Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Seryjny samobojca sie troche przejadl. Tym razem morderstwo przez czlonka rodziny, ktory oczywiscie nie wie dlaczego zabil i byl lekko napruty. Oczywiscie morderstwo w piatek i oczywiscie prokurator od razu dobrze wiedzial, ze morderstwo nie jest zwiazane ze stanowiskiem, ktore zamordowana osoba piastowala...ciekawe co tam Pani Jedynak chciala wyciagnac na swiatlo dzienne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszałbym tego tak. Nie znam osoby wśród moich znajomych, która kierowałaby się religią przy głosowaniu(przynajmniej w dosłownym znaczeniu, spotkałem parę osób będącymi za tymi pedałami od Palikota z powodu ich tekstów o gwałceniu dzieci) nawet jeśli jest głęboko wierząca. 

Widocznie nie masz znajomych w odpowiednim przedziale wiekowym :nevreness:

 

Poza tym zależy co masz na myśli mówiąc głęboko wierząca. Osoba głęboko wierząca nie zagłosuje na partię, która jest za aborcją invitro, małżeństwami homoseksualnymi, czy gender i nie przyłoży ręki do plewienia się tego zła w Polsce. Chyba, że taka osoba wierzy "po swojemu", co teraz zdarza się nagminnie, zwłaszcza w młodszym pokoleniu.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjny samobojca sie troche przejadl. Tym razem morderstwo przez czlonka rodziny, ktory oczywiscie nie wie dlaczego zabil i byl lekko napruty. Oczywiscie morderstwo w piatek i oczywiscie prokurator od razu dobrze wiedzial, ze morderstwo nie jest zwiazane ze stanowiskiem, ktore zamordowana osoba piastowala...ciekawe co tam Pani Jedynak chciala wyciagnac na swiatlo dzienne...

A mi dziwnie się to z miejsca skojarzyło z tematem morderstwa przez dzieciaka w Służbach specjalnych :) 

 

Śmieszne jest tak szybkie ocenianie przez prokuratora, też z miejsca miałem przed oczami scenę ze służb... "to samobójstwo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba głęboko wierząca nie zagłosuje na partię, która jest za aborcją invitro, małżeństwami homoseksualnymi, czy gender i nie przyłoży ręki do plewienia się tego zła w Polsce. Chyba, że taka osoba wierzy "po swojemu", co teraz zdarza się nagminnie, zwłaszcza w młodszym pokoleniu.

Czyli myślenie w stylu ,,poczęcie dziecka z in-vitro jest uwłaczające dla katolika... co innego taka ciąża z gwałtu". ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seryjny samobojca sie troche przejadl. Tym razem morderstwo przez czlonka rodziny, ktory oczywiscie nie wie dlaczego zabil i byl lekko napruty. Oczywiscie morderstwo w piatek i oczywiscie prokurator od razu dobrze wiedzial, ze morderstwo nie jest zwiazane ze stanowiskiem, ktore zamordowana osoba piastowala...ciekawe co tam Pani Jedynak chciala wyciagnac na swiatlo dzienne...

Pewnie miała jakieś porażające dowody na Tuska, który zorganizował zabójstwo i wrobił w to jej syna.

 

Na szczęście żaden wyborca PiS nie da sobie wcisnąć żadnego kitu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie miała jakieś porażające dowody na Tuska, który zorganizował zabójstwo i wrobił w to jej syna.

 

Na szczęście żaden wyborca PiS nie da sobie wcisnąć żadnego kitu. 

Już nie pamiętam kto, ale popełnił samobójstwo w 2000 3-krotnie strzelając sobie w brzuch. Coś na I. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie miała jakieś porażające dowody na Tuska, który zorganizował zabójstwo i wrobił w to jej syna.

 

Na szczęście żaden wyborca PiS nie da sobie wcisnąć żadnego kitu. 

Lubie takich, co nie zadaja w ogole pytan. Pokazuje to jak latwo jest takim delikwentem sterowac.

 

PS. Przykro mi, nie glosowalem na PIS. Co nie zmienia faktu, ze raduja mnie zmiany, jakie sa ostatnio przeprowadzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli myślenie w stylu ,,poczęcie dziecka z in-vitro jest uwłaczające dla katolika... co innego taka ciąża z gwałtu". ;]

Dla katolika poczęcie dziecka może się odbywać tylko podczas małżeńskiego aktu seksualnego, a usunięcie ciąży zawsze jest złe, nawet jeżeli zostało poczęte w inny niż jedyny prawidłowy sposób :nevreness:  Dla katolika aborcja oznacza złamanie piątego przykazania, jeżeli głosuje na partię, która popiera aborcję, to grzeszy przeciw piątemu przykazaniu i tyle. Twardy elektorat PIS, to ludzie, którzy nie zgrzeszą przy urnie :nevreness:

 

Nie zdziwię się, jeżeli PIS zniesie drugi i trzeci przypadek kompromisu aborcyjnego.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z in vitro chyba jest troszkę inny problem. Bo zasadniczo jeżeli zajście w ciążę jest niemożliwe normalnie to można dopuścić zapłodnienie pozaustrojowe (bo to jest zwyczajne naukowe osiągnięcie, z którego można korzystać jak z innych). Takie jest też o ile się nie mylę stanowisko episkopatu.

 

Cały problem pojawia się z powodu tego jak ta procedura jest przeprowadzana. Bo tam nie łączy się jednego jajeczka z 1 plemnikiem tylko od razu robi się cały zapas, który potem albo ląduje w zlewie albo zostaje zamrożony. Jeżeli ktoś wyznaje pogląd, że człowiek powstaje wraz z jego poczęciem to oczywistym jest, że taka procedura jest nie do zaakceptowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z in vitro chyba jest troszkę inny problem. Bo zasadniczo jeżeli zajście w ciążę jest niemożliwe normalnie to można dopuścić zapłodnienie pozaustrojowe (bo to jest zwyczajne naukowe osiągnięcie, z którego można korzystać jak z innych). Takie jest też o ile się nie mylę stanowisko episkopatu.

 

Cały problem pojawia się z powodu tego jak ta procedura jest przeprowadzana. Bo tam nie łączy się jednego jajeczka z 1 plemnikiem tylko od razu robi się cały zapas, który potem albo ląduje w zlewie albo zostaje zamrożony. Jeżeli ktoś wyznaje pogląd, że człowiek powstaje wraz z jego poczęciem to oczywistym jest, że taka procedura jest nie do zaakceptowania.

Nie ma takiej możliwości, żeby kościół katolicki zgodził się na in vitro. Zarówno episkopat, jak i przede wszystkim papież są przeciwni temu rozwiązaniu. Kościół dopuszcza jedynie naprotechnologię, jako metodę leczenia niepłodności (jeżeli można traktować invitro jako metodę leczenia)

 

Papież o in vitro: nie ma i nie może być ani ulgi, ani fałszywego współczucia dla osób biorących udział w zabijaniu dzieci, czy ich produkcji

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej możliwości, żeby kościół katolicki zgodził się na in vitro. Zarówno episkopat, jak i przede wszystkim papież są przeciwni temu rozwiązaniu. Kościół dopuszcza jedynie naprotechnologię, jako metodę leczenia niepłodności (jeżeli można traktować invitro jako metodę leczenia)

 

Papież o in vitro: nie ma i nie może być ani ulgi, ani fałszywego współczucia dla osób biorących udział w zabijaniu dzieci, czy ich produkcji

 

Ok, niech tak będzie.

 

Ale gdyby procedura była przeprowadzana w taki sposób jak mówię to większość katolików myślę, że by się na to zgodziła. Nie ma przymusu korzystać z tej metody a dzięki takiej procedurze nie niszczy się poczętego życia. Win-Win.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, niech tak będzie.

 

Ale gdyby procedura była przeprowadzana w taki sposób jak mówię to większość katolików myślę, że by się na to zgodziła. Nie ma przymusu korzystać z tej metody a dzięki takiej procedurze nie niszczy się poczętego życia. Win-Win.

Zależy co masz na myśli, większości ludzi wydawałoby się wtedy, że nie grzeszą. Ogólnie wielu katolików ma teraz taką tendencję do interpretowania pewnych reguł po swojemu i usprawiedliwiania się przed sobą. W Niemczech coś takiego jak spowiedź już praktycznie nie istnieje, w Polsce też coraz rzadziej ludzi chodzą do spowiedzi, bo... nie grzeszą.

 

Stanowisko Kościoła jest jasne. Nie dla invitro w każdej formie. A jeśli ktoś chce być nieformalnym schizmatykiem, to być może zaakceptuje tę wersję jeden na jeden. Myślę, że znajdzie się całkiem sporo takich osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiS był najbogatszą partią nawet jak nie rządził. Dużo majątku ma jeszcze z lat 90-tych i czasów PC, którego jest spadkobiercą.

 

Sukces PiS, Rydzyka czy SKOKów przeczy nieco tezie o układzie, który nie dopuszcza innych  do konfitur. Co jednak nie znaczy, że różnych układów i układzików nie ma. Mam jednak wrażenie, że twardy elektorat PiS wierzy w taki układ jaki był przedstawiony w ,,Oficerze" albo w coś jeszcze bardziej hardcorowego.

 

 Wątpię, że tak myślą. To raczej tylko Twoja projekcja ich umysłu.

 

A nie mogą tak myśleć z jednego prostego powodu - bo na PiS mogą głosować, mogą oglądać swoja telewizję, mogą chodzić do kościoła. Więc choćby z tego powodu nie jest możliwe uważanie, że polski układ to jakaś mafia mająca wszędzie swoje macki etc... To byłoby za proste.

 

Cały kunszt naszego polskiego układu polega na tym, że jest ukryty za fasadą demokracji, opiera się na klientyźmie i chorych stosunkach państwo-biznes (szczególnie chodzi o przetragi czy inne mniejsze usługi) i zasadniczo przy niedziałających poprawnie mediach przeciętny człowiek albo nie ma pojęcia o jego istnieniu albo nie wydaje mu się aby go dotykał w negatywny sposób. A wszystko sprowadza się do okrągłego stołu gdzie zaprojektowano III RP, zdecydowano kto będzie miał kapitał, kto będzie przestawiał pionki na szachownicy, kto będzie miał tuby propagandowe (polecam tutaj historię tego jak Michnik dostał Tygodnik Mazowsze i jak ją potem wykorzystywał dla promocji układu okrągłostołowego i ideologii neomarksistowskiej) itd.. itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedza Polaków na temat lat 45-89 w Polsce jest porażająco niska. Nie ukrywam, że moja również. W szkole zwykle nie wychodzi się poza tematykę 2 wojny światowej, bo nie starcza czasu i właściwie społeczeństwu na temat tamtych czasów można aktualnie wmówić wszystko.

Ale to się akurat słyszy sporo od rodziców i dziadków. Mimo wszystko większość Polaków w tamtych czasach żyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to się akurat słyszy sporo od rodziców i dziadków. Mimo wszystko większość Polaków w tamtych czasach żyło.

A co usłyszą o dzisiejszych czasach od Ciebie Twoje dzieci? A co ode mnie? A co od Lukiego? Każdy coś wie na przykładzie swojej rodziny, ale tak właściwie nie wiadomo, jak było w rzeczywistości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego powinno sie uczyc historii w druga strone - od czasow wspolczesnych do starozytnosci

Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałem coś tak głupiego. A siedzę w internecie codziennie dużo czasu.

 

A co usłyszą o dzisiejszych czasach od Ciebie Twoje dzieci? A co ode mnie? A co od Lukiego? Każdy coś wie na przykładzie swojej rodziny, ale tak właściwie nie wiadomo, jak było w rzeczywistości

A co wiedzą o jakichkolwiek innych czasach? Spytaj się dowolne 10 osób o takie daty jak:

powstanie listopadowe, powstanie styczniowe,Kircholm, zjednoczenie Polski, powołanie ONZ, potop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.