Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Niekoniecznie. Trzeba rozróżnić coś, co jest puszczane dla podtrzymania tradycji czy pamięci od zwykłej jazdy po człowieku, bo akurat nadarzyła się ku temu okazja. Przed teczkami by na to nie wpadli, by do tego wracać.

A że on coś tam kiedyś podpisał, to jest inna sprawa. Tutaj fałszerstw bym się nie doszukiwał.

 

 

Same obchody nie są lansowaniem się, tylko różne okoliczności towarzyszące tym obchodom.

Film dokumentalny to zwykła jazda po człowieku? Pojawił się temat. Gorący, aktualny, a TVP 10 lat temu była współproducentem filmu dokumentalnego o Wałęsie, to niby czemu mieli go nie puścić? Wiele osób nie pamięta już tych czasów, wiele osób w nich nie żyła, większość nigdy nie miała okazji obejrzeć tego filmu. To był idealny moment na emisję tych materiałów, właśnie wtedy kiedy bardzo wielu ludzi było nimi zainteresowanych.

 

Nie mam pojęcia, o jakie okoliczności chodzi. Jestem zupełnie nie w temacie najwyraźniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Same obchody nie są lansowaniem się, tylko różne okoliczności towarzyszące tym obchodom.

 

 

jakie bulek? zostali przez 60 lat wymazani ze świadomości polaków, teraz powracają i nawet lekkie przegięcie nie szkodzi

mnie tylko trochę zastanawia czemu lansuje się przegranych ale o tym pisałem

 

w II wojnie światowej nie mieliśmy zwycięstw ale powinno bardziej pisać o Falais, Monte Cassino, Studzianki, Kołobrzeg gdzie Polacy uczestniczyli i zawieszali biało czerwone flagi

ale kiedyś pewien profesor (zapomniałem) wspomniał, że chyba przez wymieszanie naszej kultury nieco z żydowską kultywujemy tragedie.

Polacy żołnierzy wyklętych, Katyń ,Powstanie Warszawskie zamiast bitwy o Warszawę

żydzi mają Powstanie w Gettcie, Holocaust , obronę Masady zamiast wojny sześciodniowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że temat był gorący, na tyle gorący, by udowodnić, że teczki Kiszczaka są prawdziwe ;)

I o ile w samych dowodach nie ma nic drożnego, o tyle w tym, że Cenckiewicz dochodził tylko do tego, do czego chciał dojść, z powodu własnych prywatnych animozji z Wałęsą, już tak. Ten film może i pokazuje prawdę, że w temacie "Wałęsa a SB" było coś na rzeczy, ale nie pokazuje okoliczności. Nie nam oceniać intencje, jak i to, co było w kontaktach z SB poza samym podpisem, bo po prostu tego nie wiemy. Ale Wałęsa mógłby nie brnąć w zaparte, bo to już bywa irytujące.

 

Koelner - zostali wymazani przez PRL a potem nikomu się nie chciało tematu drążyć. To jednak nie PIS, ale PO (szkoda, że wtedy, kiedy musieli - to też już było zbijanie kapitału) zapoczątkowało upamiętnianie Wyklętych, do czego się przyczyniły również samorządy.

 

Nie jest jednak tajemnicą poliszynela, iż wśród Wyklętych byli również zbrodniarze, skrajni narodowcy, tępiący inną kulturę, niż tą, którą wyznawali. Oświadczenie stosowne IPN wydał już kilka lat temu - dlatego w tych obchodach nie można przekroczyć pewnej granicy, bo wtedy nic nas nie będzie różniło od Serbii, dla której bohaterem jest Arkan. Tylko, że PIS korzysta na tym, że Wyklęci utknęli w świadomości Polaków i zwyczajnie nie chce dokonać rozróżnienia. Albo inaczej -  wiele osob pełniących najwyższe funkcje zwyczajnie nie ma o tym zielonego pojęcia, gdyby zrobić ankietę, w jakich latach, gdzie, i przeciw komu walczyli, wyniki byłyby dość kompromitujące.

Edytowane przez bulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że temat był gorący, na tyle gorący, by udowodnić, że teczki Kiszczaka są prawdziwe ;)

I o ile w samych dowodach nie ma nic drożnego, o tyle w tym, że Cenckiewicz dochodził tylko do tego, do czego chciał dojść, z powodu własnych prywatnych animozji z Wałęsą, już tak. Ten film może i pokazuje prawdę, że w temacie "Wałęsa a SB" było coś na rzeczy, ale nie pokazuje okoliczności. Nie nam oceniać intencje, jak i to, co było w kontaktach z SB poza samym podpisem, bo po prostu tego nie wiemy. Ale Wałęsa mógłby nie brnąć w zaparte, bo to już bywa irytujące.

bulek, jesteś inżynierem, więc zakładam, że również umysłem ścisłym. Tutaj chodzi o kulisy powstania wolnego państwa polskiego, którego nie było, z 20-letnią przerwą od 18 wieku. Wałęsa był młody, popełnił błąd, można znaleźć mnóstwo okoliczności łagodzących. Potem stanął na czele Solidarności i wziął na siebie odpowiedzialność. Nie przeprowadził dekomunizacji, kradł dokumenty, boi się stracenia pozycji bohatera narodowego, jak diabeł święconej wody. Tu nie chodzi o donoszenie, albo i nie, tylko chodzi o to, co się wydarzyło w pierwszych latach po odzyskaniu wolności.

 

Prywatne animozję między Cenckiewiczem i Wałęsą nie mają żadnego wpływu na obiektywne dowody historyczne. Te teczki nie wnoszą nic nowego do tego, co udowodniła książka Cenckiewicza. Poza pokazaniem kilku nazwisk gwiazd, które przyjaźniły się z Kiszczakiem i dalej mają niezłe pozycje w mediach, jak Beata Tyszkiewicz, czy Daniel Passent.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrałem nagrodę na najpopularniejszy temat w historii forum już ? Czy jeszcze muszę poczekać żeby pobić rekord Jabbara ?

 

Kiwi, co to za nieudacznik żalący się na swoją biedę ? Dlaczego wklejasz teksty smutnych frustratów ? Nie to, żeby Stuhr był kozak ale ta riposta jest tragicznie słaba, nieadekwatna i do tego autopociskiem.

 

 

tragicznie slaby, nieadekwatny i do tego autopocisk - to przeciez idealnie opisuje post stuhra. nie przeszkadza mi, ze delikatnie zazartowal ze smierci kilkudziesieciu osob w katastofie lotniczej sprzed kilku lat, ale tlumaczenie, ze zrobil to w ,,imie godnej pamieci" jest tak zenujace, ze zbladlem jak to przeczytalem

 

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/rpa-janusz-walus-moze-wyjsc-na-wolnosc,626267.html PDW

Edytowane przez kulfon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się Fluber, nie jestem żadnym inżynierem, wręcz przeciwnie, niemniej uważam, że wykształcenie nie ma nic tutaj do rzeczy, podobnie jak działalność Wałęsy w latach swojej prezydentury. Tu już nie trzeba żadnego IPN-u, badań jakichś Cenckiewiczów, fakty są jedne i każdy je zna. Dokumenty kradł to prawda, ale dalej? Obalił rząd Olszewskiego, wprowadził lustrację, bo musiał działać już takimi samymi metodami jak Olszewski który wespół z Kaczyńskimi, sfrustrowanymi utratą stołka u boku Wałęsy, chciał tego samego - również obalenia, tylko Wałęsy ze stołka prezydenta i jego skompromitowanie. Kaczyński jak tylko stracił posadkę, zaczął organizować coraz to różne wiece przeciw Wałęsie. Pałał tylko i wyłącznie rządzą zemsty. Minęły lata a jego chęć zemsty, pogłębiona jeszcze katastrofą smoleńską i nieodpartym dążeniem do władzy absolutnej jaką miał Guevara czy Pinochet jest tylko coraz większa. Dlatego też uważam, że Jarosław jest zagrożeniem dla demokracji i całego narodu, narodu. A że jest świetnym strategiem i potrafi idealnie swoje cele podpiąć pod zmianę i chęć naprawienia tego, co wyrządziła platforma, to naród, jak widać, na to poszedł.

 

A że Wałęsa jako prezydent był totalnie słaby i skupiał się tylko i wyłącznie na obronieniu własnego stołka, to było to pewne od lat 90-tych, tu nic nie ma do analizy. Dlatego też właśnie rzecz się toczy o jego działalność w latach 70-tych, bo to jest wciąż owiane tajemnicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się Fluber, nie jestem żadnym inżynierem, wręcz przeciwnie, niemniej uważam, że wykształcenie nie ma nic tutaj do rzeczy, podobnie jak działalność Wałęsy w latach swojej prezydentury. Tu już nie trzeba żadnego IPN-u, badań jakichś Cenckiewiczów, fakty są jedne i każdy je zna. Dokumenty kradł to prawda, ale dalej? Obalił rząd Olszewskiego, wprowadził lustrację, bo musiał działać już takimi samymi metodami jak Olszewski który wespół z Kaczyńskimi, sfrustrowanymi utratą stołka u boku Wałęsy, chciał tego samego - również obalenia, tylko Wałęsy ze stołka prezydenta i jego skompromitowanie. Kaczyński jak tylko stracił posadkę, zaczął organizować coraz to różne wiece przeciw Wałęsie. Pałał tylko i wyłącznie rządzą zemsty. Minęły lata a jego chęć zemsty, pogłębiona jeszcze katastrofą smoleńską i nieodpartym dążeniem do władzy absolutnej jaką miał Guevara czy Pinochet jest tylko coraz większa. Dlatego też uważam, że Jarosław jest zagrożeniem dla demokracji i całego narodu, narodu. A że jest świetnym strategiem i potrafi idealnie swoje cele podpiąć pod zmianę i chęć naprawienia tego, co wyrządziła platforma, to naród, jak widać, na to poszedł.

 

A że Wałęsa jako prezydent był totalnie słaby i skupiał się tylko i wyłącznie na obronieniu własnego stołka, to było to pewne od lat 90-tych, tu nic nie ma do analizy. Dlatego też właśnie rzecz się toczy o jego działalność w latach 70-tych, bo to jest wciąż owiane tajemnicą.

 

Najpierw piszesz, że to PO zaczęło czcić ŻW, teraz to. Możesz rozwinąć te dwie myśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się Fluber, nie jestem żadnym inżynierem, wręcz przeciwnie, niemniej uważam, że wykształcenie nie ma nic tutaj do rzeczy, podobnie jak działalność Wałęsy w latach swojej prezydentury. Tu już nie trzeba żadnego IPN-u, badań jakichś Cenckiewiczów, fakty są jedne i każdy je zna. Dokumenty kradł to prawda, ale dalej? Obalił rząd Olszewskiego, wprowadził lustrację, bo musiał działać już takimi samymi metodami jak Olszewski który wespół z Kaczyńskimi, sfrustrowanymi utratą stołka u boku Wałęsy, chciał tego samego - również obalenia, tylko Wałęsy ze stołka prezydenta i jego skompromitowanie. Kaczyński jak tylko stracił posadkę, zaczął organizować coraz to różne wiece przeciw Wałęsie. Pałał tylko i wyłącznie rządzą zemsty. Minęły lata a jego chęć zemsty, pogłębiona jeszcze katastrofą smoleńską i nieodpartym dążeniem do władzy absolutnej jaką miał Guevara czy Pinochet jest tylko coraz większa. Dlatego też uważam, że Jarosław jest zagrożeniem dla demokracji i całego narodu, narodu. A że jest świetnym strategiem i potrafi idealnie swoje cele podpiąć pod zmianę i chęć naprawienia tego, co wyrządziła platforma, to naród, jak widać, na to poszedł.

 

A że Wałęsa jako prezydent był totalnie słaby i skupiał się tylko i wyłącznie na obronieniu własnego stołka, to było to pewne od lat 90-tych, tu nic nie ma do analizy. Dlatego też właśnie rzecz się toczy o jego działalność w latach 70-tych, bo to jest wciąż owiane tajemnicą.

Chętnie się dowiem, kto jest przeciwieństwem inżyniera :nevreness:  Zasugerowałem się opisem, myślałem ze siedzisz w automatyce :nevreness:

 

Władzy absolutnej, jak Guevara :nevreness: ? A czemu nie jak Kazimierz Wielki? :nevreness:  Przecież Guevara to lewak :nevreness: Nie widzę żadnego związku między działaniami Wałęsy w latach 70-tych, a niechęcią Kaczyńskiego do niego w latach 90-tych.

Odnosząc się do słów przeciwników Kaczyńskiego zapytam wprost, jakim zagrożeniem dla demokracji i narodu jest bezdzietny kawaler z kotem w wieku emerytalnym?  :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki ten filmik Komora o ZW żenujący, widziałem kidys na yt jakiegoś narodowca, który podpierajac się fragmentem z tego filmiku robił z komora przeciwnika wykletych i od tsmtej pory mam reakcje uczuleniowa na ten film

 

Dlaczego?

 

Luki, widzę, że Kaczyński naprawdę świetnie to tuszuje, że tego nie widzisz ;)

 

Czego nie widzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł gościa, co przyjechał do Wrocławia na Nowe Horyzonty i powiedział, że jedyny film, jaki tu znają, to urwany? :nevreness:  Niezły autorytet w kwestii taktownego wypowiadania się :nevreness:

 

Autor artykułu zwyczajnie czepia się, wiedząc, że mało kto zapoznaje się z faktami. Jesteście ludźmi pierwszej kategorii, powiedziane do osób, które przez ostatnie 8 lat nazywane były zaściankiem i średniowieczem, to dzielenie Polaków? :nevreness: 

Powiedzenie o KOD: "patrzę na to z przykrością", po tym co członkowie tej organizacji publicznie wypisywali w internecie o wypadku prezydenta, to dzielenie Polaków? :nevreness:  

Powiedzenie, ze "wynik wyborów samorządowych zaprzeczał wszelkiej rzeczywistości i wszyscy o tym wiedzą" jest niczym innym, jak prawdą. Wynik PSL-u przynajmniej dwa razy większy niż powinien być, mnóstwo nieważnych głosów, spowodowanych nie oszustwem, do którego udowodnienia pan Majmurek zachęca prezydenta, a zbyt skomplikowanym dla wielu osób formatem książeczki do głosowania i szczęściem w losowaniu PSL-u. To język agresji i dzielenie Polaków? :nevreness:

Powiedzenie: "mamy prawo sami decydować o tym, co jest dla nas dobre, a co złe..." w momencie, kiedy Unia Europejska łaja premier niepodległego kraju na forum europejskim, "...kto jest dla nas gościem, a kto wrogiem...", w momencie, kiedy Unia chciała nam wcisnąć obowiązkowe kwoty uchodźców, którymi mamy się zaopiekować, bo pani Merkel ich zaprosiła, "...Mamy też prawo głośno o tym mówić, nie kierując się pseudoeuropejską poprawnością polityczną, która tak naprawdę wiedzie na manowce, wiedzie do staczania się cywilizacyjnego, a nie rozwoju" to nie jest stawianie się na marginesie prawicy, tylko świadome słowa religijnego polityka, takiego jak ci, którzy założyli Unię Europejską, który pamięta o chrześcijańskich korzeniach Europy i Polski, który neguje pseudowartości, takie jak małżeństwa homoseksualne i adopcję przez nie dzieci, aborcję, eutanazję i bezrefleksyjną multikulturowość w połączeniu z walką z katolikami i który nie boi się mówić głośno, to co myśli większość.

 

Agresywny język to nie domena Kaczyńskiego, czy Dudy, zrozumienie wypowiedzi których wymaga trochę wysiłku intelektualnego. Sorry, ale wku*wia mnie to, że to PIS jest agresywny i PIS dzieli ludzi, a to, że posłanka PO skanduje na zgromadzeniu KOD "precz z kurduplem", a wtóruje jej pani Wałęsa, czy politycy Nowoczesnej. Politycy opozycji podskakują, jak pajace wrzeszcząc  "Andrzej Duda - marionetka", a potem piszą teksty o języku agresji wyżej wymienionego i braku szacunku prezydenta o nich, bo bezczelnie powiedział, że patrzy na nich z przykrością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź masz w cytowanej części

Widziałem manipulujacego tym filmikiem narodowca, jak ewidentnie widać że Komorowski się w swoim stylu przejęzyczył, palnal gafe

 

Wyrwane z kontekstu może robić jako całkiem fajny materiał kompromitujacy Komora, ale mnie to jakoś nie śmieszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź masz w cytowanej części

Widziałem manipulujacego tym filmikiem narodowca, jak ewidentnie widać że Komorowski się w swoim stylu przejęzyczył, palnal gafe

 

Wyrwane z kontekstu może robić jako całkiem fajny materiał kompromitujacy Komora, ale mnie to jakoś nie śmieszy

 

Nie widziałem całej wypowiedzi, więc może z jej kontekstu wynikało, że wiedział jakie to święto. Fair enough. Ale już pomijając to sama tego typu pomyłka - jak to o nim świadczy? Przecież to nie był "tongue slip" tylko normalna brednia pokazująca, że w waznym momencie myślał o dupie marynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem całej wypowiedzi, więc może z jej kontekstu wynikało, że wiedział jakie to święto. Fair enough. Ale już pomijając to sama tego typu pomyłka - jak to o nim świadczy? Przecież to nie był "tongue slip" tylko normalna brednia pokazująca, że w waznym momencie myślał o dupie marynie.

Wyjątkowo zgadzam się z josephem. Nie każdy potrafi mówić przez dłuższy czas i na końcu zdania nie zapomnieć, co mówił na początku. Samemu mi się to zdarza dość często. Mało kto ma taki dar przemawiania, jak Andrzej Duda. Bronisław Komorowski takie wpadki miał dość często i naturalnie to niemożliwe, żeby nie wiedział, kim byli żołnierze wyklęci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno przejęzyczenie ale porównanie Powstańców do Warszawskich do von Stauffebnerga ?

 

dla mnie Komorowski to jest przykład najbardziej zdalnie prowadzonego gościa w III RP , nie wiem czy nawet żonka za niego nie napisała tej mgr z historii

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało kto ma taki dar przemawiania, jak Andrzej Duda.

Co ?

 

Spowolnili go do 20, kazali dukać do tępego ludu tak że ma czas zastanowić się nad każdym słowem i chcesz mi powiedzieć, że on ma jakiś dar ? Wygląda jak 8 latek recytujący wiersz, który łatwiej było mu się nauczyć i wymówić sylabizując. Dobra, może trochę przesadziłem ale Ty również. Jest co najwyżej poprawnym mówcą i rozumiem Twoje wrażenie - na naszej scenie polityczniej niewielu jest charyzmatycznych, dobrych mówców, nawet Kukiełka wygląda na wyjątkowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.