Skocz do zawartości

O komentatorach - interdyscyplinarnie


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko że Kruk i Jewtuch to profesjonalisci którzy potrafią oddać ducha tej gry i wiedzą co sie dzieje na stole i dodatkowo okraszą swój kometarz lekką nutą humoru.

 

Wojtek nie oddaje ducha koszykówki, nie wie często co sie dzieje na parkiecie i dodatkowo wysiłki sprzedania humoru mu nie wychodzą narazając go na śmieszność jedynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że Kruk i Jewtuch to profesjonalisci którzy potrafią oddać ducha tej gry i wiedzą co sie dzieje na stole i dodatkowo okraszą swój kometarz lekką nutą humoru.

 

Wojtek nie oddaje ducha koszykówki, nie wie często co sie dzieje na parkiecie i dodatkowo wysiłki sprzedania humoru mu nie wychodzą narazając go na śmieszność jedynie.

 

podbijam bo koment ze snookerem w tle jest jednym z najlepszych jaki miałem okazję słuchać i to przez lata

dla mnie kultowa para 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez przesadyzmu.

Juras jeszcze emocje sprzeda ale Janisz pierdolił jak pokręcony /pewnie nadal to robi/

I co jeszcze? Świetnie uzupełniający się duet IMO, po to są duety i często jeden gra dobrego a drugi złego glinę. Janisz ma kapitalną barwę głosu i dykcję, która z kolei kuleje u Jurasa. Nie uważam też aby Janisz nie potrafił podkręcić tempa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Wojciech ma dużą wiedzę, ogólnie nie jest z nim aż tak źle i dałoby się oglądać mecze z jego komentarzem, gdyby nie takie debilne teksty, jak np. "Na razie jego najmniejsza zdobycz punktowa, ale za wartość tej akcji... POTRÓJNY RIBBENTROP, "Taki kontaktowy chłopak, można powiedzieć", "Zawsze nazywaliśmy Shawna Mariona Björnem Borgiem koszykówki” czy wymyślanie jakiś niestworzonych pozycji, typu SHOOTING POST (i jeszcze sie upiera, że to Amerykanie tak właśnie mówią). To tylko kilka przykładów, ale jak człowiek słyszy takie coś w trakcie meczu, to na prawdę odechciewa się oglądać. A jak jest jeszcze w duecie z Dydek, to uszy mi krwawią i najchętniej wyłączyłbym dźwięk, ale nie potrafie oglądać meczu bez głosu. 

 

no i jeszcze wymyślanie tych skrótów od imion graczy... w pierwszej połowie na Aarona Brooksa "Ej Bi", a w drugiej na Averego Bradleya to samo ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu, "asłuchalny" to jest Wojciech Jagoda, akurat Hajto czy Nahorny są spoko jak dla mnie.

 

Jeżeli ktoś chce się pośmiać oglądając mecz NBA na C+ to jak najbardziej polecam Michałowicza, może trzeba mieć dystans to takiego jego pieprzenia ;] Gorzej z tym Radke bo jest irytujący kiedy każdą swoją wypowiedź zaczyna od "no właśnie"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nahorny nie dość, że często przynudza to na dodatek ma ogromne braki w wiedzy. Nie ma spotkania w którym nie popełni gafy podając poprzedni klub danego zawodnika. Czasami odnoszę wrażenie, że nie ogląda meczów poza tymi które komentuje. O opowiadaniu banałów i wygadywaniu głupot(nazwanie choćby baska katalończykiem tylko dlatego, że grał w Barcelonie) szkoda nawet wspominać. Twarowski robi za niego całą robotę. 

Edytowane przez Karwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.