Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tu widzę bardzo wyrównany mecz ze skazaniem na Real a to, że Adeyemi przestraszył się Courtoisa i zaczął uciekać na lewo zamiast strzelać to nie jest szczęście Realu tylko słabość zawodnika Borussii. 

IMG_20240601_234423.thumb.jpg.afc89db97f426acb06f3fed34f3d673f.jpg

Edytowane przez jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kuba2419 napisał(a):

Jak możesz mówić o szczęściu mając w bramce kogoś takiego jak Tibaut, ter Stegen czy Neuer to po pierwsze a druga sprawa to przecież wiadome że jak nie wykorzystujesz swoich sytuacji to w 90% później to się mści, tak jest większości dyscyplin. Kolejna sprawa to trener, Real w końcu ma kogoś kto wie co robi, chociaż często słaba rotacja czy późne zmiany mnie wkurzają osobiście bo sam bym zobaczył z chęcią Ceballosa czy dłużej Mosrica to coraz częściej dochodzę do wniosku że gdyby Zizou i tamte galacticos miało kogoś takiego jak Carlo na ławce to tych tytułów krajowych czy LM było by trochę więcej :)

Masz rację, nie mieli szczęścia :) Dopuszczenie dortmundczyków do tych sytuacji było planem taktycznym Ancelottiego pt. "Dajmy im się wyszumieć", a Thibon jest takim specjalistą , że dokładnie wiedział, w jaki sposób piłka odbije się od słupka i dlatego nie bronił strzału :)

3 minuty temu, jack napisał(a):

Ja tu widzę bardzo wyrównany mecz ze skazaniem na Real a to, że Adeyemi przestraszył się Courtoisa i zaczął uciekać na lewo zamiast strzelać to nie jest szczęście Realu tylko słabość zawodnika Borussii. 

IMG_20240601_234423.thumb.jpg.afc89db97f426acb06f3fed34f3d673f.jpg

Będąc słabością BVB jest też szczęściem Realu. Los w tej sytuacji nie leżał w ich nogach/rękach. Tak samo , jak fakt, że przy akcji że słupkiem zabrakło centymetrów.

Danie wyszumieć się przeciwnikowi, to nic innego, jak danie mu pograć bez realnego zagrożenia własnej bramki. Tu zagrozenie było, więc nic nie dali, a mieli fuksa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, kuba2419 napisał(a):

Ale rozumiem że boli 😉

Fanbaza realu jest nie do podjebania xd wygrywając od +/-2015 regularnie w LM i dorzucając (wcześniej rzadziej, teraz juz częściej) krajowe trofea nadal nie nauczyć się wygrywać z odrobiną klasy to trzeba umieć 

„Boli? Ma boleć! hehehyyhhy” 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli coś powtarza się kilka razy, to już nie jest szczęście. Tak kiedyś gadali pod celą.

Ma ten Real swoją metodę na wygrywanie finałów i w ogóle ważnych meczów, ale tak już się przyjęło, że jak ktoś ma strzelić bramkę z niczego to zwykle oni. Podobnie jak to rywale raczej zmarnują dobrą sytuację 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu perez podpisał pakt z diabłem/zakopał kota pod bramką/zatrudnił szamanów z Afryki. 

to chyba najbardziej logiczne wytłumaczenie czemu Ulrich gra w piłką parzy, Karius rzuca piłką w Benzeme, Marciniak odpierdala cyrk za wcześnie gwiżdżąc spalonego. A wszystko to po latach gdzie Real nie mógł przejść 1/8 przegrywając z Lyonami i innymi :D 

dzisiaj i tak stosunkowo zaskoczony byłem, że ze sporymi problemami real to wygrał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kubbas napisał(a):

tam itak byl spalony

spuchlo bvb a real czekal

plus c***owa zmiana ze zdjeciem adeyemiego

Zmiana bardzo zła. Sancho był do zmiany.

A ze spalonymi to wiemy, jak jest ;) W każdym razie Real nie zaczynał po tej akcji od rzutu wolnego z miejsca spalonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pablo81 napisał(a):

Zmiana bardzo zła. Sancho był do zmiany.

A ze spalonymi to wiemy, jak jest ;) W każdym razie Real nie zaczynał po tej akcji od rzutu wolnego z miejsca spalonego.

no bo nie cofaja takich akcji to jest wiadome ale spalony byl oczywisty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy Real, całą LM standardowo przepchali jak w tym memie:

comment_1631739479U8VSJyi5ezghW5Wde5Nwsm

  

3 godziny temu, Pablo81 napisał(a):

Vini sapie cały czas, a Sabitzer lub  Schlotterbeck tylko otworzyli usta i żółta.

Vini jest pod ochroną żeby nie było, że rasizm

29 minut temu, Życie_to_mem napisał(a):

Ancelotti goat jeżeli chodzi o trenerów. Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym. 

  Ekhm Sir Alex Ferguson

Edytowane przez Pepis21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Pablo81 napisał(a):

Będąc słabością BVB jest też szczęściem Realu. Los w tej sytuacji nie leżał w ich nogach/rękach. Tak samo , jak fakt, że przy akcji że słupkiem zabrakło centymetrów.

Równie dobrze można napisać, że Dortmund maił szczęście, że te długie prostopadłe podania dochodziły. 

Przy wyjściu Adeyemi Courtois zrobił wszystko co powinien w tej sytuacji. Piękny pojedynek 1:1 wygrany zdecydowanie przez bramkarza, który jest po prostu lepszym specjalistą w swoim fachu niż Adeyemi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, jack napisał(a):

Równie dobrze można napisać, że Dortmund maił szczęście, że te długie prostopadłe podania dochodziły. 

Przy wyjściu Adeyemi Courtois zrobił wszystko co powinien w tej sytuacji. Piękny pojedynek 1:1 wygrany zdecydowanie przez bramkarza, który jest po prostu lepszym specjalistą w swoim fachu niż Adeyemi. 

To nie hokej, że bramkarz ma szansę wyjąć każdy strzał. Thibon zachował się na 6+, ale i tak wszytsko było w nogach Adeyemigo , który za daleko wypuścił sobie piłkę. Wykańczanie akcji, to też skill, ale w tym momencie nic nie było w nogach Realu.

Tak jak pisałem:

xG 1.88 BVB

xG 1.15 Real.

a wynik 0:2, więc można mówić o piłkarskim szczęściu. No chyba, że uważasz, że strzały na bramkę, czy posiadanie piłki są lepszym wyznacznikiem jakości gry niż xG. Ale tu w sumie jest w okolicach remisu, więc też można mówic, że Realowi sprzyjał los. W mniejszym stopniu, ale sprzyjał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pablo81 napisał(a):

wszytsko było w nogach Adeyemigo , który za daleko wypuścił sobie piłkę. Wykańczanie akcji, to też skill, ale w tym momencie nic nie było w nogach Realu.

Adeyemi to biegacz a w tym wypadku potrzebna była technika i wyszło jak wyszło. To, że przeciwnik jest słabszy piłkarsko nie świadczy o tym, że drużyna rywali wygrywa dzięki szczęściu. 

Kibicowałem Borussii ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że Real to lepszą drużyna. Pisanie o szczęściu Realu akurat w tym meczu nie ma sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, jack napisał(a):

Adeyemi to biegacz a w tym wypadku potrzebna była technika i wyszło jak wyszło. To, że przeciwnik jest słabszy piłkarsko nie świadczy o tym, że drużyna rywali wygrywa dzięki szczęściu. 

Kibicowałem Borussii ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że Real to lepszą drużyna. Pisanie o szczęściu Realu akurat w tym meczu nie ma sensu. 

To w jakim meczu mówienie o szczęściu ma sens? Ktoś może mieć 5 słupków i 7 poprzeczek, to można napisać, że brak skilla, bo nie trafił w bramkę. Jeżeli przyjmujesz, że futbol, to gra w 100% wymierna, to możemy wykreślić pojęcie szczęścia 

xG 1.88 BVB. 0

xG 1.15 Real.  2

Naprawdę ciężko polemizować, ze statystykami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Pablo81 napisał(a):

To w jakim meczu mówienie o szczęściu ma sens? Ktoś może mieć 5 słupków i 7 poprzeczek, to można napisać, że brak skilla, bo nie trafił w bramkę. Jeżeli przyjmujesz, że futbol, to gra w 100% wymierna, to możemy wykreślić pojęcie szczęścia 

xG 1.88 BVB. 0

xG 1.15 Real.  2

Naprawdę ciężko polemizować, ze statystykami.

 

Real tak gra, że rywale stwarzają sobie sytuację. Dlatego tak ważne było by w finale grał lepszy bramkarz. 

Pełna dominacja jest zgubna bo kończy się autobusem rywala w polu karnym. 

Real się cofa i czeka bo wie, że i tak strzeli bramkę a wciągnięcie rywala na swoją połowę tylko ułatwia Realowi sprawę przy tak szybkich i technicznych zawodnikach z przodu jakich mają. Dlatego Mekambe to dla nich piłkarz marzenie. 

Jak trzeba było to Real w ostatnich 20 minutach tak przycisnął, że wprowadzani kolejni napastnicy Borussii nie mieli nic do roboty a obrońcy się gubili. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Pablo81 napisał(a):

To w jakim meczu mówienie o szczęściu ma sens? Ktoś może mieć 5 słupków i 7 poprzeczek, to można napisać, że brak skilla, bo nie trafił w bramkę. Jeżeli przyjmujesz, że futbol, to gra w 100% wymierna, to możemy wykreślić pojęcie szczęścia 

xG 1.88 BVB. 0

xG 1.15 Real.  2

Naprawdę ciężko polemizować, ze statystykami.

 

Ale Cie dupa boli xD

Borussia byla lepsza w 1 wszej połowie natomiast w 2 dominował juz Real.

2 bramka to efekt pressingu Realu i błąd Borussi - szczęście xD

1wsza - bramka staly fragment gry,( z tego co kojarze to stale fragmenty gry są dziwnie modelowane w xG, poza karnym ktory ma 0.79 i jest stałą)

To ze Borussia oddawala swoje strzaly z bliska a Real z 20+ metrow Kross z wolnego, Camavinga ze środka tez miało wpływ na tą statystykę. 

Pozatym najlepsi byli wczoraj bramkarze.

 Szczescie ? To Real patrząc na tą runde pucharową wypracował niesamowitą powtarzalność w tym szczesciu xDDDD

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, agresywnychomik napisał(a):

Ale Cie dupa boli xD

Borussia byla lepsza w 1 wszej połowie natomiast w 2 dominował juz Real.

2 bramka to efekt pressingu Realu i błąd Borussi - szczęście xD

1wsza - bramka staly fragment gry,( z tego co kojarze to stale fragmenty gry są dziwnie modelowane w xG, poza karnym ktory ma 0.79 i jest stałą)

To ze Borussia oddawala swoje strzaly z bliska a Real z 20+ metrow Kross z wolnego, Camavinga ze środka tez miało wpływ na tą statystykę. 

Pozatym najlepsi byli wczoraj bramkarze.

 Szczescie ? To Real patrząc na tą runde pucharową wypracował niesamowitą powtarzalność w tym szczesciu xDDDD

 

Ancelotti puszczany w Trójce powiedział, że w pierwszej połowie dopisało Realowi szczęście. Ale co on tam wie xDDDDDD

A dupsko to ciebie piecze po tym ataf, bo przypierdalasz sie bez sensu xDDDDD

Zaraz pewnie od "xDDDDD" przejdziesz do spazmów jak w temacie covida xDDDDDDD

— Po pierwszej połowie nie zasłużyliśmy na pójście do szatni nawet z takim wynikiem (...). Ale taki jest futbol i jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi — podkreślił.

https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/tak-trener-realu-madryt-podsumowal-final-ligi-mistrzow/mm3bh0r

 

Edytowane przez Pablo81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Ancelotti puszczany w Trójce powiedział, że w pierwszej połowie dopisało Realowi szczęście. Ale co on tam wie xDDDDDD

A dupsko to ciebie piecze po tym ataf, bo przypierdalasz sie bez sensu xDDDDD

Zaraz pewnie od "xDDDDD" przejdziesz do spazmów jak w temacie covida xDDDDDDD

A co powoedzial o 2 polowie i meczu jako calosci xDDD

Twoim tokiem rozumowania Real mial farta a Borusia pecha, wykluczasz ze jednak Real byl wczoraj lepszą drużyną i podpierasz to statystyką którą bierzesz za prawde objawioną.

Dwoch kolejnych akapitow niestety nierozumiem -.-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, agresywnychomik napisał(a):

A co powoedzial o 2 polowie i meczu jako calosci xDDD

Twoim tokiem rozumowania Real mial farta a Borusia pecha, wykluczasz ze jednak Real byl wczoraj lepszą drużyną i podpierasz to statystyką którą bierzesz za prawde objawioną.

Dwoch kolejnych akapitow niestety nierozumiem -.-

 Po pierwszej połowie nie zasłużyliśmy na pójście do szatni nawet z takim wynikiem (...). Ale taki jest futbol i jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi — podkreślił.

https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/tak-trener-realu-madryt-podsumowal-final-ligi-mistrzow/mm3bh0r

To Carvajal :) Ale co on tam wie xDDDD

Oczywiście wynik pierwszej połowy nie rzutowałyby na drugą, tak jak pierwsza bramka Realu nie zmieniła obrazu gry.

Masz statystykę xG, która pokazuje, co kto miał z gry. Statystyka nie jest prawdą objawioną. Twoja opinia kierowana pieczeniem dupska (dostosowuję język do ciebie) nią jest.

A drugi akapit odnosi się do ATF, po którym dupsko cię boli i szukasz rewanżu xDDD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.