Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Ta, ta kwota wolna od podatku dla nich dla diety to jakieś ekstra 400 złotych miesięcznie. Posłowie zarabiają prawie tyle co średnia płaca w Warszawie.

Biedni nie są, ale bogaci też nie. A ja wolę zabezpieczać się przed korupcją osób, które mają nade mną władze. 

 

biedny to pojęcie względne i odpowiedz mi gdzie jest granica chciejstwa ? :smile:

dla mnie po prostu polityków jest za dużo ,jakby było mniej miejsc to od razu trafiłaby elita , grono ludzi którzy poszliby dla jakieś idei oraz celu. a tak to zrobiło się to tak powszechne, że byle jaki politykł z średniego miasteczka jeśli zapisze się do partii co jest popularna z marszu dostaje się do sejmu

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnoszą sobie. W nocy. Po cichu. Bo wiedzą, że to zagranie poniżej pasa. Fluber, dorabiasz w biurze jakiegoś posła PiSuaru, przyznaj się ;)

Jak jeszcze raz przeczytam, że PIS coś robi w nocy to rzygnę. Nie robią tego w dzień, bo przecież wyborcy regularnie oglądają posiedzenia Sejmu i Senatu? 

biedny to pojęcie względne i odpowiedz mi gdzie jest granica chciejstwa ? :smile:

dla mnie po prostu polityków jest za dużo ,jakby było mniej miejsc to od razu trafiłaby elita , grono ludzi którzy poszliby dla jakieś idei oraz celu. a tak to zrobiło się to tak powszechne, że byle jaki politykł z średniego miasteczka jeśli zapisze się do partii co jest popularna z marszu dostaje się do sejmu

Im więcej zarabiasz, tym mniej jesteś chętny do wzięcia łapówki, bo możesz więcej stracić.

O czym Ty mówisz? xD Widziałeś biedującego polityka? Nie ministra, Byle posła. W dodatku porównaj jaką oni mają kwotę wolną od podatku a jaką masz Ty.

W życiu za te pieniądze nie zgodziłbym się być posłem. Kwestia kasy w polityce to jedyna, w której zgadzam się z Bieńkowską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biedny to pojęcie względne i odpowiedz mi gdzie jest granica chciejstwa ? :smile:

dla mnie po prostu polityków jest za dużo ,jakby było mniej miejsc to od razu trafiłaby elita , grono ludzi którzy poszliby dla jakieś idei oraz celu. a tak to zrobiło się to tak powszechne, że byle jaki politykł z średniego miasteczka jeśli zapisze się do partii co jest popularna z marszu dostaje się do sejmu

Piramida Masłowa?

Elita, która jest dla idei. Czyli na przykład zostaliby Ci najbardziej znani. Schetyna, Niesiołowski, Kaczyński, Ziobro, Macierewicz, Petru.Oni mieli najwięcej głosów, więc przy mniejszej liczbie osób w sejmie oni byliby w sejmie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piramida Masłowa?

Elita, która jest dla idei. Czyli na przykład zostaliby Ci najbardziej znani. Schetyna, Niesiołowski, Kaczyński, Ziobro, Macierewicz, Petru.Oni mieli najwięcej głosów, więc przy mniejszej liczbie osób w sejmie oni byliby w sejmie :grin:

 

daj spokój , miałem kiedyś tę pierdołę na szkoleniach i każdy miał raczej z tego bekę.

 

bardzo możliwe, że zostaliby znani ale po co utrzymywać osoby, które służą tylko do głosowania z linią partyjną? osoby znane ,bardziej pewnie siebie bardziej są samodzielni ,oczywiście przy obecnej ordynacji wyborczej nie tak bardzo ale zawsze to jakiś plus.

może elita to źle powiedziane ,ale jest grono osób w sejmie dla lobby ale w naszym kurwidołku nie wolno o tym mówić głośno. jakby petru powiedział że reprezentuje sachs i chicago boys to nikt by na niego nie zagłosował ale dla mnie to powinno być otwarte. w dojrzałych demokracjach jest to bardziej przejrzyste.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chodzi o samą ideę, która jest jak najbardziej prawdziwa. Kto wie, jak już sobie kupią dom i nowy samochód, to zamiast mieć więcej kasy będą woleli się lepiej poczuć i będą starali się podjąć decyzję dobrą dla Polski miast wziąć łapówkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chodzi o samą ideę, która jest jak najbardziej prawdziwa. Kto wie, jak już sobie kupią dom i nowy samochód, to zamiast mieć więcej kasy będą woleli się lepiej poczuć i będą starali się podjąć decyzję dobrą dla Polski miast wziąć łapówkę?

 

myślę, że inaczej jest jak facet sobie kupi dom i nowy samochód za pieniądze zarobione a inaczej jak dostanie jałmużnę z budżetu. w drugim przypadku daleka jest granica do spełnienia. 100 000 zł miesięcznie im nie dasz a tyle zarabiają osoby z którymi mają do czynienia.

dlatego z góry jak ktoś idzie do polityki się dorobić i brać łapówki to jest spalony.

nie żądam aby każdy polityk był ascetą ale jeśli idzie do polityki dla swojego brzucha to z góry jest spalony. co innego jakby taki producent długopisów inwestowałby w Rappara od urodzenia aby szedł w politykę i Rappar mógłby walczyć o promocję branży producentów długopisów ,niższe podatki, zniesienie ceł ,kontrakty  itp itd.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że inaczej jest jak facet sobie kupi dom i nowy samochód za pieniądze zarobione a inaczej jak dostanie jałmużnę z budżetu. w drugim przypadku daleka jest granica do spełnienia. 100 000 zł miesięcznie im nie dasz a tyle zarabiają osoby z którymi mają do czynienia.

dlatego z góry jak ktoś idzie do polityki się dorobić i brać łapówki to jest spalony.

nie żądam aby każdy polityk był ascetą ale jeśli idzie do polityki dla swojego brzucha to z góry jest spalony. co innego jakby taki producent długopisów inwestowałby w Rappara od urodzenia aby szedł w politykę i Rappar mógłby walczyć o promocję branży producentów długopisów ,niższe podatki, zniesienie ceł ,kontrakty  itp itd.

No i ja właśnie wolałbym, by takiego lobbingu nie było. 

Jak dla mnie mogą mieć tych tysięcy 100 miesięcznie. Wywalić senat, sejm do 100 czy 200, i nawet tak bardzo po kieszeniach to nie uderzy budżetu.

Niech się dorobi, byleby wykonywał swoją pracę dobrze. Wolę to, niż żeby tej kasy nie miał i kminił skąd ją wziąć. Bo wtedy jest bardzo łatwym celem do korupcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ja właśnie wolałbym, by takiego lobbingu nie było.

Jak dla mnie mogą mieć tych tysięcy 100 miesięcznie. Wywalić senat, sejm do 100 czy 200, i nawet tak bardzo po kieszeniach to nie uderzy budżetu.

Niech się dorobi, byleby wykonywał swoją pracę dobrze. Wolę to, niż żeby tej kasy nie miał i kminił skąd ją wziąć. Bo wtedy jest bardzo łatwym celem do korupcji.

ale jak masz wykonywać dobrze pracę mając doświadczenie tylko w kiełbasie wyborczej? polityk jako zawód to jest taki sam shit jak ksiądz, nauczyciel, żołnierz czy lekarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej ludzie co są w sejmie mają swoje tytuły i doświadczenie. Jak się czegoś nie wie, czy nie potrafi, daje się to do zrobienia komuś innemu.

Kukiz się okazuje całkiem ogarnięty i jestem pewien, że to nie on odpowiada za linię merytoryczną ruchu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i mamy prawie przyklepaną obniżkę wieku emerytalnego

jako doliczyć 500+ i program mieszkania i inny socjał - to zaczynam się martwić tym rozdawnictwem i głupotą rządu

rozwalą OFE do końca i starczy na parę ale co potem - następcy będą się martwić

 

jeżeli nie załatają VATu to szybko przebiją Tuska w pompowaniu deficytu

 

do tego dochodzi robienie loda mundurówkom i próba przywrócenia 100% płatnych chorobowych

 

podwyżka dla władz uzasadniona z wyjątkiem pierwszych dam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przyszedł raport, że popyt wewnętrzny po 500+ wzrósł o prawie 5%. To chyba dwa razy więcej niż zakładał PIS, nieźle.


Podwyżka mało mnie interesuje, zarabiali zawsze dużo powyżej swoich kompetencji więc nic się nie zmieni

Natomiast obniżka jest dobra zmiana
Miałem jedynie nadzieję że wezmą też pod uwagę staż pracy

Obniżka wieku emerytalnego będzie nas kosztować jakieś 0,4% PKB według szacunków. Czy warto ponieść ten koszt? Chyba jednak warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak masz wykonywać dobrze pracę mając doświadczenie tylko w kiełbasie wyborczej? polityk jako zawód to jest taki sam shit jak ksiądz, nauczyciel, żołnierz czy lekarz

W tym rzecz Panie Kolego, że gdyby zarabiał 100 tys. miesięcznie, to do parlamentu mógłby się zgłosić jakiś doświadczony ale zmęczony biznesem przedsiębiorca. A do komisji zdrowia doświadczony ordynator zmęczony wielogodzinnymi operacjami. Znalazłoby się też kilku młodych wilków z kilku czy kilkunastoletnim doświadczeniem, którzy mieliby świadomość, że zarobią na dom z basenem o którym zawsze marzyli i dla którego spędzali po szkole godziny na nauce języków i korepetycjach zamiast zostawić służbę publiczną na czasy, kiedy będą na siebie zarabiali z wynajmowanych mieszkań.

 

Rappar ma rację - zmniejszenie liczby posłów o połowę i wyjebanie senatu to gigantyczna oszczędności.Mniej mandatów do zajęcia to większe ryzyko zabawy w politykę dla niekompetentnych i dopychaczy list i oczywiście większa elitarność, za którą pójdzie jakość.

 

Obniżki wieku emerytalnego nadal nie rozumiem. Wliczenie macierzyńskiego do puli rozumiem i jestem za. Nie licząc nizin społecznych, większość ludzi i tak pozostaje aktywna zawodowo po przekroczeniu 65 roku życia, chociażby dlatego że emerytura jest śmiesznie niewysoka a ludzie w tym wieku nadal mają normalne potrzeby. Wmawianie ludziom w tym wieku że są starzy i do niczego się już nie nadają to największa głupota. A poza tym, kto będzie na te emerytury pracował ? Ja do 80 roku życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniżki wieku emerytalnego nadal nie rozumiem. Wliczenie macierzyńskiego do puli rozumiem i jestem za. Nie licząc nizin społecznych, większość ludzi i tak pozostaje aktywna zawodowo po przekroczeniu 65 roku życia, chociażby dlatego że emerytura jest śmiesznie niewysoka a ludzie w tym wieku nadal mają normalne potrzeby. Wmawianie ludziom w tym wieku że są starzy i do niczego się już nie nadają to największa głupota. A poza tym, kto będzie na te emerytury pracował ? Ja do 80 roku życia.

Obniżenie wieku emerytalnego wiąże się z niższą emeryturą. Prawdopodobnie sporo osób będzie pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego, ale chodzi o to, żeby mieli wybór, ponieważ są osoby, które w wieku 65 lat nie są w stanie już dalej pracować. Dotyczy to szczególnie prac fizycznych, bo intelektualnie spokojnie można pracować dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym rzecz Panie Kolego, że gdyby zarabiał 100 tys. miesięcznie, to do parlamentu mógłby się zgłosić jakiś doświadczony ale zmęczony biznesem przedsiębiorca. A do komisji zdrowia doświadczony ordynator zmęczony wielogodzinnymi operacjami. Znalazłoby się też kilku młodych wilków z kilku czy kilkunastoletnim doświadczeniem, którzy mieliby świadomość, że zarobią na dom z basenem o którym zawsze marzyli i dla którego spędzali po szkole godziny na nauce języków i korepetycjach zamiast zostawić służbę publiczną na czasy, kiedy będą na siebie zarabiali z wynajmowanych mieszkań.

 

 

jak zmęczony to dziękuję bardzo. wy filozofujecie , ja próbuję szukać przykładów z historii.

szlachta polska przez 300 lat funkcjonowała i jeździła do Grodna oraz Piotrkowa Trybunalskiego za darmo, nie pobierali żadnych diet ! i nie wyskakujcie z tym ,że skończyło się źle bo ja życzę każdemu krajowi historii takiej jak nasza , utrzymywanie 300 lat takiej potęgi.

w starożytnym Rzymie senatorowie także pełnili urzędy za darmo, Oktawian August, Juliusz Cezar zadłużali całą swoją rodzinę oraz majątki aby rozdawać ludziom pieniądze i zdobywać poparcie.

nie ma żadnego wytłumaczenia, Morawiecki zrezygnował z większych pieniędzy ponieważ uznał, że chce coś dać krajowi , polecam jego wywiad. taka postawa mi się podoba i jest szlachetna.

powtarzam, jeśli ktoś idzie do polityki dla kasy i zysku to obojętnie ile dostanie i tak będzie chciał więcej.

 

ten zmęczony przedsiębiorca będzie jeszcze bardziej zmęczony po polizaniu polityki ,mediów ,presji a jeśli już się dorobił , to ryzykuje majątek na politykę i może mu się uda, i taka postawa jest szlachetna.

i jeszcze jedno ,jeśli taki ordynator i przedsiębiorca na tyle się dorobił ,że potrafi poświęcić się dla polityki to jest dla mnie plus, a przedsiębiorca i ordynator którzy nie dorobili się domu z basen chce jeszcze dorobić się na to w polityce to niech się jebie ;] sam się nie dorobił to niech odpierdoli się od moich pieniędzy, ja mu basenu nie dam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.