Oklahoma City Thunder 2014/15

[barcalover]

MIN, @NYK, @MEM, ORL, @NOP, NOP, LAC, @DEN, MEM

 

Pierwszy krok wykonany. Mimo braku Duranta, udało się w miarę spokojnie wygrać z Wilkami w B2B i wracamy z bilansem do krainy powyżej .500. Do ASW pozostało jeszcze 8 spotkań w tym po dwa z Memphis oraz Pelicans, które będą niesamowicie ważne.

 

W środę planowo ma odbyć się kolejny z must-winów Thunder, czyli mecz przeciwko Knicks w NY, w którym jak wiadomo są zamiecie śnieżne, więc w sumie nie do końca wiadomo, czy mecz się odbędzie. Dla Thunder najlepiej, by odbył się wg planu. Wygrać, zapomnieć i wio do Memphis.

[_HOLDFAST_]

Thunder grają nie równo i jak grają z drużyną w miarę dobrą to nie idzie im nic, grają chaotycznie i gubią się. Z taką grą to ja nie widzę ich w PO tym bardziej że Suns grają dobrą koszykówkę i są nie obliczalni moim zdaniem. 

[barcalover]

Suns będzie bardzo ciężko, a Thunder będą musieli się bardzo postarać, żeby zepsuć run do PO.

 

Już dzisiaj must-win OKC z Knicksami. Mam nadzieję na spokojne zwycięstwo i odpowiednie wykorzystanie czasu do meczu z Memphis, który będzie dopiero w sobotę.

[LeweBiodroSmoka]

Easy Barca, run się uda i to wie każdy. Problem widzę w wyższym seedzie niż 7. No i Brick musi się ogarnąć rzutowo bo to wygląda jakbym rzucił na niego klątwe jakąś ostatnio;)

[barcalover]

KD out. Jego zdrowie zaczyna niepokoić.

[matek]

A jak pisałem podczas stawiania go w różnych topach all-time, że na ten moment on nie jest dla mnie niczym więcej, niż drugim T-mac'iem, to były śmiechy.

[LeweBiodroSmoka]

A jak pisałem podczas stawiania go w różnych topach all-time, że na ten moment on nie jest dla mnie niczym więcej, niż drugim T-mac'iem, to były śmiechy.

No i dalej takie porównanie wydaje się zabawne

[Barsa]

Póki Durant nie zdobędzie Misia to porównanie na miejscu.... ot różnią się kilkoma cyferkami % 

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Barsa

[matek]

No i dalej takie porównanie wydaje się zabawne

A dlaczego? Co takiego zrobił KD, żeby uważać go w tym momencie za lepszego gracza od McGrady'ego?

[ness]

Jak ktos go wstawial do all time to nie robil tego na 'ten moment' tylko ekstrapolowal (trudne slowo) jego dotychczasowy bieg kariery na kolejne 8-10 lat w lidze. Faktycznie gdyby od meczu z cavs juz w nba nie zagral to skonczylby z renoma jak t-mac. 

Z tego co pisza boli go palec, a nie ujebalo mu czerep. Troche jeszcze w nba pogra. 

 

Co do gry okc to pomijajac debilizm brooksa do czego przywyklem przez te pare lat to nie podoba mi sie ibaka. I fizycznie/kondycyjnie (jest zajechany/niedoleczony) i to w co go chca w okc przerobic. Wypierdzielanie go jeszcze dalej na obwod w off, switchowanie p'n'r non-stop i na kazdego (skad morrow na lebronie) konczy sie tym ze serge w co drugiej grze jest czarna dziura w off (dostaje gale i z miejsca jumper) i non factorem w def. 

Rotacje tez sa do dupy morrow praktycznie nic nie gra z kd i rw, no do kutfy chyba po to go sprowadzili, zeby tej dwojce dawal spacing, a nie waitersowi i jackosonowi. Nikt mnie nie przekona ze Amo jest za kiepskim obronca na granie na 2jce w starting 5, ale juz na granie z lawkowymi obronca jest dobrym.

 

Scott brooks powinien wyciagnac glowe z dupy i dac sobie siana ze swoimi zajebistymi rotacjami. Niech ten team robi przynajmniej jedna rzecz dobrze (scoring), bo poki co to wyglada to kijowo po obu stronach.

W ogole kuzwa blogostan i u coacha i wsrod zawodnikow, a playoffy odjezdzaja.

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez ness

[matek]

Jak ktos go wstawial do all time to nie robil tego na 'ten moment' tylko ekstrapolowal (trudne slowo) jego dotychczasowy bieg kariery na kolejne 8-10 lat w lidze. Faktycznie gdyby od meczy z cavs juz w nba nie zagral to skonczylby z renoma jak t-mac

No właśnie.

 

Tylko od kiedy do all-time daje się za potencjał? To ranking wybitnie za osiągnięcia, nie za to, co może być.

[ness]

Jaki jest sens wstawiania graczy w prime albo i nawet przed wejsciem w niego do jakistam rankingow? 

Sie pytam bo nie rajcuje mnie ta tematyka.

[matek]

To nie do mnie pytanie.

 

Ja go nie ustawiałem w żadnych topach, tylko dziwiłem się, że niektórzy go dają za to, gdzie może być. 

[LeweBiodroSmoka]

Co takiego zrobił KD, żeby uważać go w tym momencie za lepszego gracza od McGrady'ego?

Miałem to już wrzucać do lapu-capu, ale chcę zobaczyć Twoją argumentacje bo narazie tylko rzuciłeś hasłem i nie wiem jak to ugryźć. Ja wiem, że finały konfy są overrated, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność pozatym finał to jednak finał. Za wcześnie aby mówić kto jest lepszy, ale osiągnięciami samymi w sobie KD po prostu miażdży T-Maca, a do tego ma MVP.

[MarcusCamby]

Iverson też ma MVP

[halfoat]

A dlaczego? Co takiego zrobił KD, żeby uważać go w tym momencie za lepszego gracza od McGrady'ego?

 

przeszedł pierwszą rundę

[Fudzi]

Iverson też ma MVP

Co masz do AI?

[barcalover]

A dlaczego? Co takiego zrobił KD, żeby uważać go w tym momencie za lepszego gracza od McGrady'ego?

 

Statystyki kariery:

KD: 27/7/3,5 na fg 48% 3pts 38% i ft 88%

Do tego MVP, NBA finals i kilka razy WCF.

 

T-Mac: 20/5,5/4,5 na fg 43,5% 3pts 34% i ft 75%

Najwyżej nr 4 w głosowaniu na MVP i najdalej 1rd w PO.

 

Nie ten kaliber kolego I nawet jakby KD teraz zakończył karierę, to nie zmienia to faktu, że już teraz jest graczem o wiele lepszym, niż T-Mac kiedykolwiek był. 

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez barcalover

[just like mike]

Ładnie sobie wymysliłes, ze wezmiesz statsy z całej kariery bo wiadomo, ze ostatnie lata mocno zaniżają T-Maca

[barcalover]

Moja wina, że tak grał? Chyba właśnie była mowa o ocenie kariery, a nie peaku, czyż nie?

E:

Mogę ewentualnie dodać, że nawet biorąc pod uwagę same 4 sezony T-Maca w Orlando (najlepszy moment kariery), nie grał on na poziomie KD.

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez barcalover