Gry komputerowe

[heniutek]

Najgorsze jest to, że nawet nie ma czasu na granie. Kto ma małe dziecko ten wie, o czym mówię. Jakiś czas temu kupiłem https://www.morele.net/wiadomosc/dell-vostro-3568-dane-techniczne-wydajnosc-recenzja-czy-warto/4088/ i wiecie, kto z niego najczęściej korzysta?

[RappaR]

https://www.humblebundle.com/store/the-walking-dead-season-1?utm_source=Facebook&utm_medium=Link&utm_campaign=walking_dead_announce_boost

Warto

[montana]

wiosna 2018

 

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=h0GoTdW5Gog

[Cloud]

Pierwsza część była doskonała, więc i na dwójkę nie wypada nie czekać, ale ten trailer taki sobie. Myślałem, że zagramy młodym Marstonem, a tu dupa. :/

[montana]

pierwszy trailer dużo lepszy. dawno już nie jarałem się tak jakąś grą;]

 

[Boowka]

Fallout 1 na steamie za darmo jakby ktoś chciał (chyba tylko do końca września, czyli do dzisiaj

[julekstep]

o k**** - ta gra ma już 20 lat

 

DAMN, czuję się staro

[BothTeamsPlayedHurd]

Fallout 1 na steamie za darmo jakby ktoś chciał (chyba tylko do końca września, czyli do dzisiaj

 

nie jestem w stanie zliczyć razy ile te gry przeszedłem, jedynkę chyba z 3-4 razy, dwójkę co najmniej 7

 

Tak jak The Wire jest najlepszym serialem koniec kropka, tak pierwsze dwa fallouty to dla mnie najlepsze gry ever (a zwłaszcza dwójka)

 

+ na Bethesdę powinni spuścić bombę atomową a tych co przeżyją utopić spalić i rozczłonkować, bo to zrobili z tą serią powinno być karane śmiercią 

[julekstep]

nie jestem w stanie zliczyć razy ile te gry przeszedłem, jedynkę chyba z 3-4 razy, dwójkę co najmniej 7

 

Tak jak The Wire jest najlepszym serialem koniec kropka, tak pierwsze dwa fallouty to dla mnie najlepsze gry ever (a zwłaszcza dwójka)

 

+ na Bethesdę powinni spuścić bombę atomową a tych co przeżyją utopić spalić i rozczłonkować, bo to zrobili z tą serią powinno być karane śmiercią 

 

E tam

 

Też uwielbiałem stare Fallouty - szczególnie dwójkę (chociaż ja byłem raczej Team BG i to Baldurs 2 jest dla mnie erpegiem wszechczasów) a jakoś nie przeszkadzał mi Fallout 3 a tym bardziej New Vegas - baaaardzo dobre gry - po prostu inne. W Fallouta 4 nie grałem to tu nie wiem.

Edytowane 1 Października 2017 przez julekstep

[Dnc]

NV nie grałem 

 

ale Fallout 3 był raz że banalny to mega krótki

 

poszedłem za wątkiem głównym i skończyłem go w mniej niż 10h, potem chciałem nadrobić poboczne questy i myslałem że jest max w połowie to się nagle okazało że ot koniec :/

 

poza tym system walki słabiutki

 

do pierwszych dwóch sie nawet nie umywał

[julekstep]

NV nie grałem 

 

ale Fallout 3 był raz że banalny to mega krótki

 

poszedłem za wątkiem głównym i skończyłem go w mniej niż 10h, potem chciałem nadrobić poboczne questy i myslałem że jest max w połowie to się nagle okazało że ot koniec :/

 

poza tym system walki słabiutki

 

do pierwszych dwóch sie nawet nie umywał

 

no Nev Vegas bardziej przypominał dwójkę (rozbudowanie, questy itp).

 

trójka faktycznie prostsza - ale jak dla mnie to nowe części dzięki technologii/grafice miały meeeega klimat

 

problemu z oceną systemu walki nie miałem specjalnego - bo w starych falloutach też mi średnio podchodził (aktywna pauza rulez)

Edytowane 2 Października 2017 przez julekstep

[Dnc]

no rozumiem,

ja niestety klimatu w 3 nie odczułem

[RappaR]

Dla mnie trójka była świetna. Spokojnie mi zajęła z 50 godzin, a nie zrobiłem wszystkich DLC. 

Questów może nie było za dużo, ale każdy był naprawdę rozbudowany i naprawdę miał mnóstwo dróg rozwiązania, tak że niektóre dało się zrobić tylko używając poradnika. No i klimat - Megaton i Rivet City to jedne z lokacji growych, które zapamiętam na długo. n

[Boowka]

Ja kocham 2 pierwsze Fallouty, ale frajdę sprawiła mi tez trójka i New Vegas. W dwa ostatnie grałem na konsoli wygodnie na kanapie, co też ma swoje zalety

[BothTeamsPlayedHurd]

no Nev Vegas bardziej przypominał dwójkę (rozbudowanie, questy itp).

 

trójka faktycznie prostsza - ale jak dla mnie to nowe części dzięki technologii/grafice miały meeeega klimat

 

problemu z oceną systemu walki nie miałem specjalnego - bo w starych falloutach też mi średnio podchodził (aktywna pauza rulez)

 

no bo New Vegas był napisany przez Obsidiana, czyli ekipę odpowiedzialną za pierwsze dwie części - też uważam, że F:NV był zajebisty (a przede wszystkim dlc old world blues i lonesome road wzorowany na alei potepienia zelaznego)

 

co innego trójka a zwłaszcza czwórka, które są generalnie shooterami z dośc debilną fabułą

 

btw BG2 też u mnie w top3 wszechczasów "Po oczach go Boo, po oczach"!!!

Dla mnie trójka była świetna. Spokojnie mi zajęła z 50 godzin, a nie zrobiłem wszystkich DLC. 

Questów może nie było za dużo, ale każdy był naprawdę rozbudowany i naprawdę miał mnóstwo dróg rozwiązania, tak że niektóre dało się zrobić tylko używając poradnika. No i klimat - Megaton i Rivet City to jedne z lokacji growych, które zapamiętam na długo. n

 

co do lokacji to dla mnie The Glow z jedynki był chyba najbardziej klimatowy

 

bo w dwójce to już wiele miejsc choć dla mnie sama Enklawa i Navarro wiały złem na maksa

Edytowane 2 Października 2017 przez BothTeamsPlayedHurd

[julekstep]

btw BG2 też u mnie w top3 wszechczasów "Po oczach go Boo, po oczach"!!!

 

no ogólnie lata 97-00 to złota era erpegów

 

fallouty, baldury, planescape - miodzio (icewindy też spoko, ale jednak parę klas niżej)

 

wcześniej i później powstało raptem kilka erpegów na tym poziomie (ze starszych to chyba tylko Betrayal at Krondor, z nowszych mass effecty, wiedźminy, skyrim i dodam gothica z przyzwoitości chociaż mi nie podszedł)

[RappaR]

no ogólnie lata 97-00 to złota era erpegów

 

fallouty, baldury, planescape - miodzio (icewindy też spoko, ale jednak parę klas niżej)

 

wcześniej i później powstało raptem kilka erpegów na tym poziomie (ze starszych to chyba tylko Betrayal at Krondor, z nowszych mass effecty, wiedźminy, skyrim i dodam gothica z przyzwoitości chociaż mi nie podszedł)

A reszta TESów(Morrowind król)? A Divinity I i II? KOTOR I i II? Neverwinter I i II? Dragonage? A PoE, Numeria, Tyranny z tej samej niszy co wymieniona przez Ciebie? 

Ja zaś na przykład wysoko cenię jeszcze wszystkie Riseny(przede wszystkim II).

Złota era RPG jest teraz, po prostu przestałeś być młody. 

[julekstep]

A reszta TESów(Morrowind król)? A Divinity I i II? KOTOR I i II? Neverwinter I i II? Dragonage? A PoE, Numeria, Tyranny z tej samej niszy co wymieniona przez Ciebie? 

Ja zaś na przykład wysoko cenię jeszcze wszystkie Riseny(przede wszystkim II).

Złota era RPG jest teraz, po prostu przestałeś być młody. 

 

KOTOR (oba) - true, mea culpa, bo to jest top tier bez dwóch zdań

 

TESy - arena i daggerfall to zasłynęły tylko wielkością, gdzie 90% miejsc wygląda jak zrobiona z jednego zestawu klocków (+ sidequesty na poziomie mmorpgów...)  a no dobra daggerfall jeszcze zasłynął z powodu ilości bugów . Morrowind/Oblivion spoko - ale półka niżej (razem z co lepszymi częściami M&M)

 

Neverwinter/Dragonage - pls....

 

Divinity - tu nie grałem, to się nie wypowiem (może sobie ogarnę bo bym popykał w jakiegoś erpega)

 

PoE/Tyranny - spoko, ale tier (PoE) albo i dwa (Tyranny) niżej. Tyranny też króciutkie strasznie.

 

Numenera - odrzuciła mnie mega szybko od siebie, więc się nie wypowiem (może potem jest fajnie, ale ja jestem na tym etapie, że jak gra mnie nie zainteresuje w pierwsze 1-2 godziny to odpuszczam)

Edytowane 2 Października 2017 przez julekstep

[BothTeamsPlayedHurd]

Niezły był jeszcze ten ostatni Torment w świecie Numenery [choc niestety krótki i niedorobiony, ale to już cecha wielu niskobudżetowych produkcji z kickstartera]

 

Ale już cała seria Elder Scrolls i wszystko co robi Bethesda to dla mnie takie pornosy rpg - świetne wizualnie, potrafią wciągnąc na dłuższą chwilę, ale po wszystkim zostaje jakiś taki niesmak i uczucie pustki. 

 

Zgadzam się z Julkiem, że złota era była właśnie w czasach BG2 i pierwszych falloutów, bo konsument był bardziej wymagający. Niestety smutna prawda  jest taka, że rpgi są teraz robione pod mniej wybredny i nie lubiący czytać target niż kiedyś, wystarczy porównać Bioware'owe BG2 i Dragon Age 3 (notabene nawet fajna gra, ale fabularnie baldurom do pięt nie dorasta) 

Edytowane 2 Października 2017 przez BothTeamsPlayedHurd

[bankrut]

nie jestem w stanie zliczyć razy ile te gry przeszedłem, jedynkę chyba z 3-4 razy, dwójkę co najmniej 7

 

Tak jak The Wire jest najlepszym serialem koniec kropka, tak pierwsze dwa fallouty to dla mnie najlepsze gry ever (a zwłaszcza dwójka)

 

+ na Bethesdę powinni spuścić bombę atomową a tych co przeżyją utopić spalić i rozczłonkować, bo to zrobili z tą serią powinno być karane śmiercią 

 

True that. Swojego czasu co roku przechodziłem F2 jakimś innym buildem Najlepsza gra wszech czasów IMO.

Edytowane 2 Października 2017 przez bankrut