Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2014/15


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie mu może rozegrać pełny sezon? Rose jest w cholernie trudnej sytuacji, musi dostosować się do ograniczeń swojego ciałą po kontuzjach, które kończyły już kariere wielu zawodnikom. Nie jest to łatwe dla gości o takim charakterze jak on(vide Kobe), którzy chcieliby być zawsze i wszedzie alpha dogiem. Wjechal do ligi z buta, jako rookas w PO siał spustoszenie, zdobył dla Bulls MVP(nie wchodze w dyskusje czy sluszne), nie zaczal przy tym pajacować jak jakiś Howard, Bulls z nim byli w koncu exciting. Ilu graczy Bulls w tej dekadzie zrobiło tyle dla organizacji? Tu już widzę wyjezdza sie z jakimiś trejdami(tak najlepiej w polowie pierwszego sezonu po prawie 3 latach przerwy, ciezkiej i bolesnej rehabilitacji itd.), czy tezą że nie jest to gracz na miare NBA(zobacz w rosterach druzyn jakie asy smigaja jeszcze w tej lidze). Sheeeeeiit. Klub koszykarski to nie jest stricte biznes, sentymenty w tej lidze równiez się licza i nie wierze ze Bulls by mu cos takiego odwalili. Miami w tamtym roku tez pewnie powinno wymieniać Wade'a? Przeciez jest stary i gra 2 mecz?

To było pytanie z serii "mam nadzieję że nie". Sam byłem zwolennikiem tego aby dać mu czas, ale Bulls to contender, a ich włodarze nie są zbyt skłonni dokładać do interesu, wolą pompować hajs w baseball. Ja już sam nie wiem co o tym myśleć bo z jednej strony każdy kibic chciałby starego Rose'a a z drugiej większość ma już dość ciągłego ceglenia, który potem przekłada się automatycznie na shit storm na forum. Trudna sytuacja do oceny. Osobiście przestaje już wierzyć w happy end tego serialu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie mu może rozegrać pełny sezon? Rose jest w cholernie trudnej sytuacji, musi dostosować się do ograniczeń swojego ciałą po kontuzjach, które kończyły już kariere wielu zawodnikom. Nie jest to łatwe dla gości o takim charakterze jak on(vide Kobe), którzy chcieliby być zawsze i wszedzie alpha dogiem. Wjechal do ligi z buta, jako rookas w PO siał spustoszenie, zdobył dla Bulls MVP(nie wchodze w dyskusje czy sluszne), nie zaczal przy tym pajacować jak jakiś Howard, Bulls z nim byli w koncu exciting. Ilu graczy Bulls w tej dekadzie zrobiło tyle dla organizacji? Tu już widzę wyjezdza sie z jakimiś trejdami(tak najlepiej w polowie pierwszego sezonu  po prawie 3 latach przerwy, ciezkiej i bolesnej rehabilitacji itd.), czy tezą że nie jest to gracz na miare NBA(zobacz  w rosterach druzyn jakie asy smigaja jeszcze w tej lidze). Sheeeeeiit. Klub koszykarski to nie jest stricte biznes, sentymenty w tej lidze równiez się licza i nie wierze ze Bulls by mu cos takiego odwalili. Miami w tamtym roku tez pewnie powinno wymieniać Wade'a? Przeciez jest stary i gra 2 mecz? 

Idee nie wygrywają meczów. Szczera wiara i modły nie doprowadzą do sytuacji że Derrick bedzie gral jak w MVP sezon.

Jak sam wspomniałeś Rose jest ograniczony przez kontuzje. stracił główne atrybuty- skoczność . pierwszy krok i atletyzm, ale czy aby na pewno stracil na  tyle żeby juz nie dominować na pozycji pg?

Zastanawiam sie nad jednym, mianowicie Westbrick wrocił po rownie ciezkich kontuzjach i co? Gra tak samo jak grał, lekki headcase ale to nadal ten sam zwierzak. Z drugiej strony Rose, który ma przebłyski, kurewsko szybki, petarda w nogach itd, ale to tylko przebłyski. 

Dlatego mam pytanie czy jemu to siedzi w łbie ? czy faktycznie gość jest zjedzony przez kontuzje.

W obecnej sytuacji powinien sobie zrobić rachunek sumienia, czy warto być alpha dogiem albo powiedziec Tomowi - ja już nie mam tego czegoś, chciałbym mniejszą role w drużynie, jestem profesjonalistą liczy się dla mnie tylko i wyłącznie dobro zespołu.

Rose wierze w ciebie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose nie jest miękki.... Rose ma chyba nie poukładane w głowie i kontuzje tego nie zmieniły, a może to po prostu głąb (akcja z maturą i jego niektóre wypowiedzi, a raczej to w jaki sposób to robi mogą na to wskazywać)...

Edytowane przez Barsa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie profesjonalny koszykarz który mówi coś takiego jest po prostu miękki.Z resztą miekki,czy nasrane w głowie,bez różnicy ;).

 

 

“I know a lot of people get mad when they see me sit out or whatever, but I think a lot of people don’t understand that when I sit out, it’s not because of this year. I’m thinking about long-term,” he said after Tuesday’s practice. “I’m thinking about after I’m done with basketball having graduations to go to, having meetings to go to. I don’t want to be in my meetings all sore or be at my son’s graduation all sore just because of something I did in the past.”

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale właśnie za to dostaje grubą kasę żeby do końca życia mógł wygodnie żyć, taka natura sportu że część tych graczy a nawet zdecydowana większość będzie w pewnym wieku inwalidami, podobnie jak z futobolistami (chociaż tam to już w ogóle jest norma). Dlatego byle grajek dostaje za rok milion dolarów czyli utrzyma się na ławce 7-8 sezonów i już ma ok. 10mln. Nie mówiąc ile franchise playerzy zarabiają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o to chodzi m.in dlatego dostają takie pieniądze a nie inne coś za coś. Nie chce może iść do pracy jako nie wiem instruktor czy trener i pracować za małą kasę, ale to nie ma tak że można brać 20mln i być w 100% zdrowym za 5,10,15,20 lat. Chociaż jak Rose gra jak gra to chyba jest to możliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mamy być szczerzy z całym szacunkiem to rozliczajmy po równo. Kobas jest w otoczeniu ciamajd ( opisałem ich w innym temacie) -   niemniej jednak trzeba być ignorantem żeby pisać jakoby On jest Hero,a debrick zero. pi*****ić podwójne standardy 

Obaj cancerujo, obaj maja negatywny wpływ na druzyne. Jestem bardzo rad że Kobi podniósł sie z kontuzji ale od weterana tej klasy liczyłem na coś innego.

Anyway Bryant to wzór do naśladowania jesli chodzi o etyke pracy, waleczność i ten profil sk****syna i zabójcy

Edytowane przez Borys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kucio właśnie pisał o tych podwójnych standardach.. Po Kobe jedzie się od samego początku, a jak ktoś napiszę coś złego o Rose to od razu kilku jego obrońców piszę, żeby dać mu czas do przynajmniej ASW, a najlepiej do końca sezonu. Kobemu nikt nie chcę dawać czasu tylko wszyscy wykorzystują moment i kopią leżącego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kucio właśnie pisał o tych podwójnych standardach.. Po Kobe jedzie się od samego początku, a jak ktoś napiszę coś złego o Rose to od razu kilku jego obrońców piszę, żeby dać mu czas do przynajmniej ASW, a najlepiej do końca sezonu. Kobemu nikt nie chcę dawać czasu tylko wszyscy wykorzystują moment i kopią leżącego.

To chyba nie tak. Po prostu większość obrońców Kobe już dorosła i nie chce wchodzić w głupie wymiany zdań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kucio właśnie pisał o tych podwójnych standardach.. Po Kobe jedzie się od samego początku, a jak ktoś napiszę coś złego o Rose to od razu kilku jego obrońców piszę, żeby dać mu czas do przynajmniej ASW, a najlepiej do końca sezonu. Kobemu nikt nie chcę dawać czasu tylko wszyscy wykorzystują moment i kopią leżącego

 

Kto cisnie po Bryancie? Przelecialem (;]) na szybko temat o Lakers od 87 do 60 którejś strony  

Pisane jest o Randlu, swaggym P, Kontuzji Randla, transferach lakers, pickach+  uwaga któryś z fanów innej druzyny napisał coś niepochlebnego o KB

 Lekkie cisniecie było w temacie 'jazda-jazda' kiedy robił straszne statsy

A teraz wez temat Bulls i leć od konca przez 10 stron. Wtedy wywnioskujesz sobie jedno- jebiemy kaleke Rose'a ,a w opozycji mamy staruńkiego Kobasa po kontuzjach i NIE wolno pisać o jego statach bo po kontuzji i hgw. Czysta hipokryzja.

Ja po prostu staram się być sprawiedliwy ot co, nic wiecej.

 

 

Przyjmuje do wiadomości.

 

;)

 

Pozdrawiam. ;)

Edytowane przez tegotamtego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no widze

od kiedy fakty, Lebron i offtop sa zarzutem w strone KB?

Przejrzałem właśnie 5 czy 6 stron tego tematu, nie wkleję Ci cytatów bo pisze z telefonu, ale..

 

- Zaphod piszę, że nikt Kobe nie bierze na poważnie

- marzec, że Kobe zawsze bronił jak łachudra

- Gregorius, że nie jest przekonany czy Kobe jest 2 sg all-time

 

To są fakty?

 

Poza tym kazdy fatalny mecz Kobego jest w tamtym temacie mu wytykany (może słusznie). A na Derricka rzadko kto coś złego napiszę, a jeśli już to odrazu ktoś piszę, żeby dać mu czas. W temacie o Kobe chyba nikt nie napisał żeby dać mu czas po tej kontuzji, a hejtow jest dużo więcej. A dyskusja jest właśnie na temat dlaczego nad Rosem jest parasol ochronny, a nad Kobe nie.

 

Tak jak pisał matek dyskusja na ten temat jest raczej bez sensu także z mojej strony to wszystko. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem właśnie 5 czy 6 stron tego tematu, nie wkleję Ci cytatów bo pisze z telefonu, ale..

 

- Zaphod piszę, że nikt Kobe nie bierze na poważnie

- marzec, że Kobe zawsze bronił jak łachudra

- Gregorius, że nie jest przekonany czy Kobe jest 2 sg all-time

 

To są fakty?

To są przez Ciebie wybrane fragmenty 

Bardzo dobrze, sądze że swojej tezy by nie potrafili obronić - offtop

Odbijam piłeczkę i wrzucam to: 

 

Właśnie jestem po obejrzeniu dwóch spotkań: Mavs - Lakers oraz Spurs - Nets. 

 

System i zrozumienie gry. Kobe ma 36 lat i dalej tego nie zrozumiał. Przykro patrzyło się na mecz z Mavs, gdzie walił te swoje luje i większość pudłował, a po drugiej strony ośmieszał się w obronie, gdzie Parsons wykorzystywał jego juniorskie błędy. W ataku też wystarczył na niego Parsons bez żadnego podwajania, aby go powstrzymać. 

 

Po drugiej stronie parkietu był Monta Ellis, któremu kiedyś zarzucano styl streetballowca szczególnie jeszcze w czasach Warriors, w Bucks też czasami szalał. W meczu z Lakers przy Kobe'm wyglądał jak pan profesor, a Kobe niczym gimbol. Monta dzielił się piłką z partnerami, oddawał rzuty z wypracowanych lub dobrych pozycji i nie zabijał ruchu piłki w ataku. Potem kończy się to statami typu - Monta 10 rzutów/22 punkty, Kobe 25 rzutów/20 punktów. Kobe dalej myśli, że jest sezon 2005/2006 i gra z samymi leszczami, ale wtedy pomagał, bo był dobry. Teraz jest stary, rzuca swoje luje, zabija flow ofensywny, bo wczoraj o wiele lepiej grał Linka i to on powinien rzucać częściej. 

 

Obecnie ma duże klapki na oczach i widać tylko bicie rekordu.

 

 

..

 

Poza tym kazdy fatalny mecz Kobego jest w tamtym temacie mu wytykany (może słusznie). A na Derricka rzadko kto coś złego napiszę, 

 

 

o Jezu,

Poczytaj Dante,Barse w tym temacie edit: zdaje się na twoją inteligencje poszukaj 

albo mój post dzisiejszy [1001].

Pozdrawiam.

Edytowane przez tegotamtego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto cisnie po Bryancie? Przelecialem (;]) na szybko temat o Lakers od 87 do 60 którejś strony  

 

eksperci, ktorzy całe dnie maja pingle przyklejone do monitora i analizują advanced stats tak jakby od tego zależało ich zycie

Edytowane przez just like mike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.