Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Zloic jedynego rywala do Mistrza na ich boisku 6-2 zasluguje na szacunek

Szacunek? Z jednej strony na pewno. Z drugiej niestety strony, pokazuje to tylko, jak liga hiszpańska jest słaba. W żadnej innej lidze nie byłoby to możliwe...

Poczekajmy do środy, sam nie mogę sie doczekać, ale jeśli Barca w meczach (3 ostatnich) ze ścisłą czołówką ligi ma 7 punktów zdobytych i średnio 4 gole na mecz strzelone, a w międzyczasie nie potrafi strzelić chociażby jednego gola rywalowi w Lidze Mistrzów, to jakie z tego wnioski należy wysnuć? Nie chcę dawać jednoznacznej odpowiedzi, ale myślę, że w środę możemy taką odpowiedź uzyskać i wszystko trzeba będzie ocenić ponownie.

 

 

Ten mecz rozstrzygnął sezon, Barcelona po ponad 3 latach znów wygra jakieś trofeum, bardzo ważne, 19 mistrzostwo kraju. Ciekawe czy i co jeszcze do tego dorzucą w tym sezonie.

Nie wiem, czy to 2-6 im pomoże czy przeszkodzi w walce o Ligę Mistrzów. Doświadczenie ostatnich lat wskazywałoby na to drugie, balonik był zawsze wokół tej ekipy nadmiernie pompowany i nic z tego nie wychodziło... Tylko, że w tych latach Barca nic nie zdobywała, teraz grając ze świadomością bycia mistrzami kraju, może być inaczej niż w tym okresie.

 

ps-tak sie zastanawiam czy chocby taki van der Vaart nie zaluje teraz ze opuscil ten "smieszny" Hamburg dla takiego Realu, nie dosc ze prawie nie gra to jak juz wejdzie na boisko to schodzi z takim laniem (z przymruzeniem oka).

Wystarczy spojrzeć na kadrę Realu by zobaczyć, że ten zespół był budowany na łapu capu, zawodnicy na pozycjach się dublują, nie ma w tej drużynie koncepcji żadnej. Zgoła inaczej jest w Barcelonie - tutaj koncepcja odegrała kluczową rolę. Taktyka jest ta sama, ilość wykonawców odpowiednia, każdy wchodzi i wie co ma grać, nie ma konieczności przestawiania całej drużyny, bo wypadł ten czy tamten zawodnik. W Realu jest inaczej, wypadnie Robben i trzeba myśleć, jak tu zagrać ze skrzydłami, nie mając skrzydłowych itd.

 

Van der Vaart nie jest graczem za słabym na Real, jest ofiarą zakupów w stylu Morattiego sprzed lat czy innych "wizjonerów" piłki, którzy brali wszystko co popadnie, a potem dopiero kombinowali, co z tego można ulepić. Tak się nawet samolotu z papieru nie złoży, a co dopiero mistrzowską ekipę.

 

 

nie ma watpliwosci ze chcac dzisiaj grac z FCB otwarta pilke, wymiane ciosow, zadna druzyna na swiecie nie ma najmniejszych szans by cos ugrac.

;)

 

tym bardziej jestem ciekawy co zagra Chelsea w srode. no bo zaatakowac cos musi, ale z drugiej strony nie chce chyba podzielic losu realu...

Na pewno Chelsea po jednej piłce za linię obrony i wyjściu zawodnika sam na sam, wyciągnie wnioski, bez względu na to, czy sędzia odgwiżdże minimalny spalony czy nie. Real takich wniosków nie wyciągał w ogóle, wręcz powtarzał te same błędy.

Jak patrzę po opiniach fanów blaugrana to nic mi się w sumie mówić nie chce, tylko czekać do środy. Nie mówie teraz o tobie, ale jak czytam, że skoro tak poszło z Realem, to Chelsea dostanie 0-3 lub 1-4 i jazda do Rzymu... Więcej realizmu by się przydało... chociaż przed rokiem, jak byłem zaczepiany po meczu, to kibice Barcy mówili do mnie zaraz po meczu, że będzie 1-1 i jesteśmy w finale, wtedy nie wypaliło więc może teraz ta pewność siebie przyniesie więcej korzyści.

 

Chelsea zagra bardzo bardzo ostroznie, nawet u siebie, i bedzie liczyc na jedna decydujaca akcje ktora rozstrzygnie zabawe.

Panie Hiddink :P Ja myśle, że różnie pan możesz Chelsea ustawić i jeszcze możemy się wszyscy zaskoczyć gdy Chelsea zagra dwoma napastnikami i otwarty mecz :) Szczerze mówiąc - Hiddink byłby głupcem, gdyby Barcy nie zaatakował, a jeśli faktycznie aż takie będą problemy z środkiem obrony FCB, to powiem szczerze - nawet profesor Pique może nie dać rady znów "robić różnicy"

 

Z drugiej strony czy mozna liczyc na to ze sie Barce powstrzyma w dwoch kolejnych meczach bez straty gola?

Skoro Barca angielskim ekipom w trzech ostatnich meczach (w tym w dwóch u siebie) nie potrafiła gola strzelić, to można przyjąć za co najmniej "dość prawdopodobne" że może się to ponownie nie udać :)

 

Na koniec. Ten sezon pokazał, że w Europie rozdaje karty czołówka ligi angielskiej + FC Barcelona. Reszta jest daleko w tyle i jeśli nic się latem nie wydarzy wielkiego, to możemy w ciemno typować zwycięzcę następnej edycji Ligi Mistrzów spośród tych 4-5(jak ktoś wlicza Arsenal) drużyn.

 

Gratuluje Barcelonie pięknego zwycięstwa i mistrzostwa, żałuję, że nie rozegrała Barca drugiej poważnego meczu w tym sezonie w sobotę, a rozegra go dopiero w środę.

 

 

 

ps: co do tego brzydkiego awansu i pięknej porażki, to ja myślę, że obie ekipy w równym stopniu wolą jedno od drugiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek? Z jednej strony na pewno. Z drugiej niestety strony, pokazuje to tylko, jak liga hiszpańska jest słaba. W żadnej innej lidze nie byłoby to możliwe...

Ta. Czego dowodem jest liga polska, w ktorej przeciez legia remisuje z lechem 1:1 a wiec jak latwo mozna wywnioskowac te rozgrywki stoja o poziom wyzej od primera division :)

 

Barca po prostu zdominowala real jak wiekszosc innych druzyn w tym seoznie nie tylko w PD ale tez poza nia.

 

btw. gdyby wziac taka chelsea i jej antyfubtol do ligi hiszpanskiej, to moze udaloby im sie zajac miejsce w srodku tabeli.

 

co do braku analogii pomiedzy meczami z przeciwnikami hiszpanskimi i angielskimi, roznica podstawowa jest taka, ze anglicy graja bardzo poukladany futbol w defensywie, ostro trzymajac sie norm taktycznych. hiszpanom tego brakuje co widac bylo chocbyt po sobotnim el classico.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zloic jedynego rywala do Mistrza na ich boisku 6-2 zasluguje na szacunek

 

Szacunek? Z jednej strony na pewno. Z drugiej niestety strony, pokazuje to tylko, jak liga hiszpańska jest słaba. W żadnej innej lidze nie byłoby to możliwe...[/quote:3e87oqt4]

 

Hm, a o porażce mistrza United z Liverpoolem u siebie 1-4 to już zapomniałeś? :P 4-1 jest jeszcze gorszym wynikiem niż 6-2, bo Liverpool zdobył 80% bramek, które padły w tym meczu, a Barca "tylko" 75% ;):P

 

Czyli więc angielska jest taak słaba?! :twisted:

Poczekajmy do środy, sam nie mogę sie doczekać, ale jeśli Barca w meczach (3 ostatnich) ze ścisłą czołówką ligi ma 7 punktów zdobytych i średnio 4 gole na mecz strzelone, a w międzyczasie nie potrafi strzelić chociażby jednego gola rywalowi w Lidze Mistrzów, to jakie z tego wnioski należy wysnuć?

 

Proste - spinają się na ligę, a w pucharze mistrzów odpuszczają, bo po co mają grać na 100% jak i tak przechodzą dalej (czyt. są w półfinale Ligi Mistrzów) :wink:

 

Jak patrzę po opiniach fanów blaugrana to nic mi się w sumie mówić nie chce, tylko czekać do środy. Nie mówie teraz o tobie, ale jak czytam, że skoro tak poszło z Realem, to Chelsea dostanie 0-3 lub 1-4 i jazda do Rzymu... Więcej realizmu by się przydało...

 

Kogo ty czytasz, z kim rozmawiasz? :roll:

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego dowodem jest liga polska, w ktorej przeciez legia remisuje z lechem 1:1 a wiec jak latwo mozna wywnioskowac te rozgrywki stoja o poziom wyzej od primera division

Nie rozumiem

 

Barca po prostu zdominowala real jak wiekszosc innych druzyn w tym seoznie nie tylko w PD ale tez poza nia.

Poza czyli gdzie? w pucharze króla?

 

a o porażce mistrza United z Liverpoolem u siebie 1-4 to już zapomniałeś?

Goniący wygrał z gonionym, taka różnica, jedna z wielu.

 

Czyli więc angielska jest taak słaba?! :twisted:

Tego też nie rozumiem.

Jakąś nieznaną mi logikę stosujecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Maciek. Napisałeś bzdurę, że hiszpańska jest słaba, z tego tylko powodu, że lider wygrywa z wiceliderem 6-2, nie patrząc na wiele innych spraw, my zaś stosując TWOJĄ ww. logikę, wyciągamy również głupawe wnioski, oceniając poszczególne ligi.

 

I tak, kore napisał, że jak lider gra z wiceliderem i remisuje 1-1 to liga polska jest mocna, ja napisałem za to, że Man Utd przegrywa u siebie z Liverpoolem 1-4 i przez to angielska jest jeszcze słabsza od hiszpańskiej bo zobacz na procenty ;)

 

Teraz już łapiesz tą logikę? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ż ezaczyna się dyskusja, która liga lepsza ;] Mimo, że kibicuje Realowi Madryt, to Hiszpania nie jestem moją ulubioną... oczywiście Anglia ;] Tam to jest twarda gra, zawsze jest ciekawe do końca, kilka drużyn walczy o mistrza, grają najwięcej meczy(ManUtd juz rozegrał ich ok. 60 w wszystkich rozgywkach) ;] Ale i tak najbardziej podoba mi się, że grają twardo. A Hiszpania? Bardzo techniczna oczywiście, a faule... sa gwizdane chyba najmniejsze przewinienia to głownie dalczego nie lubie Hiszpanii nie ma tej twardej gry..

 

Z tego powodu też jakowa róznica jest między ligami to w LM zależy od sędziów... Jeżeli pozwala na fizyczną gre większe szanse ma angielski zespół, jeżeli gwidżdze prawie każdy padnięcie zawodnika to Barcelona ma większe szanse... NIe wiem może odnosze takie wrażenie, bo kibucje Realowi i nie przypadam z Barcą ;p Ale np. taki Messi to on wogle nie ma masy wystarczy jakiś kontakt z obrońcą i Messi leży, wolny dla Barcy ;p

 

PS

Dobrym przykładem jest np. Robinho, który w Realu radził sobie nawet z ławki,a w Anglii przejdzie np. 2 i na trzecim polegnie fizycznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ż ezaczyna się dyskusja, która liga lepsza ;] Mimo, że kibicuje Realowi Madryt

I Ty sie jeszcze do tego przyznajesz? :twisted:

 

Nie dziwie sie ze po sobocie wolisz lige angielska ;-)

 

Co do porownania rozgrywek to choc faktycznie angielska jest mega-twarda, mniej techniczna itd itp to niebezpiecznie dobra renome tej ligi niszczy taka cipowata chelsea, w ktorej drogba chyba bije rekordy jesli chodzi o symulowanie fauli. no i mamy jeszcze cristiano, ktory jednak jakby mniej w tym sezonie pada od podmuchow wiatru. i dobrze, zawodnikowi jego klasy nie przystoi. a ze drogba klasy nie ma to se juz moze na to pozwolic ;-)

 

inna sprawa ze w hiszpanskiej kochaja grac pilką co czesto wbrew pozorom jest na maxa nieefektywne.

 

ps. no, w koncu fani realu zaczynaja wychodzic z dziur ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ż ezaczyna się dyskusja, która liga lepsza ;] Mimo, że kibicuje Realowi Madryt

I Ty sie jeszcze do tego przyznajesz? :twisted:

 

 

ps. no, w koncu fani realu zaczynaja wychodzic z dziur ;-)

 

Wiesz chociaż kibicuje jednemeu Realowi przez dobre kilka lat, polubiłęm ich jak grał tam Zidane,Figo,Ronaldo itd. to kibucuje im ;]

 

A nie jak co nie którzy równiez mam takiego kumpla... 5-7 lat temu kibicowął Realowi Madryt, potem zaczęła się era Chelsea to im zaczął kibicować, potem Barca,no a teraz zaczyna dominowac Man Utd ;] Cenie lojalnych kibiców :D

 

A za rok Real wygra Lige hiszpańską ;] już podobno na lato szykują jakąś wieksza przebudowe, nawet Dudek ma odejsc ;p Potrzebny im jakis dobry trener ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Maciek. Napisałeś bzdurę, że hiszpańska jest słaba

Kim ty k jesteś żeby mi zarzucać pisanie bzdur? :wink: A nawet jeśli się zdecydowałeś to napisać - to jak ci nie wstyd robić to w taki płytki sposób?

z tego tylko powodu, że lider wygrywa z wiceliderem 6-2, nie patrząc na wiele innych spraw, my zaś stosując TWOJĄ ww. logikę, wyciągamy również głupawe wnioski, oceniając poszczególne ligi.

 

Gdzie wyczytałeś że tylko na podstawie tego jednego meczu? Bardzo mnie to interesuje, naprawde. Ten mecz był tylko gwoździem do trumny bbva, który mnie utwierdził w tym jak słabe są hiszpańskie drużyny w tym roku.

 

Więc jak nie nadążasz to chociaż nie imputuj bzdur

 

my zaś stosując TWOJĄ ww. logikę, wyciągamy również głupawe wnioski, oceniając poszczególne ligi.

Trzeba widocznie umieć ją stosować, skoro do takich absurdalnych wniosków doszedłeś starając się to zrobić

 

bo zobacz na procenty

nie p**rdol bez sensu jak dyskutujesz ze mną

 

Liga nigdy dla siebie samej nie wyznacza poziomu, jednak nie będę niczego tobie łopatologicznie tłumaczył, bo nie ma wzoru na myślenie, co widać jest trudne.

 

Liga hiszpańska jest słabiutka (w domyśle dla mniej kumatych - najsłabsza od lat w porównaniu do samej siebie), nic co napisałem nie jest bzdurą (ani to, że hiszpańskie ekipy w Europie się skompromitowały, ani to, że jedynie Barcelona z ligi hiszpańskiej oraz ekipy z Premiership są na dziś jedynymi które mogą podbić Europę), a jeśli jest to prosze o jakieś sensowne argumenty, a nie przerzucanie się nic nie znaczącymi wymyślonymi procentami albo ligą polską, która jest słaba bez względu na to, co kto mniej lub bardziej cynicznie napisze

 

Logika jest taka, że skoro czołowe ekipy odpadają bezpośrednio z angielskimi zespołami, a po raz drugi z rzędu mamy 3 ekipy angielskie w półfinale to bbva wypada na tym tle jak i na swoim sprzed lat, bardzo kiepsko.

Skoro Real przegrywa dwukrotnie z kiepskim w tym sezonie Juventusem, potem kompromituje sie z LFC to trudno, żebym teraz uważał, że porażka u siebie 2-6 świadczy przede wszystkim o wielkości ich rywali, a nie głównie o ich słabości. W takich proporcjach na to należy patrzeć, a nie się tasować i nazywać Barcelonę najlepszą drużyną w historii klubowej piłki (za katalońskimi gazetami oraz wypowiedziami kibiców)

Prócz tego Villarreal odpada z Arsenalem, w fazie grupowej ekipy hiszpańskie bez zwycięstwa w starciach z angielskimi, w UEFA Valencia odpada z Dynamem Kijów, Deportivo zostaje ośmieszone przez Aalborg

Prócz jednej jedynej Barcelony, żadnej innej hiszpańskiej ekipy nie ma już w pucharach od pierwszej rundy po wznowieniu rozgrywek... To są tak oczywiste fakty, że żenujące jest dla mnie czytanie tych agresywnych idiotyzmów i na dodatek bezczelnego wmawiania mi, że po jednym meczu wyciągam bzdurne wnioski

 

LM :)

Ok, skoro tak uważasz to mamy różne zdania. Twoje prawo.

Ja jednak nie przeceniam wygrania swojej grupy (najłatwiejszej w całej stawce chyba) ze Sportingiem, Basel i Szachtarem, który zresztą wygrał na Camp Nou 2-3... a Basel rundę wcześniej na Camp Nou 1-1 zremisował... ostatnio Barca nie potrafiła bramki nawet strzelić Chelsea na własnym obiekcie i co dalej to zobaczymy w środę, więc nie ma co szarżować z tymi określeniami o wspaniałości, bo życie może być brutalne i to bardzo szybko...

Tylko piłkarzom (prócz wiecznie skromnych Xaviego i Iniesty) i kibicom arbuziki już wrosły pod pachy i teraz nie mam wątpliwości, za kogo będę trzymał w środę... nienawidze buńczuczności, a szczególnie jak ktoś rok w rok rżnie kozaka i żadne porażki nie są w stanie tego zmienić... także sory Xavi, Iniesta, Pique ale...

Zwycięstw nad najsłabszym od lat Lyonem i bardzo słabiutkim Bayernem też bym nie przeceniał... stąd mój cały wniosek o tym, że Barca tak naprawdę pierwszy, bardzo poważny sprawdzian miała tydzień temu, i będzie miała jutro. Jak z niego wyjdzie zwycięską ręką, to będziemy mogli rozmawiać co dalej

 

 

Nie zaczyna się żadna dyskusja o tym która liga jest lepsza, bo od dwóch lat takiej dyskusji być nie może... angielska jest obecnie sporo silniejsza i tylko ktoś niepoważny mógłby twierdzić inaczej, a ja nawet w takie dyskusje nie będę wchodził... za rok lepsza może być hiszpańska i jak nie będzie dyskusji co do tego to nie będzie

 

 

 

 

Co do typowań, to premier Donald Tusk chciałby finał Arsenal-Barcelona, ale "jak zna życie będzie Manchester-Chelsea"

A wy jak typujecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do typowań, to premier Donald Tusk chciałby finał Arsenal-Barcelona, ale "jak zna życie będzie Manchester-Chelsea"

A wy jak typujecie?

Krotko i na temat, co sie bede rozpisywal :)

Niestety MU-Barca, bo ja bym (podkreslam slowo JA) wolal by MU gral z Chelsea, takie tam moje osobiste przekonanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam ci jedno pytanie, i odpowiem ci na jedno z twoich. Kluczowe w tym wszystkim.

 

1. Gdzie ja napisałem CAŁKOWICIE POWAŻNIE, że liga hiszpańska jest lepsza od angielskiej?

 

Bo prawie cały twój ostatni "wywód" jest o tym. Proszę wskaż mi.

 

 

2.

Gdzie wyczytałeś że tylko na podstawie tego jednego meczu? Bardzo mnie to interesuje, naprawde.

Szacunek? Z jednej strony na pewno. Z drugiej niestety strony, pokazuje to tylko, jak liga hiszpańska jest słaba. W żadnej innej lidze nie byłoby to możliwe...

Widzisz, nawet sam sobie odpowiedziałeś. Nie ma w twojej odpowiedzi ani np. ani m. in. tylko proste stwierdzenie.

Zresztą zauważ, że nie tylko mnie, ale również kore (kore'owi? :P ) ten fragment wydawał się conajmniej intrygujący, to na niego żartobliwie odpowiedzieliśmy - niestety ty...

 

A tamto to Ci karl wytlumaczyl. Oczywiscie to z przymruzeniem oka bylo.

....tego nie załapałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już podobno Real szykuje rewolucje ;] chcą sprzedać wszystkich Holendrów, a dokładnie sześciu m.in. Van Nisterloy'a, Robben'a, Van Der Varta, Drenthe itd. ;] Perez oczekuje dostą cok. 100 mln, za które chce sprowadzić dwie światowe gwiazdy... Ciekawe o kogo moze chodzi :D Napewno Cristiano :twisted: i kto jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość loqsh1

ja bym chciał zobaczyć teraz gmocha, ciekawe jaki mądry jest teraz on i jego arsenal, który się pokazał ze wspaniałej strony przegrywając z manchesterm. no, ale oglądamy, gra się toczy do ostatniego gwizdka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz na spokojnie, szkoda tej czerwonej kartki dla Fletchera, nie jest to moj ulubiony zawodnik, ale musze to oficjlanie przyznac, robote wykonuje niezmierzona w srodku pola, szkoda ze zostala mu glupio odebrana szansa zagrania w Finale LM, nie wiadomo ile chlopak bedzie mial jeszcze takich okazji.

Ronaldo, mozna go nienawidzic, albo kochac, ale to jaka ma peterde w tej swojej nodze to glowa mala, 36 metrow, sieknal tak ze Almunia mogl tylko wyjmowac pile z sieci. Az podskoczylem z wrazenia po tym jak to wpadlo do sieci.

Trzeci gol to piekna kontra Ronaldo-Park-Rooney-Ronaldo, ksiazkowa akcja do obserwacji dla polskich trampkarzy i juniorow.

ps-sam Wenger przyznal ze decyzja o kartce i karnym byla kontrowersyjna

ps2-Murinho twierdzi ze Final wygra Chelsea albo Barca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Bozeee, ale nudyyy ;-)

 

przyjezdza united na emirates z przewaga jednego gola i zamiast sie rozpaczliwie bronic wali arsenalowi 2 bramy na poczatku meczu :P

 

co arsenal to amatorzy to nie mam pytan ;-)

 

jesli chodzi o fletchera to kartka zasluzona, nie bardzo wiem o co Ci danp chodzi :) czysta pozycja, brak ataku na pilke, za to atak dwiema nogami w rywala. a almunia zjebal przy strzale ronaldo. petarda paetardą, ale to prawie 40m. zle ustawienie, plus wolna reakcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atak na pilke, wybicie pilki, potem przewrocenie sie o nogi Fletchera, o to mi kore chodzi. Obejrzane min 10 razy w hd (wiem chamska podnieta), nie mam problemow ze wzrokiem poki co.

Nie wiem jak mozesz napisac atak dwiema nogami w rywala, chyba mowimy o innej sytuacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Gdzie ja napisałem CAŁKOWICIE POWAŻNIE, że liga hiszpańska jest lepsza od angielskiej?

A gdzie ja napisałem, że ty tak napisałeś?

Mój wywód był o tym, czy liga hiszpańska jest najsłabsza od lat czy nie jest, bo takie moje stanowisko zostało nazwane bzdurą. Nigdzie w swoim wywodzie nie odnosiłem się do niczyjej wypowiedzi tylko do faktów czyli wyników spotkań.

 

Widzisz, nawet sam sobie odpowiedziałeś. Nie ma w twojej odpowiedzi ani np. ani m. in. tylko proste stwierdzenie.

Ło Jezu... to jak wcześniej mówiłem o tym, że liga hiszpańska słaba to się nie liczy? Bo po kolejnym dowodzie pod koniec sezonu znów to powtórzyłem i wychodzi na to, że po fakcie, w maju, mówie takie rzeczy... no śmiech

 

chcą sprzedać wszystkich Holendrów, a dokładnie sześciu m.in. Van Nisterloy'a, Robben'a, Van Der Varta, Drenthe itd. ;]

Robbena?

Real chce sprzedać Robbena?

Chyba coś nie bardzo

 

ja bym chciał zobaczyć teraz gmocha, ciekawe jaki mądry jest teraz on i jego arsenal, który się pokazał ze wspaniałej strony przegrywając z manchesterm. no, ale oglądamy, gra się toczy do ostatniego gwizdka :)

Ja mimo tego, że oglądałem mecz, obejrzałem sobie skrót na tvp2 później...

Po prostu żenujący komentator tego skrótu, żenujący. Miałem to sobie nagrać, żeby wypisać rzeczy które wygadywał, ale to była po prostu tragedia, tak tendencyjnie wszystko przedstawiał, że ręce mi opadły... no ale trudno... kto oglądał ten słyszał

 

jesli chodzi o fletchera to kartka zasluzona, nie bardzo wiem o co Ci danp chodzi

Takie stwierdzenie jeszcze jestem w stanie zrozumieć tyle o ile i dyskutować...

ale...

brak ataku na pilke

po takim tekście to się dyskutować nawet nie chce :)

Obejrzyj chociaż jedną powtórkę i wtedy zobaczysz, jak Fletcher wybija piłkę w bok prawą nogą (bokiem buta bliżej korków)... To zresztą było widać, w czasie rzeczywistym, że piłka rzucona prostopadle lecąca w kierunku bramki, po starciu Fletchera z Fabregasem nagle zaczęła lecieć w bok... A na powtórce widać dokładnie, kto ją tam wybił...

Na marginesie piłkę, w której posiadaniu Fabregas wcale nie był, Fletcher najpierw wybił piłkę, a potem wpadł na Fabregasa siłą rzeczy...

Do karnego można mnie jeszcze przekonać, bo pewnie sam bym gwizdnął, ale w życiu nie czerwona kartka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko sie zaraz nie pozryjcie panowie, kore agresywny, Maciek agresywny sie zrobil, a pamietam go jako takie niewiniatko wiele lat temu na forum MU, prawdziwego diabla na forum sprowadzilem :)

I oczywiscie ze pilka poleciala w bok bo ja Fletcher wybil bokiem buta, wszyscy komentatorzy meczowi i studyjni espn, od angoli, przez shake hislopa, po "naszego" Janusza Michalika podzielaja moje zdanie, co oczywiscie nie odbiera koremu prawa do jego wlasnego zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.