Polska scena polityczna w Internecie

[kulfon]

haha, niezłe, znałem tylko najbekowsze fragmenty. nie wierzę, że się nie zorientowała, że jest opluwana tak jak być powinna.

 

 

fajna babka

Edytowane 22 Października 2015 przez kulfon

[drtoudi]

Basia jest tragiczna, ale to dobrze, dzięki temu i 8% jest szansa że ich nie będzie w Sejmie i dopiero wtedy będzie możliwe oczyszczenie lewicy i powstanie czegoś dla ludzi o takich poglądach

[RappaR]

Basia jest tragiczna, ale to dobrze, dzięki temu i 8% jest szansa że ich nie będzie w Sejmie i dopiero wtedy będzie możliwe oczyszczenie lewicy i powstanie czegoś dla ludzi o takich poglądach

W sumie faktycznie to chyba lepiej by weszli.

[Cloud]

Właśnie dobrze jakby się to w końcu oczyściło. Ci którzy mają lewicowe poglądy by przynajmniej głosowali na ludzi, którzy wierzą w takie coś. A nie tak jak w przypadku ZLewu, głosują na ludzi, którzy mówią to co mówią, żeby się dorwać do ciepłych posadek. Zresztą te całe ich zjednoczenie jest tylko po to, żeby się utrzymać w sejmie.

[kulfon]

wolę takich niż lewicowców, którzy wierzą w to co mówią

[Artlan]

Sam napisałeś, że alkoholizm przymusowo leczony nie jest. Nad interpretujesz. I nie wiem co dziwnego, że używam, że z pewnych przywilejów nie powinno się korzystać, jeśli się na nie nie zasłużyło vide korzystanie z systemu emerytalnego, który jest utrzymywany przez dzieci.

 

Ale PO chce karać za krytykę imigrantów. W obietnice wyborcze nie wierzę za bardzo, ale pamiętam że jak rządzili to zbytniego socjalu nie tworzyli w przeciwieństwie do PO. Do tego liczę na mniej zależną od Niemiec politykę. Dla mnie same plusy.

To wyjaśnij w takim razie co miałeś na myśli w tamtej wypowiedzi.

 

Że w publicznej służbie zdrowia mogliby się leczyć dobrowolnie a prywatnej już nie? Przecież to bez sensu.

 

Twój postulat był jednoznaczny, a  teraz się wycofujesz żeby nie wyjść na radykała.

 

BTW: alkoholizm jest przymusowo leczony, ale tylko w określonych przypadkach (przestępstwa pod wpływem alkoholu, awantury domowe itp). Po prostu nie można leczyć przymusowo alkoholika za samo bycie alkoholikiem. Tak samo bezsensowne jest leczenie geja za samo bycie gejem.

 

 

Imigranci to marginalny problem, bo tak czy owak u nas nie będą chcieli mieszkać. Nawet jak UE przydzieli ich tutaj przymusowo to szybko uciekną. Zresztą w Polsce wielokrotnie przebywali islamscy terroryści (także ci ze światowej czołówki) a jednak nigdy u nas żadnej rozróby nie zrobili.

 

PiS to obecnie najbardziej socjalistyczna partia i głosuje na nich najbardziej roszczeniowo nastawiony elektorat (związkowcy, słuchacze Radia Maryja, dawni wyborcy Samoobrony, absolwenci politologii i kultoroznawstwa pracujący na umowach śmieciowych).

 

Podaj mi zatem jakiś konkretny argument, że PiS jest lepszy od PO. Tylko bez pustych sloganów typu ,,będą mniej kradli", bo to jest dobre na forum jakiegoś ,,niezależnego" portalu.

 

I bez ponownego powtarzania ,,PiS obniżył PIT, a PO podniosło VAT" bo przypominam że PiS nic nie obniżył tylko zlikwidował najwyższą stawkę podatku, a poza tym nie obniżył wydatków budżetowych chociaż rządził w czasach prosperity światowej gospodarki i tuż po wejściu Polski do UE.

 

A jak wyglądać będzie państwo w okresie rządów PiS to niech nam powie były pisior Janusz Kaczmarek:

"Dla min. Ziobry brak dowodów nie był wystarczającym argumentem za zamknięciem sprawy. Jego zdaniem, jeśli dowody nie są wystarczające, to trzeba je naginać tak, żeby potwierdziły poszlaki."

 

Zresztą wystarczy sobie poczytać np. komentarze pod artykułami o uniewinnieniu Karnowskiego żeby zobaczyć jaka jest mentalność dużej części elektoratu Paranoi i Schizofrenii, Nie było żadnych dowodów na korupcję, ale pisiory swoje wiedzą, że sąd skorumpowany, bo nie skazał polityka Platformy. I już nie mogą się doczekać aż znowu PiS im zaprezentuje ,,gwoździe do trumny politycznej", nagonki na lekarzy, areszty wydobywcze i ,,porażające dowody".

Edytowane 22 Października 2015 przez Artlan

[josephnba]

wolę takich niż lewicowców, którzy wierzą w to co mówią

a co Ci tak lewicowcy przeszkadzają?

Za bardzio teczowi?

[RappaR]

a co Ci tak lewicowcy przeszkadzają?

Za bardzio teczowi?

Że ich poglądy niszczą kraj.

[josephnba]

Że ich poglądy niszczą kraj.

które konkretnie

[Koelner]

w ogóle to jest beka, że ludzie o konserwatywnych czy prawicowych poglądach często są ślepi na zmiany jakie zaistniały w świecie. ale jak ktoś skończy studia, pójdzie do pracy ,pozna trochę świata to zmienia zdanie.

[Koelner]

a kogo kucio to nie wkurwia?

 

tylko z pustego Salomon nie naleje i niestety musimy ponosić koszty przez PRL ,ba nawet różnice w zaborach są jeszcze widoczne

mnie tylko cieszy, że ta różnica w brutto i netto daje możliwość lubianej przeze mnie koleżance zajść spokojnie w ciąże i wrócić do pracy ale niestety nie każda kobieta ma umowę na czas nieokreślony

[RappaR]

które konkretnie

Emerytury pomostowe i uprzywilejowane. Rozbudowany aparat urzędniczy z ogromnymi premiami i innymi ośmiorniczkami dla tych u góry. Związki zawodowe.

 

tylko z pustego Salomon nie naleje i niestety musimy ponosić koszty przez PRL ,ba nawet różnice w zaborach są jeszcze widoczne

Nie po PRL, PRL overall dobrze się rozwijał(niesamowicie szybko, póki nie było socjalizmu no i wiadomy spadek pod koniec, kiedy już go stosowano), ale II RP zjebała 20 lat, dwie wojny i nasza kochana demokracja szlachecka co nas zapóźniła do zachodu.

A z pustego Salomon nie naleje i tego właśnie lewica nie rozumie i uparcie to stosuje. 

[Luki]

Emerytury pomostowe i uprzywilejowane. Rozbudowany aparat urzędniczy z ogromnymi premiami i innymi ośmiorniczkami dla tych u góry. Związki zawodowe.

 

Nie po PRL, PRL overall dobrze się rozwijał(niesamowicie szybko, póki nie było socjalizmu no i wiadomy spadek pod koniec, kiedy już go stosowano), ale II RP zjebała 20 lat, dwie wojny i nasza kochana demokracja szlachecka co nas zapóźniła do zachodu.

A z pustego Salomon nie naleje i tego właśnie lewica nie rozumie i uparcie to stosuje. 

 

[RappaR]

Porównaj sobie na danych rozwój 1945-1980 ze średnią światową i daj znać czy jest under.

[Luki]

Porównaj sobie na danych rozwój 1945-1980 ze średnią światową i daj znać czy jest under.

 

No porównywałem nie raz. Dlatego PKB jest tak hujowe i o niczym nam nie mówi (jeżeli nie weźmiemy poprawki na system ekonomiczny). ZSRR z tego co pamiętam od 30 do 70 roku rozwijało się chyba najszybciej na świecie pod tym względem.

 

PKB to wydatki ogółem - prywatne i publiczne. W socjaliźmie bardzo dużo się wydaje, zwłaszcza w sferze publicznej więc PKB jak najbardziej rośnie i to szybko. Problem w tym, że jak ie działa rynek to alokacja wydatków jest hujowa i balonik coraz bardziej się pompuje, pieniądze są marnowane i zawsze przychodzi krach (tak jak u nas w latach 80). A to jak się rozwijaliśmy to najlepiej widać po poziomie życia ludzi i poziomie jakośc produktów konsumpcyjnych, który rzeczywiście był wybitny.

 

No i jeszcze fakt odbudowy po wojnie. Im bardziej jesteś zniszczony tym większy skok w PKB tuż po wojnie, z ww. przyczyn.

 

Dlaczego myślisz, że ludzi są wkurwieni jak nam teraz PKB rośnie i to ładnie? Bo to słaba statystyka, właściwie użyteczna tylko w gospodarce prawdziwie wolnorynkowej. Mamy duże wydatki bo wydajemy na pierdoły dużo hajsu z UE, bez pomysłu, bez ładu i składu, bez perspektyw na rozwój (prócz infrastruktury drogowej i kolejowej bo to akurat są dobre inwestycje, chociaz zbyt drogie). Dokładnie to samo miała Grecja, która rosła aż miło od mniej węcej począku XXI wieku do kryzysu. Dopóki pieniążki szły szerokim strumieniem to się budowało, hulało i swawoliło, ale gdy okazało się że kuraek został przykręcony i trzeba na tych inwestycjach zarabiać okazało się, że jednak widzialna ręka socjalistów źle po raz kolejny ulokowała kapitał.

 

Zawsze jest coś takiego jak "long run". A "in the long run" każda zła decyzja, każde zmarnowane pieniądze mają swoje konsekwencje i zawsze zostaną zdyskontowane bo ekonomia to jest coś realnego a nie akrusz kalkulacyjno-księgowy do którego zawsze można coś dopisać.. Europa zachodnia wydawała tyle pieniędzy ile dyktował rynek, my tyle ile przewidywał plan.

Edytowane 23 Października 2015 przez Luki

[RappaR]

Czy był lepszy niż w II RP? Wybierz miarodajne statystyki poziomu życia np. w II RP 1935 i PRL w 1970 np:

liczba osób z dostępem do bieżącej wody i elektryczności

liczba samochodów na osobę

średnie spożycie mięsa

alfabetyzacja

 

I powiedź czy się pogorszyły czy poprawiły. Jeśli to drugie, mamy wzrost, jeśli nie spadek. Dajesz.

[Roger]

Emerytury pomostowe i uprzywilejowane. Rozbudowany aparat urzędniczy z ogromnymi premiami i innymi ośmiorniczkami dla tych u góry. Związki zawodowe.

 

Wiesz partia, która ma rządzić za kilka dni akurat tego nie zmieni na lepsze, btw już się mówi o nowym ministerstwie które ma się zając wydobywaniem złota, srebra i platyny na dolnym śląsku, więc nie sądzę by aparat urzędniczy się zwijał, stawiam raczej na dalszy rozwój.

 

Co do związków zawodowych, to biorąc pod uwagę jak sobie nawzajem pis i zz liżą wora, to spodziewam się dobrobytu w swojej firmie, tylko nie dla psa kiełbasa - teraz żałuje że wypisałem się dawno temu ze związków

[Luki]

Czy był lepszy niż w II RP? Wybierz miarodajne statystyki poziomu życia np. w II RP 1935 i PRL w 1970 np:

liczba osób z dostępem do bieżącej wody i elektryczności

liczba samochodów na osobę

średnie spożycie mięsa

alfabetyzacja

 

I powiedź czy się pogorszyły czy poprawiły. Jeśli to drugie, mamy wzrost, jeśli nie spadek. Dajesz.

 

Błagam Cię. To Ty sprawdź jak np. te liczby rosły procentowo:

 

Pomiędzy 1930 a 1970 w Republice Weimarskiej/RFN

Pomiędzy 1930 a 1970 w IIRP/PRL

 

I potem to porównaj (o ile w ogóle są takie dane). To Ci pokaże, że "wzrost" o którym mówisz nie ma nic wspólnego z realnym wzrostem gospodarczym, ale ze zwykłym postępem cywilizacyjnym świata, od którego mimo wszystko zupełnie się nie oderwaliśmy. Prócz tego, to o czym mówisz idealnie wpasuje się w hasło "wszystkim równo a każdemu gówno" (chyba, że uznajesz dostęp do mięsa , samochodów i wody za spełnienie człowieczeństwa).

[RappaR]

Błagam Cię. To Ty sprawdź jak np. te liczby rosły procentowo:

 

Pomiędzy 1930 a 1970 w Republice Weimarskiej/RFN

Pomiędzy 1930 a 1970 w IIRP/PRL

 

I potem to porównaj (o ile w ogóle są takie dane). To Ci pokaże, że "wzrost" o którym mówisz nie ma nic wspólnego z realnym wzrostem gospodarczym, ale ze zwykłym postępem cywilizacyjnym świata, od którego mimo wszystko zupełnie się nie oderwaliśmy. Prócz tego, to o czym mówisz idealnie wpasuje się w hasło "wszystkim równo a każdemu gówno" (chyba, że uznajesz dostęp do mięsa , samochodów i wody za spełnienie człowieczeństwa).

Porównaj reprezentatywne państwo na świecie, a nie jedno z najszybciej się rozwijających. To tak jakbym powiedział, że Octavia to całkiem dobre auto, a ty mi wyskakujesz Rolls Roycem.

[RappaR]