julekstep Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 no i nie dał linku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 no i nie dał linku http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ipn-polska-poniosla-najwieksze-straty-osobowe-w-ii-wojnie-swiatowej/n3193 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julekstep Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 (edytowane) http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ipn-polska-poniosla-najwieksze-straty-osobowe-w-ii-wojnie-swiatowej/n3193 Liczbę tę - jak podkreśla instytut w publikacji na ten temat - należy traktować orientacyjnie, gdyż nie ma pewności co do liczby ofiar nawet dla samej Warszawy #twardewc*** Sowieci nie podejmowali się planowanej eksterminacji całych narodowości (wyjątek zrobiono dla polskich elit) - a tu sam sobie znalazłeś to o co pytasz Lukiego Edytowane 3 Marca 2016 przez julekstep Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 Sowieci nie podejmowali się planowanej eksterminacji całych narodowości (wyjątek zrobiono dla polskich elit) - a tu sam sobie znalazłeś to o co pytasz Lukiego Tak, tylko nigdzie nie widziałem danych IPN kogo wliczyli do elit, więc jeśli całością elit polskich było 20 tysięcy w Katyniu 35 milionowego, widocznie mieli dziwny system kwalifikowania ludzi do elit. Ja nie znam kryteriów, nie podali ich, ale może Luki poda swój system. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 Rappar, można to w pewien sposób określić patrząc na to, ilu profesorów przepadło. np. na politechnice lwowskiej we wrześniu 1939 pracowało ich 65, po wojnie zostało z nich 35 czyli 54%. oczywiście to nie tylko wina rosjan, bo i niemcy swoje dołożyli, ale pokazuje to skalę przetrzebienia polskiej inteligencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 Rappar, można to w pewien sposób określić patrząc na to, ilu profesorów przepadło. np. na politechnice lwowskiej we wrześniu 1939 pracowało ich 65, po wojnie zostało z nich 35 czyli 54%. oczywiście to nie tylko wina rosjan, bo i niemcy swoje dołożyli, ale pokazuje to skalę przetrzebienia polskiej inteligencji. Jednym z nich był na przykład Banach. Przeżył Sowietów, potem Niemców, potem znowu Sowietów i zmarł na raka płuc spowodowanego alkoholizmem i nałogowym paleniem papierosów. Faktycznie wina komunistów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 Banach raczej nie jest do nich wliczany, przynajmniej tutaj nie ma o tym wzmianki: http://www.lwow.home.pl/semper/polit-wojna.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 (edytowane) Banach raczej nie jest do nich wliczany, przynajmniej tutaj nie ma o tym wzmianki: http://www.lwow.home.pl/semper/polit-wojna.html Ale to zaczynamy, że nie całą, tylko mniej niż połowę. Nie Sowieci sami, tylko Sowieci i Niemcy. Czyli Radio Erewań Dalej - profesorzy to ludzie starzy. U mnie na uczelni w ostatnim czasie dwóch umarło Sowieci czy Niemcy byli za to odpowiedzialni? Średnia życia wtedy była bardzo niska do tego. Ponadto jako starzy ludzie same warunki okupacji mogły dać się we znaki. Czyli z 30 którzy zginęli, ilu zabili Sowieci? W sierpniu 1944 r. przybył do Lwowa jako organizator ponownie Lwowskiego Instytutu Politechnicznego - tym razem docent analogicznego w Odessie - I.N. JAMPOLSKI, któremu prof. BURZYŃSKI przekazał władzę. Jego zastępcą został Rosjanin, prof. N.B. CHARKIEWICZ, potem także Rosjanin W.N. GŁOGOWSKIJ. Sam JAMPOLSKU otrzymał wnet tytuł rektora. Nowa dyrekcja zaczęła swą działalność od udzielania zaliczek w gotówce, naturze, talonów na obiady w restauracjach. Zarazem JAMPOLSKIJ starał się zorientować co do planów życiowych kadry nauczającej. Wnet wrócił ze Związku Radzieckiego wraz z grupą 6 profesorów oraz asystentów w celu obsadzenia stanowisk na uczelni. Pod koniec listopada 1944 r. prof. SUCHARDA został aresztowany przez NKWD i zwolniono go w marcu 1945 r. Jeszcze jesienią 1944 r. znowu został zaproszony do współpracy prof. BURZYŃSKI, ale wnet znalazł się w konflikcie z nowymi władzami, bo wobec nacisków na zmobilizowanie Polaków do Armii Czerwonej i dalszego ich udziału w toczącej się wojnie wystąpił ostro w obronie polskiej młodzieży, która poniosła wielkie straty podczas tej właśnie wojny, potrzebna zaś będzie do odbudowy państwa. Aresztowano go 3 I 1945 r. i osadzono na 10 miesięcy w więzieniu przy ulicy Łąckiego, z którego wyszedł ze złamanym zdrowiem. W tym samym czasie, od 2 I do 4 I 1945 r. trwały we Lwowie aresztowania i deportacje w głąb Związku Radzieckiego mieszkańców miasta (według szacunku AK około 17 000 osób, w tym 31 osób z personelu Uniwersytetu i Politechniki oraz 38 inżynierów i techników, w tym dwóch odnawiających uszkodzoną bombardowaniem Panoramę Racławicką). Wśród wywiezionych znaleźli się z Wydziału Rolniczo-Lasowego profesorowie EDWIN PŁAZEK, ALEKSANDER KOZIKOWSKI z synem Kazimierzem, z Wydziału Architektonicznego WITOLD MINKIEWICZ i EMIL ŁAZORYK, z Wydziału Mechanicznego STANISŁAW FRYZE, z Wydziału Chemicznego TADEUSZ KUCZYŃSKI, kilku asystentów, m.in. inż. KAZIMIERZ PFUTZNER, także absolwenci, jak inż. N. Rembowski i techniczny dyrektor lwowskiej gazowni inż. N. Napadiewicz. Po skazaniu na 5, 10, 15 lat aresztowani zostali skierowani do wyniszczającej pracy przy wyrębie lasów lub w kopalniach antracytu w Zagłębiu Donieckim. Tych warunków nie przetrzymali profesorowie EMIL ŁAZORYK, zmarły w obozie sprawdzająco-filtrującym nr 037 pod Krasnodonem, 25 VI 1945 r. TADEUSZ KUCZYŃSKI na serce w szpitalu więziennym w Woroszyłowgradzie (dziś Ługiańsk) oraz inż. N. Napadiewicz. Za sporządzenie listy wywozowej z Polski doc. dr DONAT LANGAUER z Wydziału Chemicznego, od okresu przedwojennego członek jaczejki komunistycznej na Uczelni, został wyrokiem sądu AK zastrzelony w 1945 r. Po 10 miesiącach większość deportowanych, która przeżyła, została zwolniona i wróciła do Lwowa, zwolniono także prof. BURZYŃSKIEGO z więzienia [17]. Czyli są pośrednio odpowiedzialni za śmierć dwóch profesorów. Czyli 3%. Jak to się ma do twojej tezy, że wybili całą inteligencję, którą podałeś wcześniej. Edytowane 3 Marca 2016 przez RappaR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Jest masa książek o Katyniu/Miednoje/Charkowie/Osztaszkowie. Większość ofiar została zidentyfikowana i byli to głównie wysocy stopniami wojskowi, naukowcy itd... Oczywiście, że całej elity (dosłownie) nie wybili (bo nie kontrolowali całego terenu i nie wszyscy byli uważani za równie groźnych), ale tym co zrobili bez wątpienia odcięli naszemu narodowi głowę. A potem przez 50 lat temu zaprzeczali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Jest masa książek o Katyniu/Miednoje/Charkowie/Osztaszkowie. Większość ofiar została zidentyfikowana i byli to głównie wysocy stopniami wojskowi, naukowcy itd... Oczywiście, że całej elity (dosłownie) nie wybili (bo nie kontrolowali całego terenu i nie wszyscy byli uważani za równie groźnych), ale tym co zrobili bez wątpienia odcięli naszemu narodowi głowę. A potem przez 50 lat temu zaprzeczali. "Opisz mi te elity II RP. Kogo do nich zaliczasz, ile jej było, ile zabili sowieci przed 1944." Z tego nie napiłeś niczego, nawet w największym możliwym ogóle i przybliżeniu. Poza rzecz jasna napisaniem o bez wątpienia i oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Masz ogólnie, cytat w wiki (dot. tylko Katynia). "Ofiarami zbrodni byli oficerowie, podoficerowie oraz szeregowi Wojska Polskiego, częściowo pochodzący z rezerwy (naukowcy, lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy państwowi, przedsiębiorcy, przedstawiciele wolnych zawodów)". Nie ma czegoś takiego jak "wyliczenie elity" więc nie wiem jak miałbym Ci to wyliczyć. Co do liczby zabitych to w necie są dostępne bardzo dokładne dane, będziesz w stanie je znaleźć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 No, mam. 22 tysięcy, z których sporą część stanowili szeregowi, policjanci czy straż pogranicza. Mówimy o 35 milionowym państwie, czyli całość elit, jego głowa to było zaledwie kilkanaście tysięcy. Nic dziwnego, że II RP upadła. PRL posiadało elit liczone w setkach tysięcy i było pod tym względem znacznie wybitniejszym państwem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rahu Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 co za k**** Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Trzeba przyznać, że prezydent miał furę szczęścia. To się mogło skończyć bardzo źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
halfoat Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 na nagraniu widać, że mogło się to skończyć nieciekawie, kierowca powinien chyba dostać premię https://www.youtube.com/watch?v=S-s3IbOYIBg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Mieli dużo szczęścia, taka prawda. Różnie mogło się skończyć. Inna sprawa, że przypadkowi kolesie nie są kierowcami prezydenta, muszą posiadać odpowiednie umiejętności i doświadczenie. Takie pęknięcie gumy to spore zaskoczenie, ale ten grad komentarzy w necie jest żałosny. Ci ludzie by świętowali, gdyby coś mu się stało... W sumie od razu pomyślałem, czy prezydent zapina pasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Co ci ludzie mają we łbach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 W imię zasady "nie mój prezydent" można powiedzieć/napisać wszystko To samo robiono za Lecha czy Bronka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 W imię zasady "nie mój prezydent" można powiedzieć/napisać wszystko To samo robiono za Lecha czy Bronka Ale chwila. Przecież prostaki to za Kaczyńskim i Pisem głosowali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Prostaki pewnie też, nie wiem, nie pytałem A do czego się odnosi twój post? Bo też nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi