Problem z wsadzaniem do kosza

[westers0n]

Serdeczne dzięki za te sensowne odpowiedzi, a nie rodem z humorków gimbusów na WDŻ'cie albo przyrodzie. Ostatnio dość sporo grałem na szkolnym i robiłem ćwiczenia na wyskok, czyli szybkie skoki na palcach dotykając piłką tablicy i tym podobne. Nie dość że z lewym kolanem mam problemy, choć po solidnej rozgrzewce i dużym wysiłku w ogóle tego nie odczuwam to wybijając się z jednej nogi (prawej) po kilku takich skokach miałem niesamowity ból w okolicach piszczela ciągnący się w dół i górę, najgorzej było w nocy. Myślę że nie jest to jakaś kontuzja, bo następnego dnia normalnie funkcjonowałem nie pamiętając o tym, ale ostatnio dość często mi się to przydarza. Prowadziłem dość leniwy tryb życia, ale cieszę się że to zmieniłem i teraz nogi dają o sobie znać. Ale myślę że będzie dobrze.

[DedeRR]

Może kup sobie coś na stawy? Jakiś suplement przeznaczony dla sportowców.

Co do podskoków na palcach - takie ćwiczenie nie da Ci za wiele. To coś jak mówienie, że jazda na rowerze spowoduje, że będziesz miał nogi jak Arnold. 
Graj w kosza dalej, traktuj to jako trening aerobowy i nie bój się zajść na siłownię
Jak masz jakieś jeszcze pytania to napisz na PM, chętnie coś poradzę

[SkoczekS1]

Proponuję zamontować sobie sprężynki w sandałach. Poniżej prezentuję projekt prosto z pracowni Apple: