Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze sam jestem od dzieciaka kibicem FCB i nie chcę siłą rzeczy umniejszać wyczunów Mesiasza. Jeśli chodzi o porównywanie do MJa to jakoś mimo wszystko średnio mi się widzi. Majk był wirtuozem, potrafił zrobić dosłownie wszystko na parkiecie. Messi to taki wybryk natury można by powiedzieć, potrafi zrobić praktycznie wszystko, ale czasem mam wrażenie, że przede wszystkim pomaga mu w tym system Barcelony, wszystko w tej drużynie jest podporządkowane pod niego min. dlatego z FCB został odpalony Ibra. Messi przez swoje warunki fizyczne jest trochę ograniczony, co po części determinuje kult grania po ziemi. Ogólnie przez te wszystkie lata jestem już szczerze zmęczony tą tiki taką, nie mam już radości z oglądania w kółko tego samego. Dlatego wolę piłkarzy w typie Cantony, który potrafił grać na pięciu pozycjach, grał nieszablonowo i również zmieniał oblicze futbolu, kto wie czy nie odcisnął większego piętna na dziesiejszą piłkę niż Messi. To dzięki Cantonie PL zaczęła otwierać się na resztę Europy i Świata co skutkuje tym co mamy dziś, czyli najbardziej medialną i chyba najlepszą piłkarską ligę na globie.

 

Tylko mi teraz nie piszcie o europejskich pucharach, liga to liga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko mi teraz nie piszcie o europejskich pucharach, liga to liga.

To na jakiej podstawie twierdzisz, że PL jest najepszą ligą? Równie dobrze mogę powiedzieć, że najlepsza jest niemiecka jeśli europejskie puchary się nie liczą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na jakiej podstawie twierdzisz, że PL jest najepszą ligą? Równie dobrze mogę powiedzieć, że najlepsza jest niemiecka jeśli europejskie puchary się nie liczą. 

 

Bo liczy się siła 20 zespołów, a nie 5...

 

Trochę hiszpańska piłka się odbudowuje po kryzysie, gdy przypominała szkocką, ale to jeszcze nie są te złote lata co na początku millenium...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na jakiej podstawie twierdzisz, że PL jest najepszą ligą? Równie dobrze mogę powiedzieć, że najlepsza jest niemiecka jeśli europejskie puchary się nie liczą.

Wnioskuje po tym, że mecz westham southampton potrafi być wyśmienitym widowiskiem w przypadku primera nie mogę tego powiedzieć - mecze hiszpańskich średniaków nie należą do wybitnych widowisk. Barca, Real i Atletico to są świetne firmy, ale jako całość PL jest po prostu o wiele bardziej atrakcyjna. To moje indywidualne choć pewnie nie odosobnione zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, MŚ są ważne, ale w dzisiejszych czasach LM to jest o wiele bardziej miarodajny turniej.

 

Messi i tak zrobił z Argentyną finał i to w Brazylii.

 

Oczywiście jeśli ktoś nie chce uznać go za najlepszego, to może wykorzystać brak MŚ, ale dla mnie ten argument jest kompletnie bez sensu. Cristiano nawet się nie zbliżył do finału MŚ, czyli rozumiem, że w 10 najlepszych graczy ever go nie ma?

 

Messi to jest fenomen, dokładnie taki, jakim był Jordan. Wątpię, że kiedykolwiek będzie aż tak dominujący piłkarz.

 

 

Messi - AI
Ronaldo - Lebron/Kobe
Pele/Maradona - MJ

 

Popłynąłeś ostro :)


Wnioskuje po tym, że mecz westham southampton potrafi być wyśmienitym widowiskiem w przypadku primera nie mogę tego powiedzieć - mecze hiszpańskich średniaków nie należą do wybitnych widowisk. Barca, Real i Atletico to są świetne firmy, ale jako całość PL jest po prostu o wiele bardziej atrakcyjna. To moje indywidualne choć pewnie nie odosobnione zdanie.

 

A co ma widowisko do poziomiu? To, że w Lidze Europy czasami jest ciekawszy mecz, niż w LM znaczy, że ta pierwsza jest silniejsza?

 

Premiership to jest na ten moment najwyżej nr 3 w Europie. Za Bundesligą i Primera Division.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premiership to jest na ten moment najwyżej nr 3 w Europie. Za Bundesligą i Primera Division.

Hehe. Kto tu ostro płynie?

 

Liga krajowa to liga krajowa, LM to inna bajka. Nie mam zamiaru uznawać wyższości hiszpańskiej tylko dlatego, że gra tam dwóch goliatów na glinianych nogach, przecież nie od dziś wiadomo, że Barca i Real łącznie mają długi na poziomie ponad biliona euro. Sukces na kredyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liga krajowa to liga krajowa, LM to inna bajka. Nie mam zamiaru uznawać wyższości hiszpańskiej tylko dlatego, że gra tam dwóch goliatów na glinianych nogach, przecież nie od dziś wiadomo, że Barca i Real łącznie mają długi na poziomie ponad biliona euro. Sukces na kredyt.

 

A Chelsea i City są biedniejsze niby? Zresztą właśnie o to chodzi, że na arenie europejskiej o wiele więcej sukcesów odnosi reszta klubów hiszpańskich(poza top2), niż angielskie.

 

E:

Łapcie, osiągnięcia WSZYSTKICH drużyn z danych krajów w Europie.

 

W tym roku Anglia poleci za Niemcy :smile:

 

http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/country/

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No śmiało, wyjaśnij mi, dlaczego ktokolwiek miałby uważać ligę angielską za silniejszą od hiszpańskiej. To jest absurd :smile:

 

Liga angielska jest silniejsza, bo ma więcej topowych drużyn. Drużyn z dołu tabeli prezentują wyższy poziom niż te z środka stawki Primera Division. A słabość w pucharach wynika z dużej mierze z intensywności. Jako fan NBA powinieneś to rozumieć i dostrzegać tą zależność.

 

W czasach, kiedy obok Realu była Barcelona, Villarrreal, Valencia, El Depor czy Real Sociedad San Sebastian była mocniejsza. Te wszystkie gole Messiego i Ronaldo trzeba obecnie dzielić przez dwa.

 

Sam kibicuje od dziecka Realowi, ale jak coś oglądać to tylko angielską. ( I polską, ale to osobiste zboczenie )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liga angielska jest silniejsza, bo ma więcej topowych drużyn. Drużyn z dołu tabeli prezentują wyższy poziom niż te z środka stawki Primera Division. A słabość w pucharach wynika z dużej mierze z intensywności. Jako fan NBA powinieneś to rozumieć i dostrzegać tą zależność.

 

A na jakiej podstawie twierdzisz, że drużyny z dołu ligi angielskiej są lepsze od tych ze środka hiszpańskiej? Bo fakty są takie, że drużyny z topu hiszpańskiej są lepsze od drużyn z topu angielskiej ligi, a średniaki hiszpańskie są lepsze od średniaków angielskich.

 

 

Te wszystkie gole Messiego i Ronaldo trzeba obecnie dzielić przez dwa.

 

Tylko, że on wszędzie tyle tych goli strzela. Wiesz jacy byli królowie strzelców LM w ostatnich 5-6 latach? Niezłe frustru :)

 

 

Angielska liga to tak jakby konfa zachodnia a hiszpanska to konfa wschodnia gdyby tak przetlumaczyc na "enbijejowaty"

 

Dlaczego? Zachodnia konferencja jest silniejsza, więc wychodzi na to, że w piłce nożnej jest nią l. hiszpańska.

 

Wrzucam ponownie:

http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/country/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea i City nie mają astronomicznych długów i nie kupują piłkarzy za pomocą kredytów bankowych, przy okazji kombinując jak mogą (transfer Neymara).

 

Tak jak pisze Camby o LM, dodałbym jeszcze fakt, że angielskie kluby mają jakąś psychiczną blokadę (Arsenal, City) albo mają niefart w losowaniu wczesnych rund. Zresztą do 2013 roku tylko Barca dawała radę w LM, Real kompromitował się rok po roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea i City nie mają astronomicznych długów i nie kupują piłkarzy za pomocą kredytów bankowych, przy okazji kombinując jak mogą (transfer Neymara).

 

Co za różnica jak kupują, skoro to w Anglii wydaje się najwięcej na transfery? Twój argument jest inwalidą :)

 

 

Tak jak pisze Camby o LM, dodałbym jeszcze fakt, że angielskie kluby mają jakąś psychiczną blokadę (Arsenal, City) albo mają niefart w losowaniu wczesnych rund. 

 

Jak już wyższość ligi trzeba wykazywać na podstawie psychologicznej blokady i niefartu w losowaniu, to znaczy, że jest źle :)

 

 

Zresztą do 2013 roku tylko Barca dawała radę w LM, Real kompromitował się rok po roku.

 

Podobno chodziło o drużyny spoza top2 tych lig :)

 

I odnieś się do tego:

http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/country/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na jakiej podstawie twierdzisz, że drużyny z dołu ligi angielskiej są lepsze od tych ze środka hiszpańskiej? Bo fakty są takie, że drużyny z topu hiszpańskiej są lepsze od drużyn z topu angielskiej ligi, a średniaki hiszpańskie są lepsze od średniaków angielskich.

 

 

Widzę i mówię jak jest.

 

Zresztą zerknij na składy. Kluby spadkowe z Premiership kupują za kwoty liczone w dziesiatkach milionów Euro a Primera Division to bieda po za wiadomymi klubami.

 

Nie ma sensu porównywać Cordoby, Eibaru, Elche, Vallecano do QPR, Aston Villi czy Crystal Palace, bo to jest przepaść i podobnie analogie są ze środkiem tabeli.

 

A do tego dodajmy jak szeroka jest czołówka PL - Chelsea, Arsenal, United, City, Liverpool, Tottenham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.