Skocz do zawartości

[West 2nd Rd] Thunder - Clippers


Chytruz

  

51 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra serię?

    • Thunder w 4
      0
    • Thunder w 5
      5
    • Thunder w 6
      17
    • Thunder w 7
      9
    • Clippers w 4
      2
    • Clippers w 5
      0
    • Clippers w 6
      10
    • Clippers w 7
      8


Rekomendowane odpowiedzi

Całkowicie się nie zgodzę bo akurat ta kampania Napoleona kompletnie nie pasuje do tego stwierdzenia gdyż NApoleon zapomniał o innym własnym powiedzeniu. Dobry żołnierz jest wart tyle co 10 słabych a żre 10 razy mniej. Napoleon zamiast zabrać sprawną armię frnacusko polską to zabrał 600tys armie Holendrów Bawarczyków itp męt którzy w walce się nie przydali a którzy sprawili że jego elitarna gwardia nie była dobrze zaopatrzona i z głodu i braku aprowizacji musiała się wycofać. Więc tu Napoleon miał ze sobą pół miliona baranów i 100 tys lwów to tak mniej więcej

 

A strategiem był niezłym bo większośc kampanii miał świetnie rozłożone strategicznie. Ot tu po prostu uznał że duży kraj można pokonać tylko dużą armią bo było mega błędnym założeniem

Najpierw stwierdzasz, że się nie zgadzasz z moją oceną Napoleona, a później podajesz przykład, jak idiotyczne błędy robił? Zdecyduj się proszę. :P

 

Na marginesie - wprawdzie ten okres nie jest moim konikiem, ale nie musi być, aby mieć świadomość, że problemy logistyczne w Rosji nie są efektem zbyt dużej armii, a tego że Rosja jest Rosją, a XIX wieczna Francja to nie XX wieczne USA, żeby sobie (i sojusznikom) potrzebną infrastrukturę zbudować w pół roku. Rosja miała przez setki lat w doktrynie obronnej, że strefa przygraniczna ma być bezdrożną strefą buforową. I to widać nawet do dziś w Polsce - dokładnie na mapie dróg kolejowych, gdzie wyraźnie widać, co należało do zaboru rosyjskiego.

Do tego dodajmy, że Napoleon - jak debil - zimą pchał się naprzód, zamiast przejść do defensywy, nie zabezpieczył sobie "tyłów" i politycznie dostawał ciągle lewe sierpowe od Wielkiej Brytanii, która co rusz potrafiła montować nowe koalicje. Taki prototyp Adolfa w sumie. Choć Napoleon przynajmniej taktycznie wymiatał. :P

 

Do tego, jak Kutuzow się wycofywał i go wciągał coraz głębiej (z rozkazu Cara Aleksandra), to on tę przynętę łykał jak karp i szedł coraz dalej i dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie postawilem na Clippers w 6

Lepszy HC, jesli DeAndre utrzyma poziom z serii z GSW to Clips maja przewage w pomalowanym no i jednak sa bardziej zorganizowana ekipa w przeciwienstwie do iso piorunow, aha i wierze w Barnesa na Durancie.

Jedyna szanse dla Thunder widze w gwalcie jaki dokona Westbrook na piszcacym Krzysiu i HCA i KD musi zagrac serie zycia jak na MVP przystalo

Edytowane przez tomeczeg20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiesznie jak DeAndre jest teraz postrzegany w oczach fanów po zaledwie jednej dobrej serii z GSW, którzy nie mieli nikogo ciekawego pod koszem. Thunder ich pozamiatają i to głównie przez Jordana i Griffina, którzy się trzęsą jak tylko widzą faworyzowanych rywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jordan zagrał serię życia, grając przeciwko kurduplom z GSW i teraz niektórzy uważają go za X-factora.. W Thunder mają wysokich więc Jordan nie powinien już szaleć i raczej zbliży się do swojego normalnego poziomu, no a jeśli zagra tak jak z GSW to.. zacznę go uważać za naprawdę dobrego grajka, ale na to jest jakieś 5 % szans. 

 

OKC w 6. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę poprawił, ale nie grał przez cały sezon tak jak z GSW

 

Biorąc pod uwagę, że grał przeciwko drużynie gdzie za centra robił Lee to trudno się dziwić. Z drugiej strony też nie przesadzałbym w drugą stronę. Rozumiem, że panuje moda na nielubienie Deandre - sam za nim nie przepadam. Jednak trzeba mu oddać, że poprawił się w zbiórce (1 w lidze, 6.4 zbiórki na mecz więcej niż w poprzednim sezonie) i grozi bardziej blokiem (3 w lidze, 1.1 bloku na mecz więcej). Nie stara się robić tego czego nie umie (a ta lista jest dość długa) i jest przyzwoitym rim protectorem. Biorąc to wszystko do kupy wydaje mi się, że "trochę" to jednak niedopowiedzenie - chłop zrobił naprawdę niezły postęp i tyle - lepszy taki roles niż żaden (GSW Ci to powie, zresztą przy okazji na plus wędruje również zdrowie DJ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie można wygrać z Thunder nie mając żadnej opcji nawet na ograniczenie Duranta. LAC czegoś (czyli systemu) lub kogoś takiego nie posiadają, a to sprowadza rywalizację do wesołej wymiany ognia. A w szybkim, otwartym baskecie tylko dwie drużyny mogą ograć Oklahomę i żadna z nich nie nazywa się Clippers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad 2 strony tematu i głównym tematem dyskusji jest DeAndre3000, a przeca Ibaka to będzie najlepszy obrońca na parkiecie w tej serii. W tym sezonie Griffin grając w post-up przeciwko OKC ma całe 20% skuteczności (ok,ok mała próbka). Thunder spokojnie równoważą największe zagrożenia na parkiecie, a Clippers nie bardzo mają kogo rzucić na Duranta, Westbrook ma przewagę wzrostu nad CP3. Jedyna szansa dla Clippers to przewaga na ławce trenerskiej. Podsumowując: OKC w 6 i to tylko jeśli Paulowi nie przeszkodzą zbytnio kontuzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4:1 na lajcie OKC ich pyknie

Mój ulubiony komentarz póki co. By far.

 

 

 

Nie wiem czy to jest już czas na "DeAndre Jordan: hits the ground LIVE", bo Brooks może nam to skutecznie popsuć, ale liczę na to, bo nie ma nic gorszego niż pochwały na cześć kiepskiego-koszykarza.

 

Durant po spotkaniu z Tony Allenem dostaje Matta Barnesa. HA HA. Dawno nikt nie miał 40 ppg na serię, co nie?

 

Rivers też jest przereklamowany w tym swoim "ustawieniu" Clippers, bo to zawsze był zespół oparty na koncepcji gry Chrisa Paula + energize z ławki (Bledsoe --> Collison). A drużyna z Chris Paul basketball nie jest na tyle kompetentna, żeby wygrać dwie rundy z rzędu. Obstawiam dużo Paula dominującego piłkę, krzyczącego na Redicka i "biorącego sprawy w swoje ręce" - co równa się Blake Griffin 4/11 late 4th Q.

 

 

x factor: Jared Dudley. Nie no beka, że jestem tak pewny zwycięstwa Thunder, że uważam że tylko powstały ze zmarłych Jared Dudley w formie i z fizjoterapeutą Suns u boku jest w stanie uratować Clipps przed Durexem.

 

player2watch: Reggie Jackson. LAC lubią sobie wyjść Collisonem w small ballu co oznacza (w normalnym świecie - nie w świecie Scotta Brooksa), że dużo minut dostanie Reggie. A Reggie jest w formie i ma świetny playoffs demeanor w tym roku. Wchodzi i zabija swojego rywala - tak w skrócie wygląda jego umysł podczas tych PO. Skutek jest różny, ale tutaj bronić go będzie Collison/Jamal a nie Conley/Lee. Silent killer po stronie Thunder.

 

player-not2-watch: CARON BUTLER. Nie chcę mi się sprawdzać ile dokładnie minut grał Butler, ale o jakieś 3050 za dużo. Caron Butler ciągle myśli, że jest 2011 kiedy to w 2011 ciągle myślał że jest 2008. Meh.

 

 

Thunder mając parę pijawek po swojej stronie będą to męczyć w 7.

 

 

 

Ale seria będzie wizytówką NBA 2014. Atletyzm, ofensywa, młodość, głupota, atletyzm, ofensywa, młodość, głupota i tak jeszcze x2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym jak widzialem jak w  G7 w IVkw przez dlugi okres wynik trzymali Jamal Crawford [WTF???], Red-Dick, a w ostatnich 2 minutach clutch okazał się być Blake Griffin [WTF????????????????], to myślę że czasy paul-ball się z grubsza w clippers skończyły

 

 

nie żebym twierdził że  wygra im to serię z Okla, tak tylko mówię że wydaje się że Clipps mają fajną zrównoważoną ofensywę z kilkoma kreatorami + jednym biegającym shooterem, więc ich zatrzymanie może nie być wcale takie proste

 

choć tak, griffin vs perk & ibaka to nie wygląda jakoś szczególnie najlepiej dla Clipps

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym jak widzialem jak w  G7 w IVkw przez dlugi okres wynik trzymali Jamal Crawford [WTF???], Red-Dick, a w ostatnich 2 minutach clutch okazał się być Blake Griffin [WTF????????????????], to myślę że czasy paul-ball się z grubsza w clippers skończyły

 

 

Może to przypadek, że piłka trafiła właśnie do nich, bo z tego co pamiętam to trzy ostatnie dotknięcia piłki przez Paula w stylu "hero ball" - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - zamieniał w stratę, faul ofensywny i niecelny rzut.

 

Inna sprawa, że jak na parkiecie przeciwnik zmuszony jest grać Jordanem Crawfordem, to nic dziwnego, że Jamal i Redick moga być clutch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie usnąłem pod koniec drugiej kwarty więc jeszcze nie obejrzałem wszystkiego ale......

 

Już w trakcie serii z memphis pisałem że Westbrook jest słaby w obronie ale wtedy to głównie polegało na tym że patrzył zawsze na piłke i nie interesowało go co jego zawodnik robi za jego plecami. Zawsze czaił się na kontre. Ale dziś przeszedł samego siebie. Na piłce - słaby zostawiał tyle miejsca CP3 że szok, chyba raz przeszedł agresywnie na zasłonie a praktycznie to wolniutko się na niej zatrzymywał i nawet nie biegł za swoim graczem. Bez piłki znów miał gdzieś co robi Paul.

Thunder w tych PO na razie zagrała może 2 razy porządnie w obronie. W meczu nr 4 wybitnie i nieźle w meczu nr 6. Z Clippers nie da się wygrać na zasadzie biegania i strzelania. Tam trzeba też trochę w koszykówkę pograć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak ma wyglądać ta zapowiadana dominacja Westbrooka nad Paulem, to seria może skończyć się dość szybko dla Clippers.

Oprócz wspomnianej obrony RW warto wspomnieć o jego 6 stratach, gdzie cała drużyna Clippers miała 8.

Nie pomogła nawet znacząco wygrana przez Thunder deska.

Edytowane przez Mameluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się tym meczem nie jarał aż tak bo Paul zagrał na blisko 200 ORTG no i ogólnie to był poziom ciężki raczej do powtórzenia, KOMUKOLWIEK. Zdecydowanie jego najlepszy mecz w PO, jak miałbym pomyśleć o czyms blisko tego to tylko chyba G4 Wade'a w 2010 z Celtics i któryś mecz Jamesa z Hawx w 2009. Pewnie jeszcze jakies mecze Shaq'a z poczatku dekady no i Jordan.

 

Ale jak mówię, on tego na pewno nie powtórzy, a Thunder już widać, że mają dużo więcej pod koszem niż GSW i Griffin z Jordanem nie będą robić takiego rozpiździelu.

 

To naprawdę dziwne, ale po tym meczu jestem bardziej spokojny, że OKC to wygra niż wczoraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się tym meczem nie jarał aż tak bo Paul zagrał na blisko 200 ORTG no i ogólnie to był poziom ciężki raczej do powtórzenia, KOMUKOLWIEK. Zdecydowanie jego najlepszy mecz w PO, jak miałbym pomyśleć o czyms blisko tego to tylko chyba G4 Wade'a w 2010 z Celtics i któryś mecz Jamesa z Hawx w 2009. Pewnie jeszcze jakies mecze Shaq'a z poczatku dekady no i Jordan.

 

Wymieniłeś swoich ulubieńców... Mi pierwsze co przychodzi do głowy to Dirk z OKC z "Jego" sezonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.