Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Okey to niech bedzie eye test czy gorzej sie ludziom wtedy zylo w Polsce niz w Kolumbii, Zimbabwe, Indiach, Afganistanie, Filipinach, Tajlandii, Burkina Faso czy Egipcie.

 

A dlaczego chciałbyś porównywać europejski kraj z dużo gorzej rozwiniętymi gospodarczo i cywilizacyjnie miejscami?

 

--------------------------------------

 

Wybory końcówka.

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/urzednicy-dostana-nagrody-jeszcze-przed-wyborami,2186086,4199

 

Nie pieprzą się - PO wprowadza nowe standardy w polskiej polityce. Nawet nie czekają na przegrane wybory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki niestety, ale nie masz do końca racji. RappaR dobrze pisze. Trochę po necie poszukać i są materiały oparte na źródłach, że do lat 70 był u nas boom gospodarczy. Robiliśmy się o nie udany eksperyment stąd nasze późniejsze długi. Analogicznie rozwijała się Czechosłowacja, ale ona nie zrobiła błędu jak my stąd ich zadłużenie było o wiele wiele wiele mniejsze. Jak będę na kompie to podrzucę te materiały. Ogólnie główna wiedza w tych wpisach była z European Economy coś tam.

 

Ok. A ja chętnie Ci napiszę dlaczego późniejszy krach był wynikiem również tych wcześniejszych decyzji (które w krótkim czasie dawały boom jak to nazywasz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego chciałbyś porównywać europejski kraj z dużo gorzej rozwiniętymi gospodarczo i cywilizacyjnie miejscami?

Bo tak trzeba. Biorę pod uwagę ogół państw, a nie jak ty arbitralnie wybrany maleńki region stanowiący ~2% powierzchni lądowej świata. Ty zaś twierdzisz, że Dwayne Wade jest c***owym koszykarzem, bo Jordan jest lepszy.

Ok. A ja chętnie Ci napiszę dlaczego późniejszy krach był wynikiem również tych wcześniejszych decyzji (które w krótkim czasie dawały boom jak to nazywasz).

Zacznijmy od tego, że żadnego krachu nie było. Była stagnacja. A - i 35 lat to nie jest krótki czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak trzeba. Biorę pod uwagę ogół państw, a nie jak ty arbitralnie wybrany maleńki region stanowiący ~2% powierzchni lądowej świata. Ty zaś twierdzisz, że Dwayne Wade jest c***owym koszykarzem, bo Jordan jest lepszy.

Zacznijmy od tego, że żadnego krachu nie było. Była stagnacja. A - i 35 lat to nie jest krótki czas.

 

Nie, nie trzeba tak. Zresztą już to raz na forum przerabialiśmy - nikogo nie obchodzi to, że jesteśmy bogatsi od Papui Nowej Gwinei czy Kuby. Najbardziej liczy się to co jest wokół nas - państwa z którymi w większym lub mniejszym stopniu przez całe nasze istnienie rywalizowaliśmy ekonomicznie i nie tylko.

 

Krach czy stagnacja - jeden ciul, nie chcę się bawić w dokładną semantykę. Ogólnie chodzi o duże spowolnienie i zimny prysznic dla gospodarki.

 

Btw - tutaj fajne artykuły dotyczące tego, że GDP to tylko jeden z czynników rozwoju państwa.

http://time.com/3826731/is-gdp-dead/

http://therealnews.com/t2/index.php?option=com_content&task=view&id=31&Itemid=74&jumival=10420

http://www.oecdobserver.org/news/archivestory.php/aid/1518/Is_GDP_a_satisfactory_measure_of_growth_.html

 

I na fajnym przykładzie - dlaczego GDP jest ok, ale tylko przy uwzględnieniu kontekstu:

http://therealnews.com/t2/index.php?option=com_content&task=view&id=31&Itemid=74&jumival=10420

 

 

On the other hand, another problem is there are things that do get counted in GDP that actually don't enhance our welfare. Let me give you one example of that. When we had the big oil spill in the Gulf of Mexico, the BP oil spill, the damage and cleanup costs for that spill were estimated at $90 billion. Now, that $90 billion gets counted as part of GDP. It added, oh, about $300 to the average income of Americans, according to that GDP calculation. But that doesn't mean that we were better off because of that oil spill. That oil spill was really a cost rather than a benefit. So GDP rather hopelessly, I'm afraid, mixes up good things, bad things, counts some of the bad things but not some of the good things, and is really not a satisfactory measure for average well-being in any society.

 

 

W ogóle polecam poczytać książkę Samuelsona o makroekonomii - tam jest dużo nt. PKB i tego jak ważny jest kontekst przy uwzględnianiu tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie trzeba tak. Zresztą już to raz na forum przerabialiśmy - nikogo nie obchodzi to, że jesteśmy bogatsi od Papui Nowej Gwinei czy Kuby. Najbardziej liczy się to co jest wokół nas - państwa z którymi w większym lub mniejszym stopniu przez całe nasze istnienie rywalizowaliśmy ekonomicznie i nie tylko.

 

Krach czy stagnacja - jeden ciul, nie chcę się bawić w dokładną semantykę. Ogólnie chodzi o duże spowolnienie i zimny prysznic dla gospodarki..

Trzeba, jeśli chcemy uzyskać prawdę, a nie gówno prawdę. Jeśli w badaniu medycznym weźmiesz pod uwagę tylko wyniki, które Ci pasują, popełniasz błąd dyskwalifikujący badanie. Ty zaś przedstawiasz coś takiego jak prawdę objawioną. Toż to absurd.

Ale w sumie niech będzie - pokaż mi państwa, które były wokół nas i nas przegoniły pod względem ekonomicznym w trakcie PRL. To znaczy przed PRL były biedniejsze, w trakcie PRL były bogatsze. Dajesz.

 

Krach czy stagnacja - jeden ciul, nie chcę się bawić w dokładną semantykę. Ogólnie chodzi o duże spowolnienie i zimny prysznic dla gospodarki.

Krach czy stagnacja? To mylenie pojęć i znowu pokazuje, że brak Ci argumentów i tylko próbujesz przeforsować na siłę swoją argumentację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba, jeśli chcemy uzyskać prawdę, a nie gówno prawdę. Jeśli w badaniu medycznym weźmiesz pod uwagę tylko wyniki, które Ci pasują, popełniasz błąd dyskwalifikujący badanie. Ty zaś przedstawiasz coś takiego jak prawdę objawioną. Toż to absurd.

Ale w sumie niech będzie - pokaż mi państwa, które były wokół nas i nas przegoniły pod względem ekonomicznym w trakcie PRL. To znaczy przed PRL były biedniejsze, w trakcie PRL były bogatsze. Dajesz.

 

Krach czy stagnacja? To mylenie pojęć i znowu pokazuje, że brak Ci argumentów i tylko próbujesz przeforsować na siłę swoją argumentację. 

 

Prawa jest jedna i obiektywna. To, że dla mnie jest oczywista to inna sprawa. 

 

Z badaniem medycznym to fajna sprawa - bo ja Ci od początku dyskusji podaję ile czynników jest ważnych jeżeli rozmawiamy o rozwoju państwa a Ty się uczepiłeś arbitralnie 2 czy 3 i uznajesz, że to są argumenty. Poczytaj te artykuły które wrzuciłem chociaż.

 

http://www.bryk.pl/wypracowania/historia/xx_wiek/3811-gospodarka_polski_1956_89.html

 

Tu jest całkiem dobry art polski, który w miarę uchwyca to jak złe decyzje, które początkowo dawały wzrost przyczyniły się do kryzysu w latach 70.

 

Ciekawe skąd mam wziąć wszelkie dane nt. państw europy od 1945 do 1970. Bez nich nie ma szans przeprowadzić rzetelnego porównania.

 

@pojęcia - tak, fakt że nie chcę się kłócić o pojęcia pokazuje, że nie mam argumentów - to ciekawa teza. To którego wyrażenia użyjesz zupełnie nie ma wpływu na moją tezę i jest absolutnie irrelewantne w dyskusji.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawa jest jedna i obiektywna. To, że dla mnie jest oczywista to inna sprawa. 

.

Oczywista chociaż nie dałeś żadnego dowodu, że większość państw na świecie się rozwijało lepiej w czasie PRL.

 

Z badaniem medycznym to fajna sprawa - bo ja Ci od początku dyskusji podaję ile czynników jest ważnych jeżeli rozmawiamy o rozwoju państwa a Ty się uczepiłeś arbitralnie 2 czy 3 i uznajesz, że to są argumenty. Poczytaj te artykuły które wrzuciłem chociaż..

Jak masz więcej, to je dawaj. Na razie jedyny argument jaki dałeś to:

RFN było bogatsze, więc PRL się nie rozwijał.

 

Ciekawe skąd mam wziąć wszelkie dane nt. państw europy od 1945 do 1970. Bez nich nie ma szans przeprowadzić rzetelnego porównania.

*świata. Wybrałeś sobie 1/50 świata i się cieszysz. Kwame Brown był lepszy od Jordana, bo miał więcej zbiórek, coś takiego. Świat to 6 zamieszkanych kontynentów i ~200 państw, a nie sam RFN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo zrozum w końcu, że to Ty powinieneś udowodnić swoja tezę. To są elementarne zasady dyskusji. Podałeś tylko argument, banalny do obalenia. Ja przedstawiłem ci artykuły żebyś dowiedział się co mierzy pkb, kiedy mozna się nim posługiwać i kiedy nie, dlaczego w gospodarce centralnie sterowanej jest malo użyteczny. Podalem Ci tez czynniki które trzeba uwzględniać przy rozwoju państwa co do których również przedstawiłem Ci argumenty. Teraz próbujesz odwracać kota ogonem i mówisz mi ze mam cos udowadniać.

 

Więc mogę Ci powiedziec tylko tyle - napisz jak będziesz miał cos nowego czego jeszcze nie widzialem co będzie dowodzić twojej tezy. Pa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tezę tę odrzucasz. Nie traktujesz jej jako hipotezy wymagającej potwierdzenia, ale jako błędną tezę. Skoro wiesz, że jest błędna, to masz dowody na to. Przedstaw je albo po prostu powiedz, że nie wiesz jak się prezentował rozwój PRL na tle innych państw na świecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, bo zeby udowodnić moja tezę wystarczy ze obale dowody na twoja. I to jak najbardziej jestem w stanie zrobić. Tylko ze Ty od 20 postów zajmujesz się odwracaniem kota ogonem i próbą przekonania mnie ze to na mnie ciąży jakiś obowiązek przedstawienia dowodów (co jest niezłym chwytem retorycznym, ale rzadko przechodzi).

 

Liczę na to ze kucio wniesie cos nowego do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, bo zeby udowodnić moja tezę wystarczy ze obale dowody na twoja. I to jak najbardziej jestem w stanie zrobić. Tylko ze Ty od 20 postów zajmujesz się odwracaniem kota ogonem i próbą przekonania mnie ze to na mnie ciąży jakiś obowiązek przedstawienia dowodów (co jest niezłym chwytem retorycznym, ale rzadko przechodzi).

Nie, ponieważ obalenie dowodów na tezę nie obala tezy. To raz. Dwa - obalenie tezy automatycznie nie przyznaje prawdy innej. Trzy - większości dowodów nie obaliłeś, a tylko jeden z pkb dając kilka linków, mogę dać Ci inne linki popierające PKB. 

Też tak potrafię: masz, poczytaj sobie.

https://www.bea.gov/scb/account_articles/general/0100od/maintext.htm

http://www.oecdobserver.org/news/archivestory.php/aid/1518/Is_GDP_a_satisfactory_measure_of_growth_.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie masz tezy, bo nie wysunąłeś żadnej tezy, które poparłeś argumentami. Mówisz, że niczego nie musisz udowodniać - okey, rozumiem. To znaczy, że własnej tezy nie masz. 

 

Były inne, ich nie skomentowałeś - dajesz z HDI czy liczbą samochodów czy liczbą mieszkań. Je obalaj.

 

Czytałem drugi, takie ładne krótkie zdanie:

In this single number, you get an idea of whether the economy is expanding or contracting.

 

Ja nie twierdzę, że PKB jest statystyką idealną, ale jak widać daje nam wystarczające przybliżenie, by móc coś orzec. I z tym artykuł się zgadza. Do tego jest też pierwszy, co z nim z kolei nie tak? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PKB prawie jak PER w dobie rapmu. Niedługo będę to wrzucę jakieś rzeczy.

 

Wysłane z mojego OV-Vertis-01 przy użyciu Tapatalka

 

Nie do końca w sumie. PKB mimo wszystko jest użyteczne i to najbardziej jeżeli chodzi o samą ekonomię. Tylko trzeba pamiętać, że w gospodarkach marnotrawnych jest on mało użyteczny.

 

 

Ty nie masz tezy, bo nie wysunąłeś żadnej tezy, które poparłeś argumentami. Mówisz, że niczego nie musisz udowodniać - okey, rozumiem. To znaczy, że własnej tezy nie masz. 

 

Były inne, ich nie skomentowałeś - dajesz z HDI czy liczbą samochodów czy liczbą mieszkań. Je obalaj.

 

Czytałem drugi, takie ładne krótkie zdanie:

In this single number, you get an idea of whether the economy is expanding or contracting.

 

Ja nie twierdzę, że PKB jest statystyką idealną, ale jak widać daje nam wystarczające przybliżenie, by móc coś orzec. I z tym artykuł się zgadza. Do tego jest też pierwszy, co z nim z kolei nie tak? 

 

Pierwszy art to jest chwalenie się przez centrum rządowych analiz jak to dobrze ze GDP wymyślono i jak fajnie on mierzy rozwój (z czym jak już mówiłem co do zasady się zgadzam - tylko że w przypadku o którym rozmawiamy zachodzi wyjątek od zasady). Ale definicja z grubsza jest więc i z tego artykułu można wywnioskować to o czym mówię.

 

Z liczbą samochodów i mieszkań to tylko podałeś, że tak było. Nie widziałem żadnych porównań z resztą europy, żadnych danych (i nie wciągniesz mnie w historię z porównaniami do świata bo żyjemy w pewnym określonym kontekście gospodarczo-geograficzno-politycznym i zawsze o takich rzeczach rozmawia się właśnie w tym kontekście).

 

@HDI - z tym jest ten problem, że czynniki, które brano przy badaniu go są tymi o które w PRLu dbano zgodnie z propagandą socjalistyczną (szkoła, jakiś tam przeciętny standard życia). No i jest mocno powiązany z PKB. Ale to tak na szybko. Muszę coś więcej o tym poczytać żeby wyrobić sobie zdanie. Później jeszcze coś o tym skrobnę.

http://hdr.undp.org/en/content/human-development-index-hdi

Jezeli masz to podrzuć jeszcze ranking z 1970 bo nie mogę go znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(i nie wciągniesz mnie w historię z porównaniami do świata bo żyjemy w pewnym określonym kontekście gospodarczo-geograficzno-politycznym i zawsze o takich rzeczach rozmawia się właśnie w tym kontekście).

 

Nie, rozmawiamy o drugiej połowie XX wieku i w takim wypadku kontekst to cały świat. Nie wiem czemu jesteś dumny z tego, że jesteś w błędzie.

 

@HDI - z tym jest ten problem, że czynniki, które brano przy badaniu go są tymi o które w PRLu dbano zgodnie z propagandą socjalistyczną (szkoła, jakiś tam przeciętny standard życia). No i jest mocno powiązany z PKB. Ale to tak na szybko. Muszę coś więcej o tym poczytać żeby wyrobić sobie zdanie. Później jeszcze coś o tym skrobnę.

http://hdr.undp.org/en/content/human-development-index-hdi

Jezeli masz to podrzuć jeszcze ranking z 1970 bo nie mogę go znaleźć.

Najwcześniejszy do 1980.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raaaaajt.

 

"Nie po PRL, PRL overall dobrze się rozwijał(niesamowicie szybko, póki nie było socjalizmu no i wiadomy spadek pod koniec, kiedy już go stosowano), ale II RP zjebała 20 lat, dwie wojny i nasza kochana demokracja szlachecka co nas zapóźniła do zachodu.

A z pustego Salomon nie naleje i tego właśnie lewica nie rozumie i uparcie to stosuje."

 

Tutaj II RP porównywałeś nawet sam do zachodu NO ALE OCZYWIŚCIE W KONTEKŚCIE PRL CHODZIŁO CI O CAŁY ŚWIAT. NIce try.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Overall - ogólnie

http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/overall

Aaa i w trakcie demokracji szlacheckiej to faktycznie jest sens porównywać tylko do Europy, ponieważ związki z innymi kontynetami były bardzo ubogie, w przeciwieństwie do II połowy XX wieku gdzie możesz samolotem lecieć gdzie chcesz i każdy handluje z kim chce i taniej mu sprowadzić surowiec morzem niż z głębi lądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Overall - ogólnie

http://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/overall

Aaa i w trakcie demokracji szlacheckiej to faktycznie jest sens porównywać tylko do Europy, ponieważ związki z innymi kontynetami były bardzo ubogie, w przeciwieństwie do II połowy XX wieku gdzie możesz samolotem lecieć gdzie chcesz i każdy handluje z kim chce i taniej mu sprowadzić surowiec morzem niż z głębi lądu.

 

Ziomek, to już nie jest śmieszne. Z każdym krokiem coraz bardziej się pogrążasz brnąć w to.

 

Na moje pytanie:

"A dlaczego chciałbyś porównywać europejski kraj z dużo gorzej rozwiniętymi gospodarczo i cywilizacyjnie miejscami?"

 

Odpowiedziałeś:

"Bo tak trzeba. Biorę pod uwagę ogół państw, a nie jak ty arbitralnie wybrany maleńki region stanowiący ~2% powierzchni lądowej świata. Ty zaś twierdzisz, że Dwayne Wade jest c***owym koszykarzem, bo Jordan jest lepszy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.