Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

A Twoim zdaniem wygram jak obiecam ciuchcie w kazdej gminie, zamkne wszystkie kopalnie i opodatkuje tace?

 

Raczej w tym temacie caly czas probuje byc subiektywny wiec nie wiem o co kaman z tym probowaniem:)

nie wiem, jakbym wiedział to byłbym politykiem. możesz zawsze próbować :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z ludźmi, którzy uważają, że można zabić swoje dziecko do 18 roku życia i chcą się ożenić w własnymi rodzicami? Dyskryminujesz ich?

po co mi zadajesz tego typu bezsensowne retoryczne pytania

 

mi w dyskusji chodzi o to aby państwo pozwoliło na aborcję ludziom którzy tego pragną chcą

aby ustaliło pewną granicą do której można dokonać aborcji i zachowało przypadki typu gwałt i zagrożenie życia matki

 

a w kwesti związków partnerskich aby ułatwiło życie lesbijkom i gejem - zwłaszcza ta kwestia nie powinna nikomu przeszkadzać dlatego że jest neutralna dla innych

 

a relacje KK-państwo przydałoby się poluzować ale w nie radykalny sposób

 

ale to wszystko tematy drugorzędne

żadna partia nie ma pomysłów na gospodarkę

 

PiS bawi się w socjał - rozdaje pieniądze - Mama 4+, na horyzoncie 500+ dla emerytów, uleganie służbom mundurowym czyli tam gdzie ktoś pokazuje sile się cofają - tam gdzie mogą to ignorują - urzędnicy różnej maści i w różnych grupach zawodowych po raz kolejni są pomijani tak jak to było za Tuska(jedną z tych grup są choćby weterynarze, pracownicy sądów, administracji lokalnych)

co gorsza opozycja na tym tle wygląda jeszcze gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co mi zadajesz tego typu bezsensowne retoryczne pytania

 

mi w dyskusji chodzi o to aby państwo pozwoliło na aborcję ludziom którzy tego pragną chcą

aby ustaliło pewną granicą do której można dokonać aborcji i zachowało przypadki typu gwałt i zagrożenie życia matki

 

a w kwesti związków partnerskich aby ułatwiło życie lesbijkom i gejem - zwłaszcza ta kwestia nie powinna nikomu przeszkadzać dlatego że jest neutralna dla innych

 

To nie sa pytania retoryczne. Dlaczego rodzic nie moglby decydowac o zyciu swojego dziecka? Dlaczego nie mozemy brac slubow w rodzinie albo w wiekszych grupkach? Chcialbym zebys sie chwile nad tym tematem zastanowil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związki partnerskie są dla mnie zagadką

Co konserwatyści mają do tego pomysłu?

 

Nie jest to równanie związków z małżeństwem, a jedynie pozwolenie ludziom (niekoniecznie muszą to być homoseksualiści) na zalegalizowanie związku.

Ułatwia to sprawy urzędowe, podatkowe, możliwość dziedziczenia (bez potrzeby pisania testamentu) w przypadku nglej śmierci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związki partnerskie są dla mnie zagadką

Co konserwatyści mają do tego pomysłu?

 

Nie jest to równanie związków z małżeństwem, a jedynie pozwolenie ludziom (niekoniecznie muszą to być homoseksualiści) na zalegalizowanie związku.

Ułatwia to sprawy urzędowe, podatkowe, możliwość dziedziczenia (bez potrzeby pisania testamentu) w przypadku nglej śmierci.

 

Krok po kroku. Następnie adopcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie sa pytania retoryczne. Dlaczego rodzic nie moglby decydowac o zyciu swojego dziecka? Dlaczego nie mozemy brac slubow w rodzinie albo w wiekszych grupkach? Chcialbym zebys sie chwile nad tym tematem zastanowil

dziecko to człowiek i trudno aby Państwo pozwalało na krzywdzenie własnych dzieci - jeżeli chodzi CI o kwestie zabijania

a małżeństwo w rodzinie powoduje ryzyko genetyczne wśród kolejnych pokoleń - takie jest uzasadnienie medyczne

 

mam wrażenie że chcesz te kwestie powiązać z aborcją i przekonywać mnie że zarodek to też człowiek albo że płód kilkutygodniowy także

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie że chcesz te kwestie powiązać z aborcją i przekonywać mnie że zarodek to też człowiek albo że płód kilkutygodniowy także

Możesz polecić mi jakiś dobry podręcznik z ginekologii albo pediatrii, który twierdzi, że zarodek to nie człowiek?

Albo chociaż taki, w którym jest napisane, że płód ma kilka tygodni. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a małżeństwo w rodzinie powoduje ryzyko genetyczne wśród kolejnych pokoleń - takie jest uzasadnienie medyczne

 

malzenstwo jednoplciowe powoduje ryzyko braku kolejnych pokolen.

 

Z perspektywy panstwa juz lepiej byloby zaryzykowac z genetyka.

 

Choc dla mnie ofc zw partnerskie (na zasadzie ulatwiacza w sprawach typu szpital, spadek - bez zadnych bonusow chocby podatkowych) sa ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krok po kroku. Następnie adopcja.

twój tok rozumowania jest tożsamy z poziomem inteligencji ameby

 

Identyczny argument jak "każdy nacjonalista to faszysta"

 

Ergo jesteś dla mnie tym czym jest delta czyli ignorantem nie potrafiącym prowadzić dyskusji

 

Co k**** wspólnego ma chęć dziedieczenia po sobie czy wspólnoty majątkowej do adoptowania dzieci?

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo powoduje ryzyko genetyczne???????? MALZENSTWO?

wiadomo że chodzi o dzieci z takiego małzeństwa

 

a w kwesti dyskusji na temat zarodka i płodu nie będę dalej dyskutował - ja mam na ten temat swoje zdanie i tyle - nie ma sensu otwierać kolejnej dyskusji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziecko to człowiek i trudno aby Państwo pozwalało na krzywdzenie własnych dzieci -

 

mam wrażenie że chcesz te kwestie powiązać z aborcją i przekonywać mnie że zarodek to też człowiek albo że płód kilkutygodniowy także

Jezeli uwazasz ze ludzki zarodek jest innego gatunku niz czlowiek to chetnie sie dowiem wiecej na ten temat:)

 

Nie sadze bym Cie musial przekonywac do najprostszej wiedzy z biologii.

Związki partnerskie są dla mnie zagadką

Co konserwatyści mają do tego pomysłu?

 

Nie jest to równanie związków z małżeństwem, a jedynie pozwolenie ludziom (niekoniecznie muszą to być homoseksualiści) na zalegalizowanie związku.

Ułatwia to sprawy urzędowe, podatkowe, możliwość dziedziczenia (bez potrzeby pisania testamentu) w przypadku nglej śmierci.

Rozwiazania prawne ulatwiajace dziedziczenie ludziom zyjacym ze soba ( np rodzenstwu, czy parom homo) sa oczywiscie mile widziane. Czy konieczna jest do tego jakas paramalzenska figura prawna? Nie sadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo że chodzi o dzieci z takiego małzeństwa

 

a w kwesti dyskusji na temat zarodka i płodu nie będę dalej dyskutował - ja mam na ten temat swoje zdanie i tyle - nie ma sensu otwierać kolejnej dyskusji

A co ma malzenstwo do dzieci? W przypadku malzenstw homo to chyba nie jest problem z tego co Cie rozumiem.

 

To czy ziemia jest okragla albo czy plod jest czlowiekiem to przeciez nie jest kwestia zdania.

 

Dyskusja o aborcji to dyskusja o tym kiedy mozna zabic czlowieka a nie na temat tego kto jest czlowiekiem a kto nie. Zrozum to a potem dopiero wypracuj swoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiazania prawne ulatwiajace dziedziczenie ludziom zyjacym ze soba ( np rodzenstwu, czy parom homo) sa oczywiscie mile widziane. Czy konieczna jest do tego jakas paramalzenska figura prawna? Nie sadze.

ale co Cię tak boli ta "figura prawna"

Hetero mają małżeństwo, choć nie wszystkie pary chcą wchozc w taki związek to dlaczego im zabraniać zawiązać inny?

Chyba z punktu widzenia konserwatysty lepiej jest jeśli dwoje ludzi żyje ze sobą na stałe zamiast wzorem pięty bzykać na wyjazdach.

Dlaczego tak się boisz tego sformułowania "związek partnerski"? Co on zmienia w Twoim zyciu? Pogarsza twoją sytuację albo poziom życia?

Bo z punktu widzenia ludzi chcących zawrzeć taki związek zmienia to bardzo dużo

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co Cię tak boli ta "figura prawna"

Hetero mają małżeństwo, choć nie wszystkie pary chcą wchozc w taki związek to dlaczego im zabraniać zawiązać inny?

Chyba z punktu widzenia konserwatysty lepiej jest jeśli dwoje ludzi żyje ze sobą na stałe zamiast wzorem pięty bzykać na wyjazdach.

Dlaczego tak się boisz tego sformułowania "związek partnerski"? Co on zmienia w Twoim zyciu? Pogarsza twoją sytuację albo poziom życia?

Czyli od istnienia tej 'figury' bedzie zalezalo to czy ktos bedzie wierny czy skakal z kwiatka na kwiatek?

 

Mkay.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.