Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę i mówię jak jest.

 

Źle patrzysz :)

 

Zresztą zerknij na składy. Kluby spadkowe z Premiership kupują za kwoty liczone w dziesiatkach milionów Euro a Primera Division to bieda po za wiadomymi klubami.

 

Dokładnie – kupują i kupują, a wyniki nadal mają gorsze od hiszpańskich średniaków.

 

 

Nie ma sensu porównywać Cordoby, Eibaru, Elche, Vallecano do QPR, Aston Villi czy Crystal Palace, bo to jest przepaść i podobnie analogie są ze środkiem tabeli.

 

Przepaść... na korzyść klubów hiszpańskich :) Takie są fakty.

 

 

A do tego dodajmy jak szeroka jest czołówka PL - Chelsea, Arsenal, United, City, Liverpool, Tottenham.

 

Szeroka może i jest, ale co z tego, skoro poziomem nie dorównuje czołówce LaLigi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Włosi i Anglicy od dawna mają wyjebane na puchar UEFA. Hiszpanie natomiast ostro tam nabijają sobie kabzę. 

 

Jakie fakty przemawiają za jakością tych hiszpańskich malutkich? Zbieranie wpierdolu 0-5 od rotującymi składem Barcelony i Realu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barca masz zdrowie niesamowite, wszędzie Cię pełno i wszędzie walczysz za całą armię.

 

Generalnie się z Tobą zgadzam jeślic chodzi o ligi, ale wracając do LM i MŚ, to jednak MŚ jest ważniejsze i trudniej je wygrać, i jest też na to zdecydowanie mniej okazji. Prestiż jest ogromny i Messi, żeby stać się bezdyskusyjnym(jak to napisałeś) GOATem, to według mnie musi chociaż raz wygrać ten turniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włosi i Anglicy od dawna mają wyjebane na puchar UEFA. Hiszpanie natomiast ostro tam nabijają sobie kabzę. 

 

 

Kolejny wspaniały argument :) Anglicy są zbyt wspaniali, by grać w Europie. Ok.

 

Jakie fakty przemawiają za jakością tych hiszpańskich malutkich? Zbieranie wpierdolu 0-5 od rotującymi składem Barcelony i Realu?

 

Taki sam oklep od tych drużyn zbierają regularnie angielscy mocarze w LM. Ale wiem, olewają, bo wolą walczyć we wspaniałej Premiership o 7 miejsce :)

Generalnie się z Tobą zgadzam jeślic chodzi o ligi, ale wracając do LM i MŚ, to jednak MŚ jest ważniejsze i trudniej je wygrać, i jest też na to zdecydowanie mniej okazji. Prestiż jest ogromny i Messi, żeby stać się bezdyskusyjnym(jak to napisałeś) GOATem, to według mnie musi chociaż raz wygrać ten turniej. 

 

Zgadzam się i jak najbardziej rozumiem ten punkt widzenia. Ale myślę, że jak Leo zakończy karierę, to zmienisz zdanie :) 

 

I napisałem, że dla mnie jest bezdyskusyjnym GOATem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny wspaniały argument :smile: Anglicy są zbyt wspaniali, by grać w Europie. Ok.

 

Skoro nie dostrzegłeś tego przez lata to tylko współczuć zaślepienia. We Włoszech znane jest stwierdzenie:

 

1. Liga

2 Liga Mistrzów

3. Puchar Włoch

.....

100. Liga Europy/Puchar UEFA

 

Swoją drogą hiszpańscy mocarze w CL - Villarreal, Bilbao i Sociedad dostarczyciele punktów w fazie grupowej LM, a Sevilla nawet nie awansowała, bo za mocna okazała się Braga.

 

Faktycznie szeroka czołówka, skoro ich czwarta ligowa siła to poziom mniej więcej angielskiego Newcastle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica jak kupują, skoro to w Anglii wydaje się najwięcej na transfery? Twój argument jest inwalidą [/qoute]

 

Czy ty k**** się słyszysz co piszesz? Angielskie kluby wydają tyle ile mogą, ale nie mają prawa wydawać więcej niż wynosi ich realny budżet. Nie wiem jak to się ma do hiszpańskiego w które banki pompują gotówkę byle tylko jedni nie odstawali od drugich. Nie porównuj nawet do PL bo to jak porównać PLH z NHL. Lepiej żeby żaden z tych banków nigdy nie padł bo będzie cieniutko.

 

 

 

Mówiłem już, że wyniki w europejskich pucharach nie mają dla mnie znaczenia, a ten ranking wcale mnie nie dziwi.

 

PS. Sorry za te skopane cytaty, nie wiem jak to naprawić.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie dostrzegłeś tego przez lata to tylko współczuć zaślepienia. We Włoszech znane jest stwierdzenie:

 

1. Liga

2 Liga Mistrzów

3. Puchar Włoch

.....

100. Liga Europy/Puchar UEFA

 

Nie kojarzę tego stwiedzenia, ale jakbym był tak słaby w Europie, to też bym się wolał skupić na lidze krajowej. Btw. sam wymyśliłeś to "znane stwierdzenie"? :smile:

 

 

Swoją drogą hiszpańscy mocarze w CL - Villarreal, Bilbao i Sociedad dostarczyciele punktów w fazie grupowej LM, a Sevilla nawet nie awansowała, bo za mocna okazała się Braga.

 

Zdajesz sobie sprawę, że taki Arsenal walczy dziś o życie z Monaco? :smile: Przemocarze.

 

 

Faktycznie szeroka czołówka, skoro ich czwarta ligowa siła to poziom mniej więcej angielskiego Newcastle.

 

I obliczyłeś to mniej więcej jak?

 

 

Mówiłem już, że wyniki w europejskich pucharach nie mają dla mnie znaczenia, a ten ranking wcale mnie nie dziwi.

 

PS. Sorry za te skopane cytaty, nie wiem jak to naprawić.

 

Jak nie mają dla Ciebie znaczenia fakty, to po co się w ogóle odzywasz? Znów nie masz żadnych argumentów na poparcie swojego zdania.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co zawszę mówię, że Messi jest najlepszym piłkarzem jakiego widziałem, niestety nie dane mi było oglądać Pele czy Maradony. Także dla mnie to też GOAT, tyle, że nie bezdyskusyjny, bo mam świadomość, że Ci najlepsi przed Messim, jednak zdobywali MŚ. Z mojej strony tyle na ten temat.

 

Mówiłem już, że wyniki w europejskich pucharach nie mają dla mnie znaczenia, a ten ranking wcale mnie nie dziwi.

PS. Sorry za te skopane cytaty, nie wiem jak to naprawić.

To jak inaczej chcesz sprawdzić, w jakiej lidze są mocniejsze zespoły? Przecież wyniki w LM/LE to jedyny sposób.

 

Aha i mówicie, że Barca i Real dominują nad resztą w lidze hiszpańskiej, ale przecież to samo by zrobili w Anglii. Myślę, że prawie nikt na przestrzeni 38 meczów nie byłby w stanie dotrzymać im kroku, dlatego tym bardziej trzeba docenić to co rok temu zrobiło Atletico - to był niesamowity wyczyn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Kończę temat, bo kolega widzę kompletnie nie interesuje się europejskim futbolem, skoro przez tyle lat nie zauważył, że Włosi i Anglicy traktują mocno lekceważąco Puchar UEFA i jego następstwa. Taką mają kulturę, że swoją ligę cenią najwyżej. I jeszcze CL ma taki prestiż i pieniądze, że jest kusząca i stała się ważna, ale na puchar pocieszenia zawsze mieli wyjebane i często był traktowany jako zło konieczne. 

 

A co do Arsenalu. Kurs @7 na ich awans. Wchodzi dziś ;)

 

 

Aha i mówicie, że Barca i Real dominują nad resztą w lidze hiszpańskiej, ale przecież to samo by zrobili w Anglii. Myślę, że prawie nikt na przestrzeni 38 meczów nie byłby w stanie dotrzymać im kroku, dlatego tym bardziej trzeba docenić to co rok temu zrobiło Atletico - to był niesamowity wyczyn. 

 

 

Nikt nie kwestionuje wielkości i klasy Realu i Barcelony. Oba kluby byłyby głównymi faworytami do mistrzostwa, ale na pewno by szło im ciężej. Częściej by zaliczały wpadki, strzelały mniej goli i bardziej odczuwały intensywność trudnych spotkań co mogłoby też odbijać się na wynikach Ligi Mistrzów.

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@barca

 

Jeśli przy obojętnie jakim meczu PL zazwyczaj ręce same składają się do oklasków a przy większości meczów primera wieje nudą to dla mnie werdykt jest wiadomy. Piszę o atrakcyjności ligi dla przeciętnego kibica, tylko rozgrywek ligowych, a nie o tym kto ma lepsze wyniki w Europie. Pisałem to już w pierwszym poście, ale jak widać nie dociera.

 

@Cloud

 

j.w. serio to tak ciężko pojąć?

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja na temat porównań poszczególnych lig jest jak zwykle jałowa. Należałoby rozgraniczyć efektowność i poziom sportowy w sensie jakości gry. Nie ulega wątpliwości, że Premiership to najlepiej sprzedawany produkt, tam są pompowane największe pieniądze, godziny spotkań są najprzystępniejsze a gra jest szybka i widowiskowa dla większości odbiorców. Problem (dla niektórych, dla części to bez znaczenia) w tym, że ta widowiskowość nijak się ma do jakości jako takiej. Taktycznie zespoły angielskie są daleko za hiszpańskimi, przestrzenie między formacjami, obrona bardziej indywidualna niż zespołowa i hektary miejsca jakby boiska były większe. Potem to wychodzi w bezpośrednich starciach a marginalizowanie rezultatów osiąganych w takich meczach jest IMO bez sensu, ale nie będę się wykłócał.

 

Messi moim zdaniem po zakończeniu kariery będzie GOAT-em, ale to też nie jest najbardziej paląca kwestia, trudno będzie w tym temacie dojść do jakiegokolwiek konsensusu bo uprzedzenia robią za dużą robotę.

 

Jeżeli już coś miałoby mnie zirytować to dziwne deprecjonowanie statystyk Leo, tłumaczone sam nie wiem czym. Argentyńczyk i Portugalczyk wybili się wysoko ponad resztę świata, ale cała reszta dalej jest na poziomie planetarnym więc nie rozumiem skąd wnioski o tym, że dziś się strzela/drybluje/podaje łatwiej niż 10/20/30 lat temu. Taktyka i przygotowanie fizyczne poszło do przodu, nie tylko w klubach Leo i Cristiano.

 

Druga rzecz to wrażenie o mimo wszystko niedocenianiu gry Messiego. Nie chciałbym napisać, że jest underrated, ale jednak jak ktoś ma chwilę czasu to niech wyciągnie z jego gry bramki, zupełnie o nich zapomni i spojrzy na to co zostanie a potem spróbuje go zestawić z innym piłkarzem na takich warunkach :smile:

 

Oczywiście można zupełnie olać ujęcie statystyczne, ale sprowadzi się to do olania bramek, asyst, dryblingów, podań, rekordów, sukcesów zarówno indywidualnych jak i zespołowych etc. Co wtedy zostanie? Test oka na zasadzie oceny, że gra zawodnika 'X' podoba mi się bardziej od gry zawodnika 'Y'? OK, ale to już nie będzie ocena jakości/poziomu/klasy gracza.

 

Przy okazji taka bardzo ogólna refleksja jest taka, że jakiekolwiek zestawienia obejmujące długi okres czasu są przejebane, dziś wszystko oglądamy pod mikroskopem, wszystko jest ogólnodostępne w niemalże dowolnym momencie, wszystko jest policzone i przetworzone. Im bardziej będziemy się cofać w czasie tym więcej mitów a mniej informacji będziemy mieli do dyspozycji. Mi tam wystarczy, że Messi naznaczył swoją epokę i ściga się w zasadzie z bogami, legendami. To już mówi samo za siebie.

 

Arsenal dziś wygrywa, ale odpada ;)

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Jak nie mają dla Ciebie znaczenia fakty, to po co się w ogóle odzywasz? Znów nie masz żadnych argumentów na poparcie swojego zdania.[/qoute]

Jeśli przy obojętnie jakim meczu PL zazwyczaj ręce same składają się do oklasków a przy większości meczów primera wieje nudą to dla mnie werdykt jest wiadomy. Piszę o atrakcyjności ligi dla przeciętnego kibica, tylko rozgrywek ligowych, a nie o tym kto ma lepsze wyniki w Europie. Pisałem to już w pierwszym poście, ale jak widać nie dociera.

@Cloud

j.w. serio to tak ciężko pojąć?

OK, tego nie doczytałem, myślałem, że tylko o sile lig dyskutujemy, sorry. Ja np. wolę oglądać LaLiga i jest dla mnie atrakcyjniejsza, no ale o gustach się nie dyskutuje, niektórzy przecież katują polską ligę i się dobrze bawią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dzięki Cantonie PL zaczęła otwierać się na resztę Europy i Świata co skutkuje tym co mamy dziś, czyli najbardziej medialną i chyba najlepszą piłkarską ligę na globie.

 

Tylko mi teraz nie piszcie o europejskich pucharach, liga to liga.

 

No więc nie do końca mówiłeś tylko o atrakcyjności :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

OK, tego nie doczytałem, myślałem, że tylko o sile lig dyskutujemy, sorry. Ja np. wolę oglądać LaLiga i jest dla mnie atrakcyjniejsza, no ale o gustach się nie dyskutuje, niektórzy przecież katują polską ligę i się dobrze bawią.

I o to chodzi, wytłumacz to koledze barcalover i możemy gasić światło.

 

@Mentor

 

Chyba tylko totalny hater może niedoceniać cyferek Messiego, choć nie wiem gdzie takich płodzą

No więc nie do końca mówiłeś tylko o atrakcyjności :)

Wytłuśc też ostatnie zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiem, olewają, bo wolą walczyć we wspaniałej Premiership o 7 miejsce :smile:

Widać, że nie wiesz o czym piszesz. 

 

Walka w angielskiej o top 4 jest mordercza, ważniejsza od LE, która nic nie daje, a pieniądze z niej są śmieszne. Zespoły z czołówki prawie co tydzień muszą grać na maksymalnej intensywności, żeby nie tracić kontaktu. Angielska jest niesamowicie konkurencyjna, nie ma kolejek, które możesz potraktować ulgowo.

 

Wyniki w EU mają ścisły związek z intensywnością ligi. A będzie jeszcze bardziej wyrównana, bo wpływy z transmisji jeszcze wzrosną plus coraz więcej drużyn ma bogatych właścicieli. 

I tak, BPL jest wspaniała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walka w angielskiej o top 4 jest mordercza, ważniejsza od LE, która nic nie daje, a pieniądze z niej są śmieszne. Zespoły z czołówki prawie co tydzień muszą grać na maksymalnej intensywności, żeby nie tracić kontaktu. Angielska jest niesamowicie konkurencyjna, nie ma kolejek, które możesz potraktować ulgowo.

 

A w Hiszapnii jak jest? Kto sobie może traktować ulgowo jakieś kolejki? Ile razy gwiazdy pokroju Messiego czy Ronaldo odpoczywają w Hiszpanii? Albo w Pucharze Króla?

 

 

Wyniki w EU mają ścisły związek z intensywnością ligi. A będzie jeszcze bardziej wyrównana, bo wpływy z transmisji jeszcze wzrosną plus coraz więcej drużyn ma bogatych właścicieli. 

 

Wyrównana może sobie być. Sęk w tym, że to te lepsze drużyny schodzą poziomem w dół, co właśnie ewidentnie widać na arenie międzynarodowej – nie tylko w LE, ale przede wszystkim w LM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w Hiszapnii jak jest? Kto sobie może traktować ulgowo jakieś kolejki? Ile razy gwiazdy pokroju Messiego czy Ronaldo odpoczywają w Hiszpanii? Albo w Pucharze Króla?

 

 

 

 

 

z tego co pamietam Guardiola przy każdym meczu pucharu króla zrzucał z bramki Valdesa i wrzucał gorszego o wiele Pinto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.