Skocz do zawartości

Biała Czekolada aka Bad Mutherfuckerz Team


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

Patrzę na swój team i pierwsze co myślę to 'you don't fuck with these guys'. Bez kitu, każda zbióra jest outhustled, Westbrook to Scorpion, Lillard to Sub-Zero, KG ma Draymonda Greena za skrzydłowego w awanturach, a przeciwnikom kostki obgryza Jimmy Butler. Źli ludzie. Nie wiem czy trochę nie przesadziłem.

 

W spoilerach macie małe opisy zawodników, ale jak ktoś uważa, że pozjadał wszystkie rozumy to nie musi absolutnie tego czytać. 

 

Russell Westbrook 13-15

 

Jestem wyznawcą The Great Russell Westbrook Church. Jestem jak katolik, który zdaje sobie sprawę, że oblewanie się „świętą” wodą, sypanie głowy popiołem i kłanianie się przed fioletową papugą (http://static.polskieradio.pl/51f28f3a-8579-4e75-b4a9-e8d2d670fa15.file) to nie są najbardziej racjonalne rzeczy, które możesz robić w niedzielę – ale mimo tego ma w to szczerze wyjebane. I ja podobnie – za każdym razem jak Russell Westbrook robi rzeczy jak to: https://www.youtube.com/watch?v=4nqzdKao0Fs – to ja pokornie kładę mu drobne na tacę.

A kiedy Westbrook robi te wszystkie cuda czyli zamienia wodę w wino, rozstępuje morza, chodzi po wodzie, nie sypia z żadną kobietą przez 33 lata i wraca życie zmarłym – to wtedy wiem że było warto stać u jego boku.

 

A tak całkiem serio, to gdy dostępny jest ~top5 offensive force, koleś który może być spokojnie najlepszym zawodnikiem serii, gdy na boisku biegają Kevin Durant, Chris Paul i Blake Griffin oraz zawodnik który regularnie morduje Spurs – to długo się nie zastanawiam.

 

 

Damian Lillard 13-15

 

Pamiętam jak jeszcze w niego nie wierzyłem i czytałem słowa, które Kobe powiedział po pierwszym starciu z rookie Lillardem.

To był pierwszy moment, kiedy stwierdziłem, że coś musi być na rzeczy skoro ktoś taki jak Kobe mówi takie słowa.

A drugi – wstyd się przyznać – to dopiero g1 z Rockets. Wszyscy byli podjarani tym co wyprawiał Aldridge, ale jak grasz debiut w postseason na wyjeździe i robisz 31/5/9/1TO przejmując końcówkę meczu – to nie mam już złudzeń. Potem był słynny game winner i najlepszy tekst, jaki przeczytałem o Lillardzie do tej pory. Panie, panowie Damian Lillard w dwóch zdaniach:

b8ba3cd010b9f.jpg

 

“I don’t really believe in the clutch gene. But man, Dame Lillard makes you wonder.”

 

 

 

Kyle Korver 13-15

 

O Korverze było już w tym sezonie napisane chyba wszystko, ale ciagle wiele osób (pozdro bastillon) nie docenia tego jak dobrym defensywnie zawodnikiem się stał nasz przystojniaczek. Korver jest below avg jako man2man, ale to bardzo mądry zespołowy obrońca, którego małą specjalnością stało się pomaganie na strong side w post upach. Jeśli zmieniliśmy zdanie o Currym, to zmieńmy też zdanie o Korverze.

 

 

Mike Miller 06-08

 

 

Mike ‘kochasz go gdy w jest u ciebie i nienawidzisz jak gra przeciwko tobie’ Miller. Płacę jak za prezydenta jak znajdziecie mi gościa, do którego sympatia zmienia się o 180 stopni dosłownie z roku na rok. Uwielbiałem jego hi IQ, playmaking i all-around game w Memphis (Blazers marzą żeby Batum grał tak Mike Miller 8 lat temu), nienawidziłem jego heroicznych meczów out-of-nowhere w Finals 2012 i 2013, a po tym jak trafił The Shoe Shot to autentycznie rozważałem zamach bombowy na Parlament (nie miałem już nic do stracenia;/). Potem przepraszałem go po nocach jak strzelał bomby z 9 metrów w serii z Thunder, żeby potem znowu przebijać jego laleczkę vodoo – jak wrócił do Cavs. Największy lizodup w NBA. Ale trzeba mu wybaczyć. Koleś został wytrejdowany w prime do Wizards, gdzie musiał w jednym składzie grać z Arenasem, Blatchem, McGee, Youngiem i Stevensonem. Nie kopie się leżących.

 

btw, pewnie zauważyliście ten dziwny trend, że boiska osiedlowej koszykówki przyciągały zawsze tłumy białych murzynów, skate’ów, raperów i osiedlowych cwaniaczków, ale co jakiś czas na boju zjawiało się dwóch-trzech typków w długich, tłustych włosach z bluzami Spliknota. Oni pewnie kochali Mike Millera. Za to też go nienawidzę.

 

 

 

 

Jimmy Butler 13-15

 

Butler jest overrated. Zdaję sobie sprawę, że tegoroczny wystrzał ofensywny trzeba będzie podzielić przez 2 w postseason, tym nie mniej – Butler oprócz niepewnego jumperka – ma jedną, bardzo cenną umiejętność, czyli dostawanie się na linię. Podejrzewam, że będzie jednym z ostatnich moich zawodników, na których skupi się obrona rywala, a wtedy driving lines otwarte dla Butlera niczym mój nóż w kieszeni jak patrzę na Matta Barnesa.

 

Poza tym mogę Butlera zaharować na śmierć i jeszcze pograć tak ze 4 minuty jego ekshumowanymi zwłokami.

 

 

Draymond Green 13-15

 

Co tu będę dużo pisał. 2015 Defensive Player of the Year (not named Tim Duncan), który w tym sezonie rzuca tak, że nie można go lekceważyć (35% za 3) i nauczył się w rok ŚWIETNIE podawać. Jak tak dalej pójdzie, to Draymond Green znajdzie lek na raka.

 

 

Kevin Garnett 02-04

 

Trochę to zabawne (mnie na przykład śmieszy), ale mając w składzie Greena, Westbrooka, Butlera i Chandlera dopiero teraz mogę użyć tego określenia. Powitajcie serce i duszę mojego zespołu. O tym dlaczego Garnett będzie u mnie wyeksponowany w 100% z zalet – napisałem na dole, ale chciałbym tylko przypomnieć, że Kevin Garnett 2002-4 to GOAT-ish all-around prime.

Nie jestem tak zakochany w KG jak niektórzy, umieszczający go w top7 all-time, chociażby dlatego że nie wyobrażam sobie Garnetta wygrywającego z rosterem pokroju Hakeema 94 czy Duncana 03. Uf, dobrze że nie wybrałem jednak Malika Rose i Jaq Vaughna.

 

Życzę miłej zabawy w graniu picków.

 

Tyson Chandler 10-12

 

Chandler jest idealnym centrem pod duet Westbrook-KG, bo:

a)    liczba touches, które potrzebuje podczas całego sezonu: ZERO

B)    chroni pomalowane, podczas gdy KG musi naprawiać defensywny gambling Westbrooka

c)    jest przejebanym zbierającym w ataku (Westbricks)

d)    gdy Thunder zamienili Perkinsa na Adamsa – to nagle okazało się, że Westbrook potrafi grać pick and rolle z „łapiącym piłkę” centrem. Chandler nie musi łapać piłki – on ją będzie po prostu wsadzał z góry.

e)    132 Ortg 100 Drtg.

 

 

 

 

Hakeem Olajuwon 98-00

 

 

Hakeem trochę się już rozkładał i fermentował, więc nie zamierzam go specjalnie obciążać, poza tym na boisku zaczęłoby jebać trupem, gdyby grał dłużej niż dobry kwadrans.

 

Jak trafię na mecz, że jest ‘smooth’ – to gram przez niego atak 2nd unitu + dobieram lineup shooterów i  jazda z koksem, a jak akurat ma cmentarną formę – to niech gnije pod koszem sparując się z Ratliffami i Hibbertami.

 

 

 

 

 

Dlaczego Westbrook tu pasuje?

 

Wiadomo, że Westbrook klepie do usranej śmierci, ale najzwyczajniej w świecie chciałbym zobaczyć go w akcji, kiedy nie wszystkie jego zagrania zaczynają się tak samo (Thunder), tylko duża część ofensywy przechodzi przez ręce tak wybitnego podającego jak KG na high post, a obrona rywala ma jeszcze do ogarnięcia biegającego Korvera/Millera, Lillarda/Butlera jako second banana i rollującego pod kosz Chandlera.

 

Mało tego - Westbrook ma dwóch elitarnych screenerów w HCO i dwie elitarne opcje w pick and rollu w swoim fachu (pick and pop - KG, rollowanie - Chandler), a za dostarczenie piłek "w punkt" do shooterów będą odpowiedzialni jeszcze Lillard i KG. Poza tym wszyscy tutaj dobrze podają i (poza Westbrookiem) - wszyscy chętnie podają

 

 

Dlaczego Garnett tu pasuje?

 

Garnett w przeciwieństwie do czasów Timberwolves - nie musi być liderem ataku i primary scorerem (Westbrook, Lillard), a w ataku koncentruje się na swoich największych zaletach (secondary playmaking, pick and pop), podczas gdy najwięcej energii sprawia mu defensywa i czyszczenie tablicy. Po bronionej stronie też może się przede wszystkim skupić na pochłanianu pick and rolla i generalnie całej help D, bo rim protectora (Chandler) i 1on1 bangera (Draymond na forwardów, Hakeem na centrów) już ma. Wszystkie „wady” prime KG są ukryte, a eksponowane są jedynie jego GOAT-ish zalety.

W skrócie Garnett pełni rolę jak Celtics 08-11 tylko że jest dobre 5-6 lat młodszy.

 

Moja najsłabsza strona?

Kiedy na boisku gra dwóch z RW-Lillard-Korver to nie jest specjalnie kolorowo w obronie, ale jeśli mam coś przyjąć świadomie to stwierdzam, że mogę żyć z wjazdami rywala, kiedy w drugiej linii mam takich specjalistów jak KG, Green, Chandler czy Hakeem.

 

Ogólnie założenie jest takie, że zawsze mam na boisku jakiegoś shootera, zależnie od matchupów gram duetem Lillard-Westbrook, którego zawsze ubezpiecza Butler albo Green. Hakeem wychodzi na małe minuty, ale jak już jest na boisku to wykorzystuje double teamy rywala i Korver będzie sobie przybijać z Millerem piątki na parkiecie.

 

W obronie dużo switc***e, bo mam najlepszego big mana od switchów ever, a w składzie jest przecież jeszcze Green(!) i Chandler(!!). Poza tym switchowanie pozwoli mi wybić z rytmu atak rywala i ograniczyć kilka niewygodnych matchupów z Lillardem czy Korverem.

 

 

Nie mam nikogo kto psuje team chemistry, nikogo kto psuje ofensywę, do tego mam najlepszą zbiórkę, świetny spacing i specjalistów od help D. Nie mam tylko spokojnego składu, pieniędzy na płacenie kar za niecenzuralne słownictwo i Michaela Jordana. Hehe

 

 

 

Idę na wojnę z każdym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

7) na koniec napisze tylko ze uzywanie KG jako spot up shootera marnuje 50% jego wartosci w ataku. odniose sie do tego szerzej w rebuttalu, zeby Koelner nie mogl zrobic odpowiedniego adjustment. Garnett w ofensywie w tej sytuacji jest kims na poziomie Horace'a Granta wzietego jakies 60 pickow pozniej. jak dla mnie zajebiscie, akurat poszla sie jebac wiekszosc jego ofensywy.

 

 

najwieksza wada twojego teamu jest fatalne wykorzystanie KG. niedosc ze z tego co slysze ma biegac do kontr (czyli rozumiem odpuszcza w ten sposob zbiorki zostawiajac Yao z Artisem sam na sam do zbierania ? :mrgreen: ), to jezscze w ataku uzywasz go jako spot up shootera, grajacego bez pilki, finishera. takie zastosowanie KG ma dzisiaj, gdy ma 35 lat i jest po powaznej kontuzji. prime KG to byl praktycznie rozgrywajacy Wolves, high post point forward, szukajacy stale cutterow i shooterow. KG w tej roli byl uzywany od high school wlasciwie, pozniej jako SF mniej sie tym zajmowal i wrocil do niej okolo 2002 r., gdy Wolves mieli top5 ofensywe mimo fatalnego talentu. pozniej ok. 2005/2006 r. Garnett zostal finisherem w wyniku adjustments uposledzonych coachow i ofensywa Wolves stala sie dnem ligi. KG powinien byc uzywany jak Walton, powinien czesto miec pilke i byc zaangazowany w ofensywe. twoj Garnett niczym nie rozni sie od Horace'a Granta z Bulls, zmarnowales 70% jego talentu ofensywnego.

 

 

Garnett w przeciwieństwie do czasów Timberwolves - nie musi być liderem ataku i primary scorerem (Westbrook, Lillard), a w ataku koncentruje się na swoich największych zaletach (secondary playmaking, pick and pop), podczas gdy najwięcej energii sprawia mu defensywa i czyszczenie tablicy. Po bronionej stronie też może się przede wszystkim skupić na pochłanianu pick and rolla i generalnie całej help D, bo rim protectora (Chandler) i 1on1 bangera (Draymond na forwardów, Hakeem na centrów) już ma. Wszystkie „wady” prime KG są ukryte, a eksponowane są jedynie jego GOAT-ish zalety.

W skrócie Garnett pełni rolę jak Celtics 08-11 tylko że jest dobre 5-6 lat młodszy.

 

 

to jest odpowiedź Bastilliona jak ja wybrałem KG. mimo, że wiele razy z nim się nie zgadzałem i kilka razy nie miał razy co dało mu się to udowodnić to akurat w tym wypadku miał rację jak więcej obejrzałem meczów KG z TWolves. z MVP ligi i najleszego gracza zrobiłeś dobrego rolersa, więc tutaj spada Twoja wartość.

skład ogólnie jest ciekawy i jestem w stanie sobie go wyobrazić mimo, że nie jestem optymistą odnośnie wybierania graczy z 15' jak Butler i Green.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pro. Twardy w obronie, z sercem w ataku, kosiorny i charakterny zespół. Na 100% będzie moim ulubionym, jeszcze nie wiem czy najlepszym. Masz kim próbować ograniczyć Shaqa, a w tej zabawie to bardzo duzo.

 

Przesadzasz z fetorem wokół Hakeema, w najgorszym razie wetknie się tu fiołka, tam trochę lawendy, popsika się klajnem i będzie git.

 

Dla mnie to niesamowite, że masz RW, KG, Lillarda i Chandlera. Co Wy, w pięciu gracie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest odpowiedź Bastilliona jak ja wybrałem KG. mimo, że wiele razy z nim się nie zgadzałem i kilka razy nie miał razy co dało mu się to udowodnić to akurat w tym wypadku miał rację jak więcej obejrzałem meczów KG z TWolves. z MVP ligi i najleszego gracza zrobiłeś dobrego rolersa, więc tutaj spada Twoja wartość.

skład ogólnie jest ciekawy i jestem w stanie sobie go wyobrazić mimo, że nie jestem optymistą odnośnie wybierania graczy z 15' jak Butler i Green.

 

Przecież napisałem, że KG to u mnie secondary playmaker z hi post. Chciałbym, żeby miał piłkę ja najczęściej - ale nie jestem idiotą i wiem że Westbrook na to 100% nie pozwoli. A z ograniczeniem jego roli w ataku - to chodziło mi bardziej o to, że KG nie będzie musiał być primary scorerem i wydaje mi się, że odbije mi się to na plus jak nie będę zmuszał Garnetta do volume scoringu (w Timberwolves zmusiła go do tego sytuacja i potem mieliśmy "choke alert" i fadeawaye z 5 metrów w PO).

 

Garnett jest tutaj bardzo podobny do Davida Robinsona, który również nigdy nie mógł pochwalić się supportem, który zwolniłby go z przykrego obowiązku ciągnięcia WSZYSTKIEGO (łącznie ze scoringiem) na swoich barkach. Tylko, że Robinson po spadkiu efektywności jako scorer - nie prezentował zbyt wiele po atakowanej stronie, a KG już tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skład bardzo spoko (jeśli chodzi o defensywę pod koszem, to chyba tylko mac może konkurować), ale jak widzę na boisku razem KG, Chandlera i Westbrooka to nie wiem, czy to nie będzie bardziej przypominało jakiegoś gangsta-rap teledysku niż koszykówki - chodzi mi o to, że fajnie mieć zawodnika o dużej 'ekspresji' na boisku (tzw serce drużyny), ale trzech naraz to to jest jakiś hardkur. Dziadek Hakeem zwariuje od nadmiaru bodźców :tongue:

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w poprzednim ATF podobał mi się skład BC ze względu na fajne dopasowanie i taktykę jaką dobrał do zespołu, tak tutaj widzę zlepek super nazwisk, ale kompletnie nie mogę sobie wyobrazić ich wspólnej gry. Z resztą za bardzo nie napisałeś co grasz. Jedyne co wiem, że KG ma cos kreować z high-post + liczysz na to, że ze wzgledu na otoczenie RW nie zaklepie gały na śmierć. W obronie wiem, że switc***esz, ale to też niewiele.

 

Draymond Green gra jako SF PF u Ciebie? 6'7 na b-ref wydaje się być prawdziwe + chyba przesadzasz z tym DPOY.

 

Findek co do posiadania ludzi do zatrzymania Shaqa serio?
 

Ja tu widze trzech big manów Chandlera, KG i Olajuwona, chyba nikt mi nie powie, że Draymonda puści na Shaqa...

KG jest zdecydowanie za lekki, żeby mocować się z Shaqiem, Olajuwon za stary, a Chandler ma do wykorzystania tylko 6 fauli...

Tak jak mówię na papierze skład wydaje się być fajny, ale kompletnie nie wiem czy jest szansa to jakoś logicznie poukładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie najlepszy skład i chyba jedyny zbudowany faktycznie według współczesnych realiów. Po drafcie mój głowny faworyt. Piorunująca siła z obwodu, elitarny slashing, ścinający i kończący piłki z góry wysoki (zapomniana u większości rzecz), a do tego KG łączący to wszystko do kupy. W obronie z kolei wysocy do bronienia picków + rim protection 48 minut.

 

BL, zdobyłeś już numer telefonu i umówiłeś się na randkę - to znaczy, że teraz masz tego tylko nie spieerdolić.

 

Niestety, po przeczytaniu opisu stwierdzam, że spotkanie zacząłeś od pierdzenia pachą. Niby nie jest to prawdziwy bąk, który definitywnie Cię dyskwalifikuje w oczach klientki, ale delikatni zaburza obraz ideału, jaki zbudowałeś.

 

Po pierwsze, o swojej strategii wspomniałeś jedynie w opisach zawodników. Bardzo mało. Nie mówię o tworzeniu całego playbooka, ale wystarczyłoby tak naprawdę kilka konkretnych założeń, żeby Twój składzik śmigał.

 

Ale większy ból głowy mam z obroną. Masz chyba najlepszego wysokiego do help&recover w historii, obok kolejnego atletycznego shot blockera, a przeciętny obwód i decydujesz się na switchowanie? Leo, why?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że "dużo switc***e", a nie że "tylko switc***e". To był taki chwyt promujący mój zespół, bo chciałem żeby każdy zauważył, że mam gości, którzy w krytycznej sytuacji będą w stanie wyskoczyć na solówę z guardami (jedna z najmocniejszych stron w defensywie obecnego Anthony Davisa)

 

Poza tym, opisy powinny być krótke, zwięzłe i przyjemne a czas na taktykę przyjdzie w konkretnym matchupie. Ważne, żeby mieć skład uniwersalny i sprawdzony w róznych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że "dużo switc***e", a nie że "tylko switc***e". To był taki chwyt promujący mój zespół, bo chciałem żeby każdy zauważył, że mam gości, którzy w krytycznej sytuacji będą w stanie wyskoczyć na solówę z guardami (jedna z najmocniejszych stron w defensywie obecnego Anthony Davisa)

 

Poza tym, opisy powinny być krótke, zwięzłe i przyjemne a czas na taktykę przyjdzie w konkretnym matchupie. Ważne, żeby mieć skład uniwersalny i sprawdzony w róznych warunkach.

 

Zgadzam się, tylko że z całkowitym ukrywaniem taktyki do konkretnego matchupu jest taki problem, że rywal nie ma jak się pod Ciebie przygotować. Weź pod uwagę, że w rzeczywistości drużyny znają się nawzajem, wiedzą co grają i scoutują. Według mnie powinno się we wszystkich opisach wywalić laurki poszczególnych graczy, a skupić się na krótkim przedstawieniu całej drużyny ogółem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zamierzasz ją zawrzeć w czterech krótkich odpowiedziach?

 

Miały być krótkie opisy i odpowiedzi na 5 pytań. 

 

To, że ktoś doda więcej teorii do opisu drużyny mało zmienia, bo to nadal jest fantasy i wielkie nazwiska, więc nigdy nie będziemy w stanie określić, która z drużyn faktycznie jest lepsza. Każdy będzie miał zawsze swoje zdanie odnośnie tego, czy zawodnik X sprawdziłby się w takiej roli i w takim otoczeniu, i w takich warunkach, i grając taką koszykówkę. 

 

Czytając te tematy z drużynami, które już zostały założone, zaczynam rozumieć dlaczego poprzednia zabawa padła.

 

Miała być drużyna + KRÓTKI opis + 5 pytań i głosowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem tak zachwycony jak niektórzy, ale to na pewno jeden z najmocniejszych teamów.

 

Co mi się podoba:

-rotacja wysokich, każdy jest dobrym obrońcą, Hakeem jest tutaj niedoceniany, jak na 15-20 minut to bardzo wartościowy zawodnik, szczególnie u boku KG który mu robi high low. Wysocy świetni defensywnie, z dobrą wzajemną synergią po obu stronach parkietu. Ale tak właśnie jest jak się wybiera KG do drużyny.

-spacing

-energy

 

Co mi się nie podoba:

-synergia Lillard/Westbrook ... talent zespołu jest tak rozłożony że Lillard z Westbrookiem powinni grać razem żeby ta ofensywa była na dobrym poziomie. ich synergia jest moim zdaniem bardzo słaba... Trochę ich talenty się dublują. Albo jeden albo drugi (m zd Lillard). Obu naraz nie pogodzisz

-egzekucja... Westbrook mnie kompletnie nie przekonuje na tym poziomie jako pierwsza opcja zespołu. Wiemy wszyscy co sie dzieje w OKC. Klasyczna taktyka 'każdy c*** gra na swój strój'. Egzekucja kuleje. Poza tym - Westbrook do grania pick and rolli ? To nie tego typu zawodnik.

-star wing defense... po co brać Korvera i Millera? btw, Korver jest bardzo słabym obrońcą. Teraz jest skutecznie ukrywany w teamD, ale to nie zmienia faktu że nie potrafi bronić. Tutaj słabość takich leszczy jest potęgowana ze względu na to, że każdy team ma świetny wing scoring. TMac, Kobe, Wade, Manu itp. zdemolują ci tą obronę i nawet KG nie pomoże. btw, czy ten zespół nie ma najsłabszego perimeter defense w tej lidze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-star wing defense... po co brać Korvera i Millera? btw, Korver jest bardzo słabym obrońcą. Teraz jest skutecznie ukrywany w teamD, ale to nie zmienia faktu że nie potrafi bronić. Tutaj słabość takich leszczy jest potęgowana ze względu na to, że każdy team ma świetny wing scoring. TMac, Kobe, Wade, Manu itp. zdemolują ci tą obronę i nawet KG nie pomoże. btw, czy ten zespół nie ma najsłabszego perimeter defense w tej lidze?

 

Z drugiej strony, nie każdy ma klasycznego plastra. Korver łamie całe defensywy, wyobrażasz sobie tych T-Maców latających za nim cały mecz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony, nie każdy ma klasycznego plastra. Korver łamie całe defensywy, wyobrażasz sobie tych T-Maców latających za nim cały mecz?

Wyobrażam sobie, bo TMac przecież świetnie sobie radził z obroną Ripa Hamiltona w playoffs 2003 (czyli w okresie z którego go bierzemy). Pamiętajmy kim jest Korver. Spot-up shooter. Nie żaden Reggie, Rip czy Ray (hehe, wszyscy na R, ciekawe). Odpuszczą go parę razy to trudno. Gorzej po drugiej stronie gdzie będą kładli niesamowitą presję na całym team D, aby schodzili do pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.