Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Kapitalny mecz na rozpoczęcie nowego sezonu i przy okazji idealna reklama hiszpańskiego futbolu. zeby.GIF
Po grze obu drużyn widać było, że to dopiero początek sezonu, sporo błędów w defensywie i brak sił u niektórych piłkarzy w końcówce meczu, ale z drugiej strony granie 120 minut w pełni to zmęczenie usprawiedliwia. Tylko poważny błąd sędziego psuje ten piękny obraz.
Zapewne mało kto przewidział taki rozwój wydarzeń 3 gole po 20 minutach ( wszystkie z rzutów wolnych) prowadzenie Barcy 4-1 fantastyczna pogoń Sevilli ( choć ze sporą pomocą obrońców Barcy) i zwycięski gol Pedro w dogrywce.
Swoją drogą jakie piękne może być zamknięcie rozdziału pod tytułem Pedro w Barcelonie. icon_biggrin.gif
Jego pierwszy gol pada w dogrywce w meczu o superpuchar Europy w 2009 i być może ostatni w takim meczu w 2015 roku. Oba gole dały te trofea dla Barcelony w latach ich całkowitego panowania w futbolu pod okiem niedoświadczonych trenerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jose jaki pajac, Hazard sklada sie jak scyzoryk, lezy, sedzia wzywa lekarza, medyka czy cholera wie jak sie ta ladna pani nazywa, Jose jebie ja jak szmate w prasie (nic nowego), naiwni, nie znaja sie na grze blebleble. Ludzie staja w jej obronie, cos tam napisala na fb ze dziekuje za "support", kobieta odsunieta od meczow, czysta komedia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu mówi, że futbol bez Mourinho nie byłby taki sam i nawet jako człowiek, który nienawidzi tego kutasa zgadzam się z tym. Ale tylko dlatego, że czerpię dziką satysfakcję z tego, gdy przegrywa ;)

 

A co do Supercup... żałość. Jako fan FCB nie mogłem patrzeć na tę grę obronną... po prostu nie mogłem. Troll roku: kolega mówiąc "spokojnie, będzie lepiej. Vermaelen wraca". Niby śmieszne. Ale tak naprawdę przerażające. A jak nie daj Boże Pique wypadnie? Taki ser szwajcarski w katalońskich tyłach był ostatnio... no właśnie, kiedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, być może na początku jakiegoś sezon był taki ser szwajcarski. Nie przesadzałbym z tymi błędami póki co, rewelacji nie będzie, ale tragedii też nie, bo blok obronny wiele się nie zmienił w porównaniu do poprzedniego sezonu.

 

No właśnie. W tym rzecz. Nie zmienił się, a wygląda o niebo gorzej. Ja wiem, że to tylko jeden mecz o stawkę i kupa sparingów, ale i w jednym i drugim przypadku wyglądało to podobnie. Słabe krycie, tragiczna gra w pomocy (w sensie przy przekazywaniu, czy wymianie pozycji w obronie), dziecinne błędy w odbiorze/przejęciu piłki (pozdro Bartra) i ogólne wrażenie "dzieci we mgle" przy każdej groźniejszej akcji rywali... no nie wygląda to dobrze.

 

Że tak powiem z dużą pewnością siebie; wiem co mówię, oglądam FCB od lat zarówno na wszelkich tournee i test-meczach, jak i w lidze i pucharach i nie pamiętam, żeby w ostatniej linii był taki chaos na tym etapie. Jasne, drużyny Lucho zawsze rozkręcają się "im dalej w sezon", ale tyczy się to przeważnie gry ofensywnej. Nie chce być złym wróżbitą, ale to co widzę, nie zapowiada nic dobrego. Tym bardziej, że to kolejne lato bez sprowadzanie solidnego gościa na środek. Jeden Vidal nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że za wcześnie takie wnioski wyciągasz i moim zdaniem będzie co najmniej przyzwoicie. A jak nie, to trudno, trzeba będzie liczyć na to, że MSN strzeli o jedną bramkę więcej. ;) Może na ligę wystarczy.

 

Trzeba też wziąć pod uwagę, że przy stanie 4:1 piłkarze Barcelony zwyczajnie odpuścili i później już było ciężko wrócić do meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że za wcześnie takie wnioski wyciągasz i moim zdaniem będzie co najmniej przyzwoicie. A jak nie, to trudno, trzeba będzie liczyć na to, że MSN strzeli o jedną bramkę więcej. ;) Może na ligę wystarczy.

 

Trzeba też wziąć pod uwagę, że przy stanie 4:1 piłkarze Barcelony zwyczajnie odpuścili i później już było ciężko wrócić do meczu.

Jasna sprawa; z psychiką nie wygrasz, bo każdy prowadząc 4:1 włączyłby luz i opcję "wy*ebane", ale tu nawet nie o to chodzi, bo co innego grać na pół gwizdka przy wysokim prowadzeniu, a co innego popełniać kardynalne błedy w obronie. Takie, które nie przystoją kopaczowi z polskiej extraklasy.

 

Mam nadzieję, że będę się mylił w tej kwestii, bo chce w końcu zobaczyć historyczne back-to-back w CL, no ale... dmucham na zimne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mathieu to nie bez powodu jest rezerwowy, podobnie Bartra. Dodatkowo cała ekipa jest kompletnie poza rytmem meczowym... nie wiem po co ta panika. Pierwszy raz oglądasz Barcelonę na początku sierpnia? :smile:

Serio po dzisiejszym gównie z Atletikiem chcesz jeszcze pogadać o defensywie? Pamiętasz ostatnio taki okres - niewazne sierpień, czy kwiecień - kiedy FCb traci w dwóch meczach pod rząd o stawkę osiem goli w tak frajerski sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solidny wpierdol. Enrique zabawił się składem i się przeliczył. Strata jest praktycznie nie do odrobienia. Trzeba by było strzelić ze 6 bramek, bo nie wierzę, że Bilbao nie ukuje przynajmniej raz. No nic, nie bez powodu tylko jedna drużyna wygrała 6 pucharów w jednym roku, to nie jest łatwe.

Co do tych straconych bramek, to jedna idzie na konto Ter Stegen za tą popisówkę, którą odwalił. No i ostatnia bramka, to rzut karny po faulu Alvesa. Athletic był zabójczo skuteczny i wygląda na to, że wygrają ten puchar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio po dzisiejszym gównie z Atletikiem chcesz jeszcze pogadać o defensywie? Pamiętasz ostatnio taki okres - niewazne sierpień, czy kwiecień - kiedy FCb traci w dwóch meczach pod rząd o stawkę osiem goli w tak frajerski sposób?

Bartra-Vermalen-Adriano

 

Czym sie mam przejmowac? Zloili nas, ale tak sie konczy gra z mocnymi druzynami w skladzie rezerwowym - zarowno w obronie, jak i ataku.

 

I nie usprawiedliwiam tych, ktory grali - bo zagrali beznadziejnie. Po prostu nie widze powodow do rozpaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartra-Vermalen-Adriano

 

Czym sie mam przejmowac? Zloili nas, ale tak sie konczy gra z mocnymi druzynami w skladzie rezerwowym - zarowno w obronie, jak i ataku.

 

I nie usprawiedliwiam tych, ktory grali - bo zagrali beznadziejnie. Po prostu nie widze powodow do rozpaczy.

To ciekawe ile bramek strzeli w tym sezonie Athletic skoro 3/4 klubow w lidze nie ma obroncow nawet na poziomie tych rezerwowych Barcelony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe ile bramek strzeli w tym sezonie Athletic skoro 3/4 klubow w lidze nie ma obroncow nawet na poziomie tych rezerwowych Barcelony...

 

Tyle, że tutaj nie chodzi właśnie tylko o sam poziom piłkarski - dodatkowo mamy środek sierpnia, a wiadomo, że nikt w Barcelonie nie planuje przygotowań tak, by właśnie teraz zawodnicy byli w formie. Oprócz tego parę dni temu był poprzedni mecz - 120 minut + podróż w obie strony. Dodatkowo Vermaelen przeleżał cały poprzedni sezon u doktora klubowego na łóżku. 

 

Powtarzam jeszcze raz - nie ma co usprawiedliwiać kogokolwiek, ale nie ma też żadnych sensownych podstaw do tragizowania. Lanie zebrane - puchar najpewniej przegrany, ale nie jest to trofeum, o którym najpierw myślą największe kluby, gdy stawiają sobie cele na kolejne sezony.

 

Trzeba też zaznaczyć, że akurat para Bartra-Verma wcale wczoraj tak źle nie grała. Pierwszego gola zawalił Ter Stegen, ostatniego Dani Alves, a gole nr 2 i 3 były konsekwencją głupich strat przy wyprowadzaniu piłki (Sergi Roberto, Rafinha).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio po dzisiejszym gównie z Atletikiem chcesz jeszcze pogadać o defensywie? Pamiętasz ostatnio taki okres - niewazne sierpień, czy kwiecień - kiedy FCb traci w dwóch meczach pod rząd o stawkę osiem goli w tak frajerski sposób?

A ja się nawet z tej porażki cieszę bo widać, że drużyna jeszcze nie jest gotowa i nie przygotowali szczytu formy na sierpień. Drużyny Enrique grały lepiej na wiosnę i to właśnie wtedy będzie można narzekać. A i Enrique po tym meczu upewni się zapewne kiedy nie powinien stosować dużych rotacji w lidze ( poza czołówką, także Sociedad czy Bilbao) po Sociedad wyciągnął kapitalne wnioski i zdobył potrójną koronę, więc liczę, że i teraz będzie podobnie.

 

To jest najmniej ważne trofeum i nie zdobycie go nie zmartwi mnie szczególnie, brak trofeów zmartwi mnie dopiero na wiosnę, przecież nie bez powodu nikomu poza Barcą Guardioli nie udało się wygrać 6 pucharów w jednym roku. Dla Athleticu ten super puchar będzie miał o wiele większe znaczenie niż dla Barcy.

 

No ale dla kogoś kto twierdzi, że w Hiszpanii liczą się tylko 2 ekipy to może być szok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rezerwowych skład, brak rytmu, forma przygotowywana na wiosnę itd itp. Wszystko się zgadza. Tylko czemu nikt nie chce zwrócić uwagi na to, co cały czas powtaqrzam: przynajmniej od dekady, nieważne na jakim etapie i niezależnie w jakim składzie obrona Barcy nie była tak chu**wa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiej ilości błędów indywidualnych to nie widziałem nigdy.

 

Alves, Bartra, Mathieu, Adriano... Wszyscy oni popełnili taką ilość błędów, że z 10 spotkań można by nimi obdarować.

 

Póki co jedyne co daje mi nadzieję to właśnie fakt, że są to błędy indywidualne a nie wina systemu (trochę dziwnie to brzmi ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.