Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2014/15


matek

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.youtube.com/watch?v=ig0Ms3spYKw

 

czy Jordan tak dużo lepiej wyglądał fizycznie od Kobe?

 

Julius Randle to ulubieniec kibiców w następnych latach. każdy uwielbia zawodnika, który lubi grać na kontakcie. a jego wyczucie blisko obręczy jest niesamowite. materiał na all-stara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubbas, ale Kobe już od 3-4 lat nie bazuje na windzie przy swoich turnaround/fadeaway jumperach...

On wytrenował fantastyczną pracę nóg, problem w tym, że często gracze przestają się nabierać na jego numery. Ma szeroki arsenał ruchów, ale przez tyle lat gry został przez wielu  przeciwników rozczytany i mimo, że jego gra w offensywie wygląda fantastycznie, to obrońca nadal jest przy nim.

 

Po części się zgadzam, ale te "same ruchy" działają też na korzyść.

 

 

 

Kobe : To be unstoppable you have to first be predictable.

https://www.youtube.com/watch?v=u4hdCnQ_3Dw

 

Jeżeli robi to cały czas i trafia(bo na tyle ma to wypracowane/chasing perfection) niech robi to dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jordan miał imo lepszy pierwszy krok, wolniejszych lub mniejszych obrońców i Pippena obok.

 

 

na Bryanta można posłać większego obrońcę, bo Wes nikogo raczej nie ukaże.

 

nie życzę Kobiemu aby miał zawodnika, który daje mu w PO 16.8 pkt przy TS 50% i za trzy 23% .

oczywiście przydałoby się KB odciążenie na obwodzie i wszystko w kręgosłupie Nasha. jeśli Nash będzie jeszcze w stanie pograć trochę z piłką to i ten Wes niech wskoczy na 40% za trzy a Kobe wskoczy na ten poziom co wszyscy od niego wymagają od kiedy podjął decyzję o rezygnacji ze studiów to możecie się cieszyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jordan miał imo lepszy pierwszy krok, wolniejszych lub mniejszych obrońców i Pippena obok.

Pippen to jeden z największych beneficjentów grania u boku all-timera w dobrym systemie pod świetnym trenerem, nie mówiąc już o pierścieniach. 

 

Im więcej Bulls oglądam i im więcej danych jesteśmy w stanie wydobyć z tamtego okresu - tym bardziej przekonuje się, że Pippen wcale nie był GOAT perimeter defenderem i większy wpływ na świetną obronę Byków mieli Bach&Cleamons Horace Grant i Jordan.

Gdy dodamy do tego jeszcze dobrze znane wszystkim kłopoty Pippena z psychiką* i podejściem mentalnym w PO oraz problemy ze scoringiem, fatalny shooting i kontuzje w drugim 3-peacie - to wyjdzie nam, że Pippen wcale nie jest taki krystalicznie cudowny.

 

Pippen to wybitny atleta, glue guy, miał all-around game, był prze-je-banym zbierającym, playmakerem zamkniętym w ciele wingmana (ballhandling, court vision) i świetnie pasował do MJa i w swoim prime (91-94) był naprawdę ostrym rzeźnikiem,

ale nie róbmy z niego top20 all-time, a już w ogóle okres drugiego 3peatu to poziom Andre Iguodali z gorszą obroną.

 

 

 

*Znacie taki żart? Co ma wspólnego Scottie Pippen z twoją dziewczyną?

.....

.....

.....

Oboje są dobrzy, gdy nie boli ich głowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Jendras wspomniał o konkretnym wpływie braku kogoś takiego jak Pippen ( czyli sf  będący zagrożeniem w ataku ) na skuteczność Kobego operującego głównie poniżej linii rzutów wolnych w grze tyłem do kosza. Bryant nie może niszczyć niższych i słabszych "dwójek" na post-upie, bo zawsze będzie miał na sobie większego obrońcę, którego trener przeciwnika może zrzucić z Wesleya Johnsona.

 

Przynajmniej ja tak odebrałem wspomnienie Pippena, a nie jako porównanie do konkretnych umiejętności Scottiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@whitechocolate

co ty piles? moze poogladaj sobie pippena w 1994 roku, w dream teamie czy w 95/96 czy 97/98

poczytaj chocby ostatnia ksiazke 11pierscieni phila, czy dream team

 

rozumiem, ze mial slabszy sezon 97/98 spowodowany kontuzja  ale bez jaj.

7x all nba

10x all defense

 

czy byl w latach 90tych lepszy niski skrzydlowy? na przestrzeni calej dekady? nie, za stary jestem na takie dyskusje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@whitechocolate

co ty piles? moze poogladaj sobie pippena w 1994 roku, w dream teamie czy w 95/96 czy 97/98

poczytaj chocby ostatnia ksiazke 11pierscieni phila, czy dream team

 

rozumiem, ze mial slabszy sezon 97/98 spowodowany kontuzja  ale bez jaj.

7x all nba

10x all defense

 

czy byl w latach 90tych lepszy niski skrzydlowy? na przestrzeni calej dekady? nie, za stary jestem na takie dyskusje.

Pippen to świetny gracz i jego wpływ na zespół jest daleko za boxscorem, co jednak nie wyklucza tego, że Scottie miał poważne wady i w ogólnym rozrachunku jest generalnie overrated. Szczególnie w porównaniu do tego jak traktuje się zapomnianego przez mainstream Horace Granta. Winning bias - to się nazywa.

Sama historia Jordana i Pippena jest na tyle unikalna, że ciężko powiedzieć co by było, gdyby nigdy na siebie nie trafili. Jordan potrzebował dokładnie kogoś o charakterze i umiejętnościach Pippena, a sam Scottie rozkwitał tylko jako second banana.

 

 

Mam marzenie, aby w dyskusjach nie przytaczać ilości nominacji do All-defense czy ASG i nie chcę mi się powtarzać sprzed paru godzin, ale który konkretnie argument jesteś w stanie obalić? Że Pippen nie był najlepszym defensorem w Bulls? Że Pippen strugglował w playoffs? Że był marnym liderem?

 

Obecnie mamy dostęp do coraz większej ilości meczów, statystyk i materiałów z tamtego okresu, dzięki czemu jesteśmy w stanie:

obalać kilka mitów (np. Pippen GOAT defender, Julius Erving top10 all time),

cementować pewne fakty (David Robinson król RS, impact i leadership Penny'ego) czy

rozstrzygać spory sprzed 20-30 lat (Stockton vs Malone, Sonics 90s)

 

W koszykówce jak w życiu - człowiek już myśli że wie wszystko o świecie, a tu odkrywają że marchewka to owoc :smile:

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę się sprzeczać, ale to ty stawiasz tezę, że Pip nie był najlepszym obrońcą Bulls, nie był GOAT w obronie (ogólnie może nie, ale najlepszy perimeter defender w historii ligi - moim zdaniem jak najbardziej) oraz że Pippen 96-98 to gorsza wersja AI, (choć ja biorę Pippena nawet tego z 98 roku nad Igoudalą zawsze i wszędzie) więc wypadałoby żebyś jakoś to uzasadnił.

 

Ten dwuczęściowy mix akurat fajnie pokazuje jak wybitny był Pippen w obronie w każdym możliwym elemencie.

Ty wyjeżdżasz z Grantem, że niby lepszy, a moim zdaniem Grant nawet nie stał w pobliżu Pippena jeśli chodzi o impact na defensywę.

NIe wiemy jak wyglądaliby Bulls bez Pippena ale z Grantem, ale znamy sytuację odwrotną.

W sezonie 94-95 s5 Bulls to oprócz Pippena:

BJ Armstrong, washed up Harper, Will Perdue i drugorocznak Kukoc. Kilkanaście meczy w pierwszej 5 grali też Pete Mayers i Lary Krystkowiak, a nawet dick(ey) Simpkins kilka razy się załapał. Prawdziwa moc.

I z takim szrotem Bulls mieli drugą defensywę ligi.  

Edytowane przez Mameluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę się sprzeczać, ale to ty stawiasz tezę, że Pip nie był najlepszym obrońcą Bulls, nie był GOAT w obronie

 

Sorry mameluk, ale to trochę jak udowodnij że boga nie ma. Powinno się udowadniać że ktoś kim jest, a nie że kimś nie jest.

 

Pippen, przy całym moim szacunku do niego, nie jest w top10 All-time, nie wiem nawet czy jest w top3 na swojej pozycji.

A to, że udało mu się z taką bandą zrobić 2 defensywę ligi to nie tylko jego zasługa, bo rok wcześniej mając granta zrobił 6. Więc albo horace miał ujemny wpływ na defensywę (a nie miał) albo nie wszystko jest takie zero jedynkowe jak piszecie.

 

Inna sprawa, że ten myers którego tak wyśmiewasz z 95 roku rok wcześniej rozegrał 81 meczy w s5, a oprócz niego zawitały tam takie tuzy jak stacey king (z ts 44%) czy kolejny mistrz rzemiosła koszykarskiego pamiętany przez fanów LAL Corie "wait for it" Blount.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry mameluk, ale to trochę jak udowodnij że boga nie ma. Powinno się udowadniać że ktoś kim jest, a nie że kimś nie jest.

Słabe porównanie. Tobie wystarczy przedstawienie jednego gracza i wykazanie, że był lepszy od Pippena a on gdyby wykonał tą samą pracę to dalej nic by nie udowodnił bo to że Pippen jest lepszy od X nie znaczy jeszcze że Pippen to goat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers rozegrali 3 mecze, a Kobe ani razu nie rzucał za 3. W ogóle wczoraj cały zespół oddał 3 rzuty zza łuku

https://twitter.com/johnschuhmann/status/521648102139117569

 

Dwa razy więcej rzutów z mid-range niż z pod kosza i zza łuku razem wziętych.

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.