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Nie. Urósł sporo a urósł od tego co zrobił PRL i co nam się udało urealnić dzięki zagranicy (umowrzyli nam większość długów, które doprowadziły nas do ruiny ale jednocześnie podniosły nam sztucznie pkb)

Te długi nie były takie duże i dałoby się je spłacić, a potencjał w Polsce był.

 

2) Nie, bo w ten sposób porównujesz całłą historię jednego państwa z najgorszym okresem w historii tego drugiego.

Ale porównuję te same epoki. Jak masz problem z przewrotami i wojnami domowymi, to samo było przez prawie cały okres Piastów.

 

3) Ale żeby być kierem trzeba było być w partii. A partia tworzyła sobie specjalne przywileje co było zresztą odstępstwem od zasad socjalizmu. Z tym, że zasób dóbr był tak ograniczony, że nawet i to było tak sobie atrakcyjne (w latach 80 się to jednak zmieniało).

Dało się bez. 

 

4) Znów. Dlaczego porównujesz naszą sytuację tuż przed komunizmem kiedy to był nasz najgorszy moment w historii (II RP nawet nie liczę bo ciężko oceniać rozwój w tak krótkim czasie). I oczywiście, że byliśmy kiedyś w tym samym czasie co NIemcy i Japonia. Ba, byliśmy lepsi, własciwie byliśmy mocarstwem światowym na tamten czas. I etyka pracy nie ma nic do rzeczy. Niemcy wschodnie są w sumie równe albo nawet biedniejsze od zachodniej Polski. Sugerujesz, że wschód niemiec ma gorszą etykę pracy niż zachód?

Bo wyciąganie Jagiellonów jest głupie?

No to jak rządziliśmy sami doszliśmy do tego momentu w 1944, czyli jednak źle sobie radziliśmy patrząc po efektach. 

Wschód Niemiec był po wschodniej stronie dualizmu gospodarczego, różnice między nimi istniały przed 1944. 

 

No to jak nie widzisz to skorzystaj z mojego przykładu. Pojedź do Nimiec wschodnich a potem do zachodnich. Porównaj jak rozwijał się ten sam kraj, z tymi samymi ludźmi pod różnymi systemami gospodarczymi. Potem wróć i złóż relację.

Ale to nie był ten sam kraj. Zjednoczyli się dopiero w 1871, a Nadrenia była jednym z najlepiej rozwiniętych rejonów świata już od XI wieku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te długi nie były takie duże i dałoby się je spłacić, a potencjał w Polsce był.

 

Ale porównuję te same epoki. Jak masz problem z przewrotami i wojnami domowymi, to samo było przez prawie cały okres Piastów.

 

Dało się bez. 

 

Bo wyciąganie Jagiellonów jest głupie?

No to jak rządziliśmy sami doszliśmy do tego momentu w 1944, czyli jednak źle sobie radziliśmy patrząc po efektach. 

Wschód Niemiec był po wschodniej stronie dualizmu gospodarczego, różnice między nimi istniały przed 1944. 

 

Ale to nie był ten sam kraj. Zjednoczyli się dopiero w 1871, a Nadrenia była jednym z najlepiej rozwiniętych rejonów świata już od XI wieku. 

Polska była niewypłacalna - tj. nie radziliśmy sobie ze spłatą bieżących należności. Co to oznacza, że "można było je spłacić"? Z czego konkretnie?

 

2) W zupełnie innym kontekście politycznym i historycznym.To są sytuacje nieporównywalne.

 

3) Znów - oceniasz to jak sobie radziliśmy na rok 1944. Rzecz w tym, że jak sam zauważasz mieliśmy w historii już gorsze momenty i z nich zawsze wychodziliśmy. Dlaczego bez komunizmu miałoby się nam nie udać po 44?

 

4) I chcesz powiedzieć, że bez komunizmu Niemcy byłyby tak samo nierówne gospodarczo?

Btw RappaR, żałuj że nie urodziłeś się wcześńiej bo Urban miałby poważną konkurencję. Z Twoich postów wynika, że komunizm to najlepsze co nas spotkało albo co najmniej nie było dla niego lepszej alternatywy (bo jako naród jesteśmy samodestrukcyjną masą baranów) a i dla innych państw ten ustrój był w najgorszym wypadku neutralny.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska była niewypłacalna - tj. nie radziliśmy sobie ze spłatą bieżących należności. Co to oznacza, że "można było je spłacić"? Z czego konkretnie?

 

Z prywatyzacji i z pożyczki IMF, wielokrotnie inne kraje się tak dogadywały.

 

2) W zupełnie innym kontekście politycznym i historycznym.To są sytuacje nieporównywalne.

 

Widzisz? Więc zostańmy wtedy kiedy oba kraje istniały.

 

3) Znów - oceniasz to jak sobie radziliśmy na rok 1944. Rzecz w tym, że jak sam zauważasz mieliśmy w historii już gorsze momenty i z nich zawsze wychodziliśmy. Dlaczego bez komunizmu miałoby się nam nie udać po 44?

I może komunizm był tym wyjściem?

4) I chcesz powiedzieć, że bez komunizmu Niemcy byłyby tak samo nierówne gospodarczo?

Pewnie jakoś by były. Jak - ciężko stwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z prywatyzacji i z pożyczki IMF, wielokrotnie inne kraje się tak dogadywały.

 

Widzisz? Więc zostańmy wtedy kiedy oba kraje istniały.

 

I może komunizm był tym wyjściem?

Pewnie jakoś by były. Jak - ciężko stwierdzić.

Aha spoko. Czyli zgadzasz się, że te sytuacje są nieporównywalne dlatego dobrym pomysłem jest je porównać. [klaps w czoło].

 

A to że inne się dogadywały nie znaczy że i my mogliśmy. Prywatyzacja w takiej sytuacji na spłatę długu to byłaby promocja jakiej świat nie widział..

Aha i całe Twoje 'apologetics" komunizmu uprawiasz w sytuacji mega szybkiego skracania przez nas dystansu do zachodu po skończeniu z socjalizmem w pełnej krasie. Ale rozumiem, że to również jest zasługa komunizmu i Gomułki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha spoko. Czyli zgadzasz się, że te sytuacje są nieporównywalne dlatego dobrym pomysłem jest je porównać. [klaps w czoło].

Sytuacja Piastów do Meksyku XII wiecznego, nie mu współczesnego

 

A to że inne się dogadywały nie znaczy że i my mogliśmy. Prywatyzacja w takiej sytuacji na spłatę długu to byłaby promocja jakiej świat nie widział..

To, że wcześniej "wychodziliśmy", nie oznacza że i teraz byśmy to mogli.

 

Aha i całe Twoje 'apologetics" komunizmu uprawiasz w sytuacji mega szybkiego skracania przez nas dystansu do zachodu po skończeniu z socjalizmem w pełnej krasie. Ale rozumiem, że to również jest zasługa komunizmu i Gomułki?

Tego, że komunizm to nie była najgorsza, a nawet całkiem przeciętnie dobra opcja. Można było trafić lepiej, ale jednak trafienie gorzej było nawet bardziej prawdopodobne, a do iluzji jaką robią niektóre środowiska, że Polska by była najbogatsza i potęgą, gdyby nie katolicyzm/komunizm wchodzić nie chcę. 

Komunizm zostawił pewną znakomitą bazę - duża dobrze wykształcona, wykwalifikowana siła robocza. Coś czego brakuje takiemu Meksykowi czy innym krajom Ameryki Południowej czy czego była pozbawiona II RP. To procentuje teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"porownaj jak rozwijaly sie te kraje pod roznymi systemami gospodarczymi"

 

w RFN wpompowano od powojnia tyle dolców, że system był tylko dodatkiem do rozwoju. W NRD, jak to ktoś barwnie ujął, pompowano głównie Marksa i Engelsa.

 

Jak mozna porównywać nieporównywalne rzeczywistości ekonomiczne ?

 

"komunizm"

 

śmuniz. W Polsce nie było żadnego komunizmu. BYł realny socjalizm. A jak dla autora takich bredni było to jedno i to samo, to idąc tym tropem :  ja autora wysyłam do łapania bananów, bo między naczelnymi smakoszami tychże, a autorem również nie ma róznicy.

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polscy nacjonalisci w 21 wieku sa faszystami, bo 70 lat temu jedna z narodowych organizacji walczyla z ruskim okupantem. Ostro. Czyli w prl byl komunizm, bo kumplowali sie ze stalinem

Myślałem, że mówimy o tych w trakcie dwś. Próbowali współpracować z nazistami, mordowali Żydów, jak dla Ciebie to bohaterowie, to cóż. Nic tu po mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, o czym ty piszesz w ogole? Gdzie napisalem, ze nsz sa dla mnie bohaterami? Kazdy kto wspolpracowal z nazistami to faszysta? Sonderkommando tez? Poza tym mowimy o ruchu narodowym ad 2016 a nie o partyzantce sprzed stu lat. W ogole co sie tu dzieje, uzywanie synonimicznie pojec faszyzm, nazizm I nacjonalizm I jednoczesnie porrownywanie do malp ludzi, ktorzy zrownuja socjalizm z komuna

 

Edytowane przez kulfon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja Piastów do Meksyku XII wiecznego, nie mu współczesnego

 

To, że wcześniej "wychodziliśmy", nie oznacza że i teraz byśmy to mogli.

 

Tego, że komunizm to nie była najgorsza, a nawet całkiem przeciętnie dobra opcja. Można było trafić lepiej, ale jednak trafienie gorzej było nawet bardziej prawdopodobne, a do iluzji jaką robią niektóre środowiska, że Polska by była najbogatsza i potęgą, gdyby nie katolicyzm/komunizm wchodzić nie chcę. 

Komunizm zostawił pewną znakomitą bazę - duża dobrze wykształcona, wykwalifikowana siła robocza. Coś czego brakuje takiemu Meksykowi czy innym krajom Ameryki Południowej czy czego była pozbawiona II RP. To procentuje teraz.

1) To patrz co cytujesz bo mówiłem o czymś innym. I znów - ja chcę porównać ja na przestrzeni swojego istnienia radziły sobie dwa kraje. Oczywiście, że ich sytuacji nie da się sprowadzić przez wszelkie czynniki 1:1, ale na podstawie ogółu ich historii można wysnuć pewne wnioski co do ich sprawności/organizacji etc...

2) Oczywiście, że nie. Ale istnieją wszelkie przesłanki ku temu by sądzić, że byśmy wyszli (w szczególności stosunkowo łagodne nastawienie przez długi czas sąsiadów; biorąc pod uwagę, że zawsze źle kończyliśmy jak byli agresywni czas pokoju jest dla nas zawsze zbawieniem; w dodatku po wojnie były dodatkowe plusy w postaci planu Marshalla i początków integracji europejskiej podczas której powojenna europa kwitła, w przeciwieństwie do państw komunistycznych)

3) Po wojnie świat był tak dwubiegunowy, że oprócz komunizmu była tylko jedna opcja - kapitalizm i integracja z resztą europy. Skoro to dla Ciebie gorsza opcja to nie mam więcej pytań.

 

Trudno żeby II RP miała coś takiego w sytuacji gdy to było państwo budowane ze zgliszczy. 

 

@kulfon - serio chcesz tracić czas na dokarmianie trolla? Daj mu leczyć kompleksy gdzieś indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, o czym ty piszesz w ogole? Gdzie napisalem, ze nsz sa dla mnie bohaterami? Kazdy kto wspolpracowal z nazistami to faszysta? Sonderkommando tez? Poza tym mowimy o ruchu narodowym ad 2016 a nie o partyzantce sprzed stu lat. W ogole co sie tu dzieje, uzywanie synonimicznie pojec faszyzm, nazizm I nacjonalizm I jednoczesnie porrownywanie do malp ludzi, ktorzy zrownuja socjalizm z komuna

Ruch Narodowy ad 2016 faszystowski nie jest, ale NSZ, który czcą już jak najbardziej faszystowski jest. 

 

1) To patrz co cytujesz bo mówiłem o czymś innym. I znów - ja chcę porównać ja na przestrzeni swojego istnienia radziły sobie dwa kraje. Oczywiście, że ich sytuacji nie da się sprowadzić przez wszelkie czynniki 1:1, ale na podstawie ogółu ich historii można wysnuć pewne wnioski co do ich sprawności/organizacji etc...

Wysnuj mi wnioski z historii Wikingów i Szwecji Gustawa Adolfa II i Karola XI co do współczesnej Szwecji. 

Wysnuj mi z historii Epiru wnioski na temat współczesnej Albanii.

 

2) Oczywiście, że nie. Ale istnieją wszelkie przesłanki ku temu by sądzić, że byśmy wyszli (w szczególności stosunkowo łagodne nastawienie przez długi czas sąsiadów; biorąc pod uwagę, że zawsze źle kończyliśmy jak byli agresywni czas pokoju jest dla nas zawsze zbawieniem; w dodatku po wojnie były dodatkowe plusy w postaci planu Marshalla i początków integracji europejskiej podczas której powojenna europa kwitła, w przeciwieństwie do państw komunistycznych)

Nie istnieją podstawy ku temu, a wręcz przeciwnie - mała ilość wykształconej kadry, konflikty narodowe, zacofana struktura społeczna, ogromne różnice majątkowe, niedawny przewrót, ogromne zacofanie technologiczne - to właśnie świadczy o podobieństwo co do krajów Ameryki Południowej, które radzą sobie jak radzą.

 

3) Po wojnie świat był tak dwubiegunowy, że oprócz komunizmu była tylko jedna opcja - kapitalizm i integracja z resztą europy. Skoro to dla Ciebie gorsza opcja to nie mam więcej pytań.

Były inne, była trzecia droga, był przykład taki jak Turcja chociażby.

 

powojenna europa kwitła, w przeciwieństwie do państw komunistycznych)

Anglia się w latach 1945-1970 rozwinęła o połowę, Francja o półtora raza, Belgia nieco trochę ponad podwojenie, Polska jakoś też o półtora raza. Czyli jednak nie odstaje. 

Ale jak chcesz to podaj twarde dane - jak się rozwijała Polska, a jak świat. 

Dorzucić jeszcze dla porównania dane z II RP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ruch Narodowy ad 2016 faszystowski nie jest, ale NSZ, który czcą już jak najbardziej faszystowski jest. 

 

zgadzam się. jeśli uznamy, że faszyzm to wszystko co nie jest demokracją albo komunizmem. ale to i tak moim zdaniem zbyt kompleksowa definicja, aż głowa boli. wszystko byłoby prostsze i bardziej przejrzyste, gdyby przyjąć że faszyzm to nie jest konkretny ruch polityczny na który składa się militaryzm, korporacjonizm, statolatria, totalitaryzm czy nacjonalizm, tylko że faszyzm to wszystko to, czego nie lubimy. co łączy rajona rondo i piwo harnaś? to że antifa powinna zrobić z nimi porządek. od razu lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się. jeśli uznamy, że faszyzm to wszystko co nie jest demokracją albo komunizmem. ale to i tak moim zdaniem zbyt kompleksowa definicja, aż głowa boli. wszystko byłoby prostsze i bardziej przejrzyste, gdyby przyjąć że faszyzm to nie jest konkretny ruch polityczny na który składa się militaryzm, korporacjonizm, statolatria, totalitaryzm czy nacjonalizm, tylko że faszyzm to wszystko to, czego nie lubimy. co łączy rajona rondo i piwo harnaś? to że antifa powinna zrobić z nimi porządek. od razu lepiej.

NSZ było militarystyczne, antysemickie, nacjonalistyczne i mordowało przedstawicieli innych nacji i współpracowało z nazistami.

Nazywaj ich jak chcesz, ja tam o nich dobrego słowa raczej nie powiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nazywaj ich jak chcesz, ja tam o nich dobrego słowa raczej nie powiem. 

 

napisałem że nsz to nie była organizacja faszystowska, to od razu okazało się że to moi bohaterowie, a w tym zacytowanym fragmencie właśnie potwierdzasz to, o czym mówię - nie masz mówić o nich dobrych słów, tylko mówić prawdę. to że ich nie lubisz nie znaczy że są faszystami. to moczar też był faszystą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.