[West 2nd Rd] Thunder - Clippers

[bananowy_joe]

 Co do MVP dla Duranta to uważam ,że mimo tego rekordu z punktami to powinien dostać LeBron rozumiem ,ze ta nagroda przyznawana jest za RS ale spójrzcie na play-offy w wykonaniu OKC.Pierwsza runda w G7 a w drugiej na dzień dobry blow-out od Clippers u siebie.Po której drużynie widać ,że jest MVP : Po tej co gra siedmio meczową serię a w nastepnej dostaje blow-out u siebie czy u tej która robi sweapa i blow-out u siebie w pierwszym meczu drugiej rundy ? Chyba jasne i oczywiste ,że MVP powinien zostać LeBron.A wracając do zajebistego duetu RW-KD rozumiem ,że porównania KD do LBJ to komplement dla tego drugiego tak ? ehhh . Jedynie co tak lekko podkolorowałem do MVP dla CP3 , fakt jednak i tak został MVP tego meczu.

Z tym, że Thunder grali przeciwko Grizzlies, a Heat grali przeciwko Bobcats  LBJa krył MKG i CDR, a Duranta Tony Allen.. dziwisz się, że OKC męczyli się z nimi przez 7 meczów? Memphis to bardzo niewygodny przeciwnik dla każdej drużyny na zachodzie. A MVP jest przyznawane za RS, więc to co piszesz, to kompletna bzdura, LBJ powinien dostać MVP za to, że Heat zrobili sweepa z Bobcats i wygrali z Nets w pierwszym meczu? FUCK LOGIC.

Edytowane 7 Maja 2014 przez bananowy_joe

[shevcu]

Durant poprawil cyferki z poprzedniego sezonu, mial te serie, z ktora meczyl sie tez strasznie w pewnych moemntach, OKC mialo lepszy bilans od Heat, za co ten LBJ mial dostac MVP?

[barcalover]

To jest mocne Od jakichś 2 miesięcy wszyscy w miarę ogarnięci ludzie, którzy interesują się NBA, są przekonani, że to Durant zasłużył na MVP w tym sezonie, a mimo to nadal znajdą się takie rodzyneczki jak LAF, czy chociażby RappaR(chociaż jego akurat ciężko brać na serio momentami ).

 

No i widzę, że Westbrook też odpowiedział dzisiaj wszystkim, którzy zapowiadali, że CP3 go będzie gniótł z nocy na noc Słodko.

Edytowane 8 Maja 2014 przez barcalover

[leeewy]

W trzeciej kwarcie typowa akcja dla Westbrooka - trzyma piłkę, w końcu podał do KD, ten przestrzelił trójkę, pod koszem jest jednak RW, który zbiera i postanawia zaraz odpalić trójkę... i trafia. Psychol, ale aż się zaśmiałem z tej akcji i fajnie, że udało mu się.

 

Durant i Westbrook dzisiaj zmiażdżyli, jeden prawie z triple-double, zabrakło tylko jednej asysty, drugi z TD. Ale czy rzeczywiście obaj muszą tak grać, jeśli OKC chce wygrać tę serię? Co, jeśli jeden, albo obaj, zagrają poniżej tego bardzo wysokiego poziomu? Znów taka porażka jak w G1?

 

http://stats.nba.com/gameDetail.html?GameID=0041300232&tabView=boxscore 

 

Perkins FGM no. 3 - Oh My Goodness!

Edytowane 8 Maja 2014 przez leeewy

[barcalover]

Russell Westbrook ladies and gentleman:
 

Ostatnie 5 meczów:
28.4 PPG 9.6 APG 8.6 RPG 49.0% FG 40% 3 PFG

Ostatnie 3 mecze:
29.0 PPG 10.0 APG 9.3 RPG 64% FG 55% 3 PFG

Edytowane 8 Maja 2014 przez barcalover

[pitrekk]

to bylby chyba pierwszy przypadek w histori gdy teammates robia TD w tym samym meczu PO.

gdyby jeszcze dodac do tego fakt, ze obydwaj rzucili po 30+ punktow to bylby wyczyn trudny do powtorzenia przez najblizsze kilkadziesiat lat...

[MA23]

 

Ale czy rzeczywiście obaj muszą tak grać, jeśli OKC chce wygrać tę serię? Co, jeśli jeden, albo obaj, zagrają poniżej tego bardzo wysokiego poziomu? Znów taka porażka jak w G1?

 

 

Krzysiek w G1 mial 12/14 i raczej tego wyczynu nie powtorzy. Durant mial 10/22 a RW 13/22 wiec tak mniej wiecej jak w ostatnich meczach. 

[siwy66]

Jak widzę wątpliwości co do numerków RW i KD w następnych meczach to krew zalewa. Chłopaki są już w odpowiednim wieku żeby naparzać 30+ w każdym meczu i dokładać do tego asysty zbiórki i przechwyty. Jak Kobe napieprzał 35ppg z phx 2k10 to po każdym meczu mówiliście "nie w następnym już tak nie będzie"? Nikt nie powinien się dziwić takimi statami. Co do meczu. Przy dzisiejszej dyspozycji OKC Clipersi nie mogli iść z nimi na wymianę. Jak nie można wybronić to niech zwolnią PACE. 10 Sekund okc akcja trafiona 10 sekund LAC miss 10 sekund OKC akcja trafiona, 10 sekund LAC miss, 10 sekund OKC trafiona 10LAC miss. 6pkt w 1min i tak przez cały mecz... czasem jak usiadło clipers to nawet do -8 dojechali ba nawet -4 ale później znów ta sama sytuacja. Wolniejsza akcja = lepiej przygotowane pozycje = większy % = mniej szybkich ataków. W G1 bardziej poukładanie grali Clippersi. Griffin który nie potrafi zrobić piwotu w lewą stronę i rzucić z pod kosza lewą ręką też irytuje ;d Tak proste straty 2 na własnej połowie. Ruchome zasłony gdzie RW trochę aktorzył na nich. Ciężko taki mecz wygrać. Zobaczymy co się stanie w LA mam nadzieję na 3-1 LAC. Oklahoma mi się znudziła ;d

Edytowane 8 Maja 2014 przez siwy66

[Sharif]

to bylby chyba pierwszy przypadek w histori gdy teammates robia TD w tym samym meczu PO.

Nie chyba a na pewno. Dobre cyfry ale decyzje momentami z boisk SP. Fischer tłumaczy spokojnie RW ten niby coś rozumie, po czym wali łokciem chyba Collisona w pysk

Thunders poprawili intensywność w grze nawet taki Adams wyglądał dzisiaj momentami jak świetny zawodnik a Perkins niczym All Star (dobra tutaj trochę przesadziłem). Trochę serca, trochę walki, wygrana pierwsza kwarta a nie wtopiona z kretesem i mamy 1-1. Chociaż jak zobaczyłem Reddicka i Barnesa jak dziurawią kosz trójkami w pierwszej kwarcie to pomyślałem o powtórce z rozrywki.

Oklahoma wygrała przede wszystkim zdecydowanie zbiórkę i z tego pamiętam to na początku 3 kwarty była duża przewaga w punktach z pomalowanego.

Jackson to taki dużo gorszy RW. Momentami zastanawiałem się co on odpier**** i z resztą chyba nie tylko ja bo nawet Durant się frustrował.

 

A i byłbym zapomniał: jak już sądziłem, że sędziowie wiozą Clipps to zaraz zaczęli gwizdać dziwne gwizdki przeciwko Thunders. Momentami było to mocno wkur****.

Edytowane 8 Maja 2014 przez Sharif

[barcalover]

Jeszcze jedna "statystyka" - tripple-double w PO:

 

Westbrook: 3

Reszta NBA: 0

[Alternative]

Zwykła ciekawostka dla fanów "300" itp. Jedyne TD, które ma znaczenie to TD21 z Teksasu. 

[BiałaCzekolada]

Steve Kerr fajnie daje radę w tych PO, a już szczególnie podoba mi się że tworzymy razem dwuosobowy fanklub "Absolutnych Miłośników Stevena Adamsa". Adams potyka się o nogi Blake Griffina, a Kerr dostaje orgazmu - witaj w klubie.

 

 

Westbrook mijał Paula z prędkością światła. Nie widziałem nigdy czegoś takiego. Nawet Calderona nikt tak nie jechał.

 

 

500.000$ dla szczęśliwego znalazcy Blake'a Griffina i jego formy w PO

[SlaKB]

Griffin znowu w PO zawodzi.. Miał 2 czy 3 dobre mecze z GSW, ale z nimi to nawet Deandre wyglądał zajebiście. 

[sirkozi]

Tak fatalnie gwizdanych ruchomych zasłon to dawno nie widziałem. To że obrońca robi obrót o 360 stopni nie znaczy, że jest faul panowie sędziowie... Co ciekawe jakoś Perkowi nie gwizdali.

[SlaKB]

Perk ma renomę. Jemu się takich rzeczy nie gwiżdże. 

[siwy66]

No polecieli z tymi moving screen. Durant też fajnie tam "przyaktorzył" ale nie odgwizdneli. Nie mogę się doczekać następnego meczu. Netsów vs Heat i SAS z Blazers to nawet mi się oglądać nie chce ;d

[Maciek9020]

Przed każdym meczem powinni w szatni puszczać MVP speech Duranta. Mistrzostwo gwarantowane.

[Piotrek]

Po I kwarcie chciałem przeklinać Brooksa, że trzyma na boisku tego nieudacznika Sefoloshe. Gość jest na placu po to, żeby bronić, a jest spóźniony na każdej zasłonie. Po czym sympatyczny Szwajcar gra taką trzecią kwartę, że zamyka mi mordę i w jakimś sensie decyduje o wyniku meczu.

 

Ciekaw jestem, czy LAC dalej będą szli na wymianę ognia, czy jednak trochę zwolnią. W I meczu Chris Paul daje 8/8 z dystansu, w drugim spotkaniu trzymają się tak długo jak JJ Redick gra jak all time best shooter. Można próbować, ale to wg mnie droga do porażki.

 

Oklahoma po raz pierwszy od dawna wygląda lepiej z Perkinsem na parkiecie. Chyba czas zamknąć forum.

 

Westbrook oddał mniej głupich rzutów od Duranta. Dzieje się.

[rw30]

Griffin starym zwyczajem niesamowicie  szmacony   przez Ibake

 

jeszcze taka uwaga odnosnie trzeciego najlepszego zawodnika ligi - jak nie idzie mu w ataku to gra dennie w kazdym aspekcie gry

zle sie na to patrzylo, bardzo zle

i ten jego slynny jumper - to prawie taka historia jak z powrotem Shauna Livingstona, czyli Griffin trafia jumpera i komentatorzy się spuszczają i opowiadają jaki to on pracowity i jak się ostatnio poprawił

Ibaka mu momentami 3 metry miejsca zostawial 'a rzucaj se, hahaha'

 

btw: czemu wogóle nie słysze Van Gundiego w tych PO? Źle mecze wybieram czy jak ? 

 

Jakby Blake coś pograł to może i by była szansa, Reddick świetnie zaczął, Barnes coś dorzucił, Paul ciągle w wysokiej formie, nawet Big Baby pozytywny impact w drugiej kwarcie

Edytowane 8 Maja 2014 przez rw30

[mac]

btw: czemu wogóle nie słysze Van Gundiego w tych PO? Źle mecze wybieram czy jak ?

chyba kwestia wyboru, bo ja go na pewno parę razy słyszałem. Jest to jedyny komentator, którego rozpoznam po tym co mówi. Mój number one