Skocz do zawartości

TOP 10 SF ligi - emocjonujących porównań cd.


barcalover

Rekomendowane odpowiedzi

Przerabiani byli PG, ostatnio na tapetę wzięto również SG, więc idąc za ciosem zakładam temat o najlepszych SF ligi. 

 

Krótko przedstawiam swoją listę najlepszych 10 "trójek" ligi i zapraszam do dyskusji. 

 

1. Kevin Durant

2. LeBron James

 

Pierwsze dwa miejsca zarezerwowane dla tych panów. KD pokazał w poprzednim sezonie, że potrafi kręcić niesamowite liczby i zasłużenie wygrał nagrodę dla MVP. Thunder czeka w tym sezonie ciężkie zadanie, bo po kontuzjach kluczowych graczy, gonią resztę stawki, by dostać się do PO.

 

LBJ przegrał dostał w poprzednich PO jeszcze większe baty niż KD i mimo słabego początku sezonu w Cleveland, powoli zaczyna się rozkręcać, co przynosi Cavsom zwycięstwa i coraz lepszy bilans.

 

Tutaj oczywiście można by dyskutować i dać #1 w rankingu LBJowi, ale ja uważam, że to Durant zasługuje na to miano obecnie.

 

3. Kawhi Leonard

 

Gdy jest zdrowy (ostatnio niezbyt często) dostaje od Popa lekko powyżej 30 minut i robi swoje. Świetny w defensywie i coraz lepszy w ataku. Dla mnie MVP zeszłorocznych finałów zasługuje na 3 miejsce w tym zestawieniu.

 

4. Rudy Gay

 

Wydawało się, gdy Gay przechodził w poprzednim sezonie z Raptors do Kings, że nic się w jego grze nie zmieni i nadal będzie mnóstwo rzucał, ale bez większego wpływu na wyniki swojej ekipy i na słabych procentach. Rzeczywistość zaskoczyła chyba niemal wszystkich i Sacramento naprawdę poprawiło swoją grę od przyjścia Rudego, a w obecnym sezonie tylko kontuzja Cousinsa przeszkadza im w zajmowaniu #8 miejsca na silnym zachodzie. Oby DeMarcus wrócił jak najszybciej, bo trio Collison-Gay-Cousins wygląda póki co wyśmienicie.

 

5. Carmelo Anthony

 

Problemy ze zdrowiem, fatalna organizacja drużyny i niestety, ale wg mnie Melo jest w obecnej chwili #5 SF ligi. Scorer najwyższych lotów, ale od dłuższego czasu do niczego to nie prowadzi. Teraz przyplątał się jakiś problem z kolanem i jego przyszłość jest niepewna.

 

6. Tobias Harris

 

Poczynił ogromny postęp w tym sezonie. Zaczyna z niego wyrastać scorer, na którym można polegać. Regularnie wrzuca rywalom po 15-20 punktów na 48% z gry, co jest naprawdę świetnym osiągnięciem. Magic póki co są poza PO na wschodzie, ale gdyby Vucevic cudownie ozdrowiał, to może jakimś cudem udałoby im się powalczyć o awans. 

 

7. Chandler Parsons

 

Dostał kasę w lecie i póki co wygląda dobrze. W obronie nie jest najlepszy (łagodnie rzecz ujmując), ale w ataku potrafi zrobić wiele dobrego. Fajnie się wpasował w silny team z Dallas, który może namieszać w PO, jeśli ich trzon będzie zdrowy.

 

8. Trevor Ariza

 

Wysoko, ale zasłużył. Obrona na naprawdę solidnym poziomie i właściwie sam z Hardenem zrobił z Houston bardzo imponujący bilans. Indywidualnie nie wygląda oszałamiająco, ale mimo to jest dla mnie naprawdę mocnym SF. Oby po powrocie reszty S5 poprawił swoją skuteczność, a wtedy naprawdę powinno być ciekawie z ekipą Rockets.

 

9. Nicolas Batum

 

W tym roku zawodzi. Mimo to cenię go i uważam, ze zasługuje na top10 sf ligi. Pisałem o nim już trochę w temacie o PTB i w skrócie: dobry obrońca, często przejmujący PG rywali, dobrze zbiera i dobrze asystuje. Oprócz tego potrafi punktować. Świetny fit w PTB i mam nadzieję, że wkrótce wróci do solidnej formy, którą prezentował chociażby w poprzednich PO.

 

10. Gordon Hayward

 

Gdyby nie fatalny bilans Jazz, byłby pewnie u mnie wyżej, bo bardzo fajnie gra w ataku. Gra sporo, bo średnio 35 minut i notuje 19/5/4/2 na 46%, co składa się póki co na jego najlepszy sezon w karierze. Jest młody i sądzę, że jest w stanie wskoczyć jeszcze wyżej.

 

 

 

Może jeszcze króciutko skomentuję część konkurencji:

 

Iguodala - stał się u Kerra dowódcą second unitu i ciężko go na ten moment zmieścić w top10 sf, mimo wiadomego wpływu Andre na defensywę.

 

Pierce - Wizard naprawdę świetnie go używają. Dostaje 25-30 minut na mecz i naprawdę robi sporo dobrego w ataku. Na PO będzie nieoceniony, a na pewno już teraz w szatni sporo daje młodym graczom Washingtonu.

 

Wilson Chandler - korzysta z ciągłych zmagań z kontuzją Gallo i wyrósł w obecnej chwili na kluczową postać w ataku Denver. W poprzednim sezonie też solidnie grał, dlatego wzmianka o nim.

 

Tony Allen - defensywna bestia, która idealnie pasuje do ekipy Grizzlies.

 

Deng - pokładano w nim spore nadzieje, ale póki co ich nie spełnia. Cyferki może i kręci, ale w Miami potrzeba czegoś więcej, a wydaje mi się, że Luola na więcej stać.

 

Giannis - wykorzystuje minuty, które dostaje w Bucks znakomicie. Solidnie zbiera i jak trzeba to punktuje. Oprócz tego warto chyba nadmienić, że jego współpraca z Parkerem wydaje się nieźle układać i może w przyszłości przynieść korzyści Milwaukee (w sumie to już przynosi, bo Bucks nadal są #6 na wschodzie).

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilson Chandler gra doskonały sezon...IMO wyżej od Arizy...Za ten rok słusznie PG został wywalony...Gordon Hayward także wyżej i zamienilbym go miejscami z Parsonsem...

I na razie ze względu na zdrowie w tym sezonie odrzucając sentyment Leonard niestety nizej...Ma papiery na #3 seed ale tylko za ten sezon.... jeszcze nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozwinięty temat barca. Sprawdź tylko akapit o Arizie, pierwsze zdanie bo coś chyba nie halo ;)

 

Swój ranking dam później napiszę tylko, że Wilson tamten sezon miał jak na niego fatalny, ale musiał się uczyć roli startera i wejść mimowolnie w buty Gallo. W tym sezonie to już inna bajka, chcę go do końca kariery w Colorado, ale wiem, że to może być bardzo trudne do zrealizowania, świetny fit dla takich Miśków np. o czym już pisano. Jeśli utrzyma formę, a Gallo zacznie w końcu grać swoje, 8 seed wydaje się mniejszym s-f niż jeszcze 2 tygodnie temu.

 

@kucio

 

Evans to teraz combo pg/sg/sf - z czego najmniej już chyba trójką bym go nazwał. Nie widzę powodu, żeby podjarka nim miała się zakończyć, choć jest mocno nieregularny rozgrywa najlepszy sezon od wiadomo kiedy.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iguodala w Top 10? Notuje najgorszy sezon w karierze w każdym elemencie. Defensor z niego kozacki ale jego ułomność ofensywna dyskwalifikuje go w moich oczach. Top10 SF z 6,5pkt, 47% FT, 49% TS? dajcie żyć. Z biedą Top 15, nic poza tym.

 

tą (tę?) 'ułomność' można to też określić ogarnięciem i świadomością tego, że w tej drużynie kolejny 'scorer' mógłby zrobić więcej złego niż dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co gorsze. To:

 

Iguodala w Top 10? Notuje najgorszy sezon w karierze w każdym elemencie. Defensor z niego kozacki ale jego ułomność ofensywna dyskwalifikuje go w moich oczach. Top10 SF z 6,5pkt, 47% FT, 49% TS? dajcie żyć. Z biedą Top 15, nic poza tym.

 

to:

 

#1 LBJ #2 Durant #3 Melo #4 Gay #5 Leo #6 Hayward #7 Chandler #8 Iggy #9 Ariza #10 Parsons #11 Nico Problem mam z Harrisonem Barnesem bo gra dobrze ale czasem na 4.

 

czy to, że na samym początku tego tematu Tobias Harris znalazł się na 6. miejscu. Tobias Harris.Tobias Harris...........

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rondo to by musial z obecnymi C's robic top 5 ofensywe zeby go porownywac z iggym. I co to w ogole jest zeby porownywac staty glue guya i stoppera z rozgrywajacym holujacym pilke. Jedyne co ich laczy to parkiet jak boston gra z gsw

 Weź za przeproszeniem nie pierdol. Prowadź sobie 5 ofensywę z Bradleyami, Greenami, Turnerami i Smartami. Iggy ma w GSW wszystko czego może chcieć zawodnik jego pokroju, przede wszystkim multum ofensywnego talentu. Nie ma nawet co porównywać, ale nasrać na Rondo zawsze przyjemnie.

 

:nonchalance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wez za przeproszeniem nie pierdol. Rondo mial allena pierca i kg, wszystko czego moze chciec zawodnik jego pokroju przede wszystkim multum ofensywnego talentu mogacego grac bez pilki i dajacego swietny spacing. I jakos wtedy tez mial problem zeby zrobic top ofensywe.

 

Nie ma nawet co porownywac ale nasrac na forum zawsze przyjemnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Weź za przeproszeniem nie pierdol. Prowadź sobie 5 ofensywę z Bradleyami, Greenami, Turnerami i Smartami. Iggy ma w GSW wszystko czego może chcieć zawodnik jego pokroju, przede wszystkim multum ofensywnego talentu. Nie ma nawet co porównywać, ale nasrać na Rondo zawsze przyjemnie.

 

:nonchalance:

 

Właśnie dlatego, że ma tam wszystko czego może chcieć, usuwa się w cień w ataku i ma dupowaty boxscore. Iggy ma zajebisty wpływ na team defense i wystarczy, żeby tylko nie psuł ataku, aby był overall bardzo, bardzo wartościowym zawodnikiem. Ocenianie go na podstawie boxscore'a jest mniej więcej tak sensowne jak jedzenie zupy widelcem. Rondo nigdy nie miał takiego impactu i jego APG nic w tej sprawie nie zmienia, więc daj spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.