Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2014/15 Quo Vadis


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

OMG. Obiektywizm poraża...

Zobacz może na możliwości finansowe Lakers i ich praktyki co do płac. Po drugie, Kobe jest młodszy. Na wcześniejszej umowie Tim dostawał więcej. Bodajże 16. 

No i? Timmy jest na tym etapie lepszym zawodnikiem, a co po tym, że Spurs jest lojalne, skoro ich na syte opłacenie tej lojalności nie stać?

Obiektywnie Kobe dostaje ponad dwa razy więcej. I Leonardowi bardziej się opłaca finansowo wziąć 2 maxy i potem na starość min dla vetów, niż teraz zrezygnować z 20 mln, by potem za 10 lat zarabiać 3 mln więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i? Timmy jest na tym etapie lepszym zawodnikiem, a co po tym, że Spurs jest lojalne, skoro ich na syte opłacenie tej lojalności nie stać?

Obiektywnie Kobe dostaje ponad dwa razy więcej. I Leonardowi bardziej się opłaca finansowo wziąć 2 maxy i potem na starość min dla vetów, niż teraz zrezygnować z 20 mln, by potem za 10 lat zarabiać 3 mln więcej. 

Jeśli dobrze pamiętasz to Tim sam zrobił renegocjacje swojej umowy i ściął ją o 3,5 mln na 3 lata aby Spurs weszli poniżej luxury

Po 2 - Kobe brał 25 na sezon w sytuacji kiedy Lakers nie grozi podatek od luksusu a 25 mln Tima kosztowałoby właściciela SAS ok 50 a biorąc pod uwagę recydywę to pewnie i 60 mln. Nie zawsze możesz dać każdą kasę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i? Timmy jest na tym etapie lepszym zawodnikiem, a co po tym, że Spurs jest lojalne, skoro ich na syte opłacenie tej lojalności nie stać?

Obiektywnie Kobe dostaje ponad dwa razy więcej. I Leonardowi bardziej się opłaca finansowo wziąć 2 maxy i potem na starość min dla vetów, niż teraz zrezygnować z 20 mln, by potem za 10 lat zarabiać 3 mln więcej. 

Aż sprawdziłem. Timmy, w wieku 35 lat zarabiał ok. 21 mln $.

Obiektywne jest porównanie 35-letniego Kobe'ego z 35-letnim Timem. I wtedy to nie wychodzi 24 do 10, tylko 24 do 21. I z jednej strony salary na poziomie 85 mln $ (w momencie podpisania przez Bryanta jakoś tyle było), a z drugiej ok. 73 mln $. 

Czyli w tym samym wieku Kobe zarabiał raptem 3 mln więcej, co stanowiło dla Lakers o wiele mniejsze obciążenie w całych wydatkach na płace.  

 

Możemy się jeszcze zabawić w uwzględnienie inflacji przez te 3 lata. Zarówno tej jawnej, jak i ukrytej. 

Tylko, żeby nie było zdziwienia jak się okaże, że to Tim realnie dostał więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze pamiętasz to Tim sam zrobił renegocjacje swojej umowy i ściął ją o 3,5 mln na 3 lata aby Spurs weszli poniżej luxury

Po 2 - Kobe brał 25 na sezon w sytuacji kiedy Lakers nie grozi podatek od luksusu a 25 mln Tima kosztowałoby właściciela SAS ok 50 a biorąc pod uwagę recydywę to pewnie i 60 mln. Nie zawsze możesz dać każdą kasę

Ta, Manu nawet zrezygnował z jeszcze większej kwoty, którą mógł dostać na rynku FA.

Jest jeden haczyk - Duncan w tej lidze był jeden, a do Spurs trafił dzięki szczęśliwej loterii. Wymaganie od każdego zawodnika bycia Duncanem, to większe oderwanie od rzeczywistości niż miało KG AK w 08.44.

 

Aż sprawdziłem. Timmy, w wieku 35 lat zarabiał ok. 21 mln $.

Obiektywne jest porównanie 35-letniego Kobe'ego z 35-letnim Timem. I wtedy to nie wychodzi 24 do 10, tylko 24 do 21. I z jednej strony salary na poziomie 85 mln $ (w momencie podpisania przez Bryanta jakoś tyle było), a z drugiej ok. 73 mln $. 

Czyli w tym samym wieku Kobe zarabiał raptem 3 mln więcej, co stanowiło dla Lakers o wiele mniejsze obciążenie w całych wydatkach na płace.  

 

Możemy się jeszcze zabawić w uwzględnienie inflacji przez te 3 lata. Zarówno tej jawnej, jak i ukrytej. 

Tylko, żeby nie było zdziwienia jak się okaże, że to Tim realnie dostał więcej...

Następnym razem sprawdź dobrze.

35 letni Kobe zarabiał 30 mln, kiedy to 35 letni Duncan 21. Czyli nie o raptem 3, a ponad 9.

Z kolei 36 letni Kobe zarabia obecnie o niecałe 14 mln więcej od 36 letniego Duncana, ponad dwa razy więcej.

Z kolei 37 letni Kobe zarobi o prawie 15 mln więcej od 37 letniego Duncana.

Więc ten tekst o zdziwieniu i obliczaniu inflacji sobie daruj, skoro nawet nie potrafisz dobrze przeprowadzać odejmowania.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rappar

 

Ja tylko pokazuje brak logiki w Twoim rozumowaniu

 

Najpierw

A - twierdzisz że Spurs nie jest wdzięczne bo Tim dostaje 3 razy mniej niż Kobe

B- jak ci udowodniłem że sam Tim nie chciał brać wiecej aby SAS nie płaciło podatku od luskusu to używasz argumentu nie każdy może być Timem

 

Co ma piernik do wiatraka - Twoja pierwotna teza jest po prostu do d.... tzn do niczego - San Antonio nie płaci Timowi tak mało bo nie chce mu pięknie podziękować za te lata ale Tim uznał że już i tak nie potrzebuje wiecej a zależy mu jak jasna cholera na 5 pierścieniu i jak widać po tym kontrakcie Spurs zaliczyło 2 finały co pewnie nie ma związku z tą obniżką a może jednak ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że nie jest wdzięczne, ale ich po prostu nie stać. SAS to mały rynek bez szczodrego właściciela. Na 48/2 by ich po prostu nie było stać utrzymując ten skład, gdyby to było LAL albo NETS to by pewnie zabuliło luxy l miałby i te 25 mln i ten cały skład.

Chwała Duncanowi, że zgodził się na mniej, ale bazowanie na tym biznes planu wobec każdego zawodnika może się skończyć tym, że Timmy skończy karierę, a SAS będzie podzielało los Minny, bo złapanie kogoś takiego jak Timmy w drafcie to fart raz na 100 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnym razem sprawdź dobrze.

35 letni Kobe zarabiał 30 mln, kiedy to 35 letni Duncan 21. Czyli nie o raptem 3, a ponad 9.

Z kolei 36 letni Kobe zarabia obecnie o niecałe 14 mln więcej od 36 letniego Duncana, ponad dwa razy więcej.

Z kolei 37 letni Kobe zarobi o prawie 15 mln więcej od 37 letniego Duncana.

Więc ten tekst o zdziwieniu i obliczaniu inflacji sobie daruj, skoro nawet nie potrafisz dobrze przeprowadzać odejmowania.

Odejmować potrafię całkiem dobrze. Bo jakbyś nie widział, w zarobkach KB przyjąłem 24, a nie 30, chyba że to Ty masz problem z odejmowaniem... Jedyne, co mi możesz zarzucać to lenistwo, że jego zarobków nie sprawdzałem tak, jak Tima. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odejmować potrafię całkiem dobrze. Bo jakbyś nie widział, w zarobkach KB przyjąłem 24, a nie 30, chyba że to Ty masz problem z odejmowaniem... Jedyne, co mi możesz zarzucać to lenistwo, że jego zarobków nie sprawdzałem tak, jak Tima.

 

Odjęcie daty urodzin od roku, by uzyskać poprawny wiek to jest właśnie odejmowanie.

Wracając do meritum, jeśli SAS oczekuje od każdego bycia Duncanem, to się może znaleźć w sytuacji tankowania przez dziesięciolecia.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odjęcie daty urodzin od roku, by uzyskać poprawny wiek to jest właśnie odejmowanie.

Wracając do meritum, jeśli SAS oczekuje od każdego bycia Duncanem, to się może znaleźć w sytuacji tankowania przez dziesięciolecia.

Jak narazie oczekujac tego siegnelo po mistrzostwo i caly czas jest w top teamach. W kazdych czasach mozna znalezc takie perelki, wiadomo bez duncana jest ciezej, jednak duncan juz nie daje tyle co kiedys, a jednak mistrzostwo zdobyli. Poki jest Pop to nie zmienialbym strategii budowania zespolu, nawet jesli mialoby to byc kosztem leonarda, w co jednak watpie. Bo narazie w 99% to nasze dewagacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie oczekujac tego siegnelo po mistrzostwo i caly czas jest w top teamach. W kazdych czasach mozna znalezc takie perelki, wiadomo bez duncana jest ciezej, jednak duncan juz nie daje tyle co kiedys, a jednak mistrzostwo zdobyli. Poki jest Pop to nie zmienialbym strategii budowania zespolu, nawet jesli mialoby to byc kosztem leonarda, w co jednak watpie. Bo narazie w 99% to nasze dewagacje.

Nie, na razie mieli Duncana, który trafił na czystym farcie do SAS. Póki jest Timmy, wszystko gra, jednak nawet on nie zagra do 50 i trzeba będzie się zmierzyć z brutalną rzeczywistością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumujmy pomysł Borysa i Alternative:

nie przedłużamy Kawhiego, za rok odchodzi on, Manu i Duncan ogłaszają koniec kariery i Spurs zostają z 33 letnimi Parkerem i Dawiem, Splitterem i Millsem.

Z FA żadnej gwiazdy nie werbujemy, bo nam się to z filozofią organizacji kłóci, starczy nam wzmocnienie z 30 pickiem z draftu i podpisanie Jacka i Greena(te nazwiska rzuciłem jako przykład "star potential", nie jako konkretnych graczy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Rappar

 

Lepiej edytuj niż pisz raz po razie w ciągu dwóch h.

Po drugie San Antonio za rok ma multum wolnej kasy ( na razie tylko 76 ers będą mieć więcej wolnej ) i taki LMA albo Marc Gasol albo jeszcze lepiej Sap mogą się dać spokojnie skusić na grę u nich.

Ba oni nawet podpisując maxa dla Kawhi moga mieć kasę na Sapa . A San Antonio dla takiego Marca czy Sapa byłoby idealnym miejscem i obaj grając głównie na zadupiu nie mieliby problemów z graniem dla Spurs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Rappar

 

Lepiej edytuj niż pisz raz po razie w ciągu dwóch h.

Po drugie San Antonio za rok ma multum wolnej kasy ( na razie tylko 76 ers będą mieć więcej wolnej ) i taki LMA albo Marc Gasol albo jeszcze lepiej Sap mogą się dać spokojnie skusić na grę u nich.

Ba oni nawet podpisując maxa dla Kawhi moga mieć kasę na Sapa . A San Antonio dla takiego Marca czy Sapa byłoby idealnym miejscem i obaj grając głównie na zadupiu nie mieliby problemów z graniem dla Spurs

No tak, tylko czy się zgodzą na grę za 9 mln/rok? Bo nie możemy im dać więcej, bo to się kłóci z filozofią organizacji.

A i piszę jeden post po drugim, bo zwykle je ze sobą złałcza, nie wiem czemu tamtych nei złączyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar złącza tylko do 5-10 minut od napisania pierwszego. Nie wiem do ilu dokładnie.

 

Wracając do tematu. Zgadzam się z RR. W jaki sposób Spurs mają znaleźć kogoś kalibru Duncana skoro w erze Popa mają największy w US ligach odsetek zwycięstw? Do tego naprawdę wartościowi wysocy są z reguły nie do wyjęcia chyba, że tak jak pisze ely mogą uderzyć po Sapa czy Marca, ale to nie są prospecty tylko około 30letni weterani.

 

SAS muszą sięgnąć do kieszeni, nie mają innego wyjścia. Podpisać Leonarda nawet za maxa i szukać wartościowy zaminnik dla Tima.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie oczekujac tego siegnelo po mistrzostwo i caly czas jest w top teamach. W kazdych czasach mozna znalezc takie perelki, wiadomo bez duncana jest ciezej, jednak duncan juz nie daje tyle co kiedys, a jednak mistrzostwo zdobyli. Poki jest Pop to nie zmienialbym strategii budowania zespolu, nawet jesli mialoby to byc kosztem leonarda, w co jednak watpie. Bo narazie w 99% to nasze dewagacje.

 

Borys - w każdych czasach można ? Przecież Duncan jest jeden. Mało tego, że jeden, to zespołów 30. Ilu masz zawodników o tej etyce pracy, charakterze i talencie w jednym ? Za moich czasów to jedyny franchise player o takiej charakterystyce. Nie zapowiada się kolejny, zwłaszcza że świat się po prostu zmienił i wychowanych old-fashioned jest niewielu. Poza tym, zazwyczaj nie opłaca się być old-fashioned, bo Pop też jest jeden i Bufford jest też jeden, i w większości z tych 29 klubów zawodnik, nawet taki jak Duncan, prędzej czy później i tak zostały sprzedany za 30 srebrników. Powtarzam, Spurs 1999-2014 to twór cudowny, jedyny w swoim rodzaju, prawdopodobnie 8 cud świata i im prędzej sobie to uświadomicie, tym mniej będzie bolało kiedy Duncan wreszcie zakończy karierę. Ciągle mu to wróżymy, ja wiem, ale to naprawdę nie potrwa wiecznie.

 

 

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Przed przyjściem Duncana mieli Robinsona. Ze 25 klubów oddałoby swojego trenera i najlepszego zawodnika, żeby dostać D-Roba. Też był facetem z klasą, może słabszym charakterem ale również niesamowitym talentem i niewiarygodnymi warunkami fizycznymi. Nie było tak fantastycznie, zanim przyszedł Duncan, nieprawdaż ? Aż tak unikalnym jest graczem i człowiekiem.

Szczerze ? Najbliżej do Duncana wydaje mi się mieć Rose. Nie jest chyba jeszcze tak dojrzały ale to też kwestia czasów, w których przyszło mu się wychować. Nie gwiazdorzy, unika rozgłosu, hejty ma w dupiey, jest skromny ale ma niesamowitą etykę pracy. Jak bardzo musiał pracować, żeby być teraz w tym miejscu, w którym jest ? 2 lata bez grania, dla jedynki ? Przy takiej kontuzji, mógł zostać Stevem Francisem z końca kariery. Gdyby Rose trafił do Popa, mógłby stać się kimś takim jak Duncan. Tzn. charakter mu na to pozwala, bo nikczemna postura ( hahaha) sprawia, że nigdy nie będzie od niego zależało tyle, ile od silnego czy centra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.