Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Metabolizm pracuje na najwyższych obrotach. Rok temu, w porównaniu z dziś, to jest pikuś.

Teraz mam cały czas od paru dni takie uczucie, jak miałem przy karnym Terry'ego.

 

Cały czas mam wrażenie, jakby jutro zależało od tego, kto wygra.

Choćbym nie wiem co pieprzył o tym, jak tu uważam nas i tak za zwycięzców tego sezonu, bo tak uważam, to cholernie mi na dzisiejszym zwycięstwie zależy.

 

Mam jedno marzenie największe, większe od żądzy zwycięstwa - żeby nie było jaj i żeby ten finał był rozstrzygnięty sprawiedliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo... serce bije coraz mocniej, nie ma co. Zeby nie bylo, bardzo sie obawiam tego meczu, ale z drugiej strony: czy byl ktos w tym sezonie kto wygrał z Barcą grając NORMALNY futbol? Pisalem niedanwo ze nie ma na swiecie zespolu ktory moglby grac otwarta pilke z FCB i ja pokonac. Manchester ma niesamowity arsenał, ale jesli tylko nie zawali ta eksperymentalna obrona Blaugrany czy mozna działa United porownywac do dział Barcy?

 

To ze MU bedzie gralo otwarta pilke nie mam watpliwosci. W koncu to nie jakas tam Chelsea tylko prawdziwi pilkarze ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finał już za jakieś 3 godziny.

Liczę na piękny, wielki mecz, na coś wielkiego od Messiego, Henry'ego czy Eto'o i przede wszystkim modlę się, żeby obrona Barcy dała sobie radę bez Alvesa i Abidala, a na pewno jest się kogo obawiać.

 

A po za tym to Manu nie może obronić tytułu LM jako pierwszy, a Barca musi uzupełnić potrójną koronę :wink: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz tylko godzina ;] Ja jestem za Manchesterem, rowniez na nich obstawilem w zakladach bukmacherskich, wiec dodatkowy powod, aby im kibicowac i coz... czytalem, ze moze to byc ostatni mecz Cristiano w barwach United? Ciekawe. Giggs podbno namawia godo zostania. Licze na piękny mecz i, że CR#7 jak i Messi beda grali swoj najwyzszy futbol i zobaczymy piekny mecz. Manchester ma szerszy sklad i cos czuje, ze gole dopiero moga pasc w drugiej polowie , a nwet dopiero 75-90minuta, w koncu to styl Manu ;] A tak obiektywnie to czuje 1:1, po dogrywce Manchester 2:1 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pijesz czy płaczesz Maciek? :wink:

 

no to pozamiatane :mrgreen:

 

a symbolem tego finału jest kurdupel strzelający gola głową w finale LM mistrzowi Premiership i jego dwu metrowym obrońcom. Bezcenne.

 

a Krystynie już pod koniec trochę nerwy puszczały;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JEST :!: JEST :!: JEST :!: JEST :!: JEST :!: JEST :!: VISCA EL BARCA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 

Co ja sie napocilem, nakrzyczalem, nakląłem, denerwowalem... ehhh... dzieki Bogu ze ta druga bramka padla bo bym chyba ja padl gdyby nie to...

 

A co do Manchesteru to im wszystkim puszczaly nerwy. Wchodzi najbardziej doswiadczony rudzielec i pokazuje mlodym jak nie umie przegrywac. Swoja droga to pokazalo bezradnosc ManUtd wobec boskiej pilki Barcy :) Mecz nie pozostawil zadnych zludzen. Masa symboli (to co mowil Pietras o Messim m.in.), obraz gry, dominacja... Przy 4-0 kibice MU nie powinni narzekac. Barcelona pokazala wszystkim niedowiarkom ze gra najlepszy futbol swiata i koniec. United nie mialo NIC do powiedzenia. Ich szczescie ze skonczylo sie tylko 2:0. Genialny sezon Barcy ukoronowany w najlepszy z mozliwych sposobow. Orgazm ;-) Trzy na trzy. Bogowie. A teraz swietujemy przez tydzien :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

 

edit: Cristiano who?! LEO! Król jest jeden :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższy post jest z kategorii żałosnych ale w euforii pisany więc można to wybaczyć.

 

Gratuluje Barcelonie zwycięstwa. Byli wczoraj drużyną lepszą. Prezenty trzeba wykorzystywać i Barcelona to uczyniła wcześniej, konsekwentnie uczyniła to rownież wczoraj. Co mieli to strzelili i o to chodzi w piłce nożnej.

United grając tak nieskutecznie i zaliczając jeden z bodajże 3-4 meczów w tym sezonie gdzie obrona po prostu była bez formy, nie mógł zwyciężyć.

 

O żadnej dominacji mowy być nie może, Barca była lepsza, ale ten stek bzdur który wypisałeś Kore to z czystej przyzwoitości powinieneś wykasować - albo chociaż z szacunku dla ekipy, której niegdyś kibicowałeś.

Ja sądze, że gdyby ten mecz zakończył się wynikiem 4-0 to zupełnie nie odzwierciedliłby przebiegu spotkania. 2-1, 3-2 już bardziej. Nie wiem skąd 4-0.

 

Andres Iniesta z Xavim to bezwzględnie najlepszy obecnie duet środkowych pomocników na świecie. Szczególnie ten pierwszy robił wczoraj różnicę.

 

Od początku sezonu mówiłem, że Owena Hargreavesa kiedyś w tym sezonie cholernie zabraknie, niestety nie myliłem się w tym względzie. Jego brak był bardzo widoczny... ba, nawet brak Fletchera był widoczny, Anderson biegał pare minut, potem tylko asystował i patrzył, chował się żeby przypadkiem nie dostać piłki.

 

Taktyka widać nie wypaliła... Nie była zła, ale w kilku sytuacjach, w tych bramkowych, inny zestaw środkowych pomocników przeciąłby te akcje wcześniej i nie doszłoby do tych sytuacji bramkowych, Barca musiałaby strzelić gole inaczej - ale nie musiała.

Zupełnie nie rozumiałem zostawiania Iniesty, Messiego czy Xaviego przed polem karnym i patrzenia co oni zrobią. Nie widziałem w tym sezonie tak grającego United. Takie akcje trzeba przerywać - nie przerwali no i dwie bramki. Byłby faul, góra żółta kartka i rzuty wolne z 25 metrów, ale akcja przerwana, a tak padały gole.

 

Barcelona zagrała tak, jak się gra w finałach. United zagrało jak można zagrać w ważnych meczach ligowych, gdzie zawsze jest szansa się zrehabilitować w następnej kolejce.

Dobrze, że Messi wczoraj bramkę i to ładną strzelił, bo nie będzie dyskusji kto ma dostać złotą piłkę.

 

Nie można zawsze wygrywać :) Co nie zmienia faktu, że tę porażkę znoszę bardzo źle.

Jeszcze raz gratuluje zwycięzcom.

 

LM nie da się obronić :P Paradygmat pozostaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższy post jest z kategorii żałosnych

Pewnie, a od argumentow potwierdzjaacych ta teze az sie roi :)

 

O żadnej dominacji mowy być nie może, Barca była lepsza, ale ten stek bzdur który wypisałeś Kore

Tja, ja i setki swiatowych gazet. ZE United asystowal, ze Barca dominowala, ze tlamsila, ze Alex przegrał z gołowąsem, ze taktyka zawiodla, ze anglicy byli tłem, ze Barca grała w dziada, ze Manchester nie mial zadnych szans itd itp itd itp. Jasne, to wszystko ja se sam wymyslilem :)

 

3:2 o ktorym mowisz to by było dopiero zaklamanie. United mial 10 minut kiedy grał, potem istaniala tylko Barcelona. Nie znam dokladnych statystyk, pamietam tylko ze w ciagu 10 min MU oddal 5 strzalow, nie wiem ile potem ale wiem ze z pewnoscia czesciej strzelala Blaugrana. Słupek, dwie sytuacje sam na sam, United w drugiej polowie powazniej nie zagrozil bramce VV mimo ze przegrywal... To o CZYMŚ swiadczy.

 

Co mieli to strzelili

Gdyby "co mieli to strzelili" to by byla piątka ;-)

 

United grając tak nieskutecznie i zaliczając jeden z bodajże 3-4 meczów w tym sezonie gdzie obrona po prostu była bez formy, nie mógł zwyciężyć.

A moze po prostu trafili na taki atak, na ktorego tle wygladali zajebiscie blado? :)

 

I tak oto upada ostatecznie teza (błędna już wcześniej od razu dodam) ze "Barcelona nie wygrala jeszcze w tym sezonie z wymagajacym przeciwnikiem" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mów, że cytujesz gazety. Marnej reputacji zresztą.

 

Piszesz, że United w ogóle bramce nie zagroziło w drugiej połowie.

To bardzo ciekawe. Bo chociażby zaraz po bramce na 2-0 poszła kontra, którą United powinno było wykorzystać. To o czymś świadczy, o zaślepieniu.

 

Jesteś z tych ludzi, którzy mają dwa szablony wpisów po meczach Barcy. Albo lament że i tak byliśmy lepsi a rywal grał antyfutbol, albo że byliśmy bogami, dominowaliśmy itd. a przeciwnik nie istniał. To podkreślenie przez ciebie że coś tam "NIC" jest żałosne, ja ci argumentów żadnych nie będę przedstawiał, bo nie ma po co. Jesteś zaślepiony a na dodatek nawet statystyk ci się przejrzeć nie chciało.

Słupek to strzał niecelny. Nie ma o czym gadać widze, więc kończe z mojej strony.

I tak oto upada ostatecznie teza (błędna już wcześniej od razu dodam) ze "Barcelona nie wygrala jeszcze w tym sezonie z wymagajacym przeciwnikiem"

Oczywiście, że upada.

 

A moze po prostu trafili na taki atak, na ktorego tle wygladali zajebiscie blado? :)

Jakby zachować twój post dla potomnych to byś tak ten mecz przeinaczył że zupełnie nic by z niego nie wiedzieli :) Jakby globtrotters grali z niepełnosprawnymi :) Czytać się tego nie da, serio.

Piszesz tak, jakby ten atak wczoraj jakieś cuda wyczyniał. Tak nie było.

Bramki padały po dużych błędach, chwała Barcy za to, że potrafiła je wykorzystać, jak już się powołujesz na prasę to powołuj się od A do Z, że najlepszy duet stoperów miał słaby dzień i w dwóch sytuacjach to wyszło. Nie widziałem jakiejś wielkiej jazdy z obroną, wręcz przeciwnie. Prócz tych dwóch sytuacji nie grali źle w destrukcji. Ale te dwie sytuacje były najważniejsze i tylko to się liczy.

 

Dobra kończę bo nie ma sensu :)

Powodzenia za rok życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze po prostu trafili na taki atak, na ktorego tle wygladali zajebiscie blado? :)

Haha, przecież ta pierwsza bramka padła z niczego. Obrona dała dupy po całości, a strzału Eto nikt by nie pamiętał gdyby nie to że VDS nie wiadomo z jakich powodów puscił ja po rękawicy. Drugi gol to świetne podanie Xaviego, Messi wogóle nie kryty (zresztą jak w całym meczu) ustala wynik. No tak geniusz Messiego bo był w polu karnym i kompletnie nie obstawiony strzelił bramke, GENIUSZ! Pozostale ataki Barcy wrażenia nie robiły. Może poza tym słupkiem z wolnego. Obrona anglików grała wręcz fatalnie, VDS tez był niepewny. Pomoc nie istaniała (tutaj Barca była wyraznie lepsza i to zadecydowało o triumfie). Jedyny Ronaldo cos próbował tworzyć i z przebiegu całego spotkania nie wydaje mi się żeby był słabszy od Messiego. Argentyńczyk strzelił gola i tutaj ma przewage lecz za wiele nie pokazał. I tak juz połowie sezonu było wiadome że zdobędzie Złota Piłke.

 

Podsumowując: ManU grał bezndziejnie, Barcelona przecietnie. Ogólnie jeden z najsłabszych finałów jakie dane mi było ogladać. Juz pomijając fakt że Barcelony wógóle w Rzymie nie powinno być, Liga Mistrzów spada na psy. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kore nie trać czasu na zbędne, nie prowadzące do niczego zaczepki

Jesli mam takie argumenty w reku jak zdecydowanie wygrany mecz, to moge dyskutowac bez zadnego "ale" ;-)

 

Haha, przecież ta pierwsza bramka padła z niczego. Obrona dała dupy po całości, a strzału Eto nikt by nie pamiętał gdyby nie to że VDS nie wiadomo z jakich powodów puscił ja po rękawicy. Drugi gol to świetne podanie Xaviego, Messi wogóle nie kryty (zresztą jak w całym meczu) ustala wynik. No tak geniusz Messiego bo był w polu karnym i kompletnie nie obstawiony strzelił bramke, GENIUSZ! Pozostale ataki Barcy wrażenia nie robiły. Może poza tym słupkiem z wolnego. Obrona anglików grała wręcz fatalnie, VDS tez był niepewny. Pomoc nie istaniała (tutaj Barca była wyraznie lepsza i to zadecydowało o triumfie). Jedyny Ronaldo cos próbował tworzyć i z przebiegu całego spotkania nie wydaje mi się żeby był słabszy od Messiego. Argentyńczyk strzelił gola i tutaj ma przewage lecz za wiele nie pokazał. I tak juz połowie sezonu było wiadome że zdobędzie Złota Piłke.

Nom. Messi nie pokazal, za to Ronaldo wymiótł wszystkich :) A porownujac ostatnie akapity z pierwszymi: do czego to doszlo w dzisiejszym swiecie - zlote pilki daje sie byle jakim pilkarzynom ktorzy "po prostu" nieobstawieni strzelaja bramki w finale LM. I to z winy obrony, ktora po prostu niemal sama mu podala pilke. Phi! Maćku - komentarza kolegi nie nazwiesz juz zenujacym? ;-)

 

Liga Mistrzów spada na psy. Niestety.

No pewnie, jak sie przegrywa to wszystko jest be :)

 

To mów, że cytujesz gazety. Marnej reputacji zresztą (...) ak już się powołujesz na prasę to powołuj się od A do Z

Daily Mail: o strzale Messiego - "Głowa Boga", o grze FCB: "pyk, pyk, pyk, za każdym razem gdy United stracili piłkę"

Daily Telegraph: "tylko kibice United sie spisali"

The Guardian: ""Manchester przegrał bez walki", "Dotyk Barcelony zostawił Manchester rozbity i pokonany", "Trener Barcy wniósł do drużyny dynamizm umysłu i ciała, co wzniosło ją poziom wyżej"

The Independent: "United nie sprostał finałowemu zadaniu, Barca podbiła Europę"

Ole: "Lionel Messi wyskoczył tak wysoko, że aż sięgnął nieba. Jego celny strzał głową zapewnił Barcelonie, która przeszła do historii triumf w Lidze Mistrzów. Cały świat padł przed Messim na kolana"

El mundo Deportivo: ""Imperatorzy Europy; Veni, Vidi, Barci", "Zaczyna się era Blaugrany"

Marca: "Wygrała Barcelona i wygrał futbol", "Guardiola wygrał bitwę taktyczną z Alexem Fergusonem"

Corriere dela Sera: "to było święto piłki", "Wygrała wielka drużyna", "Barcelona zdominowała mecz", "Pęknięty na pół Manchester poddał się, by patrzeć, jak Barcelona gra w piłkę"

La Republica: ""Barcelona młodzieży zatopiła legendę Manchesteru"", "Manchester nie stawił się na spotkanie", ""Taktycznie wygrał Guardiola. Ale miło pomyśleć, że od czasu do czasu mogą także wygrać technika, lekkość, fantazja""

 

Z dedykacją dla Maćka: :)

Goal.com: "Gdyby nie van der Sar, Manchester straciłby cztery lub pięć bramek"

 

Z dedykacją dla Linksa:

La Gazetta dello Sport: "Messi sprawił, że Ronaldo zniknął, nowym królem świata jest teraz on", "co za fantastyczna Barca", "lekcja debiutanta Guardioli"

 

 

I nasze:

Przegląd Sportowy: "Barcelona! Królowa Europy!"

Gazeta Wyborcza: "wielka Barca!"

Sport: "Katalońska perła"

 

I ze wspomne o moim tytule w mojej gazecie "Artysci z Katalonii oczarowali cały świat" ;-)

 

Faktycznie Maćku wszystko to szmatławce o marnej reputacji a racje masz jak zwykle tylko i wylacznie Ty, bo jak zawsze jestes jedyna sprawiedliwa i wszystko wiedzącą wyrocznią, prawda??????? :) i tak links faktycznie mecz byl c***owy, final do kitu i w ogole pilka zeszla na psy :lol:

 

ja ci argumentów żadnych nie będę przedstawiał

Bo ich po prostu NIE MASZ :) To ze zapomnialem o tej kontrze po bramce nic nie zmienia.

 

Słupek to strzał niecelny.

Mysle ze bylbys zadowolony gdyby chociaz takie strzaly udalo sie wczoraj oddac Manchesterowi.

 

Jesteś zaślepiony

Tak to jest gdy kibicujesz najlepszej druzynie swiata. Gra najpiekniejszy futbol, wiec latwo ktos ci moze wmowic ze jestes zaslepiony bo niemal non stop masz prawo piać z zachwytu.

Nie widziałem jakiejś wielkiej jazdy z obroną, wręcz przeciwnie. Prócz tych dwóch sytuacji nie grali źle w destrukcji.

W destrukcji. Latanie za piłką Manchesteru nazywasz destrukcją? Poza tym co miała Barca na sile atakowac? To ona prowadzila caly mecz 1:0 wiec po co bylo forsowac tempo i rzucac sie do nie wiadomo jakich atakow. Manchester mial to robic a tymczasem bezradnie ganial za kolejnymi pilkarzami Barcelony wymieniajacymi sobie pilke jak na treningu z trampkarzami :)

 

Dobra kończę bo nie ma sensu

Jasne ze dla Ciebie nie ma, bo - powtorze to raz jeszcze - NIE MASZ argumentow. ANI JEDNEGO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako "niedzielny oglądacz" futbolu mogę stwierdzić, że tak słabego finału ligi mistrzów dawno nie widziałem (a najczęściej oglądam raz do roku finał, ze 2-3 ćwierćfinały/półfinały, czasami jakiś mecz Polaków)... ;-) Kibicem żadnej drużyny nie jestem, więc raczej obiektywnie mogę się odnieść do tego co widziałem wczoraj...

Jeden team grał słabo, a drugi bardzo słabo... Wygrał ten pierwszy...

 

Przy okazji czy tylko kibice Barcelony tak mają, że w ramach orgazmu muszą na gg w opisie mieć "BARCAAAAAA", z różną długością literek A, ewentualnie dodatkowymi wykrzyknikami? ;-)

Albo mam na liście kontaktów samych kibiców tego zespołu, albo tylko oni po każdym większym zwycięstwie taką padakę ustawiają? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

El Periodico: "tę drużynę z Barcelony zapamiętamy na zawsze."

As: ""Czerwone Diabły zostały zmiażdżone, a wszystko za sprawą jednego gracza - Messiego. Katalończycy nie mieli litości i pobili. Pobili tak, że ból pozostanie na zawsze"

Daily Mail: "Manchester upokorzony"

France Football: ""W rzymską noc argentyński skrzat rozświetlił finał piłkarskiej Ligi Mistrzów. Magiczna główka, moment nadprzyrodzonej gracji wystarczył by z gwiazdami przejść na »ty«"

 

To tak jak by bylo tamtych gazet "marnej reputacji" za mało ;-)

 

Eh. I to ja jestem zaslepiony :)

 

ps. nie wiem skad glosy o tym ze to byl taki slaby final. no ale jesli juz ktos ma pretensje, to raczej nie do Barcy. no bo sorry, co ma druzyna ktora wygrywa 1:0 forsowac tempo, pieknie atakowac? Manchester nie ruzcal sie to ofensywy, to i Barca spokojnie sobie rozgrywala, robiac "pyk, pyk, pyk" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak słabego finału ligi mistrzów dawno nie widziałem (a najczęściej oglądam raz do roku finał, ze 2-3 ćwierćfinały/półfinały, czasami jakiś mecz Polaków)...

Jak na finały LM mecz ten był przeciętny, ukryć się nie da.

 

Faktycznie Maćku wszystko to szmatławce o marnej reputacji a racje masz jak zwykle tylko i wylacznie Ty, bo jak zawsze jestes jedyna sprawiedliwa i wszystko wiedzącą wyrocznią, prawda???????

Po pierwsze - te tytuły wcale nie mówią niczego innego (prócz może dwóch) od tego co ja mówię. Ty za to twierdzisz, że United nawet akcji nie mieli w drugiej połowie - choćbyś pokazał mi 200 artykułów z całego świata, że United nie miało akcji w drugiej połowie, to i tak ja te akcje widziałem. Prawdy się nie głosuje.

 

Zresztą, w twoim tonie wypowiadają się tylko te gazety, które po półfinale z Chelsea mówiły, żę wszystko jest ok. Poza tym, żadna z tych gazet nie twierdzi, tak jak ty, że Barca Bóg wie jak tam dominowała, a United nie istniało, nie miało "NIC" do powiedzenia. Możesz sobie nadużywać i przekręcać rzeczywistość, ale hasło "WIELKA BARCA" wcale nie oznacza, że mecz powinien zakończyć się 4-0, że United zupełnie nie atakowało, ani nie miało nic do powiedzenia. Ale jak cię to bawi - to wrzuć jeszcze 25 innych tytułów.

Zresztą z tego co ja pisałem, jasno wynikało to, co wynika z 3/4 tych tytułów. No chyba, że mi pokażesz, gdzie kwestionowałem zwycięstwo Barcy.

 

 

Po drugie - poproszę cię Kore o analizę bezczelnego, arcy nurkowania Messiego w polu karnym United :) Bo jakby to był inny zawodnik, to byś grzmiał, więc ciekaw jestem co teraz napiszesz :)

 

 

Links

Z tezą że piłka w wydaniu LM schodzi na psy się nie zgodzę nawet w najmniejszym stopniu. Finał był czysty, nie był jakiś wybitny, raczej przeciętny jakby tak popatrzeć na historię tych kilkunastu finałów, ale bez przesady. Wszystko odbyło się na boisku, wszystko na boisku było wczoraj sprawiedliwe.

 

Tak to jest gdy kibicujesz najlepszej druzynie swiata. Gra najpiekniejszy futbol, wiec latwo ktos ci moze wmowic ze jestes zaslepiony bo niemal non stop masz prawo piać z zachwytu.

Z szacunku do innych kibiców Barcy oleje te twoje teksty na poziomie gimnazjalisty. To co wypisujesz tylko moją niechęć do wspaniałego klubu jakim jest Barca zwiększa. Idź na onet.

To ze zapomnialem o tej kontrze po bramce nic nie zmienia.

Nic nie zmienia. Jak pier*oliłeś bez sensu tak pier*olisz nadal, w oderwaniu od rzeczywistości. I jeszcze jesteś z siebie dumny.

 

Mysle ze bylbys zadowolony gdyby chociaz takie strzaly udalo sie wczoraj oddac Manchesterowi.

Nie.

 

To ona prowadzila caly mecz 1:0 wiec po co bylo forsowac tempo i rzucac sie do nie wiadomo jakich atakow.

Właśnie sobie przypomniałem!!!!!!!! Dokładnie to samo mówiłeś po meczu z Chelsea!!

 

powtorze to raz jeszcze - NIE MASZ argumentow. ANI JEDNEGO!

Argumentów na co?

Poza tym - to jaki jesteś najlepiej pokazuje fakt, że pie**olisz cały czas "NIC", "ANI JEDNEGO", a jak ci się wykaże że było inaczej niż mówisz, to twierdzisz, że to nic nie zmienia. Idź na onet się ponapinaj, daj pogadać z normalnymi ludźmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę coś bardziej wymiernego niż nagłówki gazet :)

Coś, co się koledze Kore nawet nie chciało sprawdzić, mianowicie statystykę meczu

 

Barcelona Man. United

2 Goals scored 0

8 Shots on target 2

2 Shots wide 9

1 Shots blocked 1

1 Yellow card 3

0 Red card 0

7 Fouls committed 10

4 Corners 7

2 Offsides 5

51% Ball. Poss. (%) 49%

 

I? Dominacja? 4-0?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile to sie kibiców Barcy porobiło po tym sezonie (znowu)...

 

Ciesze się bardzo ze wygrali, ale przyznam ze finał był po prostu słaby, bo Manchaster wyglądał w tym meczu jak jakies Getafe, a nie najlepszy do tej pory klub świata. Nie piszę tego w zadnym względzie złośliwie, po prostu tak to wyglądało.

 

Pierwsze 10min bylo w ich wykonaniu swietne, Barcelona jakby się bała nie potrafila sie utrzymac przy piłce, dopuszczałą Ronaldo do groźnych sytuacji, ale potem ? Po bramce Eto'o powietrze z Anglików zeszło jak z Polaków zazwyczaj schodzi, kiedy przegrywają. Zero kreatywności, ani na srodku, ani na skrzydłach. Ronaldo, Tevez, Rooney, Giggs - wszyscy byli dzisiaj stłamszeni. Blaugrana zagrała... ofensywny antyfutbol, bawiła się graczami Man U tak długo, az tym odechciało się grać w piłkę :) Słodko było patrzec na coraz bardziej zdeprymowanego Krzysia, ktory miał minke jakby miał się zaraz rozpłakać.

 

Messi był w tym meczu panem od 10 min do konca meczu, juz nie chodzi o tą bramkę, która była w sumie dosc kuriozalna, ale generalnie o to jak utrzymywal sie przy pilce, mimo krycia nieraz 3 piłkarzy, jak podrywal zespol swoimi akcjami, jak potrafil swietnie podac, no bajka po prostu. POkazal ze potrafi grac przeciw angolom i jestem niemal pewny, ze gdyby to nie był finał, to Barca zagralaby jeszcze bardziej ofensywnie i 4-0 byloby jak najbardziej w ich zasięgu.

 

Guardiola jest niesamowity, podziwiam go bo jako piłkarz prowadził Barcelonę do sukcesów, potem jakąs młodzieżówkę jako trener, a jako z pierwszym zespołem wygrał wszystko, pracowity, raczej dosc skromny, widac ze inteligentny i z klasą, nawet ubiera się zajebiscie - idealny człowiek na tym miejscu.

Co tez bardzo mi sie spodobalo w koncówce wprowadził kolejnego ze swoich wychowanków, zeby powąchał jak pachnie murawa finału LM.

 

Sędzia dizsiaj bardzo dobrze, jedyne do czego mozna się przyczepić, to Scholes powienien dostac czerwona kartkę za wślizg w nogi Busquetsa...

 

Ten finał pokazał, ze w dzisiejszym futbolu wcale tak naprawdę nie liczą się wielkie pieniądze ManU, ani świetne warunki 2m obrońców, ten finał i ten sezon pokazał, że stawiając na wychowanków można osiągnac znacznie wiecej niz kupując super gwiazdy. Świetny mecz Valdesa, który był bardzo aktywny i kazdą mozliwą piłkę wyłapywał, a akcje Man U przerywał w różnych miejscach boiska, rewelacyjny Puyol z żelaznymi płucami na prawej - przecież nie swojej juz stronie od dobrych 5 lat, Iniesta, który wrocil po koncuzji, Busquets, ktory gra pierwszy seozn na takim poziomie, generał Xavi w srodku pola, afrykańczycy Toure i Eto'o, ktorzy przeciez prostej drogi do piłkarskiej kariery nie mieli. Do teog prawie wszyscy drobni, wątli, niektórzy wręcz filigranowi - ale ambicja, wiara we wlasne miejetnosci i waleczosc uzupełniła te braki w stu procentach.

 

Do tego najwspanialsi kibice swiata utrzymujacy swój klub, tak ze do tej pory jako jedyny z tych wielkich nie musiał umieszczac loga sponsora na koszulkach. Jak tu Barcy nie kochac ? :wink:

 

Maciek, powaznie nie widziales tej dominacji ? co maja przedstawiac te statyystki ? ze Manu częsciej strzelało w trybuny ? Ze ManU miało prawie tyle pilke co Barca, skoro i tak nie potrafili sklecic jednej groźnej akcji ? Zresztą Barca w koncowce oddala im troche inicjatywe, jak juz miala wygrany mecz, bo z tego co pamietam to wiekoszc meczu miala przewage zedu 63% posiadanej pilki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten finał pokazał, ze w dzisiejszym futbolu wcale tak naprawdę nie liczą się wielkie pieniądze ManU

Gwoli ścisłości - takiego argumentu mogłeś użyć chyba tylko ty.

Barca (tak spojrzałem na ostatnie 3 lata) wydała na transfery więcej, więc nie bardzo wiem o czym mówisz.

Co, Barca nie ma pieniędzy czy jak? A może United to zespół bez wychowanków?

Idź się dotleń troche.

 

co maja przedstawiac te statyystki ?

Rzeczywistość. Jestem w tym konsekwentny, oddasz mi to? Nie zmieniam zdania w zależności od tego czy mi to pasuje czy nie, tak jak druga strona. Raz statystyki są dobre, raz nie. Raz jak się prowadzi to nie trzeba atakować, raz trzeba bo to antyfutbol.

 

Ze ManU miało prawie tyle pilke co Barca, skoro i tak nie potrafili sklecic jednej groźnej akcji ?

Zgoda. Tylko przypomnij sobie, pare stron wcześniej, co było mówione jak Barca miała dużo więcej piłki w meczach z Chelsea i nie potrafiła sklecić jednej groźnej akcji. Nie głupio ci tak chrzanić raz tak, raz tak?

 

ani świetne warunki 2m obrońców

Toure - 191 cm

Pique - 192 cm

Vidić - 188 cm

Ferdinand - 189 cm

 

Mam prośbę - skończ wypisywać bzdury, we własnym interesie to zrób :)

 

 

Rozumiem pisanie o triumfie Barcy, o ich zasłużonym zwycięstwie w tym finale, o ich wspaniałym sezonie, o postawie Iniesty, Messiego, Eto'o i reszty, o genialnym sezonie debiutanckim Guardioli, potrójnej koronie... Ale po co to wszystko ośmieszać jakimś oderwanym od rzeczywistości gadaniem? Tego nie rozumiem. Po co zajmować się rzeczami OBOK piłki... To zwycięstwo, te sukcesy są za małe czy jak? Że je niektórzy muszą jeszcze podkolorowywać? Współczuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.