Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2014/15


matek

Rekomendowane odpowiedzi

No ale ostatecznie poszli tak jak przed sezonem i nikt już na to nie patrzy. Embiid poruszał się jak łania wśród tych klocków to musiał wskoczyć do top3. Co do tego top4 zdanie podtrzymuje, będą drużyny które na tych graczy powinny się skusić. Przed sezonem w top4 to pewnie był Smart, który ostatecznie poleciał z 6 więc też aż tak źle nie było. Ten draft mniej nahajpowany ale w top10 da radę wyciągnąć solidnych graczy.

 

no spoko, zobaczymy w następnym sezonie jak to bedize wyglądało i zweryfikujemy ;)

na chwilę obecną nie ma do tego danych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle nie liczę na Duranta. Widzę go jak całą karierę spędza w Oklahomie. Z Shaqiem i Kobem mieliśmy ogromne szczęście. Raz, że pozyskaliśmy największą młodą gwiazdę z free agency w tamtym momencie, jeszcze przed swoim prime, dwa przyfarciło się jeszcze z Kobem kiedy nikt, nawet Jerry West, nie mógł wiedzieć, że trafia się taki diament.

Jeden z tych warunków w obecnej NBA ciężko spełnić, a co dopiero dwa na raz. Wtedy wystarczyło mieć kasę, i przypomnę, że w związku z negocjacjami nowego CBA Shaq wbił się w roczne okienko kiedy zawodnicy, którzy mieli być zastrzeżonymi agentami, nimi nie zostali. Tak więc Magic nie mogli zwyczajnie wyrównać oferty Lakers. Dziś nie ma takiej możliwości, żeby wykraść komuś All-Stara tego formatu na tak wczesnym etapie kariery. Jak dla mnie nie do powtórzenia jest ten schemat. Musimy liczyć na to, że w jakimś drafcie sami wyłowimy franchise playera. Oczywiście trzeba próbować, jak LeBron czy Durant są wolni, ale to zawsze będą long shoty.

Póki Kobe nie zakończy kariery, bądź nie zacznie grać za płacę Reggiego Millera w ostatnich sezonach, to paplamy się w błocku. Liczę jednak, że mimo wszystko uda się przez ten czas pozbieramy trochę Eddich Jonesów i Nicków Van Exelów z draftów, tworząc chociaż jakiś podwaliny pod budowanie większej drużyny.

 

Załóżmy, że mamy ten top 5 pick za rok. I się zastanówmy, czy chcielibyśmy żeby nam się trafił gość typu Blake Griffin, Stephen Curry czy inny Damian Lillard. No niby zajebiście, ale jednak Lakers mierzą znacznie wyżej, żaden z tych gości raczej nie zaprowadzi drużyny do mistrzostwa. A ilu było takich graczy w ostatniej dekadzie, którzy byli do tego zdolni?... Nawet LeBron potrzebował dwóch innych all-starów do pomocy. Szukanie igły w stogu siana to pikuś, bo nawet jak się ma 1 pick to jeszcze trzeba trafić w odpowiedni rocznik. Tak więc jak Lakers jakimś cudem zrobią mistrzostwo szybciej niż zrobili to od 1988 do 2000, a zegar już tyka od czterech lat, zaraz będzie piąty... no nawet nie potrafie sobię wyobrazić, jakie czary, dziwy i zbiegi okoliczności musiałyby zajść, żeby tak się stało. Ale jeśli Lakers to zrobią jakimś cudem i to za kadencji Jima Bussa i Mitcha Kupchaka za sterami, to stawiam dla nich ich ołtarzyk.

Clarkson to wciąż wielki znak zapytania. Wystarczy sobie przypomnieć jak Ebanks i Caracter wymiatali w swojej pierwszej lidze letniej, żeby zbytnio się nie napalać. Lepiej zagrać w SL dobrze niż nijak, ale ile stąd do przekonwertowania tego na dobrą grę w NBA to wiadomo.
 

Edytowane przez danny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo zalezy od tego jak zespoly wybieraja. Najlepszy fit czy najlepszego gracza. Ale nie chce mi sie wierzyc, ze Mudiay nie idzie w top5, bo ktos ma juz pg. Gdyby tak bylo to Utah poszloby w Randle'a a nie Exuma. To samo z Okaforem, on tylko bylby zbedny 76ers i Jazz. Reszta tankujacych wezmie go z pocalowaniem reki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu Randle był pewniakiem do top3, a poszedł z 7. Bracia bliźniaki byli pewniakami do top10, a zostali na drugi rok bo pewnie by nie poszli nawet w drugiej rundzie :P. Paytona mało kto brął pod uwagę, a poszedł w loterii. Po paru meczach w SL poszedłby pewnie w top5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie też nie mam pojęcia dlaczego panuję takie przekonanie, że Durant będzie chciał podpisać w LAL.

 

nie zauważyłem, żeby panowało takie przekonanie.

większość ligi będzie o niego walczyć.

 

Z dwójki Xavier Henry–Kent Bazemore wolę tego pierwszego. Młodszy o dwa lata, wyższy, silniejszy. Nie żałuję odejścia Kenta. Jego gra to było typowe żyłowanie o cyferki, a Xavier zdążył przynajmniej trochę pograć kiedy Lakers grali jeszcze o dobry bilans. Pau też po jakimś meczu jechał po Bazemore za egoistyczną grę.

 

a jednak to po Kenta ustawiła się mała kolejka chętnych, podczas gdy Henry zostaje bez klubu. no i nie wiem jak można zarzucać Bazemore'owi żyłowanie, kiedy to właśnie Xavier był czarną dziurą w ataku.

 

btw. dobry mecz dziś z Warriors, polecam.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clarkson mnie trochę wkurza, grając pod siebie, w sumie obaj z Randlem za bardzo forsowali, z czego wynikło trochę strat i pudeł.

 

Juliusa już w drugim meczu SL zaczęli podwajać, dziś grał praktycznie jako point forward, siejąc niezły zamęt. Kilka bardzo dobrych podań, ale mało zbiórek. Kryli go od wejścia, zostawiając miejsce na rzut, ale on i tak się przedostawał pod kosz za sprawą ballhandlingu. W NBA to jednak nie przejdzie, musi wyrobić sobie rzut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Clarksona to sam nie wiem zapowiada się fajnie, ale wydaje się być takim typowym scorerem jakich było, jest i będzie sporo w lidze. Oczywiście z tak niskim wyborem to może być potencjalny steal, ale jak widzę jak ktoś go już do pierwszej piątki wstawia na rozegranie kiedy on bardziej niż kreowaniem innych i obroną skupiony jest na punktowanie to trochę mnie to śmieszy. Nie twierdzę, że nie będzie z niego pożytku, ale jeśli już to bardziej jako SG zmieniający Bryanta i gdyby z tej roli się dał radę wywiązywać dobrze to świetnie.

 

Za to co raz bardziej jaram się tym kim Randle może być w tej lidze ze swoim ciągiem na kosz, umiejętnością gry z piłką, umiejętnością kończenia w tłoku na kontakcie. Jak trochę jeszcze tłuszczyku na mięśnie zamieni, nie zwiększając specjalnie całkowitej masy ciała to gość będzie cholernie trudny do zatrzymania. W pierwszym sezonie na pewno jeszcze będzie musiał się przyzwyczaić do tego, że sporo jest gości tak samo silnych lub silniejszych od niego, ale z czasem jak też wyrobi sobie szacunek u sędziów powinien regularnie wpędzać wysokich rywali w foul trouble. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jednak to po Kenta ustawiła się mała kolejka chętnych, podczas gdy Henry zostaje bez klubu. no i nie wiem jak można zarzucać Bazemore'owi żyłowanie, kiedy to właśnie Xavier był czarną dziurą w ataku.

 

Tak jakby kluby podejmowały same słuszne decyzje ;) Rok temu sporo szumu było wokół Earla Clarka i w końcu Cavaliers wyrzucili 4 mln w błoto. Po za tym jakiegoś banku nie rozbił tym kontraktem z Atlantą, więc reszta musiała oferować mu coś pomiędzy minimum, a 2 mln. Teraz czeka go chyba parę miesięcy rehabilitacji, więc też nie wiadomo, jak zaleczy tę stopę i jak będzie się prezentować po powrocie. Co prawda gdyby nie kontuzja to pewnie byłby jeszcze bardziej rochwytywany przez inne drużyny....

 

Nie wiem, dla mnie Bazemore śmierdzi zgniłym jajem.  Nie będę się spierać, że Xavier go jakoś przewyższa o piętro czy dwa bo to nie prawda. Ale ze względu na wiek, niższą cenę, siłę i wzrost biorę Henry'ego. Generalnie jak się kibicuje drużynie w której grają Kobe i Nick Young to trzeba przyzwyczaić się do pewnej dawki egoizmu, ale u Kenta przybierało to jakąś niezdrową formę. Może gdybym go widział od początku sezonu w meczach jeszcze o coś to miałbym inne zdanie. Subiektywnie umując, nie polubiałem go i żadne argumenty do mnie nie dotrą dopóki nie udowodni swojej wartości w Hawks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Clarksona to sam nie wiem zapowiada się fajnie, ale wydaje się być takim typowym scorerem jakich było, jest i będzie sporo w lidze. Oczywiście z tak niskim wyborem to może być potencjalny steal, ale jak widzę jak ktoś go już do pierwszej piątki wstawia na rozegranie kiedy on bardziej niż kreowaniem innych i obroną skupiony jest na punktowanie to trochę mnie to śmieszy. Nie twierdzę, że nie będzie z niego pożytku, ale jeśli już to bardziej jako SG zmieniający Bryanta i gdyby z tej roli się dał radę wywiązywać dobrze to świetnie.

 

Dokładnie, taki typ, którego zawsze się lekceważy, nie docenia i wrzuca do wora z napisem ball hog, a który zawsze przejeżdża się po Lakers robiąc career high. Choć raz można by mieć takiego po swojej stronie ;-) Chociaż prędzej sufit Jannero Pargo, a nie Monta Ellis.

 

Chyba zawsze było tak, że zawodnicy z draftu maja carte blanche w lidze letniej, więc bym nie szedł w tak daleko idące wnioski. Jak jakiś Rodrig Bobła by zaczął odwalać to go Madsen zaraz posadzi. Clarkson i Randle mogą robić na parkiecie co im się podoba, na ich własne ryzyko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez jaj, zapowiada się o wiele lepiej. 

 

Van - piszesz, że Clarkson to typowy scorer, a kogo mamy na PG prócz niego? Lin to typowy rozgrywający? Nash, który zagra 10 meczów? Co prawda jest jeszcze Marshall, który w poprzednim sezonie imponował swoją kreatywnością i podaniami, ale w SL wygląda strasznie i boje się, że to co było ostatnio to był jednorazowy wyskok. Także, no lepiej ogrywać tego Clarksona i liczyć, że będzie z niego gość, który przełamie linie obrony i rozrzuci piłkę, a samo doświadczenie i pewność siebie będzie przychodzić z meczu na mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez jaj, zapowiada się o wiele lepiej. 

 

Van - piszesz, że Clarkson to typowy scorer, a kogo mamy na PG prócz niego? Lin to typowy rozgrywający? Nash, który zagra 10 meczów? Co prawda jest jeszcze Marshall, który w poprzednim sezonie imponował swoją kreatywnością i podaniami, ale w SL wygląda strasznie i boje się, że to co było ostatnio to był jednorazowy wyskok. Także, no lepiej ogrywać tego Clarksona i liczyć, że będzie z niego gość, który przełamie linie obrony i rozrzuci piłkę, a samo doświadczenie i pewność siebie będzie przychodzić z meczu na mecz.

to co było ostatnio (czyli 54 mecze ) nazywasz jednorazowym wyskokiem, a jednocześnie piszesz, że w SL (3 mecze) wygląda strasznie ?

Nasha w ogóle nie liczę, ale jeżeli nie będzie kontuzji to Clarkson parkiet na rozegraniu będzie oglądał tylko przy okazji blowoutów. Na parkiecie będą Lin/Marshall, w zależności od matchupów dostając więcej lub mniej minut. Clarkson by wywalczyć minuty musiałby stać się bardzo dobrym plastrem w obronie ( a póki co to niestety jak po tych samych meczach SL miałbym oceniać to się nie zanosi) i/lub gosciem, który w miarę regularnie będzie umiał rozciągać obronę rzutami z dystansu i tu ma większe szanse, ale nie wiem czy na lepszym poziomie niż robić to będą Lin/Marshall więc krótko mówiąc raczej za wiele bym się go na parkiecie nie spodziewał.

 

Oczywiście mam nadzieję, że będe musiał przyznać, że się co do niego myliłem, ale zbyt wielu niskich graczy przez lata się przewinęło rokując świetnie po SL czy nawet preseason, a potem niestety wychodziło co wychodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, jak Randle ogarnie rzut z półdystansu to będzie ciekawie. Dzisiaj obrońcy odsuwali się od niego 2 metry a ten i tak jakoś pod dziurę się dostawał. To jest właśnie to co w nim mi sie podobało i mimo, że było pieprzenie, że w NBA przestanie tak przestawiać kolesi, to jakoś tego nie widzę, bo mamy summer league, a on nadal ma przewagę fizyczności. I tak jak ktoś pisał, na pewno body composition ulegnie u niego poprawie. No, ale rzut jest konieczny, niby na treningach rzuca, ale tutaj w 2 meczach rzucił raz i to ledwo doleciało do obręczy... Wyrobienie rzutu też wpłynęłoby na mniej strat. Smieszy mnie ta gadka, że gość nie ma potencjału. Ja właśnie widzę w jego grze dużo niedociągnięć, nad którymi można pracować.

 

Aha, ciekawe czy po SL ktoś go bęzie dalej porówwnywał do Z-Bo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, jak Randle ogarnie rzut z półdystansu to będzie ciekawie. Dzisiaj obrońcy odsuwali się od niego 2 metry a ten i tak jakoś pod dziurę się dostawał. To jest właśnie to co w nim mi sie podobało i mimo, że było p******nie, że w NBA przestanie tak przestawiać kolesi, to jakoś tego nie widzę, bo mamy summer league, a on nadal ma przewagę fizyczności. I tak jak ktoś pisał, na pewno body composition ulegnie u niego poprawie. No, ale rzut jest konieczny, niby na treningach rzuca, ale tutaj w 2 meczach rzucił raz i to ledwo doleciało do obręczy... Wyrobienie rzutu też wpłynęłoby na mniej strat. Smieszy mnie ta gadka, że gość nie ma potencjału. Ja właśnie widzę w jego grze dużo niedociągnięć, nad którymi można pracować.

 

Aha, ciekawe czy po SL ktoś go bęzie dalej porówwnywał do Z-Bo.

 

 

Sam sobie odpowiedziałeś czemu przestawia rywali to SL. Nie widziałem Lakers w SL, nie wiem jak radzi sobie Julek, ale jeżeli będzie ja Zach w prime i utrzyma to przez dłuższy czas to fani Jezioranów powinni go na rękach nosić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie odpowiedziałeś czemu przestawia rywali to SL. Nie widziałem Lakers w SL, nie wiem jak radzi sobie Julek, ale jeżeli będzie ja Zach w prime i utrzyma to przez dłuższy czas to fani Jezioranów powinni go na rękach nosić.

 

W SL zawodnicy nie ustępują rozmiarami graczom z NBA. Ustępują umiejetnosciami znacznie, ale jednym z głownych zarzutów wobec JR, było to, że nie będzie w stanie tak wjeżdżać na kosz jak na przeciw nie będą dzieci z uniwerków. Jasne, w NBA są Millsap czy West, ale jest też OKC z Durantem na PF, czy Faried...

 

Co do Z-Bo, nigdzie go nie porównuje umiejętnościami z JR, mówię po prostu, że porównanie jest chybione- zupełnie inny styl gry. Z-BO jak narazie jest lepszy- ma lepszy rzut i prawdopodobnie zawsze będzie lepiej grał tyłem do kosza ze względu na wingspan. Ale nigdy nie grał w stylu jaki prezentuje Julius.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawodnicy w SL ustępują nie tylko umięjętnościami, ale także gabarytami od tych z NBA. Noel ich rozstawia po kątach, a Olynyk wygląda jak future HOF, to taki sam wyznacznik jak workouty dla prospectów...

Noel nikogo po kątach nie rozstawia.

 

Jest po prostu szybszy w ataku i szybki na nogach w D i akuratą tą przewagę ma szansę zachować w NBA. Inna sprawa, ze jego rywale w prawdziwej grze będa lepiej wykorzystywać przewagę masy - i tutaj nie będzie juz tak ciekawie.

 

Niemniej jednak to co pokazał, pozwala miec nadzieje, ze moze byc za kilka lat prawdziwym anchorem w D. Popatrzcie też na jego jumper, a na ten pseudo-rzut, który wrzucał ktos ostatnio do tematu o Sixers. niebo a ziemia. Jeśli pozostanie zdrowy to będa z niego ludzie.

 

Żeby nie bylo całkiem offtopa - Randle będzie mega fajny, ale widac ile pracy jeszcze przed nim. Wiek i ogranie robią swoje - popatrzcie na graczy w SL, którzy maja sezon treningow w NBA, albo tych z NCAA, którzy wchodza ograni, jak np. McDermott. Nawet rok temu MCW jako rookie, ale nie żółtodziób pokazał duzo większą dojrzałość. Julius ma przed sobą rok zbierania fpierdoli na deskach, potem rok jako-takiego contribution, a w kolejnym seoznie może już coś fajnego pokazywać. 

 

Niewielu potrafi to przeskoczyc w młodym wieku - skill i warunki to jedno, ale ogrania, doświadczenia, cwaniatwa boiskowego nie zapewni ci talent, ani nawet IQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Clarkson jest kolejnym stealem LAL po Ebanksie, Johnson-Odomie, czy innym Darku Morrisie?

 

Fab Melo, Jajuan Johnson... ;]

 

 

Zawodnicy w SL ustępują nie tylko umięjętnościami, ale także gabarytami od tych z NBA. Noel ich rozstawia po kątach, a Olynyk wygląda jak future HOF, to taki sam wyznacznik jak workouty dla prospectów...

 

Noel nikogo nie rozstawia. Boston widziałem dwa razy i Olynyk wyglądał mocno tak sobie.

 

Kibice zawsze jarają się swoimi w SL, normalna sprawa. Fani Celtów zaraz po drafcie robili ze Smarta franchise'a playera.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.