Tomek9248 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Wy tam w stolicy to macie fajnie, Platforma przywraca prawo do szczęścia https://twitter.com/PORP_Warszawa/status/872184357036806145 Generalnie spoko, ale czy ktoś wreszcie zszedł na ziemię i zrozumiał, że takie rzeczy tylko za własny hajs, a nie z budżetu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Generalnie spoko, ale czy ktoś wreszcie zszedł na ziemię i zrozumiał, że takie rzeczy tylko za własny hajs, a nie z budżetu? Ale ktoś zablokował prawo do szczęścia za własne pieniądze, po tym, jak PIS doszedł do władzy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek9248 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Nie wiem. Dlatego pytam. Patologiczna jest ta polska polytyka, że zwykłe pytanie od razu nasuwa myśl ataku na jedyną słuszną partie przez wyznawcę tej drugiej jedynej słusznej partii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Nie wiem. Dlatego pytam. Patologiczna jest ta polska polytyka, że zwykłe pytanie od razu nasuwa myśl ataku na jedyną słuszną partie przez wyznawcę tej drugiej jedynej słusznej partii. Ależ to nie był żaden atak przecież. Patologiczna jest ta polska polytyka, że zwykłe pytanie od razu nasuwa myśl ataku na rozmówcę Podzielam Twoją opinię, że in vitro powinno być dostępne, ale za własne pieniądze i tak jest w tej chwili. Poza Warszawą, gdzie prawo do szczęścia będzie finansowane z podatków, dzięki platformie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Ależ to nie był żaden atak przecież. Patologiczna jest ta polska polytyka, że zwykłe pytanie od razu nasuwa myśl ataku na rozmówcę Podzielam Twoją opinię, że in vitro powinno być dostępne, ale za własne pieniądze i tak jest w tej chwili. Poza Warszawą, gdzie prawo do szczęścia będzie finansowane z podatków, dzięki platformie No raczej nie tylko w Warszawie i akurat nie widzę powodu dla którego rodzenie miałoby być przywilejem tylko bogatych In vitro powinno i jest kolejną szansą na potomstwo więc moim zdaniem dobrze, że ktoś chce dołożyć się do tego W ten sam sposób można by argumentować , że liceum tak ale każdy musi za nie płacić a nie że finansujemy edukacje z budżetu Nie wiem czasem Fluber po co tworzysz taki alternatywny świat gdzie tylko PO i Wawa to zło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 No raczej nie tylko w Warszawie i akurat nie widzę powodu dla którego rodzenie miałoby być przywilejem tylko bogatych In vitro powinno i jest kolejną szansą na potomstwo więc moim zdaniem dobrze, że ktoś chce dołożyć się do tego W ten sam sposób można by argumentować , że liceum tak ale każdy musi za nie płacić a nie że finansujemy edukacje z budżetu Nie wiem czasem Fluber po co tworzysz taki alternatywny świat gdzie tylko PO i Wawa to zło Trochę źle się wyraziłem w poprzednim poście. Racja, in vitro jest częściowo refundowane również w innych miastach, aczkolwiek inne miasta nie nazywają tego przywracaniem prawa do szczęścia Nic mi o tym nie wiadomo, żeby rodzenie było przywilejem bogatych. Na pewno jest przywilejem kobiet, ale to nie znaczy, że ktoś ma refundować w przyszłości moje porody, bo chciałbym mieć taki przywilej. Przed chwilą napisałem, że tylko w Warszawie jest prawo do szczęścia, a TY mi wmawiasz, że tworzę alternatywny świat, gdzie Wawa to zło. Wręcz przeciwnie. Wawa to szczęście Myślę, że to z liceum to zły przykład. To tak jakby każdy mógł iść do liceum niezależnie od tego, czy jest na tyle mądry, żeby tam się znaleźć i refundujemy intensywne korepetycje dla takiego matoła, żeby liceum nie było tylko przywilejem tych, którzy są na tyle mądrzy, by się tam dostać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Ja np nie chce płacić na religię w szkołach a muszę to robić, więc fluber może płacić na in vitro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Ja np nie chce płacić na religię w szkołach a muszę to robić, więc fluber może płacić na in vitro Jest wiele rzeczy, na które musimy płacić, chociaż nie chcemy, co nie znaczy, że nie możemy dyskutować o sensie dopłacania do pewnych rozwiązań. A ja akurat wolałbym, żeby religii w szkole nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Tylko że ludzie chcą rodzić dzieci a czasem in vitro jest dla nich jedyną szansą ... A czy dzieci nie są szczęściem? Ja nie widze niczego złego w tym, ze jest dofinansowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Tylko że ludzie chcą rodzić dzieci a czasem in vitro jest dla nich jedyną szansą ... A czy dzieci nie są szczęściem? Ja nie widze niczego złego w tym, ze jest dofinansowane Cieszę się, że nazywasz rzeczy po imieniu i nie piszesz, jak lewacka propaganda, że in vitro jedyna szansa, żeby ludzie posiadali dzieci. Szczerze, doceniam to. Natomiast jeżeli kobieta ma potrzebę rodzenia dziecka/dzieci, to uważam, że w świeckim państwie powinna mieć do tego prawo, jak najbardziej, niezależnie od tego, jaka wiara jest u nas dominująca i co ona na ten temat mówi. Natomiast uważam, że są w Polsce zabiegi, których refundacja jest bardziej potrzebna niż zaspokojenie potrzeby rodzenia dzieci. Oczywiście, że dzieci są szczęściem, niezależnie od okoliczności poczęcia. Nie rozpatruję tego w kategorii złe/dobre. po prostu nie rozumiem, czemu w tym przypadku moje podatki powinny uszczęśliwiać niektórych ludzi, zamiast innych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 (edytowane) Napisałeś ładny pierwszy akapit, z którym się w 100% zgadzam, a potem napisałeś drugi akapit... Cały fluber Edytowane 7 Czerwca 2017 przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Dla mnie refundacja in vitro dla osób gorzej sytuowanych jest tym samym co stypendia w szkołach. Pokazaniem, że państwo dba i wyrównuje szanse. I naprawdę wolę wydać kasę niż in vitro niż bzdurne pomysły Macierewicza z obroną terytorialną czy komisje smoleńską To jest dopiero wyrzucanie kasy w błoto. Tworzenie XIX wiecznej armii które na polu walki zostanie zmieciona w 3 sekundy. Nie lubię takiej argumentacji typu są potrzebniejsze rzeczy bo w skali kraju to są mikro pieniądze w porównaniu do innych wydatków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Generalnie pomysł z dozbrajaniem obywateli, szkoleniem ich z obsługi broni itd jest jak najbardziej dobrym pomysłem, mogliby pójść odrobinę dalej o obniżyć wymogi na pozwolenia, bo teraz to mission immposible. Niestety zarządza tym najbardziej niebezpieczny człowiek w Panstwie i tylko z tego powodu się tam nie zgłosiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Śmieszy mnie to, że te same osoby, ktore są przeciwne 500+ jako zapomogą dla biednych rodzicow nagle popierają in vitro jako zapomogę dla biednych rodzicow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Przecież jest dokładnie odwrotnie tzn zwolennicy 500+ są przeciwni in vitro No i 500+ rozdawane każdemu nagle nazwane zapomogą dla biednych PS a co ciekawe rynek zabawek rósł szybciej bez programu 500+ niż z programem. Więc tak z ciekawości chciałbym zobaczyć na ile ten program poprawił sytuacje dzieci bo to że ogólnie wzrost sprzedaży detalicznej jest większy w 2016 niż 2015 to wygląda że poszło to głównie na potrzeby rodziców a nie dzieci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 PS a co ciekawe rynek zabawek rósł szybciej bez programu 500+ niż z programem. Więc tak z ciekawości chciałbym zobaczyć na ile ten program poprawił sytuacje dzieci bo to że ogólnie wzrost sprzedaży detalicznej jest większy w 2016 niż 2015 to wygląda że poszło to głównie na potrzeby rodziców a nie dzieci może dlatego, że bez 500+ niektórym rodzicom nie starczało na wiele więcej niż zaspokojenie potrzeb dzieci, a że one są najważniejsze to też na nie głównie przeznaczali kasę. teraz natomiast mają więcej $, to i zaczęli wydawać również na siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 może dlatego, że bez 500+ niektórym rodzicom nie starczało na wiele więcej niż zaspokojenie potrzeb dzieci, a że one są najważniejsze to też na nie głównie przeznaczali kasę. teraz natomiast mają więcej $, to i zaczęli wydawać również na siebie. Matka jest nauczycielką i z tego co wie od znajomych, w ostatnim czasie jest boom na korki, ceny dochodzą do 80 zł za godzinę na Śląsku. Danych do tego rzecz jasna nigdzie nie znajdziemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Napisałeś ładny pierwszy akapit, z którym się w 100% zgadzam, a potem napisałeś drugi akapit... Cały fluber I tak się powstrzymałem, bo miałem napisać, że dzieci z in vitro, zespołem Downa i z gwałtu są takim samym szczęściem, więc doceń to, że się wstrzymałem Dla mnie refundacja in vitro dla osób gorzej sytuowanych jest tym samym co stypendia w szkołach. Pokazaniem, że państwo dba i wyrównuje szanse. I naprawdę wolę wydać kasę niż in vitro niż bzdurne pomysły Macierewicza z obroną terytorialną czy komisje smoleńską To jest dopiero wyrzucanie kasy w błoto. Tworzenie XIX wiecznej armii które na polu walki zostanie zmieciona w 3 sekundy. Nie lubię takiej argumentacji typu są potrzebniejsze rzeczy bo w skali kraju to są mikro pieniądze w porównaniu do innych wydatków Wychowanie dziecka kosztuje według instytutu Smitha, ile? 200 tysięcy złotych? Zabieg in vitro kosztuje ile? 15 tysięcy złotych? Zrefundowanie komuś zabiegu za 15 tysięcy złotych, bo go nie stać, żeby urodził dziecko na wychowanie którego musi wydać 200 tysięcy złotych... Ten tok argumentacji chyba nie jest najlepszy. Argument o wyrównywaniu szans, no sorry, ale równie dobrze można refundować członkostwo w klubie golfowym. To też wyrównuje szanse. Obrona terytorialna nie jest bzdurnym pomysłem, nie jest tworzona do tego, do czego chyba myślisz, że tworzona jest. Nawet ś.p. Zbigniew Brzeziński wskazywał, że Polska takową obronę terytorialną powinna tworzyć i posiadać. No nie jest to najlepszy argument, ale chyba wyraźny, bo o ile w skali globalnej to jest nic, to dawanie 15 tysięcy złotych, co jest dużą kwotą w skali jednostkowej, co chce koniecznie urodzić sobie dziecko, to już kwestia do dyskusji. Przecież jest dokładnie odwrotnie tzn zwolennicy 500+ są przeciwni in vitro No i 500+ rozdawane każdemu nagle nazwane zapomogą dla biednych PS a co ciekawe rynek zabawek rósł szybciej bez programu 500+ niż z programem. Więc tak z ciekawości chciałbym zobaczyć na ile ten program poprawił sytuacje dzieci bo to że ogólnie wzrost sprzedaży detalicznej jest większy w 2016 niż 2015 to wygląda że poszło to głównie na potrzeby rodziców a nie dzieci Dowodów na to, jak program pomaga dzieciom mnóstwo, odpowiednie dane były publikowane w sieci już wiele razy, więc nawet nie ma co podejmować rozmowy na ten temat. Śmieszy mnie to, że te same osoby, ktore są przeciwne 500+ jako zapomogą dla biednych rodzicow nagle popierają in vitro jako zapomogę dla biednych rodzicow Właściwie to jako zapomogę dla biednych, którzy nie są rodzicami, żeby nimi zostali i byli jeszcze biedniejsi, podchodząc do tego trochę sarkastycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Wychowanie dziecka kosztuje według instytutu Smitha, ile? 200 tysięcy złotych? Zabieg in vitro kosztuje ile? 15 tysięcy złotych? Zrefundowanie komuś zabiegu za 15 tysięcy złotych, bo go nie stać, żeby urodził dziecko na wychowanie którego musi wydać 200 tysięcy złotych... Ten tok argumentacji chyba nie jest najlepszy. Argument o wyrównywaniu szans, no sorry, ale równie dobrze można refundować członkostwo w klubie golfowym. To też wyrównuje szanse. Czasem używasz takiej manipulacji, że ręce opadają 15 tys w skali jednego miesiąca to większe obciążenie niż 200tys rozłożone na 20 lat... Sorki ale to jest jeden z bardziej absurdalnych argumentów jakie słyszałem Gdybyś miał jednorazowo zapłacić te 200tys na wychowanie dzieci to rzeczywiście nikogo by nie było stać na ich wychowanie Tak z ciekawości czy jesteś za dopłatami do programu MdM? Bo jakoś nie widziałem byś piętnował te wydatki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 7 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2017 Czasem używasz takiej manipulacji, że ręce opadają 15 tys w skali jednego miesiąca to większe obciążenie niż 200tys rozłożone na 20 lat... Sorki ale to jest jeden z bardziej absurdalnych argumentów jakie słyszałem Gdybyś miał jednorazowo zapłacić te 200tys na wychowanie dzieci to rzeczywiście nikogo by nie było stać na ich wychowanie Tak z ciekawości czy jesteś za dopłatami do programu MdM? Bo jakoś nie widziałem byś piętnował te wydatki 200 tysięcy rozłożone na 18 lat, to mniej więcej daje 15 tysięcy na każde 16 miesięcy. Czyli zamiast wydawać na dziecko, którego się nie ma wystarczy odłożyć i co 16 miesięcy można się poddawać zabiegowi in vitro. Banki też używają manipulacji, jeżeli nie chcą Ci dać kredytu 200 tysięcy na 20 lat, jeżeli nie stać się na 15 tysięcy wkładu własnego? Nie znam szczegółów programu MDM, więc się na razie nie będę wypowiadał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi