Polska scena polityczna w Internecie

[Luki]

Demagogia, wszędzie pierd***na demagogia...

 

Ale z czyjej strony? Zmniejszanie biurokracji to powinien być cel sam w sobie i pierwszy krok do uzdrowienia chorego państwa.

[fluber]

Ale z czyjej strony? Zmniejszanie biurokracji to powinien być cel sam w sobie i pierwszy krok do uzdrowienia chorego państwa.

Z każdej strony. Żeby zmniejszyć liczbę urzędników trzeba zlikwidować prawo, które sprawia, że są potrzebni, a nie zaczynać od likwidacji urzędników. Jakim cudem wybrani przez nas ludzie mają rządzić bez gabinetów politycznych? 

Edytowane 1 Lutego 2016 przez fluber

[Luki]

Z każdej strony. Żeby zmniejszyć liczbę urzędników trzeba zlikwidować prawo, które sprawia, że są potrzebni, a nie zaczynać od likwidacji urzędników. Jakim cudem wybrani przez nas ludzie mają rządzić bez gabinetów politycznych? 

 

Mogą je mieć, ale prywatne. Po to są dotacje na działanie partii żeby nie ciągnęli innych pieniędzy publicznych.

[fluber]

Mogą je mieć, ale prywatne. Po to są dotacje na działanie partii żeby nie ciągnęli innych pieniędzy publicznych.

Pieniądze partii są przeznaczone na inne cele i należą się niezależnie od tego, czy ktoś rządzi, czy nie. Ba, nawet, czy dostanie się do sejmu. Takie gadanie to czysta demagogia. Cofnięcie dotacji oznaczałoby geometryczny wzrost łapówkarstwa.  A bez gabinetów politycznych to ja nie wie, czy ktokolwiek w tym rządzie jest w stanie samodzielnie napisać ustawę. Zmniejszenie pensji posłom i senatorom, likwidacja gabinetów politycznych, zmniejszenie dotacji z budżetu państwa - to są wszystko działania, które w żaden sposób nie poprawią sytuacji.

Edytowane 2 Lutego 2016 przez fluber

[Luki]

Pieniądze partii są przeznaczone na inne cele i należą się niezależnie od tego, czy ktoś rządzi, czy nie. Ba, nawet, czy dostanie się do sejmu. Takie gadanie to czysta demagogia. Cofnięcie dotacji oznaczałoby geometryczny wzrost łapówkarstwa.  A bez gabinetów politycznych to ja nie wie, czy ktokolwiek w tym rządzie jest w stanie samodzielnie napisać ustawę. Zmniejszenie pensji posłom i senatorom, likwidacja gabinetów politycznych, zmniejszenie dotacji z budżetu państwa - to są wszystko działania, które w żaden sposób nie poprawią sytuacji.

 

Ostatnio słowo "demagogia" stało się modne (zwłaszcza po lewej stronie) i do zakresu tego pojęcia zalicza się każdy zdroworozsądkowy pomysł, który podoba się ludziom. Taki chyba "mamy klimat" obecnie więc nie będę z tym polemizował.

 

Ale z tymi ustawami jak najbardziej.

 

Po pierwsze - kto powiedział, że Sejm ma być maszynką do robienia ustaw? Im bardziej chore państwo tym więcej w nim praw, dlatego celem każdego rządu powinna być DEREGULACJA i UCHYLANIE USTAW a nie ich produkcja na masową skalę (ktoś policzył, że gdyby za rządów PO przeciętny przedsiębiorca chciał być na bieżąco z prawem gospodarczym to musiałby na jego czytanie przeznaczać kilka godzin dziennie).

 

Po drugie - od pomocy w redagowaniu ustaw są eksperci w Sejmie, zwłaszcza w rządowym centrum legislacji.

 

Po trzecie - nie mówię żeby dotacje zabierać bo one akurat są sensowne, mówię tylko że z nich powinna być finansowana działalność gabinetów politycznych.

 

Po czwarte - nie chodzi tylko o gabinety polityczne. Chodzi o to, że tak jak już wcześniej pisałem, mniejsza biurokracja to jest racja stanu każdego państwa. Jej zmniejszanie i w ten sposób oszczędzanie pieniędzy (niech już nawet będzie na rozdawnictwo ala 500 plus) samo w sobie powinno stanowić punkt programy każdej normalnej partii i powinno być realizowane w pierwszej kolejności.

[Koelner]

finansowanie partii to bzdura. nie chodzi o populizm oraz demagogie ale to powoduje, że kasta rządząca całkowicie ma wylane na plebs czy klasę średnią.

[RappaR]

W Warszawie będą demonstrować frankowicze. Dzień po nich - demonstracja posiadaczy przegranych kuponów w Lotto.

[fluber]

finansowanie partii to bzdura. nie chodzi o populizm oraz demagogie ale to powoduje, że kasta rządząca całkowicie ma wylane na plebs czy klasę średnią.

Więc nie finansujmy partii z budżetu państwa, tak jak Ukraina i Białoruś

 

Ostatnio słowo "demagogia" stało się modne (zwłaszcza po lewej stronie) i do zakresu tego pojęcia zalicza się każdy zdroworozsądkowy pomysł, który podoba się ludziom. Taki chyba "mamy klimat" obecnie więc nie będę z tym polemizował.

 

Ale z tymi ustawami jak najbardziej.

 

Po pierwsze - kto powiedział, że Sejm ma być maszynką do robienia ustaw? Im bardziej chore państwo tym więcej w nim praw, dlatego celem każdego rządu powinna być DEREGULACJA i UCHYLANIE USTAW a nie ich produkcja na masową skalę (ktoś policzył, że gdyby za rządów PO przeciętny przedsiębiorca chciał być na bieżąco z prawem gospodarczym to musiałby na jego czytanie przeznaczać kilka godzin dziennie).

 

Po drugie - od pomocy w redagowaniu ustaw są eksperci w Sejmie, zwłaszcza w rządowym centrum legislacji.

 

Po trzecie - nie mówię żeby dotacje zabierać bo one akurat są sensowne, mówię tylko że z nich powinna być finansowana działalność gabinetów politycznych.

 

Po czwarte - nie chodzi tylko o gabinety polityczne. Chodzi o to, że tak jak już wcześniej pisałem, mniejsza biurokracja to jest racja stanu każdego państwa. Jej zmniejszanie i w ten sposób oszczędzanie pieniędzy (niech już nawet będzie na rozdawnictwo ala 500 plus) samo w sobie powinno stanowić punkt programy każdej normalnej partii i powinno być realizowane w pierwszej kolejności.

Być może, ale demagogia to cecha wszystkich partii politycznych bez wyjątku. Pytanie, czym powinien zajmować się Sejm, jeżeli nie ustawami?  Zmniejszanie biurokracji, mam wrażenie, nie może zaistnieć w praktyce w dzisiejszych czasach...

[Koelner]

Więc nie finansujmy partii z budżetu państwa, tak jak Ukraina i Białoruś

 

 

 

i jak USA?

 

na Ukrainie zmienili

Edytowane 2 Lutego 2016 przez Koelner

[Luki]

Więc nie finansujmy partii z budżetu państwa, tak jak Ukraina i Białoruś

 

Być może, ale demagogia to cecha wszystkich partii politycznych bez wyjątku. Pytanie, czym powinien zajmować się Sejm, jeżeli nie ustawami?  Zmniejszanie biurokracji, mam wrażenie, nie może zaistnieć w praktyce w dzisiejszych czasach...

 

Prócz ustaw Sejm też kontroluje władzę wykonawczą i debatuje. No ale ustawy są najważniejsze oczywiście i cały "lawmaking process". Tylko rzecz w tym właśnie, że ta armia ludzi, którzy główkują jaką by tu nową ustawę napisać jest niepotrzebna. Jak już mówiłem, pojedyncze ustawy ad hoc pisać można przy pomocy RCL, a ważniejsze akty np. kodeksy przy pomocy komisji kodyfikacyjnych. 

[fluber]

i jak USA?

 

na Ukrainie zmienili

Widać Ukraina zmierza w złym kierunku. W kraju, w którym kolesiostwo, nepotyzm i łapówkarstwo kwitną rezygnacja z finansowania partii z budżetu państwa byłaby katastrofą. USA nie jest suwerennym krajem od 27 lat, tylko znacznie, znacznie dłużej.

 

 

Prócz ustaw Sejm też kontroluje władzę wykonawczą i debatuje. No ale ustawy są najważniejsze oczywiście i cały "lawmaking process". Tylko rzecz w tym właśnie, że ta armia ludzi, którzy główkują jaką by tu nową ustawę napisać jest niepotrzebna. Jak już mówiłem, pojedyncze ustawy ad hoc pisać można przy pomocy RCL, a ważniejsze akty np. kodeksy przy pomocy komisji kodyfikacyjnych. 

Skoro teraz wychodzą dramatyczne buble prawne, to bez gabinetów politycznych  boje się myśleć, co by wychodziło. Posłowie to tylko twarze, głosy, sami najczęściej nie mają dużej wiedzy na tematy, którymi się zajmują, a jeżeli mają to tylko po to, żeby dawać twarz w mediach. Tak, jak w ministerstwach nie rządzą ministrowie tylko sekretarze stanu, tak ustawami nie zajmują się posłowie, tylko gabinety polityczne. Taka jest rzeczywistość parlamentarna.

[RappaR]

USA ma tak odmienny system polityczny i prawny, że porównywanie jest kompletnie bezsensowne. My jesteśmy dziedzicami Francji i to państwa Europy kontynentalnej powinniśmy brać do porównań.

[n_i_m_h]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19573005,pawlowicz-atakuje-organizacje-obywatelska-kto-daje-im-zlecenia.html#Czolka3Img

 

...na panią "profesor" zawsze można liczyć, swoją drogą niech ktoś jej powie co to znaczy watchdog he he

 

Niesiołowski, Pawłowicz...kto do k...wy nędzy głosuje na takich ludzi? 

[Koelner]

Widać Ukraina zmierza w złym kierunku. W kraju, w którym kolesiostwo, nepotyzm i łapówkarstwo kwitną rezygnacja z finansowania partii z budżetu państwa byłaby katastrofą. USA nie jest suwerennym krajem od 27 lat, tylko znacznie, znacznie dłużej.

 

 

 

który kraj jest suwerenny ?

[Luki]

Widać Ukraina zmierza w złym kierunku. W kraju, w którym kolesiostwo, nepotyzm i łapówkarstwo kwitną rezygnacja z finansowania partii z budżetu państwa byłaby katastrofą. USA nie jest suwerennym krajem od 27 lat, tylko znacznie, znacznie dłużej.

 

 

Skoro teraz wychodzą dramatyczne buble prawne, to bez gabinetów politycznych  boje się myśleć, co by wychodziło. Posłowie to tylko twarze, głosy, sami najczęściej nie mają dużej wiedzy na tematy, którymi się zajmują, a jeżeli mają to tylko po to, żeby dawać twarz w mediach. Tak, jak w ministerstwach nie rządzą ministrowie tylko sekretarze stanu, tak ustawami nie zajmują się posłowie, tylko gabinety polityczne. Taka jest rzeczywistość parlamentarna.

 

Heh, rozmawiamy w oparciu o dwa paradygmaty. Ty opierasz się o ten według którego praca posłów nie polega na działalności pożytecznej ale czysto produkcyjnej. Dlatego przy jego przyjęciu wydaje Ci się, że Ci ludzie są potrzebni/niezbędni.

 

Jak to mówił Reagan - "Socjalizm zawsze działa ta samo - jak coś hula - uregulować; jak po tym nie zdechło - opodatkować; jak zdycha - dotować. I tak w kółko."

[fluber]

Heh, rozmawiamy w oparciu o dwa paradygmaty. Ty opierasz się o ten według którego praca posłów nie polega na działalności pożytecznej ale czysto produkcyjnej. Dlatego przy jego przyjęciu wydaje Ci się, że Ci ludzie są potrzebni/niezbędni.

 

Jak to mówił Reagan - "Socjalizm zawsze działa ta samo - jak coś hula - uregulować; jak po tym nie zdechło - opodatkować; jak zdycha - dotować. I tak w kółko."

Ja przyjmuję założenie, że pomysł Kukiza przychodzi i gabinety polityczne zostają zlikwidowane. To całkowicie paraliżuje pracę wszystkich ministrów i rząd upada w przeciągu 6 miesięcy

[Luki]

No cóż, chyba Cię nie przekonam do zmiany sposobu patrzenia na kwestię legislacji.

 

Zmiana tematu:

Sprawy Bolka kres - http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nie-bedzie-debaty-ws-kontrowersyjnej-przeszlosci-lecha-walesy/z2hrly

 

...zgodnie z moimi oczekiwaniami. 

Edytowane 3 Lutego 2016 przez Luki

[Koelner]

No cóż, chyba Cię nie przekonam do zmiany sposobu patrzenia na kwestię legislacji.

 

Zmiana tematu:

Sprawy Bolka kres - http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nie-bedzie-debaty-ws-kontrowersyjnej-przeszlosci-lecha-walesy/z2hrly

 

...zgodnie z moimi oczekiwaniami. 

 

biedak

[matek]

Akurat Bolek to zero zaskoczenia ani trochę nie dziwi takie zachowanie. 

 

Ale podobno ma iść do sądu przeciwko IPN. 

[Luki]

Fajnie czasem pooglądać Mariusza dla rozrywki, ale tym razem dał popis niezłego bólu dupy.