Skocz do zawartości

Love me tender


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Love coraz głośniej przybąkuje coś o trejdzie,nie podoba mu się w Socie i nie ma mu się co dziwić.Myśle,że trade jest kwestią czasu,jeżeli włodarze Wolves nie są pojebani to będą chcieli rozpocząć przebudowę jak najszybciej,zamiast stracić Kevina za rok za friko.

 

Love jest troche overated,jako lider w końcówkach meczów Wolves kompletnie dawał dupy,czym kilkakrotnie uratował mi kupony u bukmachera,ale jako sidekick jest to niesamowity upgrade,gościu z miejsca daje twojej drużynie 25 punktów,jest czołowym zbierającym tej ligi,rzuca świetnie za 3.Każdy zespół w tej lidze chce młodszego Nowtizkiego,który lepiej zbiera(zanim zleci sie tłum śmiejący się z porówniana-Dirk do czasów 2011 był wiecznym looserem,teraz też raczej przeciwko Splitterowi się nie popisał)

 

Gdzie według was pójdzie Love?Kto może najwięcej zaoferować?Gdzie sam Love podpisałby extension,żeby nie skończyło się jak z DH w Lakers?

 

Opcji jest kilka:

 

*GSW
-Co musieliby dać Warriors,żeby Wolves na to poszli?Lee+Barnes?Barnes + Thompson + jakieś picki?Mimo wszystko oddanie całej trójki to chyba jednak byłoby zbyt dużo.Wyobrażacie sobie S5 Curry Thompson Iggy Love Bogut?3333333333333333333333333333,zbiórki są,Bogut o ile zdrowy to obrona pod koszem jest.Dokupić kogoś na ławke i GSW staję się contenderem pełną gębą.Curry i Love jeszcze się rozwiną.Za 2-3 lata mogliby być nawet w finale NBA.Told ya.

 

*Bulls

-POD WARUNKIEM,ŻE ROSE JESZCZE BĘDZIE GRAŁ KIEDYŚ W NBA I TO NA POZIOMIE 90% z 2011 ROKU Bulls stają się wyjebaną w kosmos drużyną.Problem jest tylko taki,że nie bardzo mają kogo oddać.2 picki z pierwszej rundy w tym sezonie są kuszące,ale to za mało.Ale Gibson,2 picki,prawa do Mirtocia?Jimmego Butlera powinni zatrzymać za wszelką cene,gościu jest świetnym obrońcą na Lebronów i Durantów,Noah tuszuje braki Love'a w defensywie,na zbiórce są nie do wyjebania.CHYBA,ŻE...

 

*Rockets

-Love i Howard na zbiórce,to jakaś masakra,nie wyobrażam sobie lepszej kombinacjiw dodatku świetnie do siebie pasują,jeden robi miejsce drugiemu.Oddać mogliby Asika,Lina,nawet k**** Parsonsa i Beverleya,powinni zrobić wszystko żeby dostać tego KL.Wtedy może przejdą drugą runde ;).

 

Co więcej?Lakers-jeśli Kuptchak nie stracił rozumu to nie powinien rzucać się na oddanie picku za Kevina.Mimo wszystko Love jest ponoć zakochany w LA i zawsze można spróbować go podpisać za rok.

 

Jak wy to widzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors daliby Lee, Barnesa, Speightsa i pick 2015 bo w tym roku nie mają. Saunders raczej liczyłby na pick jednak miałby solidnego Lee oraz młodego Barnesa, który chciałby grać spore minuty. Thompson też niezła opcja, ale on nadal jest na rookie contract więc Lee razem z nim musiałby iść, ale w przypadku pozyskania Klaya musieliby oddać Martina albo z któregoś namówić do roli 6th mana. Dla Golden State to byłby niezły ruch przy zdrowym Iggym i Bogucie namieszaliby w PO.

 

Bulls pewnie KL rozważa bo wschód jest słabszy. Nie wiadomo w jakiej formie będzie Rose, ale chyba te 30 minut w meczu da radę grać. Wolves mogliby wziąć Boozera, który za rok i tak spada, a z nim Snella i pick #16 chyba też możliwość dodać DJ Augustina tylko on na zasadzie sign and trade. Minny oddałaby z KL Budingera albo Baree. W EC jest łatwiej o PO, a Heat i Pacers mieliby godnego rywala.

 

Wg mnie to dobre ekipy dla Love'a, ale sam mówił, że gra w LA czy NY go intryguje. Wiele ekip będzie miało zagwostke czy Kevin u nich zostanie.  Co do Bostonu jakoś nie jestem pewny, a Rondo i Love razem mnie nie przekonują. Żaden z nich nie powinien być 1 opcją, a co do Rockets to Hardena nie ruszą, a Asik i Lin raczej Wilkom nie są bardzo potrzebni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze dla Love'a drużyny mają najmniej do zaoferowania.

 

Lee + Barnes to do dupy pakiet.

 

Boozer + dwa 1st roundery też bez szału

 

Najwięcej ma Boston.

 

Lakers mogą dać pick i wziąć Love'a bez oddawania Wilkom niechcianego salary.

 

Suns ma morze picków, w tym kuszący lakersowy 2015

 

Jones, Parsons, Asik to dobry pakiet pod względem talentu, ale sprawia, że Wilki dalej będą gnić w przeciętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskoczył Rubio,który powiedział coś takiego,dla mnie po tych słowach już na 100% pewne jest,że Love ucieka z Minessoty.

 

 

He's a special player, the numbers he puts up are incredible, but we need a different leader. He's our leader in points and other things, but vocally he's not the type of player that wants to be, or that can be the leader. There are different types of leaders. It didn't have to be him. It could have been Kevin Martin, who has a bit more experience, or I could take a step forward and be the definitive leader.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem o Phoenix, ale czy Sarver zatrzyma Love'a i Bledsoe? On raczej nie jest fanem luxury tax, btw wtedy Frye, Green, Goodwin, któryś z Morrisów + pick Wizards i Pacers.

 

Celtics mają najwięcej do zaoferowania, ale czy Love widzi się tam dalej ? Na miejscu Bostonu nie oddałbym picku w TOP3, ale ponoć Ainge nie jara się tym draftem.

 

Trudno stwierdzić co Saunders weźmie czy jak najlepszą cenę, czy tylko aby cokolwiek dostać. Wolves to naprawdę mają pod górkę, a i muszą się zbudować na drafcie bo tylko raczej FA pokroju K-Martina będą tam chcieli grać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Summer of Love :smile:

 

Kevin zakomunikował Flipowi, że nie przedłuży kontraktu i byłby wdzięczny za dopięcie transferu jeszcze przed draftem. Najchętniej przeprowadziłby się do Oakland albo Chicago.

 

Jaki scenariusz wybierze Minny? Totalna przebudowa i rozpędzenie wszystkich na cztery strony świata czy kilka zmian i próba jechania dalej? W pierwszym przypadku najwięcej do zaoferowania (picki) mają Boston i Phoenix. Chicago w sumie też, choć nie wiem, czy Mirotić będzie palił się do wyjazdu na Syberię. W każdym razie pakiet spadający Booz, 1st rounder i być może Mirotic to niezłe wyjście z sytuacji.

 

GS nie ma kogo oddać. Ok, jest Barnes, ale by to dopiąć, trzeba dorzucić też Lee. Dla Wolves to bez sensu.

 

Chicago, Phoenix Boston - to moim faworyci. Osobiście, jako nieśmiały bandwagoner PHX, chcę Love;a w Arizonie.

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls mam nadzieję ze odpuszczą Kochasia\

Wypowiadałem sie na ten temat w temacie porównującym #42 z melo i zdania nie zmieniam- nie broniący i to nie broniący aż na takim poziomie PF/C to dramat

Owszem

Bulls z Noah Butlerem i s-k są w stanie tuszować Love'a, ale to nie da Bykom tytułu

Bliżej jest im do tego z Melo i tuszującymi jego (mniejszą w porównaniu z Love) ułomność defensywną Butlerem, Gibsonem i Noah w S5 niz z chimerycznym nieprzekonującym mnie w twardej grze Kochasiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe spojrzenie Jo;-)

 

pamietajmy o Bostonie że gość jest BIAŁY a to zawsze w cenie ;-)

 

poproszę aby zgodnie z zasadami dopisać do tematu ze względu na pozycjonowanie stron oficjalna wersję TEMATU bo z tego co pamietam ustaliliśmy że rezegnujemy z tematów typu "Pokaż PTAKA" .....

 

Kevin Love offseason/trade?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie ci "ludzie z otoczenia Love'a" bez sensu zrobili bajzel lecąc z tym do gazet. Teraz i Love i Sota mogą na tym tylko stracić. Wilki będą dostawać gorsze oferty niż dostawaliby, gdyby sprawę załatwiono po cichu. Love traci wizerunkowo i też na ten ostatni rok kontraktu może trafić w gorsze miejsce, bo Sota będzie patrzeć na swój interes, a nie jego. Może skończyć jak D-Will przykładowo.

 

Jeśli chodzi o kierunki, to najfajniej byłoby go zobaczyć w Suns. Zająłby miejsce Frye'a w S5 i nie trzeba nawet zmieniać systemu. Ale co oni mogą zaproponować? Musieliby oddać Bledsoe, bo jakieś Morrisy i picki poza loterią to żadna rekompensata.

 

Houston to świetny kierunek, ale ponownie pytanie, co w zamian. Biorąc Asika, Lina i Parsonsa Sota popadnie w jeszcze gorszą przeciętność. Właściwie tą ofertę okroiłbym to Parsonsa jeśli chodzi o korzyści, bo Asik z Pekoviciem nie mogą grać razem w S5, a Lin nie jest im do niczego potrzebny. Jego hype już się skończył.

 

Trzecie najlepszy kierunek dla Love'a (niekoniecznie w tej kolejności) to wg mnie GSW. Ale wystarczy wejść na blog Minny, żeby wiedzieć co fani myślą o braniu kontraktu Lee. To jest dla nich absolutnie bez sensu. A bez tego kontraktu nie da się chyba dopiąć wymiany. Poza tym co oni mogą dorzucić. Barnesa albo Thompsona... Ten pierwszy jakoś nie potwierdził jeszcze swojego potencjału, a Klay dublowałby się z Martinem.

 

 

Warriors daliby Lee, Barnesa, Speightsa i pick 2015 bo w tym roku nie mają.

Jak w tym roku nie mają, to tego przyszłorocznego raczej nie mogą oddać, hmm?

 

Bulls też nie mogą za wiele rzucić na stół. Dwa picki poza loterią to mało. Dorzucanie Boozera też nie przejdzie wg mnie. Żeby pozbyć się tej umowy musieliby z miejsca dorzucić jeden z picków 1 rundy, nie biorąc nic sensownego w zamian. Jest jeszcze Mirotić, ale nie specjalnie rozumiem tak wielkiej fascynacji tym graczem. Pewnie to przez to, że nie śledzę za bardzo europejskich rozgrywek, ale jego statystyki jakoś na kolana nie rzucają. Poza tym Love mógłby tam za chwilę mieć jeszcze gorszą sytuację niż w Minnesocie, jeśli Rose się skończył.

 

Zostają dwa najbardziej medialne miejsca (Knicks wykluczam, bo co oni mogą zaproponować?) i tu bym upatrywał faworytów do pozyskania Kevina. Lakers i Celtics będą mieć wysokie picki w mocnym drafcie i chyba tylko to może przekonać Minnesotę do oddania swojej największej gwiazdy. Boston do picku może dorzucić takiego Sullingera, który ciekawie się rozwija, a Lakers to pewnie wymarzony rynek Love'a, który jest z Kalifornii i do NBA trafił po UCLA.

 

Pozostali mają iluzoryczne szanse na zatrzymanie Love'a na dłużej. Rok temu chyba Cavs się na niego czaili, ale pewnie uciekłby po sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem w 100% obiektywny, ale myślę, że Celtis mogą spokojnie skompletować najlepszą paczkę za Love'a. Oczywiście sam Kevin może nie chcieć przyjść do Bostonu, to jest bardzo prawdopodobne.

 

Jestem tego samego zdania. Paczkę mogą dać najlepszą, a poza tym mają atut w postaci Rondo, więc odejście od Rubio nie byłoby zbyt bolesne. Z rumorów wynika, że chęci do gry w Bostonie by mu nie zabrakło:

 

"Kevin Love views the Boston Celtics as "an increasingly intriguing destination," according to Adrian Wojnarowski of Yahoo! Sports."

 

"Boston is a great city. I’m sure free agents would love to go there, especially with [brad] Stevens as a coach." - LOVE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie ci "ludzie z otoczenia Love'a" bez sensu zrobili bajzel lecąc z tym do gazet. Teraz i Love i Sota mogą na tym tylko stracić. Wilki będą dostawać gorsze oferty niż dostawaliby, gdyby sprawę załatwiono po cichu. Love traci wizerunkowo i też na ten ostatni rok kontraktu może trafić w gorsze miejsce, bo Sota będzie patrzeć na swój interes, a nie jego. Może skończyć jak D-Will przykładowo.

 

Pragnę zauważyć, że póki co nie mamy żadnej dramy ze strony Kevina. Wszyscy od dawna wiedzieli, że Love nie chce zostać w Minny. Rozumiem, że Wolves chcieli dograć sezon tym co mają i sprawdzić, czy to ma sens, ale teraz? Cała liga wie, że Love ma dość, sami Wolves także przestali się łudzić. Nie sądzę, aby to im w czymkolwiek przeszkodziło. Tym bardziej, że grono zainteresowanych jest duże i strony będą się licytować.

 

Kevin nie uparł się na jeden, konkretny klub (Melo), nie zachowuje się jak dziecko (Dwight). Ja tu bajzlu nie widzę, zwyczajnie poprosił o transfer.

 

Nie jestem w 100% obiektywny, ale myślę, że Celtis mogą spokojnie skompletować najlepszą paczkę za Love'a. Oczywiście sam Kevin może nie chcieć przyjść do Bostonu, to jest bardzo prawdopodobne.

 

Jedyne co działa na niekorzyść Bostonu, to przebudowa. Love ewidentnie chce iść do zespołu zdolnego do contenderowania od zaraz, a w C;s jest kilka niewiadomych. Celtics mają dużo do zaproponowania Minny, a sam klub to światowa marka (może nie ma klimatu Kalifornii, ale reklamowo to ekstraklasa).

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu bajzlu nie widzę, zwyczajnie poprosił o transfer.

 

O transfer chyba też nie prosił, tylko powiedział, że nie podpisze extension w wakacje i chce zostać wolnym agentem.

 

 

Podpisać Bledsoe na maxa i potem szybko sprzedać go na Syberię z jakimiś pickami, mwahahahahahaha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pchanie się do bullsów to troche hardkor wg mnie. 

 

tam wiadomo tylko, ze jest Noah, Thibs i kontrakt Rose'a - a to troche mało na contendowanie. Ja na miejscu Houston zrobił bym wszystko, zeby Kevina zdobyc, atak ułożyłby nawet McHale mając taki duet na deskach. poza tym Love zrobiłby miejsce na wjazdy Hardenowi. Dwight-Love-Harden to potencjalnie najbardziej spasowane BIG3 w lidze. reszta zawodników to powinni być zadaniowcy głównie od D i ewentualnie trójek.

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragnę zauważyć, że póki co nie mamy żadnej dramy ze strony Kevina. Wszyscy od dawna wiedzieli, że Love nie chce zostać w Minny. Rozumiem, że Wolves chcieli dograć sezon tym co mają i sprawdzić, czy to ma sens, ale teraz? Cała liga wie, że Love ma dość, sami Wolves także przestali się łudzić. Nie sądzę, aby to im w czymkolwiek przeszkodziło. Tym bardziej, że grono zainteresowanych jest duże i strony będą się licytować.

 

Kevin nie uparł się na jeden, konkretny klub (Melo), nie zachowuje się jak dziecko (Dwight).

 

Hmm ja to widzę troszkę inaczej. Od wczoraj gdzie nie spojrzysz w serwisy o NBA, wszędzie jest szukanie nowego klubu dla Love'a. Jest niepotrzebne zamieszanie. Gdyby Love poszedł do swoich przełożonych i powiedział, że nie podpisze przedłużenia, to spokojnie mogliby mu szukać klubu, bez udziału tych wszystkich dziennikarzy. Dla mnie argument, że "Wszyscy od dawna wiedzieli, że Love nie chce zostać w Minny" jest słaby. Przecież ze 2 lata temu Love podpisał 4-letni kontrakt z Minnesotą. To tak jakby teraz stwierdzić, że wszyscy wiedzą, że Irving nie chce grać w Cavs, po tych playoffs wszyscy będą wiedzieć, że Durant nie chce grać w Thunder, a za rok czy dwa też wszyscy już będziemy wiedzieć, że Davis nie chce grać w Pelicans? Będziemy o tym wiedzieć, jak wszystkie media będą o tym pisać. Póki co, to mogliśmy się domyślać, a Sota mogła jakoś podbijać wartość Love'a. Teraz każdy GM wie, że i tak nie mają wyboru i można im rzucać niższe oferty. To jest słabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko kogo Houston mogą oddać kto przypasowałby Wolves? Parsons - spoko ale on już duzo kontraktu nie ma, Asik i Lin są bez sensu bo za taką kasę się dublouję z Peko i Rubio

tutaj musiała by wejść w grę jakaś trzecia drużyna która przygarnęla by Asika i dała coś w zamian, może NOH? mają sporo guardów zbędnych więc coś tam za rim protectora mogą oddać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.