Skocz do zawartości

[NBA Finals] Heat - Spurs


leeewy

Heat - Spurs  

94 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto zostanie mistrzem NBA?



Rekomendowane odpowiedzi

Ludziska ogólnie to bez przesadyzmu. Spurs są na prowadzeniu 2-1. Jeszcze nic nie wygrali. W roku ubiegłym również było 2-1 a nie skończyło sie różowo.

To nie jest tak jak jedna ekipa wygrywa to jest zajebista a ich oponent do dupy bo takie wrazenie też było po meczu drugim gdzie to Miami potrafiło ukraść HCA.

 

Tak czy inaczej Spurs pokazują fantastyczna koszykówkę i dla mnie obserwacja jak spurs na przestrzeni lat potrafili sie zmienić z elitarnej ekipy defensywnej ze skostniałym atakiem na drużynę z niesamowicie zróżnicowanym atakiem oraz bombami z dystansu.

Te same playoffy udowadniają że gdy jest potrzeba to ciężar gry mogą przenieść na dystans lub bliżej kosza w zaleznosci od okoliczności.

I to jest ciekawe jak można wyrówananym składem bez widocznego superstara stworzyć ksiązkowy opis gry zespołowej. A marudzenie że Duncan nawet nie AllStar no to powiedzcie gdzie jest Hibbert w tych PO?

 

Mecz nr 4 jest meczem który spurs muszą wygrać i stłamsić Miami. Dość tych nerwówek i czatowanie na 7 meczów.

Wiadomo że James wyjdzie na pełnej a rola Bosha się zwiekszy bo gość jest w gazie ogólnie.

Niemniej jednak jako zagozały fan spurs u schyłku pewnej ery /mojej jak i spurs/ życzę sobie 4-1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez to andersen

 

Taki miniaturowy

 

A pro pos miniaturyzacji taki suchar

 

Kiedy Japończycy kupowali Stomil Poznań razem z moją koleżanką pracowaliśmy jako ich tłumacze i odbieraliśmy osobę nr 2 Bridgestona z Okęcia a był to rok 1997 i ten Japoniec powiedział mi coś takiego

 

Ja myślałem że my jesteśmy mistrzami miniaturyzacji ale jakim cudem Wam się udało zrobić takie miniaturowe lotnisko międzynarodowe to on nie ma pojęcia

 

 

A co do meritum

 

Jakim cudem ktoś może porównywać rok 2013 z 2014

 

Pkt 1 - tym razem to Spurs ma HCA a nie Miami więc mecz nr 4 to mecz o życie dla Heat

Pkt 2 - Rok temu Heat broniło w tym roku broni tak sobie i jest drugim zespołem w erze Tima które weszło do finału choć nie miało obrony TOP 10 i to widać na każdym kroku. San Antonio jak chce to robi  swoje zatrzymania - popatrzcie co zrobił Green w 3 minuty 4 kwarty - co robi Tim z Tiago z Boshem

 

Wade jest wycięty przez Greena. Le Bron ma problem z Greenem Duncan masakruje Krzyśka. Ray też ma cięzko. Kawhi zmusza Jamesa do trudnych rzutów albo gry w post. Nie ma praktycznie wjazdów. Miami nie może grać tego co lubi a Spurs praktycznie robi co chce,

 

Mecz nr 1 gra w post przez wysokich Tima i Tiago

Teraz robili z piłką na obwodzie co chcieli

 

Jak nie daj Boże T.Parker zagra mecz na swoim poziomie na pełnych wjazdach i rozrzucaniu do rogów to z Heat nie będzie co zbierać

 

Miami w tej chwili to najsłabiej broniący rywal na drodze San Antonio. Broni ich Le Bron i to że sami mają świetną egzekucję ale to im da może jeszcze jedno zwyciętswo na pewno nie 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chciałbym jakoś szczególnie podnosić takich teorii spiskowych [więc nie wiem po co to piszę, ale tak mi chodzi po głowie], bo raz że ich nie lubię a dwa że pewnie san antonio i tak by to wygrało

 

ale

 

tak jak w G2 było parę złych gwizdków, które poszły dla miami a których być nie powinno // raczej pójść w drugą stronę [dyskusyjne faule greena i kwahiego na Bronie, faul na Kwahim podczas wejścia  pod kosz - zagwizdany ofens Kwahiego] to w G3 w pierwszej kwarcie Spurs dostali szybko kilka gwizdków których chyba nie powinni dostać [czysta czapa Andersona na Splitterze, cośtam jeszcze było, bodajże faul przy wejśćiu na Kwahim], w zwiazku z czym miami zaczęło od razu bronić dużo mniej agresywnie i skończyło się na 41 punktach w 1st Q

 

wiecie, nie przyglądałem się jakoś szczególnie powtórkom, nie powtarzałem akcji, mówię na podstawie tego co w torrentowej wersji widziałem

 

francuski magic dalej niszczy, niesamowity

 

PS  jak ktoś zaczyna swoją argumentację nt tego że Spurs 2014 nie mogą być nawet najlepszymi Spurs w historii bo Manu/TiPi/Timmy są 9 lat starsi niż byli w 2005 i piszą to po takim meczu Greena/Kwahiego/Diawa to ja naprawdę wymiękam, klapki na oczach, 'za komuny panie to było'

 

PPS jak ktos pisze jak to spurs dominujo i gdyby nie ich gorsza koncowka w G2 to moglo byc 3:0 to postawcie sie w sytuacji fana miami który może napisać, że gdyby nie skurcze albo też brak klimy :P  to Heat mogli wyjeżdżać z san antonio z wynkiem 2:0

 

to będzie długa seria

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

francuski magic dalej niszczy, niesamowity

 

btw jak ktoś zaczyna swoją argumentację nt tego że Spurs 2014 nie mogą być nawet najlepszymi Spurs w historii bo Manu/TiPi/Timmy są 9 lat starsi niż byli w 2005 i piszą to po takim meczu Greena/Kwahiego/Diawa to ja naprawdę wymiękam, klapki na oczach, 'za komuny panie to było'

Boris Diaw jest najlepszym under-the-radar FA 2014 w tej chwili. Gdyby Thunder byli mądrzejsi albo po prostu gdybym to ja był Thunder - to Diaw miałby u mnie MLE.

 

Co do Spurs 2014 > 2005 - zgoda, ale różnica jest mniejsza niż Ci się wydaje. Głębia składu zdecydowanie po stronie 2014 (chociaż Spurs 2005 to chyba najbardziej bogaty w role players ze wszystkich ich mistrzowskich teamów), ale nie wiem jak wysoko oceniać po 10 minut więcej od prime Duncana i in-his-absolute-prime Ginobiliego.

 

Ludzie zapomnieli jak dobry był Manu w 2005 i że Robert Horry był ich Borisem Diawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

PPS jak ktos pisze jak to spurs dominujo i gdyby nie ich gorsza koncowka w G2 to moglo byc 3:0 to postawcie sie w sytuacji fana miami który może napisać, że gdyby nie skurcze albo też brak klimy :tongue:  to Heat mogli wyjeżdżać z san antonio z wynkiem 2:0

 

to będzie długa seria

Od 4kwarty game1 przejęli kompletnie inicjatywę w tej serii. Game2 prowadzenie od samego początku, udało się Miami wygrać po fatalnej końcówce Spurs i dzięki jak niektórzy tutaj stwierdzili najlepszemu występowi LBJ w Play Offs: 14-22FG i 100% za 3.

To heat cały czas muszą gonić, jeśli już prowadzą to różnicą dwóch, trzech, czterech pkt max. 

A game3 obejrzałem jeszcze raz i nie rozumiem jak po tak fatalnym meczu lbj można pisać bzdury że przecież nikt nie jest maszyną i nie wymagajmy od niego 35-10 co mecz. Lebron rzucił 14 z 22 pts w 1q i jak można powiedzieć, że trzymał w grze heat w 1st half, bo bez niego byłoby -30 tak z całą pewnością można powiedzieć że w 2nd half nie zagrał nic ciekawego, wręcz śmiem twierdzić, że przegrał to spotkanie 3-ma stratami pod rząd na początku czwartej kwarty. Całe 6pts w second half, w tym dwa razy z pod kosza praktycznie bez obrońcy. On nawet nie próbował włączyć tego hero ball, które pozwoliło pociągnąć wynik w game2 i doprowadzić do remisu. 

Jestem świadom jego umiejętności i tego jaki jest groźny, że zaraz pewnie znowu odmieni losy serii świetnym występem ale gadanie że zrobił swoje i nie jest maszyną jest dla mnie śmieszne, bo mecz, zwłaszcza w 2nd half miał bardzo kiepski. Gorzej w ostatnich latach zagrał tylko z Indianą ten jeden mecz teraz co miał foul trouble, oraz dwa razy z Mavs w '11. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Czekolada

Diaw nie jest żaden hot jak chodzi o FA market i też chyba nieszczególnie się nadaje do Okla - jakoś nie widzę żeby Westbrook nagle zaczął biegać bez piłki i trafiać trójki ze skrzydeł, Diaw po prostu idealnie pasuje do spurs ---- koleś ma zayebisty passing, a zespół zayebiście rusza się bez piłki

jeśli jakiś klub walczący o pierwszą rundę PO go przepłaci to strzeli sobie w kolano

 

co do Spurs 2005 to 2005 byli naprawdę zayebiści i wogóle, mi nie chodzi nawet o to kto jest lepszy i o ile, trzeba by się jakoś dłużej nad tym zastanowić a ja nie mam czasu

chodzi mi tylko o sposób argumentacji i zupełne niezauważanie zmian w grze które od tego czasu zaszły

 

P.S jeszcze uwaga co do Bosha - o ile w ataku w G2 i na początku G3 faktycznie grał fajnie, to jednak wydaje się że w obronie to nie jest ten Chris Bosh co kiedyś

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek mógłby pomyśleć, że skoro Bosh jest on fire to dostanie więcej niż 4 rzuty w meczu.

 

Jakby mu Duncan na zmianę z Tiago dawali miejsce na jakikolwiek rzut. Tak szczerze ile razy on miał pozycje w której powinien dostać piłkę. Może jeszcze jedną czy dwie w całym meczu. Cały plan Spurs polega na tym że olewają Lewisa ( niech sobie rzuca) olewają Chalmersa ( ten i tak nie potrafi rzucać w tym roku) i masakrują Bosha z Wadem. Ja naprawdę nie widzę aby Bosh lub Andersen miał wiele miejsca w meczu i powinien rzucać więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#1 ja tam wolę 2005

 

#2 Diaw jak wielu FA którzy trafiają do SAS jest ciężko "dostawalny' poprzez chemię i mini francuską kolonię...jest mu tam dobrze i spurs szybciej mu sypną ciut za dużo niż pójdzie ROZMAWIAĆ z OKC o graniu nie wspominając

 

obrona Green Leonard przesłąnia fakt że dobrze bronią także wysocy IDEALNIE współpracując

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Game2 prowadzenie

od samego początku, udało się Miami wygrać po fatalnej końcówce Spurs

akurat wydawało mi się że było trochę inaczej, a że mam mecz na dysku to Ci sprawdziłem:

 

po pierwszej połowie było 43 43, w 3 kwarcie najwyższe prowadzenie spurs to bodajże 4 punkty przez moment, miami prowadziło 5 w pewnym momencie, tak to w 3 kw +2, +3 dla któregoś z zespołów, na koniec 3rd Q +1 dla spurs

 

po 10 sek 4 kwarty akcja 2+1 bosha, i miami obejmuje prowadzenie, kolejne prowadzenie spurs dopiero przy stanie 85:83 na 7:43 przed końcem

miami obejmuje prowadzenie po trójce Jamesa  na 6:08 przed końcem, i mecz jest na styku, +2 +3 w jedną lub drugą stronę aż do 40 sek przed końcem

 

więc nie, to nie był mecz kontrolowany przez Spurs który przegrali przez słabą drugą połowę, cała druga połowa była na styku, Spurs nic nie kontrolowali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boris Diaw jest najlepszym under-the-radar FA 2014 w tej chwili.

 

Jak podpisał extension z Suns to w ciągu jednego offseason z zawodnika postury plus-minus Mariona zmienił się w to czym jest teraz, wiec tu mogą w październiku paść pewne rekordy.

 

 

@ Czekolada

Diaw nie jest żaden hot jak chodzi o FA market i też chyba nieszczególnie się nadaje do Okla - jakoś nie widzę żeby Westbrook nagle zaczął biegać bez piłki i trafiać trójki ze skrzydeł, Diaw po prostu idealnie pasuje do spurs ---- koleś ma zayebisty passing, a zespół zayebiście rusza się bez piłki

jeśli jakiś klub walczący o pierwszą rundę PO go przepłaci to strzeli sobie w kolano

 

This.

 

 

Jakby mu Duncan na zmianę z Tiago dawali miejsce na jakikolwiek rzut. Tak szczerze ile razy on miał pozycje w której powinien dostać piłkę. Może jeszcze jedną czy dwie w całym meczu.

 

Żeby dostać pozycję, to trzeba coś zagrać, a Heat zagrali na niego jeszcze mniej niż zwykle.

 

 

Cały plan Spurs polega na tym że olewają Lewisa ( niech sobie rzuca) olewają Chalmersa ( ten i tak nie potrafi rzucać w tym roku) i masakrują Bosha z Wadem.

 

 

Szkoda, że Bosha nie masakrowali jak rzucał 79 i 66% TS w pierwszych meczach.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

po pierwszej połowie było 43 43,

 

ale co z tego? jak napisałem od początku prowadzili spurs. i to nawet dwucyfrową przewagą chyba. wychodzi więc na to że miami prowadziło może przez jakieś 2-3 minuty w 1st half, a później był typowy mecz cios za cios, więc mieli przewagę powiedzmy przez około połowę czasu. czy wg ciebie inicjatywa nie była po stronie spurs, skoro 2/3 czasu prowadzili, a największe prowadzenie na jakie pozwolili miami to +5?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co z tego? jak napisałem od początku prowadzili spurs. i to nawet dwucyfrową przewagą chyba. wychodzi więc na to że miami prowadziło może przez jakieś 2-3 minuty w 1st half, a później był typowy mecz cios za cios, więc mieli przewagę powiedzmy przez około połowę czasu. czy wg ciebie inicjatywa nie była po stronie spurs, skoro 2/3 czasu prowadzili, a największe prowadzenie na jakie pozwolili miami to +5?

 

 

jak czytam coś takiego:

'Game2 prowadzenie od samego początku, udało się Miami wygrać po fatalnej końcówce Spurs' [to dokładny cytat z posta do którego się odniosłem] to mam wrażenie, że to jest równoznaczne z 'spurs prowadzili przez większość meczu i tylko zepsuta końcówka zabrała im zwycięstwo' - no, może nadinterpretuję, ale myślę że większość ludzi zrozumiała by to co napisałeś tak jak ja

a tymczasem całą druga połowa była na styku --- no sorry, ale jesteśmy w takim wieku że chyba każdy sobie zdaje że nawet prowadzenie 10pkt na koniec pierwszej kwarty to jeszcze nie jest koniec meczu, co? więc jak robiłem moją zayebistą analizę to nie, nawet nie spojrzałem na wynik w jakimkolwiek momencie pierwszej połowy

 

kurde, tak jak myślałem, że scrollowanie meczu sprzed 3 dni po to, żeby prowadzić dyskusję na forum to nie jest najlepsza rzecz jaką można zrobić z wolnym czasem

idę chatę ogarnąć bo jutro stara z wizyto przyjeżdża

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diaw nie jest żaden hot jak chodzi o FA market i też chyba nieszczególnie się nadaje do Okla - jakoś nie widzę żeby Westbrook nagle zaczął biegać bez piłki i trafiać trójki ze skrzydeł, Diaw po prostu idealnie pasuje do spurs ---- koleś ma zayebisty passing, a zespół zayebiście rusza się bez piłki

jeśli jakiś klub walczący o pierwszą rundę PO go przepłaci to strzeli sobie w kolano

 

Zespół walczący o pierwszą rundę to nie, ale podałem przykład OKC (contender), bo istnieje duża szansa, że Diaw nie rozpuści się w masełku podpisanego kontraktu gdzieś, gdzie będzie walczył o mistrza i grał obok superstarów.

 

Chciałbym po prostu zobaczyć Duranta w akcji, kiedy to 99% jego ofensywy nie zaczyna się z obwodu, a rzucenie piłki pod kosz nie powoduje automatycznego powrotu do obrony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.