Offseason 2014

[kulfon]

ta, byłby to dokładnie jak piszesz - śmiech przez łzy. stawiam że wszystkie malony, barkleye i stocktony oddałyby te 20 mln żeby mieć choć jeden pierścionek.

[rw30]

ta, byłby to dokładnie jak piszesz - śmiech przez łzy. stawiam że wszystkie malony, barkleye i stocktony oddałyby te 20 mln żeby mieć choć jeden pierścionek.

20mln oddać ale za co? za to żeby kibice na forach stawiali Cię wyżej na all-time list? 20 mln ? Ty poważnie?

[LeweBiodroSmoka]

ta, byłby to dokładnie jak piszesz - śmiech przez łzy. stawiam że wszystkie malony, barkleye i stocktony oddałyby te 20 mln żeby mieć choć jeden pierścionek.

tylko, ze Barkleye i Stocktony grali w legit contenderach, ponadto sa hofami, wiec analogia do MG troche nie trofiona. Wizz zdawali sobie sprawe, ze tak jak pisal ely, dobrych defensywnych centrow na rynku nie ma, gorti wolal niekombinowac i wybral opcje najlepsza dla rozwoju, moze tylko w bostonie przy rondlu mialby wiecej szans na touches(chcialbym go w c's) w kazdej innej druzynie bylby zmarginezowany do poziomu suns bez Nasha. Wsh to super miejscowka dla niego, blisko ny i floryda, lubi wojsko i polityke, wiec zyc nie umierac, szkoda tylko ze wizz blokuja sobie pole manewru tym kotraktem i trzeba spuscic Arize zeby sie juz totalnie nie udupic.

[kulfon]

LBS, no tak, mówię o tym, że MG też mógł teoretycznie znaleźć się w legit contenderze.

 

 

20mln oddać ale za co? za to żeby kibice na forach stawiali Cię wyżej na all-time list? 20 mln ? Ty poważnie?

a ty słyszałeś kiedyś o takim czymś jak ambicja, chęć zwycięstwa i realizowanie marzeń gdzie indziej niż w filmach s-f? czy sport to dla ciebie coś jak praca w na kasie, robisz swoje i odbierasz wypłatę? z łatwością potrafię sobie wyobrazić, że po zarobieniu kilkudziesięciu milionów dolarów bardziej zależy ci na byciu najlepszym na świecie w tym co robisz, niż na kolejnych samochodach, rezydencjach i innych supergadżetach.

[agresywnychomik]

Gortatowi nie jest potrzebny pierscionek ... on ma inne wagowo legacy niz Barkleye i Stocktony - on ma swiadomosc ze jest pierwszym Polakiem ktory cos ugral w NBA. Ten kontrakt daje mu pewnie miejsce jako najlepiej zarabiajacy polski sportowiec eva (gratulacje) i o to chodzilo, sygnety - who cares?

[kulfon]

No dobra, jeden będzie jarał się ,,byciem pierwszym Polakiem w NBA", inny będzie chciał zrobić 3peat, wiadomo. Nie zmienia to faktu, że nie każdy zawodnik wybrałby pieniądze nad zwycięstwo.

Edytowane 2 Lipca 2014 przez kulfon

[Jendras]

ta, byłby to dokładnie jak piszesz - śmiech przez łzy. stawiam że wszystkie malony, barkleye i stocktony oddałyby te 20 mln żeby mieć choć jeden pierścionek.

 

to dlaczego nie oddali?

 

jeden Malone się na to zdecydował i to na sam koniec kariery

[Karwan]

 że nie każdy zawodnik wybrałby pieniądze nad zwycięstwo.

 

 

 

Ile w takim razie w ostatnich latach było przypadków gdzie gracz w swoim prime rezygnuje z życiowego kontraktu byleby tylko powalczyć w PO? Tylko nie podawaj mi graczy, którzy rok wcześniej podpisali gigantyczny kontrakt z firmą obuwniczą lub mają taką renomę, że za jeden wywiad dostają tyle hajsu, że mogą sobie kupić samochód. 

Edytowane 2 Lipca 2014 przez Karwan

[RappaR]

to dlaczego nie oddali?

 

jeden Malone się na to zdecydował i to na sam koniec kariery

Barkley też próbował, dlatego przenosiny najpierw do PHO, a potem do HOU.

[kulfon]

a dlaczego gracze cały czas biorą mniejszy hajs żeby mieć szanse na zwycięstwo? Dlaczego Bosh wziął 30$/h, skoro mógł dużo więcej?

[Karwan]

Bo jest na tyle medialnym graczem, że samym nazwiskiem sobie odbije hajs, którego się pozbył? A Gortat? Przecież on jedynie może udzielić wywiadu C+ 

[kulfon]

No, czyli ogólnie się ze mną zgadzasz, tak?

[Jendras]

Barkley też próbował, dlatego przenosiny najpierw do PHO, a potem do HOU.

 

za mniejszą kasę?

 

to były trade'y

Edytowane 2 Lipca 2014 przez Jendras

[Karwan]

Nie, bo to co piszesz to bzdury. Kariera sportowca jest krótka, więc jeżeli masz okazje podpisać kontrakt, który ustawi cię do końca życia to to robisz- proste. I przytaczanie tu gwiazd NBA(w dalszym ciągu czekam na nazwiska graczy na poziomie Gortata, którzy zrezygnowali z hajsu) dla, których kontrakt jest tylko częścią zarobków nie jest na miejscu. 

[LeweBiodroSmoka]

a dlaczego gracze cały czas biorą mniejszy hajs żeby mieć szanse na zwycięstwo? Dlaczego Bosh wziął 30$/h, skoro mógł dużo więcej?

bosh to akurat przyklad cisniecia "na krzysztofa" byle tylko zdobyc tytul, oddal kase i talent, jak sobie przypomne jak gral w raps to dochodze do wniosku, ze dzis lepszego bys nie znalazl.

[RappaR]

Ile w takim razie w ostatnich latach było przypadków gdzie gracz w swoim prime rezygnuje z życiowego kontraktu byleby tylko powalczyć w PO? Tylko nie podawaj mi graczy, którzy rok wcześniej podpisali gigantyczny kontrakt z firmą obuwniczą lub mają taką renomę, że za jeden wywiad dostają tyle hajsu, że mogą sobie kupić samochód. 

Akurat kasa z reklam nie stanowi większości zysków chyba tylko u Lebrona i może Rose. Dla reszty to podstawa hajsu. A co do takich gościu, przypominam sobie choćby Parkera albo Jordana. 

[kulfon]

Ale my chyba nie gadamy o tym samym karwan, bo ja mówię o tym, że nie wszyscy zawodnicy przekładają kasę nad sukcesy, a ty o czym? Gwiazda biorąca mniej hajsu niż może, żeby wygrać mistrzostwo nadal jest zawodnikiem, który zdecydował się zrezygnować z $ dla pierścienia, to że umie grać dobrze w kosza ma sprawić, że przykład jest nietrafiony?

I sugerujesz, że 40mln/5 nie ustawiłoby człowieka do końca życia?

[Bogut]

Któryś z Was Panowie zarobił w swoim życiu te powiedzmy 60mln dolarów że taka pewność u Was że zamienilibyście możliwość zarobienia kolejnych milionów na pierścionek? Pewnie niejeden mieszkaniec Bangladeszu widząc nasz dobrobyt uznałby że nie mamy ŻADNEGO powodu by się smucić czy narzekać ;]

Druga sprawa to mam ambicję = idę do drużyny walczącej o misia. Na pewno? Czy bycie 3 opcją i 3 w kolejności biorącym odpowiedzialność za wynik jest bardziej ambitne od wzięcia roli lidera w średniaku i brania przede wszystkim na siebie odpowiedzialności za grę zespołu? Przypomina mi się jak moja paczka z gimbazy (4 najlepszych piłkarzy w klasie) zawsze chciała grać na wuefie w nogę w jednej drużynie i rozkurwiać resztę. Czy to było ambitne?

[rw30]

Akurat kasa z reklam nie stanowi większości zysków chyba tylko u Lebrona i może Rose. Dla reszty to podstawa hajsu. 

to przesąd i plota i ogólnie rzecz biorąc bzdura, pokutująca od lat 90 i pewnie wymyślona przez Szaranowicza, póżniej podtrzymywana przy życiu m.in. przez ai3

[RappaR]

to przesąd i plota i ogólnie rzecz biorąc bzdura, pokutująca od lat 90 i pewnie wymyślona przez Szaranowicza, póżniej podtrzymywana przy życiu m.in. przez ai3

Sorry, miałem na myśli, że kontrakt to podstawa hajsu i nie jest to żaden przesąd, gracze z maxem typu Love czy Harden może mają z 5 mln rocznie z reklam, kontrakt to dla nich życie.